Opinie (193)

  • Ile kosztuje???? (25)

    Za dużo, za wszystko trzeba płacić, nie długo będą sobie liczyć za sam wstęp do szkoły. Z tego co wiem to Nnw szkolne nie obejmuje pełną ochrona uczestnika podczas wycieczki zagranicznej, są od tego inne ubezpieczenia, nie wprowadzajcie w błąd.

    • 20 16

    • jak za wszystko? przecież nie płaci się za podręczniki i zeszyty ćwiczeń (19)

      a to zawsze był najpoważniejszy wydatek, idący w grube setki

      • 15 2

      • (14)

        Ale poza wszystkimi innymi zeszytami, i materiałami papierniczymi typu 2 rodzaje flamastrów, 3 rodzaje kredek, 10 kolorów bibuły, 3 różne bloki i 2 różne wycinanki itd. trzeba też kupić ryzę papieru ksero, zapas papieru

        Ale poza wszystkimi innymi zeszytami, i materiałami papierniczymi typu 2 rodzaje flamastrów, 3 rodzaje kredek, 10 kolorów bibuły, 3 różne bloki i 2 różne wycinanki itd. trzeba też kupić ryzę papieru ksero, zapas papieru toaletowego, zapas ręczników kuchennych, zapas chusteczek takich w kartonach i zapas paczek z nawilżanymi chusteczkami takie jak dla niemowlaków. I już masz 2 siaty dodatkowych wydatków.

        • 4 16

        • No i trzeba opłacić szkoły (infrastrukturę), pensje nauczycieli itd...

          Szkolnictwo jest bardzo drogie...bo do tego dochodzą kuratoria, urzędnicy, minister itd...

          • 2 1

        • (3)

          Tak było od zawsze. Tylko teraz ty masz wszystkie plusy, za które możesz kupić te wszystkie potrzebne rzeczy. A że ceny wyższe? No cóż, taka cena pińcetów.

          • 15 0

          • (2)

            Inflacja nie jest ceną pińcetów. Ceny zawsze rosły i zawsze będą rosły

            • 0 11

            • Ceny nie zawsze rosną i nie zawsze rosły.

              Inflacja to podatek.

              • 12 0

            • ale bez pińcetów rosłyby wolniej

              bo dziurę w budżecie trzeba czymś zatkać. Jak się dodrukowuje pieniądze bez pokrycia to inflacja musi wystapić.

              • 4 0

        • (8)

          Przecież dostajesz na to 300+

          • 12 2

          • Nie dostajesz. (3)

            Zabierają Ci 600+ a oddają 300+ ... jak spełnisz "ustawowe" warunki.

            • 2 5

            • Powiedz to elektoratowi Prawa i ZPRawiedliwości. (2)

              Toć oni są święcie (nomen omen) przekonani, że te pieniądze idą z kieszeni polityków PiS o_O

              • 5 0

              • Można to powiedzieć wyborcom każdej niemal opcji. (1)

                Socjalizm rodzi się zawsze w demokracji, prędzej czy później.

                • 1 1

              • a najszybciej w biednej demokracji

                jak nasza po 89

                • 2 1

          • (1)

            Zaskoczę cię, nie dostane na wyprawke dziecka 300 plus, bo dziecko poszło do szkolnej zerówki. Trzeba samemu kupić całą wyprawkę, wyprawkę dla dobra szkoły i wszystkie podręczniki, ćwiczenia, karty pracy itd.

            • 2 4

            • Czyli Ciebie okradli 2 razy.

              • 0 0

          • (1)

            Komplet podręczników do LO kosztuje ok. 600,-/700,- pln.

            • 4 3

            • Ile to pińcetplusów?

              • 0 0

      • Wiesz co to są podatki?

        • 3 0

      • a kto za to płaci? państwo skąd ma pieniążki jak nie od nas? nie ma nic za darmo

        • 6 0

      • W liceum się płaci (1)

        • 0 1

        • Wszędzie się płaci. I za wszystko.

          Nie ma czegoś takiego jak bezpłatna edukacja.

