2020-05-26 15:51
Opinia wyróżniona
Jeśli coś nie jest szkodliwe dla organizmu, to każdy to może zjeść. Obrzydzenie na widok "robala" to tylko kwestia kultury. Nam nie przejdzie przez gardło larwa, świerszcz czy kiszone śledzie, a mieszkańcy wielu miejsc
Jeśli coś nie jest szkodliwe dla organizmu, to każdy to może zjeść. Obrzydzenie na widok "robala" to tylko kwestia kultury. Nam nie przejdzie przez gardło larwa, świerszcz czy kiszone śledzie, a mieszkańcy wielu miejsc na świecie za nic nie tknęliby naszych ogórków kiszonych, bigosu czy zsiadłego mleka - rzeczy, które dla nas są czymś jak najbardziej normalnym. Między "próbowałem i to jest obrzydliwe" a "próbowałem, pychota" jest jeszcze całe mnóstwo możliwości pośrednich. Należę do tych osób, które z czystej ciekawości spróbowały słynnych szwedzkich kiszonych śledzi. Udało mi się zjeść kanapkę z nimi bez problemu, aczkolwiek nie przypadły mi do gustu. Gdyby ktoś mnie nimi poczęstował, to z grzeczności bym nie odmówił. Sam jednak drugi raz bym się na nie nie zdecydował, bo to raczej nie mój smak. Możliwe też, że owe śledzie od innego producenta, na innym etapie fermentacji mogłyby smakować zupełnie inaczej i moje nastawienie mogłoby się zmienić zarówno na plus, jak i na minus. Jadalnych owadów jest całe mnóstwo, podobnie jak przepisów na bigos. :)
2020-05-26 16:30
A kanibalizm plemion poludniowej Ameryki tez jest dla Ciebie ciekawostka i kwestia kulturowa warta sprobowania?
2020-05-26 18:42
Przecież już szwedzki polityk zasugerował rok temu, że mięso osób zmarłych nadaje się świetnie jako żywność, amerykańska parlamentarzystka z ramienia Demokratów poszła jeszcze dalej i całkiem serio zaproponowała abyśmy
Przecież już szwedzki polityk zasugerował rok temu, że mięso osób zmarłych nadaje się świetnie jako żywność, amerykańska parlamentarzystka z ramienia Demokratów poszła jeszcze dalej i całkiem serio zaproponowała abyśmy zjadali własne dzieci. Wszystko do znalezienia. Brzmi śmiesznie, niedługo nie będzie nam do śmiechu, od pomysłu do realizacji jest blisko.
2020-05-26 19:04
Postepowosc Panie!
2020-05-26 19:07
To nie postęp, tylko barbarzyństwo i uwstecznienie
2020-05-25 13:21
Opinia wyróżniona
Francja i Niemcy mają już takie restauracje, ale z bardzo małym asortymentem, nie to co na Tajwanie lub w tamtym rejonie. Im smakuje, więc nam też powinno smakować. Sam bym chętnie spróbował
2020-05-27 15:21
"Bo Paryż częstą mody odmianą się chlubi,
A co Francuz wymyśli, to Polak polubi."
2020-05-26 08:26
że przepisami prawnymi ją ograniczamy?
Azja, Bliski Wschód jedzą robale, bo nie mają dostatecznej ilości zwierzęcego białka. Czy to zdrowe - jedzenie nietoperzy pokazało, że nie bardzo
2020-05-25 18:35
Próbowałem smażonych larw - takie sobie. Gdyby użyto innych przypraw to byłyby lepsze. Ale i tak nie ma to jak dobrze przysmażony stek.
2020-05-25 16:04
2020-05-25 13:05
W Azji już od wieków o tym wiedza :)
sam smakowałem co niektóre ale jednak opór w głowie wielki...
2020-05-25 13:09
Azjaci jedzą wszystko co złapią i to dzięki nim mamy obecną pandemię jak i poprzednie
2020-05-25 13:22
nie jedzą tylko samolotów a z tego, co pływa, tylko statków...
2020-05-25 13:56
2020-05-26 10:45
to nie ruszą stołu.
2020-05-25 17:53
tak ale dlatego ze od wiekow jest tam bieda i zawsze byl glod stad to eksperymentowanie z jedzeniem wszystkiego.
2020-05-25 19:51
tak, bo w polsce to bogactwo. ciekawe w jaki sposob to oceniasz? pkb? niskie. moze pod wzgledem konsumpcjonizmu. jeden sklep luksusowy w warszawie, jeden salon lamborghini i dopiero nowo otwarty salon RR. dla ciebie luksus to pewnie skoda RS i jedzenie kurczaka. powodzenia w kupowaniu wagyu w 3m
2020-05-25 19:24
685kcal/100g czy /1000g?
