Opinie (26) 3 zablokowane

  • (2)

    Z punktu widzenia firmy wprowadzenie wewnętrznej platformy z chatem, możliwością tworzenia grup itepe. ma same plusy: odciąga ludzi od FB i daje możliwość kontroli nad tworzonymi grupami/tematami/treściami...

    • 13 2

    • Daje kontrolę nad ludźmi, umożliwia lepsze profilowanie osób, daje większe możliwości (1)

      wywierania wpływu na pracownika, powiększa zdolność manipulowania pracownikami...
      Po prostu zniewolenie.

      • 3 0

      • "wywierania wpływu na pracownika, powiększa zdolność manipulowania pracownikami... Po prostu zniewolenie."

        W jakim poronionym świecie tworzenie grup i gadanie o filmach czy sporcie daje możliwości wywierania wpływu? A może gadanie w grupie dot. danego produktu też jest złe? Bosz...Wszędzie spisek, wszędzie zło i wykorzystywanie...ogarnij się a przede wszystkim uśmiechnij!

        • 1 1

  • Ja służbowego laptopa i służbowy telefon zostawiam w pracy. A jak mi ukradną, albo dziecko zaleje? (3)

    Praca zostaje w pracy, a nie zabieram ją do domu. Podobnie postępuję ze współpracownikami. Żadnych spotkań towarzyskich poza pracą. Chyba, że ktoś potrzebuje jakiejś pomocy, to zazwyczaj nie odmawiam.

    • 32 3

    • 100% racji. Badania dowodzą, że po 1) jeżeli pracownik nie wypocznie (dotyczy głowy) od pracy, to jego długotrwała wydajność spada, 2) czas pracy ma się nijak do efektywności. W tzw. Europie Zachodniej niektóre kraje

      100% racji. Badania dowodzą, że po 1) jeżeli pracownik nie wypocznie (dotyczy głowy) od pracy, to jego długotrwała wydajność spada, 2) czas pracy ma się nijak do efektywności. W tzw. Europie Zachodniej niektóre kraje skróciły już nawet liczbę godzin w tygodniu spędzaną w pracy. My jako Polacy jesteśmy mało efektywni w pracy, może dlatego, że mówi nam się (presja), że mamy zap.... non stop, piątek świątek, popołudniami/wieczorami i nie wyłaczać telefonów w weekendy. Nie dajmy sobie wmówić, jak to między słowami dwóch ostatnich akapitów wybrzmiewa, że powinniśmy być dostępni...

      • 18 0

    • zostawiać w pracy, jeżeli to nie mozliwe to wyłączać synchronizację (z mailem lub np. z gogle) w takim urządzeniu

      oraz powiadamianie o swojej lokalizacji

      • 3 0

    • "Podobnie postępuję ze współpracownikami. Żadnych spotkań towarzyskich poza pracą."

      Czyli kolegów w pracy nie masz? Przykra sprawa - ja np. bardzo lubię swoich współpracowników i chętnie wyskakujemy na piwko z dopiskiem "nie gadamy o pracy" i wszyscy są zarąbiście zadowoleni. Po co się tak odcinać na siłę?

      • 1 4

  • Tak. Ale dla firm które mają tylko LAN bez dostępu na zew. to już mały problem. (3)

    W sumie nie ma prawie nic ciekawego i darmowego i do tego na starsze wersje np. XP

    • 5 0

    • Firma z LAN ale bez Internetu to jakieś 20 lat temu. (2)

      Polska to nie Kambodża.

      • 2 1

      • Tak na szybko wymienił bym z notatek tysiąc takich firm z tym że chodzi pewnie o 2 lub więcej niezależnych sieci. (1)

        Problem jest jak w sieci z dostępem do internetu mają tylko określone osoby i wtedy taki komunikator nie ma sensu.
        Kiedyś był Lanchat i/lub Lanczat ale też nie wszystko ładnie chodziło.
        Teraz chyba nie ma już nic autonomicznego.

        • 2 0

        • To że niektórym pracownikom odcina się dostęp do Intenretu, nie oznacza że firma nie ma Internetu.

          Z darmowych komunikatorów działających w sieci LAN, możesz spróbować programu BeeBEEP. Znajdziesz go na sourceforge. Jest na licencji QPL, myślę że podobnej do GPL i można używać w firmach.

