Opinie (58) 3 zablokowane

  • Taki pomysl (2)

    Nudne ostatnio te artykuły, może by tak wybrać się z niezapowiedziana wizyta do restauracji Magdy Gessler xd to by dopiero była gratka ^^ tak lekko i bezpretensjonalnie kilka słów o jej kuchni....

    • 26 1

    • Ja byłem u Fukiera ładnych kilka lat temu i było bardzo dobre. Wystrój nie w moich klimatach ale chodziło mi głównie o kaczkę. Wg mnie b. Dobra restauracja

      • 0 0

    • Albo do jakies michelin

      Ciekawe czegoż pani by sie dopatrzyla w daniach

      • 8 0

  • Byliśmy , miejsce wspaniałe do krótkiego odpoczynku,przekąski smaczne(skrzydełka)a obsługa miła dobrze zorientowana w serwowanym menu,odwiedzimy zawsze ,polecam

    • 0 1

  • pełno takich wymyślnych restauracji gdzie dużo wydasz i nie najesz się (8)

    • 31 15

    • Podziwiam spust pani w Jungli. Nie zjadłbym tyle. (1)

      • 5 5

      • Przeciez to mikro porcje

        Nie szalej

        • 1 1

    • kogo na to stać ? (3)

      • 8 8

      • (1)

        Beneficjentów układu okrągłostołowego z komunistami.

        • 5 10

        • I nową oligarchię z obecnej władzy

          • 9 2

      • Możesz się przyczaić pod te restauracją i zobaczyć.

        • 6 3

    • Ty się nie masz najadać

      Ty masz wrzucać zdjęcia na Insta

      • 11 0

    • Na tym polega byznes. Dużo też takim cwaniakom pomaga moda na lansowanie sie na zdjeciach przy wymyslenie wyglądajacej przekasce serwowanej w cenie porządnego obiadu.

      • 17 2

  • mmmm palce lizac (9)

    - takuan czyli marynowana, barwiona na żólto rzodkiew z wora z terminem przydatnosci powyzej roku (hurt: 9.50zl)
    - gyoza czyli nadzienie zawiniete w ciasto z paczki (mrozone plasterki ciasta, 100szt ok 15zl)

    - takuan czyli marynowana, barwiona na żólto rzodkiew z wora z terminem przydatnosci powyzej roku (hurt: 9.50zl)
    - gyoza czyli nadzienie zawiniete w ciasto z paczki (mrozone plasterki ciasta, 100szt ok 15zl)
    - krewetka z liczi, czyli kreweta z mrożonki i liczi z puchy

    kolejny bar z menu opartym na towarze z 3 najpopularniejszych, tanich dostawcach.
    liczi to krol owocow w kazdej azjatykiej restauracji w trojmiescie (4zl puszka w farutexie). sprzedawanie rzodkwi z paczki i "sałatki goma wakame" z mrożonki jako autorskich dań to żenada i policzek dla swiadomego klienta

    wezcie sie za robote i nauczcie gotowac

    • 87 10

    • (2)

      Jeżeli jedzenie jest dobre i kucharz kreatywny, nie ma w tym nic złego. Wszystko zależy od tego co się powtrafi zrobić ze składników, a nie ile one kosztują i czy są z puszki.

      • 2 7

      • Tak, ale niech powie glosno ze robi z mrożonek (1)

        Bo jak zapytasz kelnera czy to swieze produkty to zawsze mowi ze jasne, krewetki prosto z wody panie

        • 7 1

        • Bo polski klient woli kłamstwo.
          Inaczej nie kręconoby liczników w dobrze utrzymanych samochodach z dużym przebiegiem.

          • 5 0

    • nic odkrywczego (1)

      Wiadomo, że u nas krewetki są mrożone, nie mieszkamy nad Morzem Śródziemnym. Komenatrz z cyklu - "jestem po rewolucjach Magdy Gesler i będę się wymądrzał" :)
      A rzepa jest identycznie podawana w Japonii. Polecam mniej nadęcia a więcej kulinarnej wiedzy, a nie tylko gastronomicznej.

      • 1 6

      • 12 grosz dla Jadzi

        Niech go Jadzia

        • 6 0

    • Dokładnie.

      Dokładnie tak jak piszesz i jeszcze pita która przyjeżdża mrożona ale tej Pani zawsze wszystko smakuje

      • 13 1

    • Orka z bronowaniem!!!

      Brawo! Gratuluje, celna opinia.Można by ja dostosować do większośći gastro.Pozdrowienia dl autora.

      • 20 0

    • Ja myślę, że te gyozy też kupują gotowe. Wystarczy zobaczyć jak tam wygląda "kuchnia", faktycznie powinno się to nazywać odgrzewalnią.

      • 26 0

    • a danie w jakiej cenie ?

      • 9 0

  • ...a co było pod pierzynką z czego?

    • 0 1

  • (3)

    Kolejne puste talerze i mikroskopijne porcje

    • 20 3

    • No jak ktoś nie wie

      czym są tapasy, to faktycznie będzie się próbował nażreć przystawką. Macie bary mleczne, tanie kebaby, idźcie tam żreć.

      • 1 4

    • to są tapasy ;) (1)

      więc małe dania

      • 5 3

      • Ale ceny jak za duże

        • 11 0

  • (6)

    Dziwi mnie, że nigdzie nie podaje się calych krewetek. Cały smak i charakterystyczny aromat krewetki pochodzi z jej głowy a nie z mięsnego odwłoka.

    • 20 11

    • Smak krewetki

      nie pochodzi od głowy!!! Pochodzi tylko i wyłącznie z pancerza i smaży się go odzielnie na patelni. Widzę sami znawcy kulinariów :)

      • 3 2

    • smak krewetek

      Przesadzasz z tą głową. To nie dodaje smaku. Smak krewetek to tułów, plus czosnek, ewentualnie czili i olej albo oliwa. Należy nie przegrzać, tak jak z większością owoców morza. Krewetki, zależy jakie i w jakim daniu, robi się albo całe albo tylko tułowie.

      • 5 0

    • Co to za roznica i tak mrozone

      Polecam pojechać np do Azji na fish market tam za wiadro krewetek płaci się 5$

      • 5 1

    • nie każdy klient chce się "babrać"

      • 12 3

    • Bo są droższe

      Można sprzedać głowy jako oddzielny produkt na wywar

      • 3 2

    • polscy "chefowie" nie znajo

      dla nich krewetka to mrożony blok z makro

      • 21 0

  • Fajne miejsce

    Namówiła mnie Pani!!!
    cieszę się, że powstają takie miejsca w Gdańsku!!!

    • 1 1

  • Bravo autor

    Fotogeniczny taras i wciągające skrzydełka. Coraz lepiej.

    • 4 1

  • Tylko z zdjęcia mogę wywnioskować że te krewetki są przyrządzone tragicznie.

    • 10 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.