Opinie (79) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • wszystko ładnie i pięknie, Blanko.. (4)

    cudowne, motywacyjne i górnolotne slogany, czyste wizje i teksty z naklejek na zderzaki.

    czekam na coachingowe książki i kanał YT.

    fanów tyle, co Blanka Lipińska.

    a gdzie info

    cudowne, motywacyjne i górnolotne slogany, czyste wizje i teksty z naklejek na zderzaki.

    czekam na coachingowe książki i kanał YT.

    fanów tyle, co Blanka Lipińska.

    a gdzie info ile życiorysów trzeba pogrzebać po drodze? ile wódki wypić i numerów wykręcić?

    kolejny Jordan Belfort..ehh Polacy.

    btw. i co z tego, że studiował w Londynie? :) klasyczny kompleks rodaka :)

    • 90 10

    • chyba wkleiłes komentarz nie tu gdzie trzeba dzbanie jeden...Zobacz na zdjęcie to nie Blanka! (1)

      • 3 24

      • czytaj ze zrozumieniem, kolego...

        • 19 0

    • Typowy komentarz hejterski, żadnych merytorycznych wniosków. Przedstawiona prawdziwa historia człowieka, któremu dzięki ciężkiej pracy się powiodło. Żal d*pę ściska?

      • 2 3

    • naucz się czegoś porządnie to nie będziesz musiał być manago żeby dobrze zarobić

      nie deprecjonuję Cię, tylko uważam że menedżer to nie jest kluczowa postać

      • 3 0

  • Zasady kariery są od zarania dziejów takie same. Trzeba utrącić konkurenta do stołka.

    • 55 3

  • było sobie 2 żółnierzy (1)

    pierwszy z nich aparycja prawdziwego zabijaki, z zasadami, akcent na własne zdanie, niezłomny, a do tego uczciwy, twardy, ale dobry człowiek. drugi z nich aparycja hipstera, chorągiewka na wietrze, w zależności od

    pierwszy z nich aparycja prawdziwego zabijaki, z zasadami, akcent na własne zdanie, niezłomny, a do tego uczciwy, twardy, ale dobry człowiek. drugi z nich aparycja hipstera, chorągiewka na wietrze, w zależności od sytuacji raz jednemu wchodził bez wazeliny raz drugiemu, potem raz na jednego gadał, potem na tego drugiego. Jak myślicie jaki był ostateczny efekt w karierze obydwu żołnierzy?

    • 34 2

    • Dokładnie

      dobry menadżer jest jak chorągiewka - tacy właśnie odnoszą sukces w tej branży. Musisz słuchać co mówi zarząd, rada nadzorcza czy inwestorzy, i robić wszystko pod ich dyktando. W skrajnych sytuacjach zawsze potwierdzać

      dobry menadżer jest jak chorągiewka - tacy właśnie odnoszą sukces w tej branży. Musisz słuchać co mówi zarząd, rada nadzorcza czy inwestorzy, i robić wszystko pod ich dyktando. W skrajnych sytuacjach zawsze potwierdzać to co mówią, a nawet jak nie maja racji przekonać ich, że mają. Smutne ale prawdziwe.

      Do tego dobrze być synem/córką prezesa (równie śliskiego), który bez mrugnięcia okiem da awans lub referencje i nagle z kogoś kto nosi np rysunki na maszyny lub kawę stajesz się menadżerem.....

      • 19 1

  • Lider = ego.

    • 20 3

  • Nie chcę być managerem, chcę zarabiać pieniądze.

    • 48 0

  • (7)

    University of Westminster to jedna z najgorszych uczelni w UK. Żeby ją skończyć wystarczy się pojawiać i płacić. Niestety w Polsce osoba, która studiowała w zachodnim kraju jest traktowana jakby co najmniej pół bóg.

    University of Westminster to jedna z najgorszych uczelni w UK. Żeby ją skończyć wystarczy się pojawiać i płacić. Niestety w Polsce osoba, która studiowała w zachodnim kraju jest traktowana jakby co najmniej pół bóg. Jeśli ktoś skończy Cambridge, Oxford lub Imperial College to ma się czym pochwalić. Westminster w UK to obciach. W Polsce w głównej mierze karierę robi się dzięki znajomości. Nie trzeba być najlepszym w danej branży. Trzeba znać właściwych ludzi. Jeśli ktoś myśli inaczej to jest naiwny jak dziecko. A propos, też studiowałem w UK, mam 40 lat i co nieco wiem o życiu i ścieżce kariery zawodowej.

