Opinie (113) 10 zablokowanych

  • najlepszy jest wózek przyczepka rowerowa, 3 w 1, na spacery, do biegania, na rower:) (3)

    • 5 13

    • taa...jest taka madka na witominie co dzień w dzień swoje dzieciaki wozi w taki czymś

      z kilomerta słychać jak skrzypi,. domyslam się że łojciec to ten szalony kolarz pędzacy dzień w dzięń w dół chodnikiem, nie zwracając uwagi na nikogo, a obok posta ulica np. Słoneczna

      • 9 1

    • Tylko komu wygodnie? Tobie czy dziecku ?

      • 0 0

    • X-Run

      Ja mam X-Run i do biegania jest świetny, jak to typowy jogger :-D, ale sprawdza sie też podczas normalnego użytkowania.

      • 0 0

  • Ojciec 4 dzieci (8)

    KÓŁKA są najważniejsze, pompowane i koniecznie skręcane, do reszty da się przyzwyczaić. Ale gdy kółka są na stałe a wózek ściąga w którąś stronę każdy spacer zamienia się w walkę.

    • 21 7

    • (1)

      Jasne, skrętne kółka są idealne na ścieżki, zwłaszcza te koło wody. Już nie raz widziałam, jak taki wózek ze skrętnymi kołami nagle skręcał. Raz pomagałam łapać, żeby dziecko razem z wózkiem nie wpadło.
      Jeśli

      Jasne, skrętne kółka są idealne na ścieżki, zwłaszcza te koło wody. Już nie raz widziałam, jak taki wózek ze skrętnymi kołami nagle skręcał. Raz pomagałam łapać, żeby dziecko razem z wózkiem nie wpadło.
      Jeśli kupuje się ze skrętnymi, to trzeba brać taki, żeby była możliwość ich zablokowania i korzystać z tego wtedy, kiedy skrętność tylko utrudnia życie.

      • 12 8

      • pięć lat używałem wózek ze skrętnymi i jakoś nigdy nie miałem takiego problemu

        a kółka nie muszą być pompowane, piankowe też dają radę. i gondola powinna być duża, a nie taka, w której 3-miesięczne dziecko się już nie mieści. jedne z największych miała emmaljunga nitro city, czy jakoś tak, nie wiem jak w nowych modelach. Idealny model jak dla mnie.

        • 2 4

    • 4 dzieci? chłopie Europa i edukacja! (2)

      parol z pisu, tylko oni mają tyle dzieci:))

      • 0 11

      • Marynarz, nie pisowiec (1)

        Pozdrawiam.

        • 4 0

        • Uuu to te dzieci to na pewno Twoje?

          • 0 5

    • Nigdy pompowanych kol (2)

      Nie zgodze sie. Nigdy.pompowanych. juz 2razy zostalem uziemniony bo raz najechalem na pinezke i po spacerze... musialem na kapciu wracac do domu. Przy pojedynczym dziecku moze to nie problem ale przy blizniakach to juz

      Nie zgodze sie. Nigdy.pompowanych. juz 2razy zostalem uziemniony bo raz najechalem na pinezke i po spacerze... musialem na kapciu wracac do domu. Przy pojedynczym dziecku moze to nie problem ale przy blizniakach to juz problem. Drugi raz najechalem na wkreta. Wozenie ze soba 2detek(dwa rozmiary kol+plus srubokret+pompka rowerowa.ewentualnie kolo zapasowe w sprey ). Jak w kazdym pompowanym kole kontrola cisnienia powietrza raz na 3tygodnie.. Po co to komu... Ja sobie poradzilem a co by bylo jakby to kobiecie sie przytrafilo? Reasumujac nigdy pompowanych kol.

      • 3 1

      • Zgadza się, pompowane nigdy nie wiadomo czy dojadą.

        Na dodatek małe obręcze nie ułatwiają pompowania ani wymiany dętki.
        Dodatkowo opona powinna być gładka - znacznie łatwiej ją potem czyścić z psiej kupy.