          • 0 0

    • Dokładnie, wycieczka zagraniczna ze szkoły musi być dodatkowo ubezpieczona i nie ma w tym przypadku znaczenia czy dziecko ma wykupione NNW.

      • 2 3

    • edukacja jest bezpłatna ... (2)

      a nie wyżywienie, ubezpieczenie, wycieczki, pobyt w szkole poza bezpłatnymi zajęciami edukacyjnymi

      • 8 1

      • Edukacja nie jest bezpłatna. (1)

        Nigdy nie była i nie będzie.
        Problem jest tylko taki , że państwowa jest za droga.

        • 3 3

        • dokładnie tak, nie ma czegoś takiego jak "darmowe obiady"

          • 2 0

    • Dokładnie

      Trzeba pójść do ZUS po kartę EKUZ

      • 0 1

  • Za papier i mydło nie trzeba płacić? Taa, jasne. (5)

    Szkoła podstawowa nr.42... Dyrektor zapewnia najtańszy słaby jakościowo papier toaletowy i mydło.
    Na zebraniu poinformowano nas że jeśli chcemy dla dzieci coś lepszego jakościowo to musimy kupować... i cyk

    Szkoła podstawowa nr.42... Dyrektor zapewnia najtańszy słaby jakościowo papier toaletowy i mydło.
    Na zebraniu poinformowano nas że jeśli chcemy dla dzieci coś lepszego jakościowo to musimy kupować... i cyk harmonogram na cały rok dla wszystkich rodziców.
    A weź tu powiedz że Ci nie przeszkadza ten twardy szary papier toaletowy i PRLowskie mydło w kostce to zostaniesz niemal wyklęty i wyszydzony.

    • 17 11

    • (3)

      Hahaha. No tak d*pę to trzeba podcierać lnianymi tkaninami i dyrektor ma wziąć na zachcianki pieniądze. A co do szarego mydła to jest bardzo zdrowe, idź do dermatologa albo chirurga to wytłumaczą jaśnie wielkiej madce

      Hahaha. No tak d*pę to trzeba podcierać lnianymi tkaninami i dyrektor ma wziąć na zachcianki pieniądze. A co do szarego mydła to jest bardzo zdrowe, idź do dermatologa albo chirurga to wytłumaczą jaśnie wielkiej madce dlaczego pięknie pachnące mydło w płynie po 20 zł działa na skórę :) No a lepszej jakościowo pewnie sama nie kupujesz bo cię nie stać skoro papier toaletowy i mydło to taki problem przy 500+. Najpierw coś reprezentuj a potem się wypowiadaj.

      • 11 6

      • A Ty czytaj ze zrozumieniem drugą część wypowiedzi... To bardziej wygląda jak przymus a nie wybór. (2)

        Autorce posta nie przeszkadzał szary papier i mydło. Problem zauważyła bardziej w sposobie podejścia do wyegzekwowania dodatkowych opłat za lepsze środki higieny.
        To co każdy sobie kupuje do domu jego sprawa, sam sobie laurkę wystawiasz sugerując komuś poprawę prezencji bez jakiegokolwiek argumentu.

        • 4 3

        • (1)

          "Na zebraniu poinformowano nas że jeśli chcemy dla dzieci coś lepszego jakościowo to musimy kupować" Jeżeli chcemy to przymus? Chcieli to kupują i tyle. Co tu jeszcze argumentować bardziej :D? Coś mi się nie podoba, ok, ale jak już muszę sam poprawić tą sytuacje to olaboga jak tak można, weźcie lepiej dejcie mnie :( aj Polacy Polacy

          • 1 1

          • Takie sugestie to nie wolny wybór tylko przymus.

            Przecież nie można pokazać że się nie dba o środki higieny dla bombelka.
            Żałosne podejście.

            • 1 0

    • Dla tzw nauczycieli

      Tez takie zapewnia? Czy maja jasniepedagogiczne?

