Opinie (90) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • No tym razem to mieszkanko.... (2)

    Mi się podoba bo wygląda na funkcjonalne,a przede wszystkim przytulne .... Pewnie tanio nie było patrząc na sprzęt i materiały....szacun !

    • 88 18

    • Mi,mi ... (1)

      Ty niedouczone fujaro.Od ,,MI" nie zaczyna się zdania.

      • 1 10

      • Kup sobie słownik buraku !!!!!

        • 0 0

  • Płytki klinkierowe (4)

    Nie wszyscy może zdają sobie sprawę, ale używanie płytek klinkierowych jest strasznym kiczem. Projektantce zabrakło fantazji w pewnym momencie, więc postanowiła te braki uzupełnić płytkami.

    • 30 54

    • Od razu widać

      że znafca..

      • 34 8

    • tak, tak teraz modna jest boazeria, taka jak u ciebie w falowcu.

      • 26 15

    • Jaki klinkier?

      To raczej jest cięta stara cegła.

      • 13 2

    • nie zdawałam sobie sprawy!

      Naprawdę???

      • 2 4

  • Bardzo mi się podoba

    Pięknie urządzone i wykończone, przytulne, nowoczesne i z charakterem. Bardzo dobry i spójny projekt. Jedynie szafka z tv jest jakaś mało wyrazista, bo poza ciekawą bryłą zabrakło połączenia różnych materiałów..

    • 36 13

  • Ładnie

    mieszkałbym ...

    • 34 7

  • Ciężko jest juz czymś zaskoczyć w dzisiejszych czasach - jedynie ultra nowoczesne wnętrza robią wyrażenie ale tam trzeba mieć kuchnie z salonem wielkosci 50m2. I w takim przypadku chyba przestrzeń robi największa robotę?

    • 39 0

  • bhp (2)

    A gdzie barieroporęcz?

    • 14 7

    • Jak się zestarzeją, założą- (1)

      brak wyobraźni, że to bardzo przydatny element.

      • 7 4

      • nie brak wyobraźni tylko brak potrzeby

        jak się potrzeby zmienią to i barierka się pojawi

        • 8 4

  • Brawo za konsekwencje ! (1)

    Eklektyzm? raczej fajnie utrzymany styl bez niemilych niespodzianek. Za to "blat kuchenny wspolgra z parkietem" autorki tekstu - co to za wymysl???

    • 37 5

    • tu nie ma stylu, to bałagan koncepcyjny, niespójność

      • 8 20

  • Bardzo fajne mieszkanie, nikomu nie zazdroszczę (14)

    Przykre jest jedynie to, że artykuły z takimi wnętrzami rozpoczynają się zawsze od /na co dzień mieszkający za granicą/ albo /po powrocie zza zagranicy/ albo ewentualnie /na co dzień mieszkający w Warszawie/ Kiedy u nas takie mieszkania będą dostępne dla zamożnej miejscowej klasy średniej, a nie tylko przyjezdnych z bogatych rejonów.

    • 78 11

    • Nigdy ;) jak nie zarabiasz stale kilkudziesięciu tysięcy złotych + czasem strzały kilkaset/mln, zapomnij.

      • 21 6

    • 11-12 miesiecznie i dajesz rade, to mozliwe nawet u nas (10)

      135 metrow, licz z zapasem 4 tys za metr wykonczonego w tym standardzie to daje 540 tys zl, do tego dzialka, na obrzezu miasta 800 metrow to koszt 200 tys. Razem 740 tys. Przy kredycie na 25 lat zabulisz z grubsza 2 razy

      135 metrow, licz z zapasem 4 tys za metr wykonczonego w tym standardzie to daje 540 tys zl, do tego dzialka, na obrzezu miasta 800 metrow to koszt 200 tys. Razem 740 tys. Przy kredycie na 25 lat zabulisz z grubsza 2 razy tyle czyli 1,5 banki rozlozonej na 300 rat, popraw mnie jesli przesadzilem, co daje 5 tys miesiecznie. Koszty zycia to 6 miesiecznie minimum. Wiec wystarczy ze malzenstwo ma dochod na poziomie 11 kola miesiecznie. Jesli oboje wykonuja zawod inzyniera, prawnika lub lekarza, oficera w woju to calkiem mozliwe ze tyle maja... z 10 letnim stazem s

      • 16 6

      • (3)

        Nie doliczyles zagospodarowania terenu...
        Ale ok
        Każdy teoretyk tego nie liczy.
        Poza tym, nie oszukujmy się, życie rodziny za 6 koła w nieruchomości wartej jakiś milion to jakieś kuriozum.
        Oczywiście, zakładam, że nikt im nie pomaga.