2020-05-25 13:10
...po prostu przeszedłbym na dietę wegetariańską i tyle. Na pewno nie zastępowałbym kurczaka świerszczem. Ale co kto lubi.
Żeby zjeść takie smażone koniki polne musiałbym najpierw wypić 300-400 ml wódki.
2020-05-25 13:14
2020-05-25 13:15
2020-05-25 19:46
Wątpię, że dałbyś radę jeszcze jeść cwaniaku :D
2020-05-25 13:30
Polecam też na trzeźwo, chrupiące, smaczne i pożywne.
2020-05-25 21:28
Mniam
2020-05-25 15:00
Bez względu na dostępność mięsa i tak polecam dietę wegetariańską- Twój organizm Ci podziękuje.
2020-05-25 16:01
2020-05-26 06:04
Większość anemików to osoby jedzące mięso
2020-05-26 18:52
"Anemia to inaczej niedokrwistość, czyli niska hemoglobina w organizmie. Przyczyną anemii często jest niedobór żelaza"
2020-05-25 13:11
to powinniśmy być raczej ostrożni co do zwyczajów kulinarnych popularnych w Azji? :)
2020-05-26 20:40
brawo! Lepszy szczaw i mirabelki.Ostateczne można trawę, pokrzywy,lebiodę itd. A jak tego zabraknie to korę z drzew, już to ćwiczono w sowietach. A tak na marginesie, chyba czeka nas bida skoro takie artykuły się pojawiają. Azjatyckie menu wynika z wielowiekowej biedy a nie specyficznej kultury.
2020-05-27 10:30
Z niej to wynika "specyficzna kultura". Tak to działa.
Przyznają to sami Chińczycy, z dumą podkreślając, że od 40-50 lat nie znają już klęsk głodu. Niektóre sami sprowokowali, wybijając populację zżerających ziarno wróbli...
2020-05-25 13:21
Opinia wyróżniona
Francja i Niemcy mają już takie restauracje, ale z bardzo małym asortymentem, nie to co na Tajwanie lub w tamtym rejonie. Im smakuje, więc nam też powinno smakować. Sam bym chętnie spróbował
2020-05-25 16:04
2020-05-25 18:35
Próbowałem smażonych larw - takie sobie. Gdyby użyto innych przypraw to byłyby lepsze. Ale i tak nie ma to jak dobrze przysmażony stek.
2020-05-26 08:26
że przepisami prawnymi ją ograniczamy?
Azja, Bliski Wschód jedzą robale, bo nie mają dostatecznej ilości zwierzęcego białka. Czy to zdrowe - jedzenie nietoperzy pokazało, że nie bardzo
2020-05-27 15:21
"Bo Paryż częstą mody odmianą się chlubi,
A co Francuz wymyśli, to Polak polubi."
2020-05-25 13:22
Była knajpa w babilonie, która podawała dania z owadów, niestety padli. Szacun dla Pani doktor, ciekawy temat, pozdry
2020-05-25 13:27
Szanuję ideę zero waste i uważam, że marnotrawstwo potencjalnego pożywienia jest naganne. Owady, wszelakie ptactwo czy nawet nietoperze to dobre źródła substancji spożywczych. Nie mam nic przeciwko wprowadzenia ich do
Szanuję ideę zero waste i uważam, że marnotrawstwo potencjalnego pożywienia jest naganne. Owady, wszelakie ptactwo czy nawet nietoperze to dobre źródła substancji spożywczych. Nie mam nic przeciwko wprowadzenia ich do codziennego jadłospisu, dzięki czemu ślad wodny z produkcji pożywienia zostanie zmniejszony. Na świecie brakuje powierzchni uprawnej na paszę dla zwierząt, wody słodkiej dla ludzi, więc alternatywy jedzeniowe opisane w artykule są bardzo dobre i powinniśmy pójść tą drogą.
2020-05-25 13:41
Jestesmy w Europie. Psa i konia traktujemy jak przyjaciol. Mamy tez inne kulturowe tradycje - Wychodzimy za jedna kobiete/mezczyzne i nie uprawiamy seksu z czlonkami rodziny. To tez chcesz zmienic? A moze zero wejst wprowadzimy po calosci i zjemy twojego dziadka? Wam sie, lewakom od "ekologii" juz zupelnie pomylilo wszystko. Zupelna aberracja.
2020-05-25 13:52
Murzyni byli kupowani na targu na stoisku obok wieprzowiny, a odesłanie swojej żony i wzięcie nowej w wieku dwunastu lat to normalność. Może jednak niektóre zmiany wyszły nam na dobre. I bez wyzywania mnie od lewactwa, bo z nimi się nie utożsamiam.