      • 0 1

  • (14)

    Po to jest 500+ żeby żadne dziecko nie było dyskryminowane, że nie może jechać na wycieczkę. To są pieniędze na dzieci, nie na raty..

    • 69 3

    • (3)

      Te wszystkie koszta nawet co miesiąc nie są większe niż 10% świadczenia na dziecko od państwa.

      • 26 3

      • Taaaa... Jak to policzyłeś?! (1)

        Uwzględniłeś koszt utrzymania szkół, nauczycieli, pracowników technicznych, sprzątających, szkolnych kuchni lub cateringu, kuratoriów, ministerstwa...itd?

        • 2 3

        • P.S. Nawet 500+ na dziecko kosztuje to dziecko i jego rodzinę...

          Państwo żeby "dać" dziecku 500 zł, musi najpierw zabrać od jego rodziców około 2 razy tyle!

          • 9 1

      • Od kogo te świadczenia?

        Zdradzę ci mały sekret, całkiem gratis.
        Siedemnaście nowych podatków zwanych dla niepoznaki opłatami i daninami idzie na wasze 500+ i 300+ i tylko polski podatnik jest na minus. To nie państwo wam daje, a napewno

        Zdradzę ci mały sekret, całkiem gratis.
        Siedemnaście nowych podatków zwanych dla niepoznaki opłatami i daninami idzie na wasze 500+ i 300+ i tylko polski podatnik jest na minus. To nie państwo wam daje, a napewno nie Prawo i ZPRawiedliwość z własnych kieszeni, tylko ja daję, ty dajesz, ona daje i on też daje. Fajnie, że zamiast podstaw ekonomii wolą uczyć w szkole klepać pacierze, potem rosną takie buce jak ty.

        • 4 0

    • (6)

      a ktoś myślał, że będzie inaczej? że te 5 stów pójdzie na rozwój bombelka albo zostanie odłożone na lokatę na przyszłość? w nielicznych przypadkach...

      • 11 1

      • Wiesz najpierw pieniądze zabrano rodzicom tego dziecka w podatkach... (4)

        by teraz łaskawie, po spełnieniu "kryteriów" oddać im część tej kasy (500 zł)... więc, dlaczego nie rodzice mieliby teraz nimi swobodnie gospodarzyć...?!

        • 3 12

        • (3)

          A jak ja mam odzyskać pieniądze ? Nie mam dzieci, 26 lat ukończone daaawno temu

          • 17 0

          • I to jest właśnie paskudztwo tego pomysłu i systemu!

            Okradli Ciebie.

            • 12 0

          • ściągnij gumę to też dostaniesz (1)

            • 2 13

            • A ty mogłeś/aś gumki używać, nie byłoby problemu z płaceniem szkole za edukację bombelka.

              • 3 1

      • na lokate?

        czy wiesz jakie obecne sa stopy procentowe lokat? niedlugo trzeba bedzie doplacac do pieniedzy trzymanych w banku.

        • 2 0

    • 500+ to jest faszystowski przykład zamordyzmu państwa demokratycznego. (1)

      Zabieramy wam po 1000 zł, bo wy nie wiecie jak dobrze gospodarzyć waszymi ciężko zarobionymi pieniędzmi... a teraz części z was oddamy po 500 zł, ale tylko na dzieci... w końcu to "my - państwo" dajemy wam! Cieszcie się!

      • 15 0

      • a do tego na łasce państwa staliście/my się niewolnikami

        bo Pan teraz powie "ja ci daję, nie podskakuj"

        • 3 0

    • Tzw menelowe plus! Rozumiem że to masz na myśli?

      • 4 0

  • Ludzie opamiętajcie się (21)

    Sama mam 3 dzieci (2 w sp i 1 w przedszkolu). Każdy z nas bierze po 500 zł na każde dziecko z pieniędzy wszystkich podatników. Nie wiem jak innym ale mi 500 zł miesięcznie na dodatkowe potrzeby dziecka jak zajęcia

    Sama mam 3 dzieci (2 w sp i 1 w przedszkolu). Każdy z nas bierze po 500 zł na każde dziecko z pieniędzy wszystkich podatników. Nie wiem jak innym ale mi 500 zł miesięcznie na dodatkowe potrzeby dziecka jak zajęcia dodatkowe czy obiady w 100%starcza. Podręczników nie trzeba kupować a 300 we wrześniu na piórnik, wyposażenie i zeszyty starcza. Czy wy oczekujecie, że wasze dzieci całkowicie przejdą na utrzymanie państwa?

