Opinie (854) ponad 50 zablokowanych

  • Muzuka ujdzie moi drodzy I kochani (23)

    Ale papierosy na balkonie to dramat..

    • 198 287

    • (15)

      Przed dymem papierosów uciekniesz - nie wyjdziesz na balkon. Z muzyką jest trudniej...

      • 65 26

      • Wymień okna (7)

        Serio

        • 9 42

        • Puknij się w głowę ze swoimi radami nie na temat. (2)

          Nikt nie będzie siedział w upały przy zamkniętych całkowicie oknach, bo sąsiedzi - zatruwając życie innym - muszą palić na balkonach i w swoich oknach.

          • 76 20

          • Kwantyfikator "nikt" jest bardzo na wyrost. Ja nie otwieram okien w upały (wzorem Włochów, Portugalczyków, Hiszpanów...). W pecie pomieszczenia należy wietrzyć wczesnym rankiem lub wieczorem. Otwieranie okien w największy upał zwykle tylko pogarsza sprawę.

            • 48 9

          • to już nawet szluga nie można zapalić u siebie w domu ? dobrze ze uciekłam na wieś.

            • 0 1

        • mam najlepsze okna 3 szybowe i nie chronią przed basami trzesie sie cały dom (3)

          jak wieśniaki puszczaja muze

          • 35 0

          • Dobry sprzet maja te wiesniaki. (2)

            • 5 11

            • (1)

              Głośny nie znaczy dobry

              • 24 2

              • Proponuję przed zakupem mieszkania

                Odwiedzic je przynajmniej 3 razy. Ja na początku też bylem oczarowany, pani przedstawiała osiedle jako oaza spokoju. Potem umówiłem się na oglądanie drugi raz i już z ulicy widziałem że jakieś zwierzęta słuchają muzy na cały regulator i drą się na siebie.

                • 2 0

      • Bzdura, nigdzie nie uciekniesz. (2)

        Smród papierosów wdziera się do mieszkania nawet przez lekko uchylone okna kilka pięter wyżej.

        • 64 12

        • Haha wdziera się. Wojny wam trzeba.

          • 16 26

        • Racja. Próg drzwi i nieszczelności w murach wystarczą.

          • 6 0

      • lubię mieć otwarte drzwi na balkon (3)

        ***** palaczy

        • 48 15

        • Bede palil i nikt mi nie zabroni (2)

          Ci co najwięcej krzyczą, trzymają buty i śmieci na klatce

          • 35 68

          • ktoś kiedyś poleje ci na bakon kwasem masłowym (1)

            • 26 10

            • hukinol jest lepszy, niczym tego nie wytępi

              • 6 1

    • (1)

      Jaki ty jestes irytujacy z tym " moi drodzy i kochani "

      • 23 11

      • Lepsze niż "serdeczności gdańszczanki i gdańszczanie".

        • 8 3

    • Przeczytaj co komentujesz.

      I nie nazywaj tego łomotu muzyką.

      • 9 0

    • U mnie sąsiedzi wyżej palą, rzucają pety z balkonu i często na moim balkonie też są niedopałki.

      • 7 1

    • A trzepanie dywanikow, kocyków? (1)

      Siedzisz sobie, pijesz kawke a tu z balkonu nad głową ktoś trzepanie uskutecznia.

      • 10 0

      • Trzepanie czego??

        • 2 5

    • Łatwo powiedzieć, że ujdzie, jeśli twój sąsiad nie naparza muzą po 6h dziennie 3-4 razy w tygodniu z pełnym bassem tak że w całym mieszkaniu aż dudni.

      • 0 0

  • Buraki sloiki (2)

    • 231 24

    • Ja miałem takiego sąsiada buraka, że jak o 2 w nocy szedłem do niego i prosiłem o ściszenie

      to nie słyszałem własnych, wypowiadanych słów. Gość stał metr ode mnie i też ich nie słyszał, tak głośno miał muzę... i nie wiedział deb..l o co mi chodzi. Patrzył tymi durnymi, zdziwionymi oczyma - O co choooodziiii?

