Kiepskie nastroje firm Opinie do artykułu

Kiepskie nastroje firm

Opinie (7)

  • Niektóre komentarze są durne i krótkowzroczne

    Witam, skąd tyle pomyj i hejtu na nas, szefów się tu wylewa ? Ja w ubiegłym roku straciłem 35% przychodów, tym samym zwolniłem 2 pracowników, bo nie stać mnie było na ich utrzymanie. Widzę, co się dzieje w mieście, sporo

    Witam, skąd tyle pomyj i hejtu na nas, szefów się tu wylewa ? Ja w ubiegłym roku straciłem 35% przychodów, tym samym zwolniłem 2 pracowników, bo nie stać mnie było na ich utrzymanie. Widzę, co się dzieje w mieście, sporo lokali do wynajęcia, więc biznes nie ma się dobrze. Ale nasi rządzący sądzą, że jak dają ochłapy mikro i małym przedsiębiorcom, to nie będą zwalniać ludzi, a pozostałe koszty bieżące będą pokrywali z oszczędności z poprzednich lat albo z kredytu obrotowego. Jestem zdruzgotany tym całym lockdownem i uważam, że nie ma on uzasadnienia i sensu, jest chaotyczny, decyzje się irracjonalne, bo otwiera się na miesiąc galerie przed świętami, żeby gawiedź mogła się stłumić i pozarażać, a następnie w styczniu, kiedy ruch jest mniejszy galerie się zamyka. Sklepy, dyskonty, hipermarkety wpuszczają ludzi bez limitu, bo tam na pewno nie ma wirusa, ale już kawiarnia, restauracja czy hotel jest przesiąknięta zarazą, więc trzeba je zamknąć. W rządzie siedzą półgłówki, biorą co miesiąc kasę, mają w nosie lud i obmyślają, jak tu nas jeszcze zdeptać, zgnieść, zdołować.

    • 3 0

  • Czas teraz na lombardy na ul. Świętojańskiej w Gdyni dużo osób straciło drugie tyle niedługo straci pracę trzeba będzie zastawiać działalność na czasie.

    • 0 0

  • (1)

    Kiedy szef podjeżdża pod firmę nowym porszakiem i mówi, że jest ciężko, i w najbliższych miesiącach premii w firmie nie będzie;)

    • 5 1

    • spółki córki niemieckich firm na leasingu

      • 0 0

  • Kiepskie nastroje pracowników też. Większość ofer o pracę to fikcja by wyciągnąć tylko dane i na tym koniec. Od dwóch lat w Trójmieście np ogłoszenia pracownik biurowy szkoły językowej w każdej szkole. Na zdrowy rozum

    Kiepskie nastroje pracowników też. Większość ofer o pracę to fikcja by wyciągnąć tylko dane i na tym koniec. Od dwóch lat w Trójmieście np ogłoszenia pracownik biurowy szkoły językowej w każdej szkole. Na zdrowy rozum wychodzi na to że oni po miesiącu zwalniają i nie pasuje im nikt bo inaczej nie da się wytłumaczyć żeby każda szkoła językowa ciągle powtarza ogloszenia na pracownika biurowego. Jak zwał tak zwał coś tu nie gra i tak samo fundacje to fikcja w czystej postaci.

    • 0 0

  • Zależy o kim mówimy.

    Wstańcie z kanapy i przejdźcie się po mieście. Dla relaksu policzcie wszystkie "lokale do wynajęcia", w których wcześniej mieściły się sklepy, restauracje, punkty usługowe, niektóre działały latami. Potem piszcie głupoty

    Wstańcie z kanapy i przejdźcie się po mieście. Dla relaksu policzcie wszystkie "lokale do wynajęcia", w których wcześniej mieściły się sklepy, restauracje, punkty usługowe, niektóre działały latami. Potem piszcie głupoty na necie, tłumacząc sobie, że to pewnie były "zbędne" działalności. I koniecznie sprawdźcie, czy ubyło "zbędnych" żabek, biedronek i lidlów.

    • 5 0

  • heh

    słyszę takie narzekanie od początku pandemii w firmie - ale jakoś obroty wzrosły prawie 4 krotnie i musieli 3 zmianę uruchomić aby nadążać z dostawami. To wszystko to ściema....

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.