    • 116 7

    • (4)

      Nie wierzę, że w narodzie uchowały się jeszcze maTki. Chwała Ci kobieto za taki mądry komentarz, przywracasz wiarę w normalność rodzicielstwa. Ale widzisz, Ty wiesz, że są pieniądze na dzieci - dodatkowe pieniądze, a nie

      Nie wierzę, że w narodzie uchowały się jeszcze maTki. Chwała Ci kobieto za taki mądry komentarz, przywracasz wiarę w normalność rodzicielstwa. Ale widzisz, Ty wiesz, że są pieniądze na dzieci - dodatkowe pieniądze, a nie tak jak napisałaś na całkowite utrzymanie dzieciaków. Pomijając fakt, że pieniądze na dzieci to pieniądze na dzieci, a nie na spa, fryzjera, kosmetyczkę czy nowe auto.

      • 23 4

      • Co za finansiści z was!!! (3)

        Pieniądze to pieniądze. Jak są w budżecie to są. Pójdą na podstawowe potrzeby... bo ten naród jest biedny. A Biedny jest bo okradany przez państwo.
        Jakby ta Matka nie była łupiona przez państwo, to by miała na to samo dziecko duuużo więcej niż te 500 zł, które jej zwraca państwo z tego co jej najpierw zabrało!

        • 5 14

        • A dlaczego podatnik ma płacić "alimenty" na twojego bombelka? (2)

          Było nóg nie rozkraczać przed Sebkiem, to by nie było wydatków w szkole.

          • 9 6

          • Ale podatnik i tak płaci za moje dzieci!

            I to trzeba zlikwidować. Edukacja powinna być prywatna i dobrowolna.

            • 2 2

          • przecież ona napisała tą zależność o którą teraz się pultasz

            że państwo najpierw łupi a potem daje żeby obywatela od siebie uzależnić. Chłopie czy ty czytać nie potrafisz?

            • 1 0

    • Państwo nie utrzymuje niczyich dzieci! Państwo nawet nie daje tego 500+/300+ na Twoje... (6)

      Państwo NIE ma bowiem żadnych swoich pieniędzy!!! Co Tobie państwo "dało" to wcześniej 2 razy tyle lub więcej musiało komuś (w tym również Tobie) zabrać! Albo co jeszcze gorsze, państwo zadłużyło się, by Tobie dać - co oznacza że Twoje dzieci już są dłużnikami... zanim jeszcze osiągnęły pełną zdolność do czynności prawnych!!!

      • 19 4

      • Minus? Bo? (5)

        • 3 4

        • (3)

          a skąd pomysł, że rodzic takiego dziecka ma pracę i cokolwiek wrzuca do państwa?

          • 3 2

          • Widzisz, nawet jak nie ma pracy, to wrzuca... (2)

            Konsumuje = płaci podatki, więc dorzuca do kasy państwowej.
            A jeśli chodzi ci o przypadki, gdy ktoś jest na zasiłku...cóż - jestem pierwszy by je zlikwidować.
            W każdym jednak przypadku, mimo, ze ktoś nie zarabia nic, to edukacja jego dzieci jest na kredyt lub na koszt innych... tak czy inaczej, nie na koszt państwa.

            • 4 4

            • (1)

              konsumując oddaje tylko część tego, co wcześniej zabrał, chybione porównanie.

              • 3 0

              • Zabrał? Komu? Jak?