      • 12 0

    • no tak, miastowi nie robia tak :)

      • 1 4

  • (7)

    zapewne jakieś warmińskie słoje
    zakała Naszego Trójmiasta

    • 259 68

    • No nie wiem (3)

      Obrażać kogoś z powodu jego miejsca pochodzenia to wiadomo wiocha,a sytuacja dalej niewyjasniona i sąsiedzi nie przejmujący się podejrzeniami o urodzenie na ziemi warmińskiej dalej zakłócają spokój w bloku:(

      • 18 17

      • ale niestety tak właśnie często jest (1)

        nie twierdzę, że w domu tak robicie, ale "na emigracji" niestety wielu odwala

        • 29 9

        • Tu chodzi o oderwanie od korzeni. To powoduje ubytek w moralności na wszystkich poziomach - także sąsiedzkich.

          • 9 0

      • "moi drodzy, kochani" przybysze z całego kraju, tak może być?

        • 11 0

    • (1)

      Gorsi są ci z kujawsko-pomorskiego. Chamstwo, buta, prostactwo i arogancja.

      • 10 6

      • Ci z Warszawy tak samo mowia o tych z Gdanska.

        • 12 1

    • Jaki miales wplyw na to e urodziles sie w trojmiescie?

      • 8 2

  • Niestety to prawda (4)

    Bydło jest bydłem

    • 334 12

    • No wlasnie, moj sasiad tez ostatnio o 3 w nocy wali mi do drzwi

      Tak sie wystraszyłem, że wypuściłem wiertarke z reki

      • 38 4

    • Panie o 4 nad ranem przyłóż głośniki i posc

      Muzykę klasyczną na ful. Po trzech takich dniach podziałało. Jest cisza jak makiem zasiał

      • 11 0

    • To sobie dom wybuduj w lesie (1)

      Słuchanie muzyki w dzień przeszkadza hahahahhahaha co za patologia No tak kupił księciu mieszkanie za 600 tys i chce mieć luksusu i ciszę

      • 3 15

      • O, jest i głos zbasowanej patoli :)

        • 5 0

  • Dobrze ze nie mieszkam w bloku i mam to (9)

    Głeboko w ...

    • 74 101

    • Ale rano koguty na wsi pieją. (7)

      • 20 15

      • A pieją (6)

        3 minutu do południowej. Do gdanska 15minut autobusem do pruszcza 10minut piechotą na swoim bez kredytu sąsiedzi tacy sami od lat. Żyć nie umierać :) pozdrawiem wszystkich na kredytach 30 letnich.

        • 22 18

        • Masz 22-25 lat (5)

          Mieszkasz z rodzicami :)

          • 20 5

          • Tak (3)

            Rodzice na 30 a ja na 30a :) masz racja brake w bramke

            • 6 7

            • Nie kazdemu odpowiada pępowina. (2)

              Moim wyborem był kredyt na 30 lat. Jestem w połowie, rata 650 zł. To nie jest obciążenie, szczególnie, że wynajem podobnego kosztuje około 2000. No i zostawię coś po sobie wnukom (bo dzieci ze mną mieszkać nie będą - niech się usamodzielnią)

              • 2 2

              • Taki masz szacunek dla rodzicow (1)

                Ja swoim jestem bardzo wdzięczny a te twoja 650zl za klatkę 35m to wsadź sobie w d... 35m to garaż mozna zrobić nie mieszkanie

                • 1 2

              • A ja uważam, że ty nie masz szacunku do ludzi.

                Uważasz, że Twoja droga życiowa jet najlepsza, a reszta niech sobie w d wsadzi swoje. Przestań porównywać się z innymi. Nie masz lepiej ani gorzej. To, że ktoś nie mieszka obok rodziców nie oznacza, że źle ich traktuje. Z chęcią pogadlbym z twoja żoną, czy jej również odpowiada ten układ. Pewnie odpowiada... Bo musi

                • 4 1

          • I z Ciotką .

            • 4 1

    • A z sąsiedniego domu cisza?

      • 2 0

  • Mam identyczną sytuację (17)

    na Pogórzu. Na buraków nic nie działa...

    • 218 7

    • Policja wielokrotnie wezwana działa (1)

      To nie nasyłanie tylko egzekwowanie tego co nam przysługuje - spokoju

      • 69 1

      • Dokładnie

        Pomoże też telefon do dzielnicowego

        • 38 1

    • Miałem tak kiedyś jak mieszkałem w bloku i najpierw pomyślałem o zwykłym ordynarnym wpie*dolu ale się zreflektowałem, że to mi bardziej zaszkodzi niż pomoże. Tak więc w ruch poszedł kwas masłowy, najpierw przez uchylone

      Miałem tak kiedyś jak mieszkałem w bloku i najpierw pomyślałem o zwykłym ordynarnym wpie*dolu ale się zreflektowałem, że to mi bardziej zaszkodzi niż pomoże. Tak więc w ruch poszedł kwas masłowy, najpierw przez uchylone okno do samochodu, a później w szparę pod drzwiami i do butów które lubili zostawiać na klatce. Kwas masłowy możesz legalnie kupić w necie.

