2019-10-18 15:11
Opinia wyróżniona
Za komuny o oponach zimowych nikt nie słyszał (no może jacyś szczęśliwcy co za dewizy coś tam sprowadzanego ze Skandynawii dostali).
Jeździło się na krajowych Stomilach i to nie do 4mm bieżnika, a aż druty wyszły,
Za komuny o oponach zimowych nikt nie słyszał (no może jacyś szczęśliwcy co za dewizy coś tam sprowadzanego ze Skandynawii dostali).
Jeździło się na krajowych Stomilach i to nie do 4mm bieżnika, a aż druty wyszły, no chyba że się do bieżnikowania oddało wcześniej, ale to też nie było tanie.
Samochody dużo mniej zaawansowane, o żadnych ABSach nie było mowy.
Po prostu kierowcy byli po stokroć lepsi i dawali radę w warunkach dużo cięższych zim, dużo gorszego odśnieżania i się jeździło bez problemu wszystkie podjazdy, wyjazdy, góry, doliny.
Były różne patenty - na wieli śnieg obwiązywało się koło jakimś kablem przez otwory felgi, albo się woziło worek piasku czy kilka płyt chodnikowych dla dociążenia auta.
Ale to każdy sobie zdawał sprawę właśnie np. z wpływu obciążenia na zachowanie samochodu.
Wychodzenie z poślizgu to było coś co każdy kierowca potrafił zrobić, bo to była codzienność nieodśnieżonych dróg.
Każdy wiedział że się ruszało z dwójki czy trójki, że trzeba było mieć wyczute sprzęgło, hamulec i gaz.
Każdy znał sposoby na uruchomienie samochodu w mrozie, czy ruszanie na śliskim na nie najlepszych oponach.
A jeździło się zimą w trasy i wtedy to pług za miastem to było nieistniejące zjawisko, zaspy na drogach to była norma. A przydrożne drzewa miały jeszcze takie zastosowanie że po prostu na białej równinie pokazywały w ogóle gdzie jest droga.
A dziś?
Kupa śmiechu.
Przyprószy śnieżek i od razu miasto sparaliżowane, bo "nie zdążyli zmienić na zimówki".
Hahaha.
Niedawno byłem świadkiem rozmowy dwóch kierowców którzy deliberowali o wyższości jednego z rodzajów napędu na cztery koła nad innym w kontekście uwaga... wyjazdu z zaśnieżonego miejsca parkingowego.
Matko bosko i córko... Za moich czasów terenowy samochód to był Tarpan... bez żadnego napędu 4x4 a tylko na tył, którym wjeżdżałem do górskiego schroniska zimą przez nieodśnieżony szlak.
A 4x4 to miało tylko wojsko.
Pozabierać prawa jazdy.
2019-10-19 15:46
aby dzisiaj ktoś wracal do szczytu techniki jakim był Tarpan , a systemy bezpieczeństwa i kontroli trakcji są w kazdym pojeżdzie. To już nie te czasy kiedy jakiś produkt samochodopodobny jakim był twój bolid wzbudzał
aby dzisiaj ktoś wracal do szczytu techniki jakim był Tarpan , a systemy bezpieczeństwa i kontroli trakcji są w kazdym pojeżdzie. To już nie te czasy kiedy jakiś produkt samochodopodobny jakim był twój bolid wzbudzał podziw , bo pokazał się na drodze raz na dzień . Dzisiaj spowodował by totalny paraliż . I skoro są takie udogodnienia , należy ich używać a nie podniecać się wojskowym starem 4x4. Osobiście poruszam się samochodem ze stałym napędem na 4 koła , a twój tarpan nawet by nie wpadł w taką dziurę z której mój wyjeżdza o własnych siłach.
Tak , Tak !! Stara prawda. "kiedyś wszystko było lepsze , i ryby też brały !" Nie odbierajmy prawa do marzeń o przeszłości , ale doceńmy terażniejszość.
