2019-08-14 07:48
Szyję gęsi nadziejemy wątrobą i zapieczemy. Język i mózg krowy też nie idzie na marne :)
2019-08-14 08:59
Serio
2019-08-14 08:02
Skoro to z jidysz, to powinno się pisać "gefilte fisch".
2019-08-14 08:46
Co za różnica, skoro i tak tego nie podają. Ktoś mi wyjaśni, jaki jest sens opierania menu o dania, które trzeba zamawiać 3 dni wcześniej? Może w ogóle niech otwierają na zamówienie.
2019-08-14 11:49
Oryginalna nazwa to gefilte fish. Jidysz to nie jest jezyk niemiecki.
2019-08-14 13:33
ani tez angielski ---gefüllter Fisch
2019-08-14 08:13
2019-08-14 12:46
więc jest to za dużo dla ciebie
2019-08-14 08:14
Nie wiem tylko, że nie ma wieprzowiny w menu (albo nie bylo). Troszkę dyskryminacja, ale i tak fajnie.
2019-08-14 10:57
podobnie jak salceson - taka ryba
2019-08-14 11:49
W kuchni zydowskiej byla wieprzowina :)
2019-08-14 12:47
to w kuchni antarktydzkiej nie ma wieprzowiny
2019-08-14 08:15
używanie zwrotów, że to czy tamto było "poprawne, ale bez zachwytu", jest:
1. kiepską kalką z anglojęzycznych programów kulinarnych
2. nadętym, protekcjonalnym stwierdzeniem sąsiadującym z chamstwem
rozwiń...
używanie zwrotów, że to czy tamto było "poprawne, ale bez zachwytu", jest:
1. kiepską kalką z anglojęzycznych programów kulinarnych
2. nadętym, protekcjonalnym stwierdzeniem sąsiadującym z chamstwem
Gdybym ja był szefem kuchni z wieloletnim doświadczeniem, to poczułbym się po prostu źle czytając jak ktoś, kto być może w życiu sam nic nie ugotował wydaje oceny i przyznaje mi punkty. niech Pani nie pisze "poprawne", jesli na dole artykulu nie ma ramki z wyjasnieniem, jakie są cechy poprawnego sznycla. Niech Pani skonczy z bufonadą i napisze "mi nie smakowało", bo w obecnej formie to się kiepsko czyta.
2019-08-14 08:17
raz uzyla zwrotu i juz sie czepiasz. odezwal sie arystokrata wladajacy piekną polszczyzną
2019-08-14 08:18
albo inny - o wypieczeniu w punkt :) Aga ma dzis na rano czy na popoludnie?
2019-08-14 12:48
masz lepszy to się podziel
2019-08-14 08:28
Lepiej bym tego nie wyraził!
2019-08-14 09:51
Dokładnie! Autorka we wstępie chwali się, że pisze lekko, szczerze i unika nadmiernej pretensjonalności, a czytając jej artykuły za każdym razem mam wrażenie, że właśnie tej pretensjonalności jest zdecydowanie w nadmiarze...
2019-08-14 10:25
Ja lubię rubryczkę "O autorze":
"Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu" - jak każdy przeciętny kowalski, więc to nie jest coś nadzwyczajnego ;)
2019-08-14 08:22
Ekskluzywnego dania głównego?
Tak wysoka, że lepiej jej nie podawać w artykule?
2019-08-14 12:49
2019-08-14 17:24
turyści z Niemiec i tak zapłacą tyle ile będzie na rachunku
2019-08-14 21:42
ja zapłącę a nie jestem ani turystą ani z Niemiec
2019-08-14 08:50
rozumiem ze na zdjęciach to porcje z menu dla dzieci.
2019-08-14 08:54
chyba nie byles w tel aviv
2019-08-14 12:50
a ty zawsze możesz poprosić matkę, żeby nalała ci do korytka
2019-08-14 09:13
Bagażownia to jedna z najlepszych restauracji w Trójmieście. Oprócz potraw wymienionych w artykule polecam obowiązkowo bryzol, sznycel, kreplach z kaczką, śledzia Szubacha- wszystko absolutnie przepyszne. Restauracja
Bagażownia to jedna z najlepszych restauracji w Trójmieście. Oprócz potraw wymienionych w artykule polecam obowiązkowo bryzol, sznycel, kreplach z kaczką, śledzia Szubacha- wszystko absolutnie przepyszne. Restauracja położona jest w nieco mniej widocznym miejscu, ale naprawdę warto wejść po schodach i skosztować wyśmienitej kuchni. Nie ma w Bagażowni "fancy, trendy, sexi" dań, które na dobre rozgościły się w innych knajpach. Tam są po prostu pyszne polskie smaki. No i porcję dań glównych są olbrzymie ;-) Dodatkowo absolutnie świetna jest obsługa, która w przemiły sposób dba o gości i zna dokładnie wszystko, co jest w karcie. Za mną już z dziesięć wizyt w Bagażowni i będę tam zawsze wracał, bo to moja ulubiona restauracja w Trójmieście.
2019-08-14 09:24
Mało drogo niesmacznie!
2019-08-14 09:48
2019-08-14 10:56
Jadłem tam szakszukę, która była chyba jedynym daniem bezmięsnym w karcie, więc żaden wybór. Danie kosztowało ponad 30 zł i było tam jedno (sic!) jajko. Porcja mała nawet dla kobiety, która niewiele je. Poza tym
Jadłem tam szakszukę, która była chyba jedynym daniem bezmięsnym w karcie, więc żaden wybór. Danie kosztowało ponad 30 zł i było tam jedno (sic!) jajko. Porcja mała nawet dla kobiety, która niewiele je. Poza tym szakszuka była wodnista, niedoprawiona, a papryka pokrojona w kostkę.
Na samo zwieńczenie tego upojnego obiadu do rachunku dodawali koszmarną figurkę "Żydka z pieniążkiem". Dramat.
2019-08-15 19:09
2019-08-14 09:36
Porcje też nie wyglądają na zbyt duże
2019-08-14 17:39
Kup bezy, bita smietane w aerozolu, najtansze lody i sobie zrob w domu taniej, wiecej i lepiej. Koniecznie wyslij nam tu link do Insta cobysmy sie mogli pozachwycac.
2019-08-14 09:41
Mają pyszny tatar ze śledzia :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.