      • 42 2

    • Polecam bezpieczniki wykrecac.

      • 21 3

    • Na każdego zadziała - wystarczy dobrać adekwatne środki

      Nie ma sensu od razu eskalować sytuacji - najlepiej najpierw pójść, pogadać po ludzku, wytłumaczyć, poprosić. Nie działa? Należy stopniowo przycisnąć; administracja, policja też wchodzi w grę. Ostatecznie - awaria

      Nie ma sensu od razu eskalować sytuacji - najlepiej najpierw pójść, pogadać po ludzku, wytłumaczyć, poprosić. Nie działa? Należy stopniowo przycisnąć; administracja, policja też wchodzi w grę. Ostatecznie - awaria zasilania rozwali każdą imprezę - na powerbanku nie da się długo pociągnąć muzy, po ciemku - a i rozmrożona lodówka to też jakiś problem.
      Oczywiście - nie należy samemu łamać prawa ;-)

      • 22 1

    • Druga strona medalu (10)

      Tak Wam to bardzo przeszkadza, ale spróbujcie spojrzeć na to z innej strony. Ja kilka razy w tygodniu słucham głośno muzyki (głównie rocka) podczas sprzątania, gotowania itp. Mieszkanie wietrze praktycznie cały czas wiec

      Tak Wam to bardzo przeszkadza, ale spróbujcie spojrzeć na to z innej strony. Ja kilka razy w tygodniu słucham głośno muzyki (głównie rocka) podczas sprzątania, gotowania itp. Mieszkanie wietrze praktycznie cały czas wiec okna i balkon tez są otwarte. Owszem, zdaje sobie sprawę, ze to słychać, ale po pierwsze nigdy nie słucham w godzinach 22:00-6:00, po drugie nie mogę używać słuchawek zbyt długo, ponieważ mam problemy ze słuchem, po trzecie przez te problemy ze słuchem dla mnie nie jest to tak głośne jak dla innych. Słuchanie muzyki jest dla mnie jedyną rzeczą, która daje mi pełen relaks i odstresowanie. Nie pije alkoholu, nie pale, muzyka to jedyne co jest moją używką.

      Po kąśliwych komentarzach na grupie facebookowej osiedla zaczęłam właśnie czuć się jak więzień we własnym domu, ale staram się ocenić ile ludzi jest dookoła, żeby znów sir ktoś do mnie nie przydzwonił. Oczywiście
      rozumiem, ze komuś moje przeszkadzać jak 2h są na koncercie Linkin Park, ale zwykle słucham wtedy, gdy ludzie są w pracy (9-14). Pracuje zdalnie wiec w przerwach mogę sobie właśnie posprzątać lub ugotować obiad.

      • 2 40

      • Nie wierzę (2)

        Nie mogę słuchać rocka na sluchawkach, bo mam problemy ze słuchem, w związku z tym słucham tego głośno otwierając okna. Robię tak, wiedząc, że to przeszkadza innym, ale moje dobre samopoczucie jest ważniejsze od innych. Brałaś pod uwagę, że ktoś też może pracować w domu i Twoje słuchanie muzyki uniemożliwia mu pracę. Egoizm w czystej postaci.

        • 36 4

        • (1)

          Oczywiście. Dlatego nie robię tego w godzinach kiedy większość ludzi jest w domu

          • 1 13

          • Dobre. Czyli kiedy?

            • 8 0

      • Idz sobie do samochodu posluchac glosno! Tylko zamknij okna :) (2)

        • 17 3

        • (1)

          Spoko, tam tez słucham :)

          • 3 4

          • To się przeprowadź do auta i sluchaj 24/7 aż ogłuchniesz :)

            • 13 1

      • Problemy ze słuchem

        Może te problemy masz właśnie przez słuchanie głośno muzyki. To nie powód, żeby być problemem dla innych.

        • 27 3

      • A problemów z mózgownicą nie masz????