Wyobraż sobie , że też jeżdziłem "Syrenka" , ale dziś oceniam ją jako jazdę ekstremalną gołą d..... na pile tarczowej.
2019-10-18 21:17
Teraz nie ma czasów
2019-10-18 21:00
I dodaj za za PRL nie było wypadków samochodowych żeby podsumować te bajania za utraconą młodością
2019-10-18 15:26
2019-10-17 19:29
Opinia wyróżniona
proponuje przemyśleć kilka aspektów.
Tak naprawdę nie ma uniwersalnej opony na wszystkie warunki. Są zimowe z możliwością jazdy w lecie.
Są letnie , które słabo , ale dają radę w dobrych warunkach zimowych
proponuje przemyśleć kilka aspektów.
Tak naprawdę nie ma uniwersalnej opony na wszystkie warunki. Są zimowe z możliwością jazdy w lecie.
Są letnie , które słabo , ale dają radę w dobrych warunkach zimowych . Pozostaje jeszcze ich trwałośc . Moje auto wyposażono fabrycznie w opony wielosezonowe oznakowane jako "mad and Snow ". Traktowałem je jako letnie, a na zimę kupiłem dobrej klasy zimówki. Po wyjeżdzie do Chorwacji i dosyć długiej jeżdzie autostradą , w wysokiej temperaturze , wielosezonówki były do wyrzucenia po powrocie z wakacji , mimo , iż w ogólnie przyjętych standardach , zakwalifikowano je jako klasę "premium". Nadmiernie starte, powyrywane kawałki gumy , na całym obwodzie. Oczywiście musiałem dokupić nowe, tym razem typowo letnie. Koszt 700 zł za sztukę x 4.
Mając od razu dwa zestawy opon , tak naprawdę macie dwa razy dłuższą jazdę na nich , i spokojną głowę o panowanie nad pojazdem . Gumy się mniej zużywają, bo eksploatowane są w warunkach dla nich przewidzianych. . Wielosezonowa nie wytrzymuje wysokich temperatur, a w zimie nie daje tego , czego oczekujemy po zimówkach. Czyli na dzień dobry wydałem dodatkowo prawie 3 tys, aby uzyskać to co powinien gwarantować mi producent przy zakupie nowego auta, a który nie przewidział kaprysów klienta , który by wolał opony letnie od wielosezonowych .
2019-10-18 08:17
Opinia wyróżniona
I tu jest ta różnica o której chyba 90% komentujących i zachwalajacych wielosezonowki nie ma pojęcia bo robią może po 5/10tys rocznie . Albo poprostu nie sprawdzają ogumienia . Wystarczy w naszym klimacie polatac
I tu jest ta różnica o której chyba 90% komentujących i zachwalajacych wielosezonowki nie ma pojęcia bo robią może po 5/10tys rocznie . Albo poprostu nie sprawdzają ogumienia . Wystarczy w naszym klimacie polatac autostradą 140/160kmh i zobacz jak będzie wyglądała całoroczną opona po kilku takich trasach. One nie nadają się do takiego traktowania. Deformacje, ubytki itd. Nie znoszą podwyższonych temp i długotrwałych wyższych prędkości. Miasto ... od biedy dla dziadków leśnych do sklepu. Zaryzykowalbym stwierdzenie że jak ktoś ledwo ledwo się porusza tylko gdzieś wokoło komina to lepiej jeździć na zimowkach caly sezon. Tak jak w motorsporcie ... dobierasz oponę do najgorszych możliwych warunków których można się spodziewać.
PS . Przy takich śmiesznych cenach opon które teraz mamy na rynku wydaje mi się że tylko prawdziwe Złotówy neguja wymianę sezonową .