        • 14 6

        • czyli czego konkretnie? sam mam dom więc nie jestem teoretykiem (2)

          chodzi ci o krzaki? o ukształtowanie terenu? Mnie to z grubsza kosztowało 15 koła. Nie liczę tego tutaj bo nie wiem jaka to działka i czego oczekuje nabywca. Bez sensu przeliczać wszelkie fanaberie. Pytanie było o to czy normalny człowiek jest w stanie w takim czymś zamieszkać. No i owszem, jest. Gadaj o konkretach teoretyku.

          • 6 1

          • (1)

            Ogrodzenie, brama, bruki, czarnoziem, kanalizacja deszczowa, taras, rośliny.. 15 koła...O fanaberiach typu altana, sauna nawet nie pisze.
            Tak, pewnie
            Chyba, że z odpadów i robione ze.
            szwagrem, ale

            Ogrodzenie, brama, bruki, czarnoziem, kanalizacja deszczowa, taras, rośliny.. 15 koła...O fanaberiach typu altana, sauna nawet nie pisze.
            Tak, pewnie
            Chyba, że z odpadów i robione ze.
            szwagrem, ale nie piszemy o takich sytuacjach.
            I te 6 koła na utrzymanie... Odejmijmy na wejściu od tego choćby opłaty, utrzymanie samachodow dwóch, jakieś opłaty przedszkole/szkoła...
            Ile zostanie?
            Mieszkać w domu za milion i jeść chleb z pasztetem to według mnie słaby pomysł.
            Ale znam takich, potem okazuje się, że rachunki płaci np. Bogaty ojciec.

            • 9 5

            • mnie za metr wyszło 3,3 tys, wliczając wszystko prócz działki, a budowałem w latach 14-16

              więc te 4 o których wspomniałem jest już z okładem na jeszcze lepsze materiały. Przy czym ja nie dziadowałem, mam to wszystko o czym pisałeś a dodatkowo jeszcze pompę ciepła, i instalację rozsączania deszczówki jako

              więc te 4 o których wspomniałem jest już z okładem na jeszcze lepsze materiały. Przy czym ja nie dziadowałem, mam to wszystko o czym pisałeś a dodatkowo jeszcze pompę ciepła, i instalację rozsączania deszczówki jako jeden z dwóch domów na mojej ulicy - tylko. Pisze o tym bo ludzie żadko zawracają sobie tym głowę, mimo że przepisy stanowią o zagospodarowaniu wody. O fanaberiach typu sauna nie piszesz słusznie bo mówimy o niewielkim 130 metrowym domu z artykułu. Pytanie było czy stać przeciętnego Polaka na to, a nie czy stać na to i na tamto.
              Co do opłat na żarcie zostanie 3,5 więc za nieco ponad stówe dziennie nie będziesz musiał jeść pasztetu ani parówek z biedry.

              • 6 3

      • (5)

        6 tys to ja skromnie wydaje na siebie i to bez kosztów nowego auta. Na taki dom bez stresu to trzeba kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie. 15-20tys na 2 osoby to raczej bardo biedna średnia klasa.

        • 11 12

        • co kogo to obchodzi ile ty wydajesz i ile uważasz za średnią? (4)

          Ja rozważam czy normalny kolo jest w stanie tam zamieszkać. Lubie takich internetowych onanistów co mają domy po 1000 metrów a auta z silnikami V8 kupują lokajom.