        • 8 0

      • Patologia

        To pomyśl, że obok też ktoś pracuje i nie robi obiadu, inny ktoś usypia małe dziecko, ktoś może jest chory i próbuje spać. Nie dziwię się, że sąsiedzi się tak patrzą, to zwykły brak kultury i zrozumienia dla tego, że

        To pomyśl, że obok też ktoś pracuje i nie robi obiadu, inny ktoś usypia małe dziecko, ktoś może jest chory i próbuje spać. Nie dziwię się, że sąsiedzi się tak patrzą, to zwykły brak kultury i zrozumienia dla tego, że żyjemy między ludźmi.
        PS. I nie trafia do mnie to o jedynym relaksie. Mnie relaksuje strzelanie z wiatrówki. I co, mam to robic u siebie w domu czy na balkonie?

        • 6 1

      • To weź pod uwagę że inni ludzie dookoła ciebie też mogą pracować zdalnie na pełny etat od 7 do 15 i nie są w stanie się skupić ani funkcjonować jak im ktoś napieprza obok za ścianą, tym bardziej w mieszkaniach typu

        To weź pod uwagę że inni ludzie dookoła ciebie też mogą pracować zdalnie na pełny etat od 7 do 15 i nie są w stanie się skupić ani funkcjonować jak im ktoś napieprza obok za ścianą, tym bardziej w mieszkaniach typu klitka 35m gdzie w obu pokojach jest tak samo głośno i nie ma gdzie ucieć - właśnie przez taką osobę jak ty byłam zmuszona się wyprowadzić i ponieść straty finansowe... I kto mi za to zwróci? Kto mi zwróci za zszargane nerwy, łażenie i proszenie? Nikt! Twoja rozrywka kosztem cierpienia kogoś, kto ci niczym nie zawinił - zarąbiste usprawiedliwienie. Dlatego swoją muzykę powinno się trzymać w obrębie swojego mieszkania. Chcesz słuchać głośno? Wyprowadź się do wolnostojącego domu najlepiej w sporej odległości od innych. Blok mieszkalny jest wspólny wielu rodzin i wszyscy chcą mieć komfort nie przeszkadzając innym. Myślisz że to jest jakaś frajda musieć ciągle łazić do sąsiada i prosić żeby przestał wprowadzać cię w nerwicę i uniemożliwiać pracę? Brak słów...

        • 3 0

    • Bębny

      Puść im odgłosy bębnów....zadziała.Sprawdzone

      • 2 0

  • (3)

    Jak już to art 54 k.w. zakłócanie wykroczenie. Art 193 k.k. naruszenie miru to wdarcie sie, przestępstwo.
    Swoją drogą albo oficjalne zgłochy, albo np super glue w zamki. Proste.

    • 137 12

    • To chyba jakiś porządnych trafiles..

      Pokleisz im zamki to obs.ą drzwi. Taka prawda.

      • 11 5

    • (1)

      Cały problem w tym, że mieszkanie nie jest miejscem publicznym więc 54 kw nie ma zastosowania.

      • 1 2

      • pewnie chodziło mu o art 51

        • 3 0

  • Dzwony (47)

    A co kiedy mój mir domowy zakłócają dzwony kościołów? Też mogę zadzwonić na policję? Podobno już tak było, że sprawa trafiła z tego powodu do sądu. Wyroku nie znam ale nie tylko sąsiedzi z bloku potrafią uprzykrzyć życie

    • 297 363

    • Nie da rady. (5)

      To ja zgłaszałem. Sedzia stwierdził że w Polsce obowiązuje konkordat więc mogą napindalac.

      • 28 58

      • (4)

        bzdury konkordat nie ma nic wspólnego z zakłócaniem miru domowego o czym przekonał sie jeden z proboszczów kiedy to został skazany za głośne transmitowanie mszy przez głośniki na zewnątrz pisali zresztą o tym

        • 54 11

        • (3)

          No tak, tylko ryzykujesz że wielebny, ignorując RODO, rzuci na Ciebie publicznie z ambony klątwę i dewotki będą Ci później przez rok odprawiać modły przebłagalne pod oknem :P

          • 12 15

          • (2)

            A jak kupowałeś mieszkanie to kościół już tam był? Czy jak kupowałeś mieszkanie na Szadółkach to wysypisko śmieci już tam było i śmierdziało? Skoro i kościół i wysypisko było to pretensje miej do siebie. to ze było taniej to nie znaczy ze zlikwidują kościół i wysypisko bo słoik z Podola lib innej dziury zamieszkał w mieście.