2019-10-18 11:50
No chyba że kupujesz najtańsze albo jakiś bieżnikowany śmietnik to się rwą i pękają. Kupuje się wielosezonowe klasy premium i nic się z nimi nie dzieje. 4 sezony jeździsz bez stresu
2019-10-20 08:36
w temperature 30*C, a zobaczysz co z nich zostanie
2019-10-18 06:22
Większych bzdur dawno nie czytałem. Pozrywane kawałki gumy po trasie do Chorwacji :D Nadmiernie starte....hahaha.
2019-10-18 00:18
gdzie prowadzisz serwis?
2019-10-17 21:50
Blotno śnieżne są lepsze na zimę niż na lato - to de facto opona całoroczna. Ziomka ma rysunek góry ze śnieżką. Lepszym pomysłem mogło by być dokupienie letnich a nie na odwrót
2019-10-18 08:59
Zostały zakupione letnie >
2019-10-17 19:48
wyważamy je co ma niebagatelne znaczenie dla trwałości , sprawdzamy przy okazji stan zawieszenia i hamulców oraz nie dopuszczamy do zapieczenia się kół.
To niewielki koszt zważywszy , ze nawet wielosezonowe trzeba wyważać, a to też kosztuje.
2019-10-18 15:07
2019-10-17 22:53
Mad and snow....opony za 700 zł...porady jakby to gadał Bolec z Chłopaki nie płaczą
2019-10-18 13:15
pozdro 600, tyle mogę powiedzieć
2019-10-18 09:05
używane z Niemiec i nic innego oprócz tego filmu nie widziałeś ? Głownym specjalistą od opon (mózgowych) był Grucha.
2019-10-17 15:26
które sprawdzą się wszędzie i maja częto indeksy np przyczepności w deszczu o klasę albo dwie lepsza niż "dedykowane" i nie tylko dla jeżdżących mało są lepsze ale dla wszystkich. A to co bredzą o wielosezonowych to i na letnich można jeździć bez problemu jak jest jezdnia "czarna" i posypana solą.
2019-10-18 08:56
są w zupełności dobre ale lepsze nie są w niczym. Chyba że porównasz markową wielosezonową do taniej dedykowanej. Nawet średniej klasy Uniroyal dedykowany na deszcz jest o wiele lepszy od jakiejkolwiek najlepszej
są w zupełności dobre ale lepsze nie są w niczym. Chyba że porównasz markową wielosezonową do taniej dedykowanej. Nawet średniej klasy Uniroyal dedykowany na deszcz jest o wiele lepszy od jakiejkolwiek najlepszej wielosezonówki. Zimą natomiast przepaść jest jeszcze większa na korzyść M+S. Generalnie na nasze zimy wielosezonowe są spoko i warte rozważenia ale gadać żę są lepsze to jakaś pomyłka.
2019-10-19 03:04
Piszesz MS lepsza od wielosezonowki...
W ktorych przypadkach??
Chyba kiedy lezy snieg...
No i co wielosezonowka jest be ...a ty zebys był bexpieczny zskładasz dedykowana w srode bo snieg a w czwartek
Piszesz MS lepsza od wielosezonowki...
W ktorych przypadkach??
Chyba kiedy lezy snieg...
No i co wielosezonowka jest be ...a ty zebys był bexpieczny zskładasz dedykowana w srode bo snieg a w czwartek unirojala bo deszcz a w poniedzialek letnia bo w 3city pogoda w grudniu 8 stopni...
No koment!!!
Sprzedarz wielosezonowych rosnie.
Jezdzac po Trojmiescie nie ma sensu kupowac dedykowanych ..koniec kropka
2019-10-18 08:32
pojedź całorocznymi na autostradzie przy 30 stopniach to zobaczysz różnicę. Do "kościoła w niedzielę" to rzeczywiście całoroczne wystarczą.
2019-10-18 02:51
No cóż, gdybym kiedyś nie jeździł na wielosezonowych to bym w te bzdury może uwierzył.
