2020-05-05 10:51
Opinia wyróżniona
A ja obserwuje po swoim organizmie, ze w miarę upływu lat, znacznie zmniejszyło mi się zapotrzebowanie do spożywania mięsa i dążę do tego by jeść je tylko okazjonalnie. Przy okazji odkrywam bogactwo warzyw i wszelakich przypraw.
2020-05-05 16:18
ale jest tak sztuczne ze trudno to jesc ze smakiem...
2020-05-05 11:38
Nie wiesz dla czego on tak robi :) Typowy przykład kapusty zamiast mózgu :)
2020-05-05 11:56
Wygoogluj sobie mistrzu: dualizm ontologiczny. Miało być śmiesznie - wyszło jak zwykle. Dobrego dnia.
2020-05-05 20:57
2020-05-05 22:04
O rety! Gdzie takich sieją?
2020-05-05 11:54
2020-05-05 08:27
WHO zaleca różne kuriozalne rzeczy :)
2020-05-05 10:42
Obudzą się za lat 10 i stwierdzą, że to nie był dobry pomysł ze względu na nawozy sztuczne i pestycydy jakimi się traktuje te "zdrowe" warzywa. Niektóre nie widzą nawet ziemi tylko gąbka, stymulatory wzrostu i szklarnia.
Obudzą się za lat 10 i stwierdzą, że to nie był dobry pomysł ze względu na nawozy sztuczne i pestycydy jakimi się traktuje te "zdrowe" warzywa. Niektóre nie widzą nawet ziemi tylko gąbka, stymulatory wzrostu i szklarnia. I mamy piękne papryki z Holandii...
Możesz zawsze wziąć ze stoiska "zdrowa żywność", pytanie czy nie traktowane są w ten sam sposób i to tylko kwestia etykietki plus znacznie wyższa cena. Ludzi nie stać na regularne zakupy warzyw i owoców, a co dopiero tych "zdrowszych".
2020-05-05 14:27
i bez gleby choć uważane za sztuczne to są zdrowsze nawet od tych z własnego ogródka zasilanego okolicznymi spalinami z aut, dymem ze śmieci i deszczem z wszelkim syfem złapanym po drodze. Tak się boisz tych nawozów w
i bez gleby choć uważane za sztuczne to są zdrowsze nawet od tych z własnego ogródka zasilanego okolicznymi spalinami z aut, dymem ze śmieci i deszczem z wszelkim syfem złapanym po drodze. Tak się boisz tych nawozów w warzywach ale nic nie masz przeciwko mięsku z krówek, świnek i kurczaczków, które karmione są jeszcze gorszym syfem odkładającym się po całym ich organizmie?
2020-05-05 08:44
Warzywa sa strasznie drogie. Mowie o dobrej jakosci warzywach a nie tych co w niektorych sklepach leza i wygladaja jak z zeszlego sezonu. Osobiscie czekam na fasolke szparagowa. Ojj z zasmazka. Do tego kompot. Mmmm.
2020-05-05 09:24
i nie są drogie
2020-05-05 09:43
Ale nie jedyne. Kalafior czy brokul. Dobry pomidor. Sporo kosztuja.
2020-05-05 13:04
Fakt. Warzywa są bardzo drogie. Ostatnio kupiłam fasolę mamut. Dla mojej 4osobowej rodziny kg za 20zł. Kochamy brokuły, kalafiora, paprykę, szparagi (akurat zaczął się sezon), szpinak, pomidorki malinowe, ogórki, bakłażany, rzepę, kalarepkę.. chyba wszystko co możliwe :-D Jak liczę to teraz więcej płacę za warzywa i owoce niż mięso i ryby.
2020-05-05 14:31
Wolę zjeść mniej ale czegoś wartościowego i dobrego niż zapchać się syfem. A już kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy oszczędzają na żarciu aby kupić sobie większy telewizor, nowszy telefon albo lepsze auto.
2020-05-05 09:25
Szkoda zabijać smak fasolki tą zasmażką.
2020-05-05 10:40
Warzywa dobrej jakości są drogie ale mięso dobrej jakości jeszcze droższe :)
2020-05-05 12:10
U nas bedzie jak w USA, mało kogo bedzie stac na wartosciowe jedzenie. Dla mnie hitem ostatno bylo Avocado po 9 zl za sztuke na bazarze... W markecie 12zl za kilogram. Jabłka po 5,50 kg, tyle co banany i jak tu wspierac lokalba gospodarke?
2020-05-05 12:26
Ale to cały czas mniej niż kiełbasa czy mięso .
2020-05-05 14:19
Dla mnie hit to był kalafior - 25 zeta za kg :O
2020-05-05 19:31
Na rynku zbieram za darmo
2020-05-05 08:45
na kanapke klade plaster jablka. szybkie latwe i skuteczne. pasuje do wszystkiego zwlaszcza do schabu
2020-05-05 09:36
2020-05-05 19:39
proste rozwiązania są najlepsze
2020-05-05 08:58
Nie jem natomiast mięsa i zawsze mnie zastanawia jak mięsożercy mogą jedną ręką jeść kanapkę z szynką a drugą głaskać psa....
2020-05-05 09:36
na tą szynkę z kanapki
2020-05-05 12:21
dokładnie. wreszcie jakiś głos rozsądku na tym dziwnym forum.
2020-05-05 14:16
Dbacie o roślinki potem je zjadacie? jak to jest? :)
2020-05-05 13:12
Najpierw kanapka z szynką, potem mycie rąk, potem głaskanie. Jak można głaskać zwierzę przy jedzeniu?
2020-05-05 09:01
Porcja to znaczy ile? Dwie marchewki to jedna porcja czy dwie? Mandarynka to porcja i pomarańcza też? A arbuz?