            • 25 3

            • (1)

              Po pierwsze - czytaj ze zrozumieniem. Po drugie - wbrew temu co się wielu wydaje - kościół też podlega polskiemu prawu.

              • 14 2

              • Jak robisz imprezy to ci prawo nie przeszkadza i sąsiadów masz w d.pie, ale ze ty przeszkadzasz innym to cię nie interesuje. Kościół ci przeszkadza 3 minuty dzwonienia co godzinę w porównaniu z 5 godzinami imprezy to Pikuś. Pan Pikus.

                • 6 4

    • Na Dąbrowie mieszkańcy zrobili z tym porządek... (5)

      Można...

      • 54 16

      • (2)

        "z mieszkańcami też da się zrobić porządek" J.W. Stalin

        • 34 13

        • Porządek zrobić z lewactwem, by nie brudziło

          • 31 31

        • Marzy się wam...

          Robić to samo, tylko pod bogoojczyźnianymi hasłami.

          • 10 5

      • Przedstawicielom handlowym dzwony przeszkadzaja? (1)

        • 5 12

        • Wszystkim przeszkadzają...

          • 17 7

    • Zgłosić się na terapię. (3)

      • 31 43

      • W twoim przypadku (2)

        Terapia jest bezskuteczna.

        • 20 16

        • To chyba nie ja mam problemy? (1)

          Skoro nie przeszkadza nu kolej, pogotowie, policja, straż pożarna, samoloty i tylko na dzwony kościelne jest uczulony.

          • 25 24

          • Tu tylko porządny egzorcysta może pomóc...

            • 0 0

    • Zadzwoń masz do tego prawo powodzenia

      • 21 2

    • Wez kredyt

      I zmień mieszkanie

      • 39 13

    • (2)

      jeżeli przeszkadzają ci dzwony, to znak, że musisz odwiedzić psychiatrę

      • 45 63

      • (1)

        Dlaczego tak twierdzisz?

        • 38 15

        • sama watpliwosc jego uwagi mowi ze, bys to zrobil jak najszybciej

          • 14 9

    • Dzwoń do dzwona

      Widziałeś prawdziwy dzwon?
      Jeżeli nie, to spójrz w lustro!

      • 28 18

    • Z dobrymi życzeniami

      Niechaj ci Pan to uczyni i tamto dorzuci.

      • 8 13

    • Oj Wojtek niedługo będzie minaret i spróbuj się poskarżyć (2)

      • 28 16

      • kat ole przejdą na islam? (1)

        • 11 8

        • Wielu niczym sie nie rozni.

          • 10 5

    • Strajk kobiet (2)

      A co jeśli twój mir domowy zakłóca rozwydrzona horda wulgarnych małolatów blokujących centrum miasta? Rozumiem, że też zadzwonisz na policję? A może to ci nie przeszkadza? Może to dla ciebie nektar dla ucha? W takim razie przy dzwonach kościelnych też nie ma podstaw do interwencji - policja gustami dźwiękowymi się nie zajmuje.

      • 42 53

      • Mnie żadne panie z Stajku Kobiet nie przeszkadzają, lubię takie dynamiczne panie, a jak krzyczą się to i ja jestem przeszczesliwy, gdyż szczęściem trzeba się dzielić się nieprawdaż?

        • 8 14

      • A co jak miasta blokuje rozwydrzona horda zlozona z ksiezy i kilkuset osob? Przynajmniej raz w roku trzeba ich tolerowac.
        Dzwony naparzajace codziennie po kilka razy dziennie sa spoko? Od 6 do 20. Po co?

        • 20 16

    • (1)

      jak Ci dzwony kościołów zakłócaja wir domowy, to niestety jest nieuleczalne. Prawdopodobnie masz skręt mózgu albo jego brak. Zalecam szybki pogrzeb.

      • 27 50

      • To nie jego wina.

        Po prostu wyprostowała mu się kora mózgowa. ;-)

        • 15 24

    • Szatanowi głos dzwonów kościelnych (3)

      może przeszkadzać. Zgłoś się do egzorcysty i nawróć się

      • 23 35

      • Powiem więcej złociutka, to chyba "lewak", że mu dzwony przeszkadzają.

        • 13 19

      • XXI wiek i egzorcyści - polska specjalność (1)

        A jak Rozalka jest chora, to trzeba ją włożyć do pieca na 3 zdrowaśki, tak? :)
        Cały katolicki świat się dziwi skąd tu ciągle taka ciemnota.

