Opinie (165) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (7)

    W Azji już od wieków o tym wiedza :)

    sam smakowałem co niektóre ale jednak opór w głowie wielki...

    • 23 9

    • (3)

      Azjaci jedzą wszystko co złapią i to dzięki nim mamy obecną pandemię jak i poprzednie

      • 32 4

      • Popularne chińskie powiedzenie mówi, że z z tego, co lata (2)

        nie jedzą tylko samolotów a z tego, co pływa, tylko statków...

        • 26 1

        • przyjdzie i czas na samoloty

          • 12 1

        • a z tego co chodzi

          to nie ruszą stołu.

          • 3 0

    • (1)

      tak ale dlatego ze od wiekow jest tam bieda i zawsze byl glod stad to eksperymentowanie z jedzeniem wszystkiego.

      • 12 1

      • tak, bo w polsce to bogactwo. ciekawe w jaki sposob to oceniasz? pkb? niskie. moze pod wzgledem konsumpcjonizmu. jeden sklep luksusowy w warszawie, jeden salon lamborghini i dopiero nowo otwarty salon RR. dla ciebie luksus to pewnie skoda RS i jedzenie kurczaka. powodzenia w kupowaniu wagyu w 3m

        • 4 15

    • 685kcal/100g czy /1000g?

      • 0 2

  • W takiej sytuacji braku mięsa z innych źródeł... (9)

    ...po prostu przeszedłbym na dietę wegetariańską i tyle. Na pewno nie zastępowałbym kurczaka świerszczem. Ale co kto lubi.
    Żeby zjeść takie smażone koniki polne musiałbym najpierw wypić 300-400 ml wódki.

    • 72 15

    • I tyle samo wypić po... :)

      • 19 0

    • ja chyba 1300 - 1400 ml... (1)

      • 16 0

      • Wątpię, że dałbyś radę jeszcze jeść cwaniaku :D

        • 2 5

    • Dobrze myślisz, są idealną zagryzką do wódki. (1)

      Polecam też na trzeźwo, chrupiące, smaczne i pożywne.

      • 11 5

      • Mniam

        • 0 1

    • (3)

      Bez względu na dostępność mięsa i tak polecam dietę wegetariańską- Twój organizm Ci podziękuje.

      • 10 18

      • Chyba anemią... (2)

        • 17 11

        • (1)

          Większość anemików to osoby jedzące mięso

          • 5 8

          • "Anemia to inaczej niedokrwistość, czyli niska hemoglobina w organizmie. Przyczyną anemii często jest niedobór żelaza"

            • 0 0

  • Może, w świetle wydarzeń ostatnich miesięcy, (2)

    to powinniśmy być raczej ostrożni co do zwyczajów kulinarnych popularnych w Azji? :)

    • 114 6

    • racja (1)

      brawo! Lepszy szczaw i mirabelki.Ostateczne można trawę, pokrzywy,lebiodę itd. A jak tego zabraknie to korę z drzew, już to ćwiczono w sowietach. A tak na marginesie, chyba czeka nas bida skoro takie artykuły się pojawiają. Azjatyckie menu wynika z wielowiekowej biedy a nie specyficznej kultury.

      • 2 1

      • wynika z wielowiekowej biedy

        Z niej to wynika "specyficzna kultura". Tak to działa.
        Przyznają to sami Chińczycy, z dumą podkreślając, że od 40-50 lat nie znają już klęsk głodu. Niektóre sami sprowokowali, wybijając populację zżerających ziarno wróbli...

        • 0 0

  • Co to to je

    Była knajpa w babilonie, która podawała dania z owadów, niestety padli. Szacun dla Pani doktor, ciekawy temat, pozdry

    • 5 12

  • Psina i konina powinny być również traktowane jako mięso normalnie spożywane. (18)

    Szanuję ideę zero waste i uważam, że marnotrawstwo potencjalnego pożywienia jest naganne. Owady, wszelakie ptactwo czy nawet nietoperze to dobre źródła substancji spożywczych. Nie mam nic przeciwko wprowadzenia ich do

    Szanuję ideę zero waste i uważam, że marnotrawstwo potencjalnego pożywienia jest naganne. Owady, wszelakie ptactwo czy nawet nietoperze to dobre źródła substancji spożywczych. Nie mam nic przeciwko wprowadzenia ich do codziennego jadłospisu, dzięki czemu ślad wodny z produkcji pożywienia zostanie zmniejszony. Na świecie brakuje powierzchni uprawnej na paszę dla zwierząt, wody słodkiej dla ludzi, więc alternatywy jedzeniowe opisane w artykule są bardzo dobre i powinniśmy pójść tą drogą.