                To nie było porównanie. Chyba masz problem z rozumieniem języka polskiego.
                Sednem problemu nie jest tez to , że ta edukację opłacił ten konkretny rodzic i w jakim stopniu... Sednem jest to, że tą edukację opłacamy

                To nie było porównanie. Chyba masz problem z rozumieniem języka polskiego.
                Sednem problemu nie jest tez to , że ta edukację opłacił ten konkretny rodzic i w jakim stopniu... Sednem jest to, że tą edukację opłacamy my wszyscy! I nie mamy na tą edukację (jej organizację i jakość) żadnego wpływu. A dodatkowo ten sposób finansowania edukacji (czy czegokolwiek innego) jest niewydajny i nieopłacalny, a przede wszystkim nie sprawiedliwy - np. będąc bezdzietnym płacisz za edukację dzieci innych ludzi.

                • 4 1

        • Bo to nieprawda, tak mówili w tvpzpr.

          • 1 0

    • (6)

      500 złotych w ogóle nie wystarcza na miesięczne utrzymanie dziecka. Nawet jeśli dziecko nie chodzi do szkoły prywatnej to na na przykład na korepetycje. ja wydaje na nie miesięcznie 400zł.
      Jeszcze wyżywienie i

      500 złotych w ogóle nie wystarcza na miesięczne utrzymanie dziecka. Nawet jeśli dziecko nie chodzi do szkoły prywatnej to na na przykład na korepetycje. ja wydaje na nie miesięcznie 400zł.
      Jeszcze wyżywienie i ubrania na nie leci tak z 500 zł miesięcznie. Woda 10 zł za m3 czyli jedna wanna i 10 zł leci. dziecko weźmie 5 wann w miesiącu czyli już 50zł. opłaty za większy samochód, większe mieszkanie, meble dla dziecka.. W dzisiejszych czasach ciężko jest mieć dużo dzieci i sprawić im godne życie. Szczególnie w mieście. Mówię tutaj jako osoba 5rgiem rodzeństwa mieszkająca w Gdańsku. Na dzieci wydaje sie tak 1000 miesiecznie bez prywatnej szkoły. A w dzisiejszych szkołach publicznych nie okłamujmy się poziom jest beznadziejny.

      • 2 18

      • Brawo. Prawdę napisałaś.

        Mam dwójkę dzieci (maluchy 1+3) i wydaję więcej niż 1000 zł miesięcznie na każde (samo przedszkole 1700 zł).
        Dodam, ze w szkole publicznej zawsze poziom jest gorszy niż prywatnie. Ale najgorsze, że szkoła jest przymusowa i opłacana poprzez podatki.

        • 0 16

      • (2)

        no i kogo to ma obchodzić? chciałaś dzieci to je utrzymuj.

        • 19 2

        • Jak nie rozumiesz wypowiedzi Pani wyżej, to po co głupio komentujesz?

          • 1 9

        • Napisało dziecko na utrzymaniu rodziców

          • 2 2

      • Woda 10 zł czyli jedna wanna? Żartujesz? Jaką ty masz wannę że potrzebujesz 1000l na umycie dziecka?

        • 7 0

      • abstrahujac juz tak całkowicie od tych bzdur które napisałas to mam pytanie techniczne...jaka wanna ma pojemnosc 1M3?

        • 0 1

    • nie no co ty (1)

      Poczekaj aż któreś pójdzie do Liceum ( a najlepiej cała 3 w Liceum :)) skończą się "darmowe podręczniki" jak będziesz bulić po 750 na podręczniki i zajęcia dodatkowe to dopiero zobaczysz na to idzie ... 500 plus. Moja

      Poczekaj aż któreś pójdzie do Liceum ( a najlepiej cała 3 w Liceum :)) skończą się "darmowe podręczniki" jak będziesz bulić po 750 na podręczniki i zajęcia dodatkowe to dopiero zobaczysz na to idzie ... 500 plus. Moja córka poszła w tym roku do Liceum, podręczniki, zeszyty, przybory, strój na wf ( bo przecież dziecko rośnie) ubezpieczenia rada rodziców itp i jak nic 1300 zł.

      • 1 5

      • 1300zł to niecałe 3mce pińcetplusa.