    • 92 12

    • mareczku...co z tego...zadaj sobie pytanie czy coś osiągnąłeś w życiu czy napinasz się w necie.... (2)

      bo raczej moim zdaniem jesteś napinaczem internetowym który w życiu nic nie osiagnął. Osiągnij to co P. Michał to wtedy pogadamy....

      • 4 34

      • hej Michał, fajnie że (1)

        sam komentujesz artykuł :)

        • 41 4

        • to samo pomyślałem

          od razu rzuca się w oczy

          • 22 2

    • Zatem od tekstem jest e-mail do autora i możesz opowiedzieć o swojej ścieżce i tym co zbudowałeś oraz osiągnąłeś. Poczytam ze szczerą chęcią i zainteresowaniem. Mam nadzieję, że będzie pozytywnie. Warto dzielić się swoim doświadczeniem! -)

      • 4 11

    • Ranking

      W rankingu stoi podobnie jak uniwersytet warszawski- faktycznie lipa

      • 1 2

    • Ten artykuł nie dotyczy uczelni, to tylko krótka wzmianka informacyjna. Nigdzie nie jest napisane, że to dzięki tej uczelni ten Pan osiągnął sukces. Ciężka praca i wiele cennych rad, warto przeczytać ze zrozumieniem. Dla

      Ten artykuł nie dotyczy uczelni, to tylko krótka wzmianka informacyjna. Nigdzie nie jest napisane, że to dzięki tej uczelni ten Pan osiągnął sukces. Ciężka praca i wiele cennych rad, warto przeczytać ze zrozumieniem. Dla mnie bardzo inspirujący artykuł.
      Gratuluje wiedzy, którą się Pan chwali. Z niecierpliwością Panie Marku oczekuję artykułu o Panu i skończonych przez Pana studiów w UK

      • 3 3

    • Jestem ciekawa kiedy ten pan kończył te szkoły? Żyjemy w czasach kiedy byle kto podkłada się pod różne postacie. Ostatnio w tvn24 był reportaż jak kobieta, bez wykształcenia , nabrala na miliony mnóstwo ludzi , twierdząc , ze jest świetnym ekonomistą.

      • 0 0

  • Kolejny wydumany 'znaFca" z blogiem i kontem na YT? Co to za pozy, to jest heros? Haahahaha! (3)

    Ja widziałem tylko jeden sposób gdziekolwiek pracowałem(korpo). Najważniejsze jest szczerzenie gęby do grubych ryb (wszyscy), czerwone kolana(kobiety), lizanie tyłka i głośne śmianie się z żartów szefa(faceci). No i

    Ja widziałem tylko jeden sposób gdziekolwiek pracowałem(korpo). Najważniejsze jest szczerzenie gęby do grubych ryb (wszyscy), czerwone kolana(kobiety), lizanie tyłka i głośne śmianie się z żartów szefa(faceci). No i oczywiście czynnik najważniejszy: bycie z rodziny prezesa, kogoś z zarządu. Ewentualnie bycie dobrą dekoracją(szczególnie cycate blondyny najczęściej dostaja wakat asysten zarządum administrator biura). Sukces murowany. Potem się tacy wymądrzają jacy to nie są wielcy ludzie sukcesu, nie mówiąc o kreowaniu jakiejś wynaturzonej rzeczywistości sypiąc angielskim nazewnictwem stanowisk i kwalifikacji na swoim profilu Golden line, czy też zgrywanie "boga sukcesu" na mediach społecznościowych.

    • 54 9

    • (2)

      Jeśli tak Pan postrzega sukces to bardzo współczuję. Naprawdę to muszą być dla Pana ciężkie przeżycia, proponuję skonsultować się z psychologiem lub innym specjalistą. Powinni pomóc

      • 1 6

      • (1)

        proponuję gry edukacyjne na inteligencję, by umieć wyczuwać sarkazm i pogardę między wierszami

        • 2 1

        • Gry edukacyjne

          Masz kompleksy czy o co chodzi? Pogarda, sarkazm? Znasz w ogóle znaczenie tych słów? Poniosła fantazja za bardzo i wypłynęło to co w topie siedzi, między wierszami i uszami

          • 0 0

  • masz znajomosci, masz możliwości, proste????

    reszta ma zakasać rękawy i zapiepszać na parki, lancze, iwenty, tańce firomowe itd

    • 26 3

  • Zawisc (2)

    Ludzka... jeżeli nie macie ochoty, to nie czytajcie.
    Ja przeczytałam, co prawda za dużo się nowych rzeczy nie dowiedziałam, ale nie uważam ze artykuł jest bez sensu. Jest ok. Dziękuje.