    • 36 58

    • (8)

      Jestesmy w Europie. Psa i konia traktujemy jak przyjaciol. Mamy tez inne kulturowe tradycje - Wychodzimy za jedna kobiete/mezczyzne i nie uprawiamy seksu z czlonkami rodziny. To tez chcesz zmienic? A moze zero wejst wprowadzimy po calosci i zjemy twojego dziadka? Wam sie, lewakom od "ekologii" juz zupelnie pomylilo wszystko. Zupelna aberracja.

      • 34 18

      • Kulturowo i zgodnie z tradycją kobiety nie mogły się w Polsce uczyć, czy głosować. (5)

        Murzyni byli kupowani na targu na stoisku obok wieprzowiny, a odesłanie swojej żony i wzięcie nowej w wieku dwunastu lat to normalność. Może jednak niektóre zmiany wyszły nam na dobre. I bez wyzywania mnie od lewactwa, bo z nimi się nie utożsamiam.

        • 14 21

        • nie kulturowo i nietradycyjnie, tak było w całym średniowieczu, w Polsce, Chinach, i gdziebyś tylko nie spojrzał

          • 11 1

        • (3)

          w Polsce skupowano Murzynów z wieprzowiną? :D

          • 16 1

          • Tylko koszernych.

            • 7 0

          • W Polsce większość naszych przodków to byli chłopi pańszczyźniani (1)

            Więc mieli status podobny do zniewolonych mieszkańców Afryki. Może nue handlowano nimi na targach, ale sprzedawano wraz z ziemią, do której byli przywiązani.

            • 16 1

            • Budżet państwa Mieszka I opierał się na handlu niewolnikami

              Jego syn trochę zdywersyfikował źródła dochodu państwa i więcej grabił sąsiadów (np Grody Czerwieńskie) ... do tego celu rozbudował drużynę (czyli takie najemne wojsko zawodowe jak Legia Cudzoziemska)

              • 6 0

      • no już nie płacz prawaku, nie płacz, idź do mamusi to cię przytuli

        • 7 21

      • Spoko spoko. Już postępowa lewica zadba o to abyś uznał kanibalizm za coś normalnego.

        • 13 6

    • Psow sie tu faktycznie nie jada, ale konine jak najbardziej. (2)

      • 11 2

      • (1)

        Szwajcarzy jedzą koty.

        • 5 1

        • W kilku wioskach w jednej dolinie

          Taka tradycja od wieków.

          • 8 0

    • (3)

      Już dawno powinniśmy przestać jeść jakiekolwiek mięso. XXI wiek, rozwinięta wiedza na temat żywienia a dalej tkwimy w średniowieczu...

      • 10 19

      • (2)

        Wiesz, to dość względne. Są na świecie miejsca gdzie ludy żyją jeszcze w epoce kamienia. Papua, Sentinel, dzungle Amazonii.

        • 6 4

        • (1)

          I tych ludzi jeszcze rozumiem ale Europa już dawno powinna zamknąć rzeźnie.

          • 7 16

          • Nie jem mięsa, ale salami musi zostać!!!

            • 4 3

    • ludzi też wprowadź do menu

      wtedy dopiero będziesz zero waste

      • 6 1

    • Zjedz

      Sam

      • 0 0

  • Polecam nietoperze z wuhan naprawdę wartościowe witaminki (3)

    • 76 4

    • (1)

      nie było żadnego nietoperza z Wuhan. Bajki na bok.

      • 6 16

      • dokładnie! Nietoperz był z Gotham, a nie Wuhan

        • 22 2

    • Muszą być żywe kupione na targowisku.