        • 2 0

      • Może to zależy od opony,

        bo żona kilka dni jeździła bez powietrza w tylnym kole. Mówi że coś jej nie pasowało, ale nie na tyle, żeby zauważyć że to opona. Spokojnie można było spacerować.

        • 0 0

  • Najlepszy wózek to drogi,

    najnowszy model o futurystycznym kształcie

    • 10 9

  • Taki wózek zeby latwo sie nim przepychac.

    Najlepiej taki z doczepionymi kosami do kół, niczym perskie rydwany.. Do tego taran na przodzie tez moze byc. Mowie wam serio, mam taki i nie musze sie juz przepychac z ludzmi taranujac ich na ulice jak ide. Sami uciekaja na widok mojego wózka z brajankiem.

    • 20 3

  • (7)

    Nie ogarniam jak wózki emmaljunga mogą się podobać.

    • 28 3

    • (2)

      Najlepszy wózek to stokke trailz. Może nie wyglada lekko i ultra nowocześnie ale w życiu codziennym (mieszkam w domu wiec go nie nosze na 3 piętro) nie ma lepszego. Po błocie, po śniegu po piachu po lesie... gdzie chcesz ;)

      • 1 4

      • (1)

        Ta i ten brak amortyzacji. Wspaniały wózek

        • 3 0

        • bez amortyzacji to nie traliz tylko Xplory , ten faktycznie tylko do centrum handlowego

          • 1 1

    • nie muszą się podobać, mają być praktyczne i wygodne

      i takie są. gondole mają chyba największe, do reszty też się trudno przyczepić. ja kupiłem używany, a po 6 latach i dwójce dzieci nadal jest w pełni sprawny. chyba że ktoś woli wieś typu czerń ze złotym stelażem.

      • 9 1

    • (1)

      One są niezniszczalne i wszędzie wjadą. Dlatego je uwielbiam ;)

      • 2 1

      • Pan Jan co wozi nim puszki też tak twierdzi

        • 1 1

    • A co ma się nie podobać? Poza tym są naprawdę wygodne w użytkowaniu a to jest ważniejsze niż wygląd

      • 0 0

  • Ten wątek powinien znaleźć się w dziale deluxe

    • 24 1

  • artykuł sponsorowany (3)

    spędziłem dwa tygodnie szukając idealnego wózka - gondola do 2k zł, a potem spacerówki do 1,2k zł i żaden z tych taki nie jest chyba że do zrobienia sobie z nim foto na insta ...

    • 11 2

    • (1)

      idealny wózek : duże kółka ( bo kostka brukowa), mały po złożeniu , rozkładane oparcie do drzemki, kosz na zakupy z łatwym dostępem a nie "zdzieranie skóry" , zabezpieczenie od słońca , wiatru , deszczu, hamulec z blokadą dodatkowo ryglowaną , te nie ryglowane wyrabiają się i bywa że hamulec sam się odczepi... reszta się mniej liczy

      • 0 0

      • Polecam xlandera x-move

        Nie do zdarcia

        • 0 0

    • Ja mialem za 700 zl - nowy. Nazwy ani firmy nie pamietam. Najwieksza zaleta to bardzo ciezki dol wozka. Nie sposob go przewrocic.

      • 0 1

  • Najlepszy wózek to jest taki, który: (5)

    1. dobrze wygląda na zdjęciach w social mediach;
    2. kosztuje od 7 tys. zł w górę, bez limitu cenowego górnego w zasadzie;
    3. inne madki i ojdzowie wzdychają do niego z zazdrości.

    A tak na

    1. dobrze wygląda na zdjęciach w social mediach;
    2. kosztuje od 7 tys. zł w górę, bez limitu cenowego górnego w zasadzie;
    3. inne madki i ojdzowie wzdychają do niego z zazdrości.

