Opinie (38) 7 zablokowanych

  • a na Tosh Meets Marley byłeś?

    bo wygląda na to, że nie..

    • 10 4

  • Racja (1)

    ale Myslovitz uratował imprezę , a Gillan z orkiestrą postawił kropke nad i

    • 7 2

    • myslovitz

      to popelina mogąca spokojnie grać koncerty z Ich Troje i Feel'em. Nina Hagen, choć bardzo ją cenię nie pokazała klasy i grała tylko pół godziny. rzeczywiście na tle wszystkiego najlepiej wypadł Janerka.

      • 1 5

  • (2)

    Nie wierzę,że ten koles pisze kolejną relację...i znów się tak diametralnie nie zgadzam co do podsumowania...Ta Nina coś tam to było prawdziwe gówno, nie ma co nad tym polemizować, ale reszta zespołów grała napawdę

    Nie wierzę,że ten koles pisze kolejną relację...i znów się tak diametralnie nie zgadzam co do podsumowania...Ta Nina coś tam to było prawdziwe gówno, nie ma co nad tym polemizować, ale reszta zespołów grała napawdę świetnie. Nawet 40-letni ludzie obok których przechodziłem uważali, że Myslovitz to była klasa, a ostatni koncert to w ogóle wielki kosmos...Nie wiem czemu tak często piszesz coś zupełnie sprzecznego z tym co wiekszość odczuła? Jest dużo młodych, zdolnych dziennikarzy napewno, może warto zatrudnic kogos nowego. Pozdrawiam!

    • 22 12

    • Dziecko! (1)

      Nina Hagen to wielka artystka, która już jest w historii sztuki. Ty się ciesz, ze mogłeś ją usłyszeć, jak Janerkę, bo to rarytas. Twoje pokolenie nie wyda już takich artystów, bo publiczność jest za mało wymagająca.

      Nina Hagen to wielka artystka, która już jest w historii sztuki. Ty się ciesz, ze mogłeś ją usłyszeć, jak Janerkę, bo to rarytas. Twoje pokolenie nie wyda już takich artystów, bo publiczność jest za mało wymagająca. Współczuje Rojkowi, widać, ze się zdenerwował, chłopak ma gust, a występował tuż po nich. To jest przyzwoity zespół, ale tyle. Ma jeszcze czego się uczyć.

      • 2 4

      • Starcze! Mędrcu!

        Janerka był genialny,więc nie szczekaj mi,że go nie doceniam...STARCZE! Może i pani Nina Hagen jest(albo była)genialną artystką,ale to co zaprezentowała w Gdańsku już skomentowałem. A co do mojego pokolenia...ZOBACZYMY!

        Janerka był genialny,więc nie szczekaj mi,że go nie doceniam...STARCZE! Może i pani Nina Hagen jest(albo była)genialną artystką,ale to co zaprezentowała w Gdańsku już skomentowałem. A co do mojego pokolenia...ZOBACZYMY! czy nie wyda już takich artystów(mam nadzieję,że lepszych)! Ludzie potrzebuję w tej powszechnej "średniości" prawdy, a nie szopki jaką zaprezentowała Nina Hagen! Najgorsze ejst to,że scoverowała wielkich artystów(mioch ulubionych) i no cóż... bardzo jej to nie wyszło,ale to bardzo!

        • 0 0

  • Ten "autor" tego testu jest jakis glupi czy co?Jezeli mu sie osobiscie nie podobalo to ma problem, wazne ze inni sie dobrze bawili ;/ zalosny jest ten "autor"
    Było mega na koncercie ^^
    najlepsi byli myslovitz, reszta tez byla ok.
    ja sie osobiscie swietnie bawilam ;)

    • 16 9

  • ??

    osoba pisząca tą relację to jakaś totalna pomyłka! Fakt, może koncert nie był idealny w stu procentach, ale bez przesady. Nina Hagen - faktycznie porażka-najpierw w przerwie między koncertami film m.in. o Hitlerze, a

    osoba pisząca tą relację to jakaś totalna pomyłka! Fakt, może koncert nie był idealny w stu procentach, ale bez przesady. Nina Hagen - faktycznie porażka-najpierw w przerwie między koncertami film m.in. o Hitlerze, a zaraz potem wchodzi jakaś Niemka z zachrypniętym glosem i jeszcze coverami - porachaaa.

    "ledwo słyszalny Rojek?" tego to już w ogóle nie rozumiem!! Nie wiem czy znasz muzykę Myslovitz...koncert był genialny, Rojek z zespołem dali z siebie bardzo dużo, publiczność się cieszyła, wszycy znali słowa piosenek, Długość dźwięku samotności był odśpiewany niemal chóralnie, a Ty człowieku masz czelność takie głupoty pisać?

    Ludzi zmieńcie tego barana i tak jak mówił mój przedmówca - dajcie szansę innym zdolnym dziennikarzom, własnie dziennikarzom bo ten Pan nie zasługuje na takie miano.

    • 18 14

  • hmm...

    Tosh meets Marley grali zbyt krótko, żeby rozkręcić publikę. A potrafią to zrobić, co uczynili na Ostróda Reagge Festiwal.
    Lech Janerka to wartość sama w sobie.
    Nina Hagen, haha. Dla równowagi w przyrodzie

    Tosh meets Marley grali zbyt krótko, żeby rozkręcić publikę. A potrafią to zrobić, co uczynili na Ostróda Reagge Festiwal.
    Lech Janerka to wartość sama w sobie.
    Nina Hagen, haha. Dla równowagi w przyrodzie tacy ludzie też chyba muszą istnieć. Myślę, że już wszyscy o niej zapomnieli, haha.
    Myslovitz, chłopaki wciąż są głodni grania na żywo. To widać od pierwszej do ostatniej nuty.
    Ian Gillan i PFB to rewelacyjne połączenie. Super brzmienie.
    Ogólne wrażenia mam pozytywne.

    • 15 0

  • ctomek

    Piotra Metza raczej bym nie cytował,który swoje mówi a i tak dyrektorzy sopot shit festiwal.
    Impreza powinna byc bezpłatna z całą pewnością sie zgadazam z tym,ale Materna przysknerzył;)
    Niełatwo o wykonawców "topowych" ,których mozna podłączyc pod tematyke "solidarnościową".
    Szkoda,że "niektóre" media olały z góry ten koncert....

    • 12 0

  • nagówek;)

    szybka zmiana tytułu;)

    • 3 0

  • ROJEK ŚPIEWAŁ WSPANIALE!

    Stałam dosyć daleko od sceny i Rojka było słychać bardzo dobrze! Zaśpiewał świetne, w większości wszystkim znane utwory i widać było, że się podobało! Do tego jeszcze wszyscy krzyczeliśmy o bis!

    • 13 5

  • ależ ci fani ukochanego Myslowitz agresywni ojoj :)

    a Nina - no ona chyba taka dziwna jest - szkoda że te covery śpiewała, ale może stwierdziła, że nikt jej tu nie zna ;) ale fajnie że przyjechała...

    • 13 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.