          Jest jeszcze LAN Messenger na typowej licencji GPL, także znajdziesz na sourceforge (dot) net.

          • 0 0

  • korposzczury, hehe...

    • 15 4

  • Dramat. , jezykowy belkot (1)

    Straszne i smutne . Wspolczuje tym ludziom to sa niewolnicy

    • 15 4

    • W artykule wypowiadają sie specjalici z GPEC, firmy, która wystawia rachunek za ogrzewanie.

      Ich kreatywność ogranicza się do tego, kiedy wystawić ci rachunek za ciepło i w jakiej wysokości.

      Ja bym im dał po trzy telefony służbowe by nie ograniczać ich komunikacji i kreatywności. A nóż wynajdą zdalne przesyłanie ciepła, np poprzez gorące wyznania miłosne w komunikatorze GG. Od razu na serduszku cieplej się robi ;)

      • 6 0

  • Troche firm uzywa bitrixa

    Np. komunikacja na zewnatrz pomiedzy firmami czesto odbywa sie na GG/WTW. Krotkie rozmowy, ustalenia cen.

    • 4 0

  • Najlepiej isc samemu (2)

    Dodatkowo trzeba wydrukować dobie kilka papierów, żeby szef widział że się pracuje papiery te nosimy w ręku. Można użyć jeszcze kawy w ręku albo red bula to podkreśla że pracujemy na maxa

    • 13 0

    • Haha :)

      • 5 0

    • i jeszcze minę trzeba mieć odpowiednią - wyrażającą zapracowanie

      • 2 0

  • Zasady są proste

    Jak wracasz do domu, nie zajmujesz się pracą. "Zwyczaje" w pracy nie mogą naruszać kodeksu i umowy o pracę. Jeżeli pracujemy 8h, to pracujemy 8h i "zwyczaje" w pracy mogą się pocałować w... ; p

    • 14 0

  • Pie*****ie w bambus

    To czy odbiorę @, wiadomość czy telefon w czasie wolnym czy urlopie zależy od tego jaka jest atmosfera i ile płacą. Po co do tego psycholog czy personal brander.
    Sic! W ogóle co to za nazwy stanowisk. Bełkot

    To czy odbiorę @, wiadomość czy telefon w czasie wolnym czy urlopie zależy od tego jaka jest atmosfera i ile płacą. Po co do tego psycholog czy personal brander.
    Sic! W ogóle co to za nazwy stanowisk. Bełkot korposzczurów, robinie dobrego wrażenia i PR firm i ludzi mnie śmieszy. Co więcej wygląda to żenująco gdy ludzie chodzą do pracy do "akwarium" które wybudowano bez wystarczającej liczby miejsc parkingowych w swoich poliestrowych gajerkach i garsonkach zostawiają autka pod uczelnią, marketami i okolicznych ulicach bo nie stać ich na płatny parking

    • 13 0

  • Technologia jest dla człowieka czy człowiek dla technologii?

    Nie noszę ze sobą telefonu nawet prywatnego w czasie wolnym, nie odbieram maili w domu a prywatne tylko w weekend (a i to nie każdy) i nie jestem starszą osobą, raczej młodszą niż starszą. Nie jestem też lekarzem,

    Nie noszę ze sobą telefonu nawet prywatnego w czasie wolnym, nie odbieram maili w domu a prywatne tylko w weekend (a i to nie każdy) i nie jestem starszą osobą, raczej młodszą niż starszą. Nie jestem też lekarzem, żołnierzem ani prezesem firmy. Nikt nie umrze jeśli poczeka.
    Jak jestem w pracy to pracuję na 100%, czasem na 120% albo na 200% jak kolega ma urlop.
    Mój czas wolny jest mój, mam swoje zajęcia i plany i odbieranie po pracy telefonu żeby komuś się z tego tłumaczyć jest co najmniej absurdalne
    Zawierając umowę o pracę nie kasuję pracodawcy jak firma firmę, tylko kupuje on mój określony czas. Jak czas upływa, nie ma mnie dla firmy, robię coś dla siebie.
    Firma to nie rodzina, rodzina to nie firma, koledzy z pracy to koledzy z pracy - a nie przyjaciele, impreza firmowa to nie impreza prywatna - jak ktoś nie widzi różnicy, to już bardzo źle...

    • 18 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.