      • 0 0

  • Nauczka (7)

    Mało szkód z Azji przyszło w ostatnim czasie z powodu zżerania wszystkiego co chodzi i fruwa ????

    • 58 14

    • No

      Lepiej zabijać czujące zwierzęta hodowane w klatkach na antybiotykach.
      Pewnie.
      Niż owady, które czucie mają praktycznie ograniczone, i nie mają poczucia bolu, jedynie autonomiczną reakcję.
      Ale co tam - zabijanie przywiązujących się dużych zwierząt jest fajne, dla katolika szczególnie, ale owady?! Gdzie tam.

      • 6 18

    • Polakowi nie wytłumaczysz.

      • 5 3

    • ty wierzysz w ta 'zupe z nietoperza' ??? (2)

      • 5 5

      • (1)

        A Ty wierzysz w płaską Ziemię?

        • 2 2

        • Wirus został laboratoryjnie wyhodowany jako broń !!!

          Możesz dalej wierzyć w nietoperze, mrówkojady i wszystko inne co oni tam zjadają !!!!

          • 1 1

    • ludzie jedli tam wszystko co sie rusza od tysięcy lat (1)

      tylko natrulismy planete tak mocno, miedzy innymi przez przemysłowy chów zwierzat, ze natura musi zaczac walczyc ze szkodnikiem jakim jest człowiek

      • 5 3

      • nie wszyscy jedli

        i nie wszyscy to przeżyli.

        • 0 0

  • Wszędzie na świecie poza Europą je się owady, to raz. (22)

    Dwa, gorsze rzeczy jecie w kiełbasach i parówkach i nikt nie histeryzuje. Trzy, jak komuś nie pasuje, to niech sobie zmieli i zrobi kotlecik.
    Niezależnie jak bardzo jesteście przeciw, owady będą musiały zastąpić

    Dwa, gorsze rzeczy jecie w kiełbasach i parówkach i nikt nie histeryzuje. Trzy, jak komuś nie pasuje, to niech sobie zmieli i zrobi kotlecik.
    Niezależnie jak bardzo jesteście przeciw, owady będą musiały zastąpić (lub w znacznym stopniu uzupełnić) mięso, chociażby z tego powodu, że wyprodukowanie 1 kg mięsa to zużycie:
    - wołowiny 14.500 litrów wody
    - wieprzowiny 5.990 l. wody
    - mięsa drobiowego 4.330 l wody

    • 25 57

    • W oceanach jest dosyc wody a jeszcze sie ciagle zwieksza wiec to nie jest najwazniejszy problem, duzo bardziej niepokojace jest wytwarzanie przez podane zwierzeta CO² i metanu ktore niszcza nasza atmosfere

      • 7 18

    • (9)

      A czemu liczy sie na kilogramy zamiast na wartości odżywcze czy chociażby kcal? Przy kcal to już tak strasznie nie wygląda w porównaniu do roślin.

      • 16 3

      • (7)

        Wygląda tak samo źle. Produkcja mięsa jest tragiczna dla środowiska a presja na niskie ceny cały czas rośnie.

        • 10 16

        • (5)

          Bo to presja jest zła - mięso powinno byc dobrej jakości i być drogie bo hodowla w dobrych warunkach kosztuje kupę forsy. Jak coś jest tanie to nie bez powodu... Ale jak to mówią czego oczy nie widza tego sercu nie żal.

          Bo to presja jest zła - mięso powinno byc dobrej jakości i być drogie bo hodowla w dobrych warunkach kosztuje kupę forsy. Jak coś jest tanie to nie bez powodu... Ale jak to mówią czego oczy nie widza tego sercu nie żal. Kiedyś mięsa brakowało, było na kartki ale jaka to była jakość! Jak się wrzuciło mielone na patelnie to pięknie skwierczało a nie puszczało wodę tak że duszone wychodzi...
          Poza tymi rzeczami, spożycie mięsa jest za wysokie, 3 razy w tygodniu mięcho wystarczy w zupełności.

          • 15 5

          • "Kiedyś mięsa brakowało, było na kartki ale jaka to była jakość!" (1)

            Pamiętam tę "jakość". Bardziej przypominała "jakoś". Pies pomielony rzem z budą

            • 9 9

            • Bo była jakość, ale Ty nie pamiętasz i tyle, zapamiętałeś parówki(pies z budą), ale dzisiejsze parówki to również gó.no.