2020-05-25 14:28
nie kulturowo i nietradycyjnie, tak było w całym średniowieczu, w Polsce, Chinach, i gdziebyś tylko nie spojrzał
2020-05-25 14:29
w Polsce skupowano Murzynów z wieprzowiną? :D
2020-05-25 14:47
2020-05-25 15:23
Więc mieli status podobny do zniewolonych mieszkańców Afryki. Może nue handlowano nimi na targach, ale sprzedawano wraz z ziemią, do której byli przywiązani.
2020-05-25 17:03
Jego syn trochę zdywersyfikował źródła dochodu państwa i więcej grabił sąsiadów (np Grody Czerwieńskie) ... do tego celu rozbudował drużynę (czyli takie najemne wojsko zawodowe jak Legia Cudzoziemska)
2020-05-25 14:01
2020-05-25 14:05
Spoko spoko. Już postępowa lewica zadba o to abyś uznał kanibalizm za coś normalnego.
2020-05-25 13:53
2020-05-25 14:03
Szwajcarzy jedzą koty.
2020-05-25 14:26
Taka tradycja od wieków.
2020-05-25 15:02
Już dawno powinniśmy przestać jeść jakiekolwiek mięso. XXI wiek, rozwinięta wiedza na temat żywienia a dalej tkwimy w średniowieczu...
2020-05-25 15:09
Wiesz, to dość względne. Są na świecie miejsca gdzie ludy żyją jeszcze w epoce kamienia. Papua, Sentinel, dzungle Amazonii.
2020-05-25 15:23
I tych ludzi jeszcze rozumiem ale Europa już dawno powinna zamknąć rzeźnie.
2020-05-25 19:51
Nie jem mięsa, ale salami musi zostać!!!
2020-05-25 21:30
wtedy dopiero będziesz zero waste
2020-05-25 23:43
Sam
2020-05-25 13:31
2020-05-25 13:41
nie było żadnego nietoperza z Wuhan. Bajki na bok.
2020-05-25 13:58
2020-05-25 16:50
Muszą być żywe kupione na targowisku.
2020-05-25 13:36
Mało szkód z Azji przyszło w ostatnim czasie z powodu zżerania wszystkiego co chodzi i fruwa ????
2020-05-25 15:04
Lepiej zabijać czujące zwierzęta hodowane w klatkach na antybiotykach.
Pewnie.
Niż owady, które czucie mają praktycznie ograniczone, i nie mają poczucia bolu, jedynie autonomiczną reakcję.
Ale co tam - zabijanie przywiązujących się dużych zwierząt jest fajne, dla katolika szczególnie, ale owady?! Gdzie tam.
2020-05-25 16:51
Polakowi nie wytłumaczysz.
2020-05-25 20:06
2020-05-26 14:45
A Ty wierzysz w płaską Ziemię?
2020-05-27 13:08
Możesz dalej wierzyć w nietoperze, mrówkojady i wszystko inne co oni tam zjadają !!!!
2020-05-25 21:01
tylko natrulismy planete tak mocno, miedzy innymi przez przemysłowy chów zwierzat, ze natura musi zaczac walczyc ze szkodnikiem jakim jest człowiek
2020-05-27 15:23
i nie wszyscy to przeżyli.
2020-05-25 13:40
Dwa, gorsze rzeczy jecie w kiełbasach i parówkach i nikt nie histeryzuje. Trzy, jak komuś nie pasuje, to niech sobie zmieli i zrobi kotlecik.
Niezależnie jak bardzo jesteście przeciw, owady będą musiały zastąpić
Dwa, gorsze rzeczy jecie w kiełbasach i parówkach i nikt nie histeryzuje. Trzy, jak komuś nie pasuje, to niech sobie zmieli i zrobi kotlecik.
Niezależnie jak bardzo jesteście przeciw, owady będą musiały zastąpić (lub w znacznym stopniu uzupełnić) mięso, chociażby z tego powodu, że wyprodukowanie 1 kg mięsa to zużycie:
- wołowiny 14.500 litrów wody
- wieprzowiny 5.990 l. wody
- mięsa drobiowego 4.330 l wody
2020-05-25 13:47
W oceanach jest dosyc wody a jeszcze sie ciagle zwieksza wiec to nie jest najwazniejszy problem, duzo bardziej niepokojace jest wytwarzanie przez podane zwierzeta CO² i metanu ktore niszcza nasza atmosfere
2020-05-25 14:01
A czemu liczy sie na kilogramy zamiast na wartości odżywcze czy chociażby kcal? Przy kcal to już tak strasznie nie wygląda w porównaniu do roślin.
2020-05-25 15:30
Wygląda tak samo źle. Produkcja mięsa jest tragiczna dla środowiska a presja na niskie ceny cały czas rośnie.