    A tak na poważnie, to pomyślcie o wózku współdzielonym i wózku z rynku wtórnego, nie warto marnować ogromnych niekiedy zasobów finansowych dla szpanu i wyglądu wyłącznie. Osobiście korzystałem z użyczonego klasycznego emaljunga, który odchował szóstkę dzieci na przestrzeni dekady - pamiętajcie, że walory estetyczne nie powinny zdominować Waszych decyzji, a cena z kolei nie jest gwarancją jedynego w swoim rodzaju komfortu. można oczywiście zdecydować się na model Astin Martin za 9 tys. zł w górę i potem patrzeć jak nikt nie chce go odkupić na olx za 5 tys. zł, ale po co Wam ten stan świadomości, ten model jest zarezerwowany dla pustych konsumentów. reszcie inteligentnej części społeczeństwa zalecam współdzielenie rzeczy i korzystanie z wtórników, dlatego że jest to uzasadnione ekonomicznie, dlatego, że czapka Wam z głowy nie spadnie, dlatego że dziecko spędzi w tym wózku kilka miesięcy i nie ma co tracić zasobów na iluzoryczną wizję, dziecku nic się nie stanie jak będzie jeździło ekonomiczną wersją wózka po bracie lub kuzynce, a nie "elegancką limuzyną" prosto z salonu, nie dajcie się ustrzelić sprzedawcom, nawet jak macie bogatych rodziców sponsorów - po co tracić zasoby, które alternatywnie można wykorzystać na lepsze cele... wybierajcie rozsądnie! portale i sklepy sprzedadzą Wam każdy chłam za Wasze pieniądze, tutaj nie ma zmiłuj i nie ma limitów, zawsze dowiecie się że nowe to nowe i że nowe to ą ę, a jak ulegniecie tej wizji mimo wszystko to i tak przekonacie się, że nowy i drogi wózek nie lata komfortowo nad ziemią bez turbulencji. Warto to przemyśleć i precz z trendami mody.

    • 66 1

    • Troll w końcu napisał coś mądrego. Żebyś jeszcze nauczył się zasad pisowni oraz interpunkcji, to byłoby super.

      • 1 3

    • Hesba

      Posiadam wózek Hesba- jest rewelacyjny i można go czasem wyrwać w dobrej cenie. Wózek jest klasyczny, pięknie się prezentuje oraz prowadzi elegancko!:)

      • 0 0

    • dokładnie

      jezdze autem za 2000zł wiec nie wydam wiecej na wozek

      • 0 0

    • (1)

      Całkowicie się z tobą zgadzam. Też mamy wózek który odkupiliśmy od ludzi, którzy używali go dla 2 swoich dzieci. Zresztą dużo rzeczy mamy po kimś i dla dziecka nie robi to różnicy a nam na ambicję też nie wjeżdża. Ważne żeby było zdrowo i bezpiecznie.

      • 4 0

      • brawo Ty!

        szanujmy zasoby własne i innych, ze wszystkiego korzystajmy z głową, myślmy niezależnie, krytycznie i nie dajmy się manipulować oraz szantażować jakimiś powierzchownymi trendami. pozdrawiam!

        • 0 0

  • "ważne i popularne"

    Tytuł artykułu adekwatny, a zwłaszcza sformułowanie "ważne i popularne" - wg zasad logiki tylko to co spełnia oba kryteria, o tym co ważne lecz niepopulane nie wspomniano.

    Z resztą większość artykułu

    Tytuł artykułu adekwatny, a zwłaszcza sformułowanie "ważne i popularne" - wg zasad logiki tylko to co spełnia oba kryteria, o tym co ważne lecz niepopulane nie wspomniano.

    Z resztą większość artykułu skupia się na tym co popularne, lecz niekoniecznie ważne - może jednak tytuł niezbyt adekwatny.

    Do sformułowania ważne LUB popularne artykuł, też nie pasuje - zdecydowanie za mało w nim ważnych cech wózka.

    Może wypadałoby zmienić tytuł na "Podpowiadamy co jest popularne"?

    • 13 0

  • warzne aby moja Jassica nie jezdziła w wusku za mniej jak 2000 euro potem zawsze morzna go spżedać za 200zł na olx muj Brajan tesz w takim jeżdził w końcu po coś biorę 500plus

    • 13 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.