        • 6 2

        • ciemnocie i chamstwu to dzown przeszkadza a sam napindala mefedron i techno

          • 0 0

    • (1)

      no to może ić do lekarza szkoda że nie mieszkasz przy lini kolejowej

      • 12 15

      • "ić"

        mówisz? Haha

        • 10 4

    • Sam jesteś dzwon

      • 8 10

    • Możesz

      najpierw zadzwonić po pomoc do psychiatry i to dobrego ;)

      • 8 16

    • Zburzyć wieże z dzwonami.

      • 9 3

    • (2)

      O północy ci dzwonia? Kupi taki jeden drugi mieszkanie przy kościele a potem zdziwiony że dzwony dzwonią.

      • 8 5

      • dobrze że koło lotniska nie kupili buraki bo by się zdziwił że samoloty latają

        • 0 0

      • Akurat dzwony kościelne słychać z dużych odległości, nawet kilku km, zależy od ukształtowania terenu. Ale dzwon podzwoni minutę 3x dziennie i przestanie i nie jest to za ścianą albo pod podłogą i nie leci godzinami.

        • 0 0

    • Wprowadź się...

      ... do Emiratow, tam nie ma dzwonów.

      • 3 8

    • wolę kościoły niż bachory :) mieszkam za Katarzyną i Brygidą więc jak zaczną obie napindalać to nie ma zmiłuj i wiesz co? lubię to, nie muszę mieć budzika bo o 6 rano budzą mnie kościoły,to jest klimat Starego Miasta,którego bym nie oddał za nic

      • 0 3

    • Niezły DZWON!

      • 0 1

    • wyprowadź się do kraju arabskiego

      • 0 0

  • Sezon ogórkowy (3)

    Problemy pierwszego świata

    • 30 193

    • Pewnie sam jestes utrapieniem dla sąsiadów :)

      • 52 10

    • jak przestaniesz u mamusi mieszkać

      to sam przeżyjesz swoje "problemy pierwszego świata"

      • 48 5

    • Problemy pierwszego świata? To gdzie ty mieszkasz? Nigdzie? W przytułku? Każdy gdzieś mieszka i każdy ma sąsiadów, więc taki problem, to może być problem 99,99% ludzi w tym kraju. Może należysz do 0,01% bezdomnych.

      • 24 4

  • nie dotrze (4)

    tylko na policję. I wymagać interwencji bo im nie zawsze się chce jechać. Najdalej idącym instrumentem, w przypadku wspólnot mieszkaniowych, jest rozwiązanie zakładające uzyskanie tytułu do zlicytowania lokalu

    • 180 9

    • Nawet jeżeli do tego dojdzie, a jest to prawie niemożliwe jeśli lokator wie na co się powołać (2)

      To taki nie opuści lokalu i nic mu nie zrobisz.

      • 9 23

      • Oj, nie jesteś w temacie. To jest możliwe. Znam takie dwa przypadki z sopockich kamienic. (1)

        W jednej sytuacji kobieta się sama przeniosła na Przymorze po rozprawie sądowej. W drugiej groźba licytacji zaowocowała rozwiązaniem umowy najmu z lokatorami, to działa. Tylko trzeba wzywać policję dzień w dzień,

        W jednej sytuacji kobieta się sama przeniosła na Przymorze po rozprawie sądowej. W drugiej groźba licytacji zaowocowała rozwiązaniem umowy najmu z lokatorami, to działa. Tylko trzeba wzywać policję dzień w dzień, nagrywać i dokumentować. Jeśli są sprytni, że siedzą w oknie i widzą nadjeżdżający radiowóz, nagrać hałas i złożyć doniesienie. Tylko jak już się zacznie, trzeba działać, nie wolno odpuszczać. Nie może być tak, że banda aspołecznych i**otów rozwala życie innym.

        • 81 3

        • Kto w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym wówczas wspólnota

          Kto w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym wówczas wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości; podobnie jest w przypadku spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, z tym że z żądaniem sprzedaży lokalu w drodze licytacji może wystąpić zarząd spółdzielni na wniosek rady nadzorczej.

          • 27 1

    • niestety wiem z doświadczenia, że do licytacji może dojść tylko tedy, gdy zaległości z czynszu są na tyle duże, żeby konieczne jest zlicytowanie. za uciążliwość nie można licytować mieszkania :(

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.