2020-05-25 16:58
Bo to presja jest zła - mięso powinno byc dobrej jakości i być drogie bo hodowla w dobrych warunkach kosztuje kupę forsy. Jak coś jest tanie to nie bez powodu... Ale jak to mówią czego oczy nie widza tego sercu nie żal.
Bo to presja jest zła - mięso powinno byc dobrej jakości i być drogie bo hodowla w dobrych warunkach kosztuje kupę forsy. Jak coś jest tanie to nie bez powodu... Ale jak to mówią czego oczy nie widza tego sercu nie żal. Kiedyś mięsa brakowało, było na kartki ale jaka to była jakość! Jak się wrzuciło mielone na patelnie to pięknie skwierczało a nie puszczało wodę tak że duszone wychodzi...
Poza tymi rzeczami, spożycie mięsa jest za wysokie, 3 razy w tygodniu mięcho wystarczy w zupełności.
2020-05-25 18:01
Pamiętam tę "jakość". Bardziej przypominała "jakoś". Pies pomielony rzem z budą
2020-05-25 20:02
Bo była jakość, ale Ty nie pamiętasz i tyle, zapamiętałeś parówki(pies z budą), ale dzisiejsze parówki to również gó.no.
2020-05-25 19:09
2020-05-25 21:32
dziwne że jak się na wieś jechało to mięsa było w bród
2020-05-27 09:08
Na wsi było ale jeszcze biegało, zakłady nie dawały rady z przetwórstwem, to jedna rzecz a druga żeśmy mięso wysyłali ruskim.
2020-05-27 11:28
ludzi jest bardziej tragiczna dla srodowiska
2020-05-25 21:00
Przemysł mięsny wytwarza jedynie 18% zużywanych kalorii więc jest źle.
2020-05-25 15:06
Jak minusuja? Suweren mówi, że w oceanie jest dużo wody, więc wody nie brakuje.
Jest katolikiem, wiec muchy nie skrzywdzi.
A swinie? Przecież to trzoda, można zniewolić i metalowym prętem lać jak w klatce nieposłszna,.
2020-05-26 02:00
kolejny lewicowy paranoik do kolekcji. Jupi
2020-05-25 17:23
to dużo pija te zwierzaki
2020-05-25 18:02
2020-05-25 19:20
Masz ochote to sobie żryj robaki. Nikt nie broni. Ale od mięsożerców się odpie....
2020-05-25 19:50
Przestań się kompromitować. Niewiedza i głupota przez ciebie przemawia.
2020-05-25 20:02
Jadlam koniki polne w salatce w Niemczech na targach.Grillowane lub podsmazone na patelni... Byly pyszne!
2020-05-25 21:33
dlatego jednak to cywilizacja europejska jest wiodąca, nie jemy larw i owadów.
2020-05-26 10:41
2020-05-26 11:26
14500 litrów na kilogram wołowiny.
Załóżmy przez chwilę, że 1m3 (metr sześcienny wody) jest bardzo, bardzo tani i stoi po 4 złote. To oznacza, że koszt tylko wody potrzebnej do produkcji 1 kg wołowiny to 58
14500 litrów na kilogram wołowiny.
Załóżmy przez chwilę, że 1m3 (metr sześcienny wody) jest bardzo, bardzo tani i stoi po 4 złote. To oznacza, że koszt tylko wody potrzebnej do produkcji 1 kg wołowiny to 58 złotych. Cena skupu (bądźmy hojni!): 8 zł (zazwyczaj jest niższa). Czyli do samej wody, rolnik dopłaca 50zł na kilogramie (nie liczymy pozostałych kosztów utrzymania, a jest ich wiele). Nie rozpisując się więcej (bo wpis jest już dość długi): produkcja musi się opłacać! Wątpię żeby rolnicy dopłacali do hodowli dla idei :) (zanim ktoś powie: dopłaty!, to dopłata unijna do sztuki bydła oscyluje w okolicy 350 zł. Innymi słowy: jeśli z kilkusetkilowej krowy, uzyskuje się mniej niż 7 kilo mięsa - wtedy mamy maleńki zwrot za wodę)
2020-05-26 20:53
Oni liczą np. ile wody spadło z nieba, żeby krowa mogła trawę zjeść...
Nie mam nic przeciwko jaroszom, niech każdy zajada się tym, co mu smakuje, ale ich polityka dezinformacji mnie mierzi.
2020-05-25 14:12
w Polsce też się przecież jadło owady, na przykład popularna była zupa z chrabąszczy majowych. fakt, bardziej to wynikało z niedostatków, niemniej jednak.
2020-05-25 18:00
bo to zawsze wynika z niedostatkow wbrew propagandzie tak samo u nas jak i w Azji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.