2019-10-18 06:15
Albo się przeprowadź na węgry
2019-10-17 21:00
Kupujesz wysokiej klasy oponę całoroczna, cicha, nie grozi aquaplanning, na błocie posniegowym bardzo dobra. A jak wbijasz w góry to łańcuchy i hej. Bez składowania, zmieniania. Poza tym jak jedziesz na trasie to temp. Potrafi się wachać o 6C
2019-10-17 21:34
I ładujesz się prosto w przystanek pełny ludzi bądź prosto w przechodzącą na pasach matkę z dziećmi. Buty tez są całoroczne tylko jakoś inne są na zimę a inne a plaże. Trochę rozsądku i wiedzy przydaje się czasem.
2019-10-18 06:14
Wiadomo że dla was całoroczne to mniej hajsu
2019-10-18 02:42
Naprawde ??
Buty porównujesz do opon??
Jezdze od lat na całorocznych dobrej marki..kosztuje troche 1 sztuka,lecz mimo pokaźnej mocy auta nigdy nie mialem wiekszych problemow podczas jazdy.
A zapuszczam
Naprawde ??
Buty porównujesz do opon??
Jezdze od lat na całorocznych dobrej marki..kosztuje troche 1 sztuka,lecz mimo pokaźnej mocy auta nigdy nie mialem wiekszych problemow podczas jazdy.
A zapuszczam sie tez zima w nasze gory...
W naszym klimacie (3city)wystarczy dobra 4sison...
Kupowanie 2 setow opon to wyrzucanie kasy!
Caloroczne u mnie przejezdzaja srednio 60-70 tkm lub 3 lata
2019-10-17 15:01
2019-10-17 22:49
2019-10-18 07:31
A ja jeżdżę na oponach wielosezonowych i nie przejmuje się że co sezon muszę płacić 80 zł za wymianę + dodatkowe cztery opony trzymać w piwnicy lub na balkonie. Nie widzę żadnych minusów w jeździe takimi oponami..
2019-10-18 14:34
2019-10-18 08:31
Mądry do pierwszej kolizji. Brawo super myślenie nie myślisz o swoim bezpieczeństwie pomyśl o innych.
2019-10-17 15:08
Jezdze na nowych 10 letnich ruskich continentalach zimowych i swietnie sie trzymaja drogi i sniegu. Tanio oszczednie bezpiecznie i ekologicznie
2019-10-17 15:28
no to żeś dowalił, a wystarczy DOBRE całoroczne i wtedy naprawdę jest ok bz głupich żartów
2019-10-17 16:29
Pytanie mam. Skąd wiesz lepiej jak mi sie jezdzi na moich oponach? I wmawiasz mi swoje caloroczne opony? Dziwne co
2019-10-18 11:36
2019-10-17 15:09
2019-10-18 08:59
w tym roku też je zmienię na nowe
2019-10-19 21:49
ale zim nie ma
2019-10-17 15:09
Najważniejszy jest zdrowy rozsądek:) jak jest +15 nie wymieniamy na zimę, jak jest 0 nie jeździmy na letnich... Śnieg mróz lód tak samo... I wszyscy bezpiecznie dojedziemy do domów:) Pozdrawiam zmotoryzowanych
2019-10-18 06:13
Zimowe mają sens tylko na śniegu
2019-10-18 11:33
Jak nie wierzysz to na szybkiego sprawdź testy hamowania.
2019-10-18 14:38
nie poprawia to natomiast przyczepności na suchym bo opona jest zbyt wiotka. Dekra kiedyś opublikowała testy i nawet przy -10 na suchym asfalcie opona "letnia" miała krótszą drogę hamowania. Natomiast to o co chodziło twojemu przedmówcy to fakt że na lodzie/szklance nie ma znaczenia co masz na kołach bo w takich warunkach nic nie hamuje.