          • 12 2

          • (3)

            No cóż, jestem polska klasa średnią, której nie ma i nie stać mnie na dom za 2mln+. Nie kupuję marynarek versacego. Jak zaczniesz zarabiać te 10-20 to zobaczysz jak to mało jest, na taką konsumpcję. Za 11tys na dwie osoby kupić dom na kredyt z ratą 6tys, to trzeba mieć fosy nie tak z głową. To ekonomiczne samobójstwo.

            • 8 5

            • ekonomiczne samobójstwo to by było jakby nie miał stałej pracy (2)

              natomiast pracę za kasę o jakiej pisałem, człowiek z wykształceniem o jakim pisałem dostanie z palcem w ... i nigdy nie będzie tak że nie będzie mógł spłacić chaty. Do tego z wiekiem jest tendencja do większych zarobków

              natomiast pracę za kasę o jakiej pisałem, człowiek z wykształceniem o jakim pisałem dostanie z palcem w ... i nigdy nie będzie tak że nie będzie mógł spłacić chaty. Do tego z wiekiem jest tendencja do większych zarobków które idą za doświadczeniem. Jeśli ludzie zarabiający po 3 (on i ona) są w stanie płacić ratę kredytu 2 za mieszkanie a resztę mają na życie i jakoś dają radę (nie pytaj mnie jak) to przypadek o którym piszę jest łatwiejszy do osiągnięcia.

              • 6 4

              • (1)

                Ja mam mc 10k + na gospodarstwo domowe dzieci nie mam, mam ratę na mieszkanie około 1.000zł i jednak mnie to zobowiązanie "uwiera", bo to około +-10% moich dochodów. Nie wyobrażam sobie zarabiać 6 tys na 2 osoby i z tego

                Ja mam mc 10k + na gospodarstwo domowe dzieci nie mam, mam ratę na mieszkanie około 1.000zł i jednak mnie to zobowiązanie "uwiera", bo to około +-10% moich dochodów. Nie wyobrażam sobie zarabiać 6 tys na 2 osoby i z tego 2.000zł na ratę kredytu + opłaty mieszkania z 700zł? prawie 50% dochodu na utrzymanie domu/mieszkania? Nie ma takiego terminu jak stała praca. Co zrobisz jak utracisz zdolność z kredytowaniem na takim poziomie? 11 tys mc na 2 osoby i rata 6 tysięcy? To i**otyczne. Też mam wykształcenie wyższe i zawód wymagający uprawnień.

                • 6 5

              • to co my sobie wyobrażamy czy nie to jedno

                a to jak żyją ludzie to drugie. A właśnie tak żyje większość. Nie wskazałem tego jako usprawiedliwienia dla zakupu czegość jeszcze droższego przy wyższych zarobkach, tylko tego że taki układ byłby mniej obciążający niż

                a to jak żyją ludzie to drugie. A właśnie tak żyje większość. Nie wskazałem tego jako usprawiedliwienia dla zakupu czegość jeszcze droższego przy wyższych zarobkach, tylko tego że taki układ byłby mniej obciążający niż to co musi znosić większość ludzi. Poza tym podałem minimum przy którym to da się zrobić jeśli komuś bardzo zależy. Co do utraty pracy, nie bez powodu wymieniłem zawody w których bez problemu dostaniesz robotę mając 10 letnie doświadczenie. Sam odrzucam wiele zleceń bo nie mam już czasu. Oczywiście że to co napisałem jest dla kogoś kto czuje się pewnie. Poza tym, ludzie w wieku 35 lat mają już jakiś bufor, za który przeżyją kilka miesięcy w razie braku pracy.

                • 6 0

    • Ile dzieli klase srednią od biedoty?

      3 raty kredytu hipotecznego

      • 17 1

    • W Trójmiescie nie ma praktycznie klasy średniej co wynika z zarobków a porównując

      do Warszawy to ofert pracy za 15k+ to ze świecą szukać , w takich momentach właśnie widać gdzie jest Trójmiasto ...w czarnej.....