        • 3 0

  • Moze lepiej prywatnie? (17)

    Ja posylam swoje dziecko do prywatnej podstawowki. Co miesiac place czesne, które pokrywa wszystkie potrzebyi nie muszę nic przynosić lub dopłacać za cos lepszego. Dziecko mam zaopiekowane od 8 do 15, corka uczy sie

    Ja posylam swoje dziecko do prywatnej podstawowki. Co miesiac place czesne, które pokrywa wszystkie potrzebyi nie muszę nic przynosić lub dopłacać za cos lepszego. Dziecko mam zaopiekowane od 8 do 15, corka uczy sie dwoch języków wiec odpadają tez koszty takich lekcji i dojazdow po szkole. Dla mnie jest to bardzo komfortowe.
    Mowie oczywiście o swojej sytuacji i wyborze.

    Agresywnym komentarzom i hejterom Dziekuje!

    • 36 2

    • Oczywiście jestem za likwidacją państwowej szkoły

      Ewentualnie placówki, dla dzieci z domów dziecka lub z marginesu społecznego (nie oszukujmy się i tak z nich naukowców nie będzie), dzięki tej likwidacji należałoby zmniejszyć podatki i każdy pracujący Polak będzie mógł sobie na to pozwolić, ale to musi się zmienić mentalność rozdawnictwa w społeczeństwie

      • 5 15

    • (13)

      A ile kosztuje to, może lepiej prywatnie?
      Chętnie się dowiem.
      Oraz jaka to szkoła? Podstawowa czy średnia?

      • 3 0

      • A co za różnica jaka szkoła? (3)

        Prywatnie w większości wypadków będzie tańsze... no chyba że najlepsze szkoły/uczelnie - ale one maja być droższe. Najważniejsze jednak, że szkoły te byłyby dobrowolne, miały indywidualne programy/metody nauczania.

        • 1 1

        • (2)

          Nie ma różnicy czy podstawówka czy średnia? Takie same opłaty są?
          Zadaję normalne pytania i chciałbym znać odpowiedź.

          • 1 1

          • Opłaty mogą być różne. Ale co Ty chcesz porównywać? (1)

            Nie ma sensu porównanie podstawówka kontra szkoła średnia itp...
            Porównanie jest proste i jasne - prywatna podstawówka kontra państwowa podstawówka, prywatne liceum kontra państwowe liceum... itd... zawsze taniej będzie prywatnie. A co ważniejsze prywatnie masz wpływ na to czego i ile dziecko Twoje się uczy, w jakich godzinach itd.

            • 1 3

            • Nic nie rozumiesz, proste pytanie a odpowiedzi jakieś pokrętne.

              • 6 1

      • (8)

        Czesne 700 zl za miesiac. Napisalam ze to szkola podstawowa.

        • 0 0

        • (1)

          Dziękuję, teraz można porównać.
          Miłego dnia.

          • 1 1

          • Wzajemnie

            • 0 0

        • Ot filozofia .... mam 700 zł na czesne co miesiąc w prywatnej, ale jak dziecko poślę do państwowej (5)

          to już 50 czy 100 zł na rok nie wpłacę na RR :(

          • 3 1

          • Poslalam do prywatnej dlatego ze mnie na to stac i dlatego ze do takiej szkoly chcialam posłać dziecko. Nie rozumiem o co chodzi w tym komentarzu. Pisalam ze to mój wybór.
            Kwotę 100 zl na RR placilambym bez problemu!

            • 1 0

          • Jasne ze nie wplace

            Zmarnowane pieniadze na wazelinowanie nauczycielek.

            • 0 0

          • Nie rozumiesz... (2)

            Publiczna/państwowa szkoła to nie tylko 50-100 zł dopłaty...to są dziesiątki tysięcy w podatkach każdego z nas! A dodatkowo nam się wmawia, z eto niby bezpłatna szkoła!.!!

            • 1 1

            • (1)

              a jakby według ciebie miała wyglądać "bezpłatna" szkoła? lekcje na polanie prowadzone przez samouków?

              • 1 0

              • O co pytasz?