2019-10-18 10:28
1 auto z kontrolą trakcji. Używam opon wielosezonowych o klasie przyczepności B. Lepszych nie robią. Jeżdżę nim w mieście i po za nim. Zero problemów. Jestem zadowolony. 2 auto bez kontroli trakcji. Używam opon
1 auto z kontrolą trakcji. Używam opon wielosezonowych o klasie przyczepności B. Lepszych nie robią. Jeżdżę nim w mieście i po za nim. Zero problemów. Jestem zadowolony. 2 auto bez kontroli trakcji. Używam opon sezonowych o klasie przyczepności A. Opony zimowe zmieniam w nim gdy temperatura o poranku jest poniżej 7-6 stopni przez kilka dni. Jako że często jeżdżę właśnie o poranku gdy jest duża wilgotność i asfalt jest mokry to jest to w moim doświadczeniu odpowiedni moment. Nie ważne że średnia dzienna temp to 12 czy 15 stopni. zawsze należy patrzeć na to w jakiej porze jeździsz i jak reagują opony. Zarówno zimowe jak i wielosezonowe wymieniam gdy bieżnik ma 4,5mm. Chyba, że akurat jest lato to wielosezonowe czekają do 2,5mm.
2019-10-17 15:24
Kiedy to będzie, to już loteria.
2019-10-17 15:43
jak na jezdni jest lód to żadne zimówki ci nie pomogą.
2019-10-18 11:34
2019-10-18 15:03
"zimówki" pomogą tylko na sniegu
2019-10-18 15:27
2019-10-17 15:26
które sprawdzą się wszędzie i maja częto indeksy np przyczepności w deszczu o klasę albo dwie lepsza niż "dedykowane" i nie tylko dla jeżdżących mało są lepsze ale dla wszystkich. A to co bredzą o wielosezonowych to i na letnich można jeździć bez problemu jak jest jezdnia "czarna" i posypana solą.
2019-10-17 21:00
Kupujesz wysokiej klasy oponę całoroczna, cicha, nie grozi aquaplanning, na błocie posniegowym bardzo dobra. A jak wbijasz w góry to łańcuchy i hej. Bez składowania, zmieniania. Poza tym jak jedziesz na trasie to temp. Potrafi się wachać o 6C
2019-10-17 21:34
I ładujesz się prosto w przystanek pełny ludzi bądź prosto w przechodzącą na pasach matkę z dziećmi. Buty tez są całoroczne tylko jakoś inne są na zimę a inne a plaże. Trochę rozsądku i wiedzy przydaje się czasem.
2019-10-18 02:42
Naprawde ??
Buty porównujesz do opon??
Jezdze od lat na całorocznych dobrej marki..kosztuje troche 1 sztuka,lecz mimo pokaźnej mocy auta nigdy nie mialem wiekszych problemow podczas jazdy.
A zapuszczam
Naprawde ??
Buty porównujesz do opon??
Jezdze od lat na całorocznych dobrej marki..kosztuje troche 1 sztuka,lecz mimo pokaźnej mocy auta nigdy nie mialem wiekszych problemow podczas jazdy.
A zapuszczam sie tez zima w nasze gory...
W naszym klimacie (3city)wystarczy dobra 4sison...
Kupowanie 2 setow opon to wyrzucanie kasy!
Caloroczne u mnie przejezdzaja srednio 60-70 tkm lub 3 lata
2019-10-18 06:13
Opinia wyróżniona
Jestem w branży i wielosezonowe są modne od 3 to po pierwsze. Po drugie każdy klient który miał kupione wielosezonówki chwali je sobie, zapłacił o wiele więcej od porządnych opon, więc co ma gadać? Poza tym opona
Jestem w branży i wielosezonowe są modne od 3 to po pierwsze. Po drugie każdy klient który miał kupione wielosezonówki chwali je sobie, zapłacił o wiele więcej od porządnych opon, więc co ma gadać? Poza tym opona całoroczna średnio uzytkowana po 3 sezonach jest do wywalenia, ściera się. Nie dość że więcej kosztuje to wystarcza na 40% przebiegu opon dedykowanych.