      • 20 1

  • Pani Ewo, tak sie nie umieszcza kolumn głosnikowych !!!! (10)

    • 53 6

    • (1)

      i to jest właśnie dowód na to, że projektanty nie mają pojęcia co robią

      poza tym - to nie jest eklektyzm - to chaos

      • 31 13

      • ani eklektyzm ani chaos

        Troche industrialne, bardzo przyjemne.

        • 25 5

    • (5)

      do słuchania radia czy oglądania tv mogą tam stać. nie każdy jest audiofilem

      • 20 12

      • jasne. nie ma to jak dudnienie z puszki :)

        • 17 7

      • (2)

        Jeśli kupuje się przyzwoity sprzęt do kina domowego, a wygląda to na amplituner i blu raya Marantza z kolumnami Canton (bass reflex z tyłu?), to pewnie ma się już jakieś oczekiwania wobec dźwięku :)

        Po prostu trochę szkoda.

        • 19 0

        • (1)

          Bass refleks z przodu .....

          • 7 1

          • Cytat z pisma Audio, nie do końca wiem, na ile ma to sens...

            "Kolumny z otworami bas-refleks na tylnych ściankach najczęściej wymagają większego odstępu od ścian, jako bezpieczną wartość wypada przyjąć jeden

            Cytat z pisma Audio, nie do końca wiem, na ile ma to sens...

            "Kolumny z otworami bas-refleks na tylnych ściankach najczęściej wymagają większego odstępu od ścian, jako bezpieczną wartość wypada przyjąć jeden metr, natomiast w przypadku bas-refleksów wyprowadzonych do przodu będzie to jeden metr pomiędzy przednią ścianką kolumny a znajdującą się za nią ścianą pomieszczenia.

            Poza kwestią basu, jest też problem stereofonii, zakłócanej bardziej przez odbicia od bocznych ścian pomieszczenia - tutaj też wypada zachować odległość co najmniej metra, ewentualnie powierzchnie ścian znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie głośnika zaadaptować akustycznie - wprowadzić tam elementy rozpraszające i pochłaniające (niekoniecznie "profesjonalne" ustroje akustyczne, ale choćby płytki regał na książki)."

            • 7 1

      • Stać mogą. Ale dobrze grać już niezbyt....

        To nie kwestia bycia audiofilem tylko kwestia zerowego pojęcia projektanta na ten temat. Projektant ma zaprojektowac tak, zeby było dobrze. Rownie dobrze mozna na tej zasadzie załozyc uzywane 5 letnie zimowki Stomilu do Porsche, bo nie kazdy jest rajdowcem.

        • 18 1

    • projektant wnętrz nie ma sie znać na kolumnach (1)

      tylko ma zrobić tak żeby było ładnie. W tej dziedzinie nie ma branżystów bo to nie jest poważna dziedzina. Tam sie kieruje gustem, nie robi sie obliczeń. Jak chcesz mieć dobrze to zatrudnij speca od audio.

      • 5 6

      • Akustyka

        od razu widać, że nie masz bladegoo pojęcia o akustyce wnętrz.
        Zresztą wielu architektów i projektantów również - ja musiałem "przejąć" salę kina domowego u mnie w domu, bo Pani arch wydawało się, że to kolejne

        od razu widać, że nie masz bladegoo pojęcia o akustyce wnętrz.
        Zresztą wielu architektów i projektantów również - ja musiałem "przejąć" salę kina domowego u mnie w domu, bo Pani arch wydawało się, że to kolejne wnętrze z szarym betonem, gdzie finalnie sercem sa 3 piękne czerowniutkie jabłka obok luksusowego magazynu o jachtach położone wszystko w zapalnowany sposób na stole.....
        Proponyuję wprosić się gdzieś do kogoś kto ma zaprojektowaną i kontrolowaną akustykę pomieszczeń to zroumiesz o czym mowa.

        A już wiochą polskich portali i tzw. dzienikarstwa jest pisanie, podkreślanie i zaczynanie artykulów od zdania: "....mieszkjący na codzień właściciele w Nowym Jorku..." albo po powrocie po wielu latach pracy z londyńskiego City...."

        Tak jak o ś.p. Staraku nie piszą inaczej tylko: milioner Piotr.......
        Żałosne to już jest....

        • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.