                Napisałem po prostu oczywisty fakt, ze szkoła czy państwowa czy prywatna są płatne... Tylko że państwowa jest droższa i nie masz wpływu na to co w niej się dzieje.

                • 0 0

    • (1)

      A ja w SP publicznej mam opiekę dla dzieci od 6:45 do 17 ;)

      • 1 5

      • No i?

        Może coś na temat?

        • 2 0

  • trzeba policzyć koszty tworzenia przez rodziców dzieci genialnych i uwzględnić: (7)

    - nauka angielskiego,
    - nauka niemieckiego,
    - nauka hiszpańskiego
    - balet
    - tenis
    - piłka nożna
    - robotyka
    - szachy
    - kolarstwo grskie
    - żeglowanie
    - narty
    czegoś zapomniałem?

    • 33 1

    • Tyle aktywności, to chyba wyłącznie w wypadku matek wyłudzających alimenty :P

      • 3 10

    • Korepetycje z matmy........

      70zł Za godzinę....

      • 5 0

    • -floret

      • 5 1

    • (1)

      Zapomniałeś o awokado, może ktoś pamięta ile kosztuje to miesięcznie.

      • 5 0

      • Alimenty jakie miał płacić Artur Boruc.
        Awokado to koszt 900 zł miesięcznie.

        • 2 0

    • Nauka gry na pianinie;)

      • 5 0

    • gra na skrzypcach

      • 3 0

  • Nie ma bezpłatnej szkoły

    Btw, bezpłatne szkolnictwo jest dużo droższe i mniej efektywne niż prywatne, ale i tak beneficjenci 500+ powiedzą , że za darmo XD

    • 10 5

  • Ne ma czegoś takiego jak bezpłatna edukacja. (6)

    Tak samo jak nie ma czegoś takiego jak bezpłatna służba zdrowia.

    • 36 3

    • Jestem ciekaw, kto dał mi minusa?! (3)

      Naprawdę jest taki ktoś, kto wierzy, ze za edukację się nic nie płaci? Że nauczyciele pracują za darmo? Że szkół nie trzeba sprzątać, ogrzewać itd?!

      • 7 4

      • Kolejny minus? (2)

        Ktoś chyba naprawdę ma problem z myśleniem.

        • 4 4

        • Hehe -

          • 0 2

        • Elektorat Prawa i ZPRawiedliwości.

          • 2 0

    • ja też, ale równie mocno zdumiewa mnie to że się tym martwisz (1)

      no i co z tego że idioci dają ci minusy. Ile ty masz lat gościu?

      • 2 0

      • Nie martwie.

        Po prostu jestem zdumiony...istnieniem takich przypadków..

        • 1 0

  • Ubezpieczenie warto!! (2)

    Nie jest obowiàzkowe, ale działa 24/na dobę. My skorzystaliśmy w momencie leczenia i rehabilitacji syna ( zerwane wièzadło - nie na terenie szkoły). Nie musieliśmy biegać po pañstwowych poradniach, czekać tygodniami na

    Nie jest obowiàzkowe, ale działa 24/na dobę. My skorzystaliśmy w momencie leczenia i rehabilitacji syna ( zerwane wièzadło - nie na terenie szkoły). Nie musieliśmy biegać po pañstwowych poradniach, czekać tygodniami na wizytę u specjalisty.. Mogliśmy bez problemu korzystać z prywatnych gabinetów. Nie życzę nikomu , ale w razie czego to ubezpieczenie się przydaje...

    • 12 1

    • Dokladnie (1)

      Tylko, że ludzie patrzą na składkę, bo tanio. Jak wydarzy się szkoda dopiero jest krzyk, że ubezpieczyciel zły bo nie wypłacił. A zasada jest prosta za dobre ubezpieczenie trzeba zapłacić.

      • 4 0

      • 150 zł za rok, nie jest to tak dużo, dla dorosłego tyle miesięcznie się płaci.

        • 0 1

  • LOL, "w całości wracają do dzieci." "kupimy sztandar szkolny"

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.