2020-05-05 09:09
Porcja to mniej więcej tyle, ile mieści Ci się w dłoni. Jabłko. Dwie mandarynki. Garść borówek.
2020-05-05 12:53
myślę wręcz, że kłamiesz złośliwie i celowo
2020-05-05 14:23
To po co pytasz na forum jak nie wierzysz?? Sam(a) użyj tej jednej komórki mózgowej i poszukaj w internetach jak nie wierzysz.
2020-05-05 15:03
Porcja warzyw czy owoców to 80g (stąd te 5 porcji dziennie dające 400-tu gramowe minimum WHO cytowane w artykule). A wchodząc w szczegóły to ta porcja musi być świeża, mrożona albo z puszki, jeżeli są to suszki to już
Porcja warzyw czy owoców to 80g (stąd te 5 porcji dziennie dające 400-tu gramowe minimum WHO cytowane w artykule). A wchodząc w szczegóły to ta porcja musi być świeża, mrożona albo z puszki, jeżeli są to suszki to już 30g stanowi porcję. Fasolę i strączkowe bez względu na to ile zjesz ponad 80g to do piątki możesz wliczyć tylko 1 porcję (zawierają dużo błonnika ale niewiele innych składników odżywczych). Jako porcję można też zaliczyć 150ml soku, oczywiście naturalnego. Orzechów i nasion nie wlicza się w porcje pomimo dużej zawartości błonnika i innych składników odżywczych ze względu na jednoczesną dużą zawartość tłuszczu a przez to wysoką kaloryczność choć oczywiście zaleca się ich jedzenie od czasu do czasu.
2020-05-05 12:51
Jeśli masz zjeść około 800g warzyw dziennie to jeśli jesz 4 posiłki dziennie wychodzi 200g warzyw do każdego z posiłków
2020-05-05 09:02
Z warzyw takich jak np ziemniaki można robić chipsy, prażynki, frytki...
Możliwości jest mnóstwo.
Warzywo zwykle wystarczy upiec albo usmażyć i już robi się smaczne dla wszystkich zarówno młodych jak i
Z warzyw takich jak np ziemniaki można robić chipsy, prażynki, frytki...
Możliwości jest mnóstwo.
Warzywo zwykle wystarczy upiec albo usmażyć i już robi się smaczne dla wszystkich zarówno młodych jak i starych.
Surówki też są smaczne ale nie same z siebie, tylko jako dodatek do porządnej porcji mięsa świetnie uzupełnią jego smak.
2020-05-05 09:27
Jak tak lubisz smak mięsa to czemu nie jesz go na surowo? Wołowinę jeszcze zjesz (ale bez soli i pieprzu takie sobie przeżycie) ale kurczaczek czy wieprzowinka to już grubsza sprawa, co nie?
2020-05-05 10:02
O surowy albo wędzony boczek super sprawa.
Dobrze, że mi przypomniałeś dawno nie jadłem.
Ale zazwyczaj aby posiłek był smaczny to potrzebuje wielu różnych składników zarówno mięsa jak i warzyw.
2020-05-05 09:55
Smażenie to nie jest dobry pomysł.
Zabijasz wartosci odzywcze.
2020-05-05 15:25
którego się nie wlicza do porcji. Ziemniaki są możliwe do spożycia jedynie po obróbce termicznej a najbardziej wartościowe i zalecane są te, które można spożywać bez niej lub choćby al dente.
2020-05-05 09:07
Posłuchajcie wypowiedzi dr. Spurek. Jak mieliście ochotę, to wam przejdzie. Na cokolwiek ta ochota była.
2020-05-05 09:24
warzywa powinny być podstawą zdrowej, urozmaiconej diety. Wystarczy tylko odrobina kreatywności.
2020-05-05 09:38
to musze przemycac jedzenie do posiłków, bo te "produkty" to w składzie tylko papier, chemikalia i przyprawy.
2020-05-05 10:49
Wystarczy czytać w sklepie etykiety, po impasie lat 90/00gdzie wrzucano do żywności wszystkie możliwe ulepszacze, żeby było taniej, teraz obserwuje powrót dobrych produktów . Owszem dużo syfu nadal jest w sprzedaży, ale istnieje możliwość zakupu dobrej żywności .
2020-05-05 12:22
Głupoty pleciesz , w latach 90 żywność jeszcze była w miarę zjadliwa ,bez ulepszaczy i gumy .Teraz w Xxl w ,mamy w jedzeniu samą truciznę , a co niektórzy nawet dają się nabrać ,na tzw przetwory ekologiczne .Bo skąd ta ekologia jak ziemia ma również wiele składników tabeli Mendelejewa .
2020-05-05 12:28
A umiesz sklecić wypowiedz bez inwektyw? W latach 90 nastąpił boom na aspartany, benzoesany i wzmacniacze smaku . W latach 80 i wcześniej tego nie było.
2020-05-05 15:31
Tak, sama trucizna - a "kiedyś to było inaczej".W takim PRL to dopiero miałeś zanieczyszczenie środowiska, z glebą włącznie... I "zdrowe warzywa" z działek w okolicach "Fosforów", których nawet szkodniki nie tykały
Tak, sama trucizna - a "kiedyś to było inaczej".W takim PRL to dopiero miałeś zanieczyszczenie środowiska, z glebą włącznie... I "zdrowe warzywa" z działek w okolicach "Fosforów", których nawet szkodniki nie tykały ;).
A przetwory ekologiczne pochodzą z owoców czy warzyw uprawianych z minimalnym użyciem środków ochrony roślin (można stosować tylko wybrane) czy nawozów sztucznych. Niemniej są drogie, bo takie uprawy są po prostu mało efektywne.
2020-05-05 10:31
Jak zauwazy,to mowic Diecie,ze ktos nam te warzywa podrzucil.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.