    • 16 38

    • jestes pelikname to se lykaj te piekne okragle i bez konrketow zdania, ale nie musisz wyzywac innych posiadajacyh krytczne myslenie i analizujace sprzedawany im kit

      • 6 1

    • Ola, prawdopodobnie nigdy nie miałaś ambicji, żeby zostać managarem, OK, to nie jest wada. Ale są ludzie, którzy się nadają mają ambije, a jednak są wykoszeni przez układy a ich szefami zostają mściwe typy, które do

      Ola, prawdopodobnie nigdy nie miałaś ambicji, żeby zostać managarem, OK, to nie jest wada. Ale są ludzie, którzy się nadają mają ambije, a jednak są wykoszeni przez układy a ich szefami zostają mściwe typy, które do zarządzania kimkolwiek/czymkolwiek się nie nadają. I tak jest nie tylko w PL, ale za granicą również. Ja w międzynarodowej korporacji spotkałem się również z nepotyzmem, promowaniem niekompetentnych nad kompetentnych. Tak właśnie jest. Tak to działa. System kastowy.

      • 4 0

  • Niepojawienie się na umówionej rozmowie, a jest to w ostatnich czasach nagminne (5)

    ilu menagerow tyle opinii ale pewnie wielu mogłoby się pod tymi słowami podpisać - może jakiś artykuł na ten temat - jak firmy mniejsze lub większe dbają albo przynajmniej udają, że im zależy na pracowniku.... czasy

    ilu menagerow tyle opinii ale pewnie wielu mogłoby się pod tymi słowami podpisać - może jakiś artykuł na ten temat - jak firmy mniejsze lub większe dbają albo przynajmniej udają, że im zależy na pracowniku.... czasy kiedy wystarczyło, ze pracodawca oferował pracę już minęły, obserwuję co dzieje się w mojej firmie (polska średnia firma, ok. 150 pracowników) - rotacja na szalonym poziomie, na ogłoszenia przychodzi garstka cv z których nie ma co wybierać, połowa zaproszonych kandydatów nie zjawia się na rozmowie, pozostali mają kosmiczne oczekiwania finansowe ;-)

    stan ten utrzymuje się od co najmniej 2 lat ale póki co zarząd nie specjalnie przejmuje się tą sytuacją, podejrzewam, że nikt nigdy nie liczył kosztów jakie wiążą się z tak dużą rotacją, że o utraconych korzyściach nie wspomnę....

    • 32 2

    • go*niane stanowisko to nikt nie przychodzi, a może oferta skierowana do studentów, którzy maja wiele opcji. To wina HR, za nieumiejętne prowadzenie rekrutacji.

      • 13 2

    • Jak lista wymagań jest długa na 10 linijek a oferują g..no to niech się nie dziwią. Biedne HR-y mają ciezkie życie.. Kandydat nie dowie się o proponowanej stawce czytając oferte na stronie, przez telefon też się nie

      Jak lista wymagań jest długa na 10 linijek a oferują g..no to niech się nie dziwią. Biedne HR-y mają ciezkie życie.. Kandydat nie dowie się o proponowanej stawce czytając oferte na stronie, przez telefon też się nie dowie- bo po co;) Człowiek będzie zapiep**ał godzinę żeby dotrzeć do firmy aby na miejscu odpowiadać na beznadziejne, sztuczne pytania typu: czemu Pan chce zmienić pracę? Albo: gdzie Pan się widzi za 5 lat? To jest żałosne. Potem płaczą że kandydaci ich rolują ze spotkaniami. Biedactwa !

      • 18 0

    • Vts czy oceanic?

      • 5 0

    • Wiele firm mialo zawsze podejscie "Mamy 10 chetnych na twoje miejsce" I mysleli, ze tak bedzie zawsze. Teraz nagle okazuje sie, ze ludzie odchodza do innych firm I placz.

      • 11 0

    • Dla mnie najgłupszym pytaniem

      Jest "jakie sa Pana oczekiwania finansowe" przed podaniem oferowanej wypłaty.
      To trochę próba wyrolowania pracownika, bo jeżeli na dane stanowisko firma przewiduje wyższą wypłatę niż oczekuje pracownik to może

      Jest "jakie sa Pana oczekiwania finansowe" przed podaniem oferowanej wypłaty.
      To trochę próba wyrolowania pracownika, bo jeżeli na dane stanowisko firma przewiduje wyższą wypłatę niż oczekuje pracownik to może uciąć wynagrodzenie, a potem strugać wariata po roku z podwyżką. Wg. mnie widełki wynagrodzenia powinno podawać się przy pierwszym telefonie aby nie marnować swojego czasu i kandydata czasu.

      • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.