              • 8 3

          • Widać, że urodzony/urodzona po 1990 roku.

            • 10 1

          • nie brakowało tylkoi komuchy rozgrabiały (1)

            dziwne że jak się na wieś jechało to mięsa było w bród

            • 5 0

            • Na wsi było ale jeszcze biegało, zakłady nie dawały rady z przetwórstwem, to jedna rzecz a druga żeśmy mięso wysyłali ruskim.

              • 0 0

        • Produkcja

          ludzi jest bardziej tragiczna dla srodowiska

          • 1 0

      • Przemysł mięsny wytwarza jedynie 18% zużywanych kalorii więc jest źle.

        • 3 2

    • Widzisz? (1)

      Jak minusuja? Suweren mówi, że w oceanie jest dużo wody, więc wody nie brakuje.
      Jest katolikiem, wiec muchy nie skrzywdzi.
      A swinie? Przecież to trzoda, można zniewolić i metalowym prętem lać jak w klatce nieposłszna,.

      • 10 22

      • kolejny lewicowy paranoik do kolekcji. Jupi

        • 11 5

    • to dużo pija te zwierzaki

      • 4 1

    • Minusy pokazują jakich ignorantów mamy w Polsce. Niedouczona tłuszcza.

      • 6 13

    • Jestem mięsożerny, nie żre robactwa. (1)

      Masz ochote to sobie żryj robaki. Nikt nie broni. Ale od mięsożerców się odpie....

      • 14 8

      • Przestań się kompromitować. Niewiedza i głupota przez ciebie przemawia.

        • 8 14

    • Lubie eksperymentowac

      Jadlam koniki polne w salatce w Niemczech na targach.Grillowane lub podsmazone na patelni... Byly pyszne!

      • 5 11

    • (1)

      dlatego jednak to cywilizacja europejska jest wiodąca, nie jemy larw i owadów.

      • 9 1

      • Ty tak na serio? W ogóle jakąkolwiek szkołę skończyłeś? Bo gadasz jak po 3 klasach podstawówki

        • 0 6

    • Matematyko! Pomocy (1)

      14500 litrów na kilogram wołowiny.
      Załóżmy przez chwilę, że 1m3 (metr sześcienny wody) jest bardzo, bardzo tani i stoi po 4 złote. To oznacza, że koszt tylko wody potrzebnej do produkcji 1 kg wołowiny to 58

      14500 litrów na kilogram wołowiny.
      Załóżmy przez chwilę, że 1m3 (metr sześcienny wody) jest bardzo, bardzo tani i stoi po 4 złote. To oznacza, że koszt tylko wody potrzebnej do produkcji 1 kg wołowiny to 58 złotych. Cena skupu (bądźmy hojni!): 8 zł (zazwyczaj jest niższa). Czyli do samej wody, rolnik dopłaca 50zł na kilogramie (nie liczymy pozostałych kosztów utrzymania, a jest ich wiele). Nie rozpisując się więcej (bo wpis jest już dość długi): produkcja musi się opłacać! Wątpię żeby rolnicy dopłacali do hodowli dla idei :) (zanim ktoś powie: dopłaty!, to dopłata unijna do sztuki bydła oscyluje w okolicy 350 zł. Innymi słowy: jeśli z kilkusetkilowej krowy, uzyskuje się mniej niż 7 kilo mięsa - wtedy mamy maleńki zwrot za wodę)

      • 2 2

      • Oni liczą np. ile wody spadło z nieba, żeby krowa mogła trawę zjeść...
        Nie mam nic przeciwko jaroszom, niech każdy zajada się tym, co mu smakuje, ale ich polityka dezinformacji mnie mierzi.

        • 3 0

  • (1)

    w Polsce też się przecież jadło owady, na przykład popularna była zupa z chrabąszczy majowych. fakt, bardziej to wynikało z niedostatków, niemniej jednak.

    • 13 11

    • bo to zawsze wynika z niedostatkow wbrew propagandzie tak samo u nas jak i w Azji.

      • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.