Najlepsze rozwiązanie na nasze warunki to nie dwa komplety opon tylko dwa komplety kół. Poza szczytem sezonu podjechać na wulkanizację wyważyć koła a zmieniasz je sobie sam bez kolejek, pod domem, można przy piweczku z kumplem....
Mnie nie stać na wielosezonowe, jeżdzę po mieście ale cenię bezpieczeństwo i nie chcę mieć problemów z ubezpieczalnią.!
2019-10-18 07:00
W 2014 na obu autach mielismy caloroczne Vredestein. Bez najmniejszych problemiw uzytkowane. W 2016 kupilismy Michellin Crossclimate. Najlepsza opona.
W naszym klimacie w styczniu masz 12st, a za dwa dni -12. Marzec - kwiecien rano 2st, po poludniu 12. Faktycznie. Dwa komplety kol zdaja egzamin...
2019-10-18 13:17
Bo caloroczne GY scorpion kupilem juz na przelomie 2013 2014...
Mialem 2 komplety kol na poprzednim aucie..
Dlatego teraz wlasnie jezdze na wielosezonowych..
Bo sie sprawdzaja!!@
2019-10-18 06:14
Wiadomo że dla was całoroczne to mniej hajsu
2019-10-18 02:51
No cóż, gdybym kiedyś nie jeździł na wielosezonowych to bym w te bzdury może uwierzył.
2019-10-18 06:15
Albo się przeprowadź na węgry
2019-10-18 08:32
pojedź całorocznymi na autostradzie przy 30 stopniach to zobaczysz różnicę. Do "kościoła w niedzielę" to rzeczywiście całoroczne wystarczą.
2019-10-18 08:56
są w zupełności dobre ale lepsze nie są w niczym. Chyba że porównasz markową wielosezonową do taniej dedykowanej. Nawet średniej klasy Uniroyal dedykowany na deszcz jest o wiele lepszy od jakiejkolwiek najlepszej
są w zupełności dobre ale lepsze nie są w niczym. Chyba że porównasz markową wielosezonową do taniej dedykowanej. Nawet średniej klasy Uniroyal dedykowany na deszcz jest o wiele lepszy od jakiejkolwiek najlepszej wielosezonówki. Zimą natomiast przepaść jest jeszcze większa na korzyść M+S. Generalnie na nasze zimy wielosezonowe są spoko i warte rozważenia ale gadać żę są lepsze to jakaś pomyłka.
2019-10-19 03:04
Piszesz MS lepsza od wielosezonowki...
W ktorych przypadkach??
Chyba kiedy lezy snieg...
No i co wielosezonowka jest be ...a ty zebys był bexpieczny zskładasz dedykowana w srode bo snieg a w czwartek
Piszesz MS lepsza od wielosezonowki...
W ktorych przypadkach??
Chyba kiedy lezy snieg...
No i co wielosezonowka jest be ...a ty zebys był bexpieczny zskładasz dedykowana w srode bo snieg a w czwartek unirojala bo deszcz a w poniedzialek letnia bo w 3city pogoda w grudniu 8 stopni...
No koment!!!
Sprzedarz wielosezonowych rosnie.
Jezdzac po Trojmiescie nie ma sensu kupowac dedykowanych ..koniec kropka
2019-10-17 15:31
Prawdziwi kierowcy jeżdżą na oryginałach z fabryki.
2019-10-17 19:30
Prawdziwi twardziele żują pszczoły.
2019-10-18 09:03
Jak dotąd 15 osób najprawdopodobniej zrozumiało sarkazm, 22 osoby nie.
2019-10-17 15:37
2019-10-17 15:39
kiedy zmienić gumę ?
2019-10-17 19:50
2019-10-17 15:43
Wtedy kiedy zapowiadane są opady śniegu. Ubiegłej zimy wcale nie zmieniałem, bo snieg leżał ok tygodnia więc korzystałem z autobusów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.