2021-10-12 06:21
zdawałem na gladiusie ,to prawie rozsypał sie na miescie ,podczs egzaminu.Zdałem -egzaminator nie był zadowolony.
2021-10-12 08:04
Gladius? Szczęściarzu! Zdawałem na radzieckim dwusuwowym wynalazku marki Mińsk, jeśli egzaminowanemu udało się tą ruinę w ogóle odpalić to egzamin był w zasadzie już zdany. Silnik był tak zarżnięty, że aby ten orgazm
Gladius? Szczęściarzu! Zdawałem na radzieckim dwusuwowym wynalazku marki Mińsk, jeśli egzaminowanemu udało się tą ruinę w ogóle odpalić to egzamin był w zasadzie już zdany. Silnik był tak zarżnięty, że aby ten orgazm socjalistycznej myśli motoryzacyjnej ruszył z miejsca trzeba było wspomóc go początkowo nogami, napęd typu Fred Flinston. Egzaminator bał się wypuścić kogokolwiek tym na ulicę, więc aby zdać egzamin wystarczyło zrobić na asfalcie kilka ósemek nie wywracając się i gotowe.
2021-10-12 09:54
Zdawałem w zeszłym roku w Gdańsku. Ich gladius był w 10x lepszym stanie niż w mojej szkole jazdy... Mam dobre wspomnienia, stan techniczny bez zarzutu.
2021-10-12 09:55
Wymienili w tym roku na SVki. No ale zawsze możesz zdawać na takim, na jakim się uczyłeś w szkółce. Ja zdawałem na MT07, o wiele lżejszy i bardziej poręczny.
2021-10-12 11:02
Od tego roku zdaje się na Hondzie CB650R, chyba ze sobie wypożyczysz w szkole jazdy na egzamin.
2021-10-12 16:46
Ta Honda w porównaniu do Gladiusa to sama robi za ciebie manewry.
2021-10-12 07:42
Przypominam, że od 24 sierpnia 2014 roku nowelizacja przepisów o ruchu drogowym umożliwia poruszanie się motocyklem o pojemności do 125 ccm (i mocy nieprzekraczającej 11 kW i stosunku mocy do masy własnej
Przypominam, że od 24 sierpnia 2014 roku nowelizacja przepisów o ruchu drogowym umożliwia poruszanie się motocyklem o pojemności do 125 ccm (i mocy nieprzekraczającej 11 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg) przez osoby, które posiadają prawo jazdy kategorii B dłużej niż trzy lata.
Kategorii A nie potrzebuję. Szybkie ścigacze mnie nie rajcują, a na Harleya Davidsona i tak mnie nie stać.
Śmigam na kat. B, 185 kilogramowym "Harleyem dla ubogich" - Junakiem M16 125.
Dwucylindrowy czterosuw chłodzony cieczą. Moc tylko 10,63KM i prędkość maksymalna 90 km/h. Pierdzi jak większa kosiarka, ale za to siedzi się okrakiem jak na Harleyu i mega frajda z jazdy.
2021-10-12 09:13
i wtedy pojemność/moc nie ma znaczenia (tylko homologacja).
Ja śmigam Piaggio MP3 500 - 493 cm3 i ponad 43 koni. Bardzo wygodny i super sprawujący się w mieście skuter. Polecam.
2021-10-12 09:55
Też zaczynałem na 125. Pojeździłem miesiąc i zapisałem się na A. :)
Miło wspominam 125. Jeździłęm na Romecie RCR.
2021-10-12 09:58
Po dwóch sezonach prawko, Tiger 800 i 2 tygodnie na bałkanach.
Ale na miasto 125 jest idealna.
2021-10-12 11:00
a co to trzeba od razu ścigaczem jeździć? Masz mnóstwo innych motocykli do wyboru.
2021-10-12 11:13
Pewnie nie zauważyłeś ale poza Harleyami i ścigaczami są jeszcze inne motocykle , np Enduro czy Skutery pojemności np 250 czy 400 . Motocykle obudowane i nie obudowane różnych typów pojemności wagi i mocy , są też klasyki i zabytkowe . Świat motocykli nie dzieli się na 125 Ścigacze i Harleye .
2021-10-12 14:01
No i super. Ale 125 to raczej tylko na miasto, na drogach to już tiry Cię wyprzedzają a to niebezpieczne
2021-10-12 16:42
Aha, zdałem A, przesiadłem się z Junaka na Hondę i różnica jest jak jazda właśnie na kosiarce a motocyklu. I nie chodzi mi tu o prędkość a jakość.
2022-02-16 20:04
Bo motocyklista trzeba sie urodzić a nie piczką hahhahaha
2021-10-12 08:00
kazdy kierowca na jednosladzie to krotszy korek o jeden samochod. ponad 90% to rowniez kierowcy samochodow. zjezdzanie autem do prawej krawedzi jezdni w korku tak aby jednoslad mogl przejechac to wygrana nas wszystkich.
kazdy kierowca na jednosladzie to krotszy korek o jeden samochod. ponad 90% to rowniez kierowcy samochodow. zjezdzanie autem do prawej krawedzi jezdni w korku tak aby jednoslad mogl przejechac to wygrana nas wszystkich. kierowcow aut bo korki sa mniejsze i kierowcow jednosladow bo dojada szybciej. mniej nienawisci, wiecej zrozumienia i bedzie sympatyczniej na drogach
2021-10-12 09:01
maszynka do klepania pieniędzy, jakie są efekty widać na drogach, i w różnych seriach na internecie.
(stop cham, polskie drogi itp.) co tydzień nowy odcinek. warto czasami obejrzeć, bo takich asów drogowych nie przewidzisz.
2021-10-12 11:24
2021-10-12 11:43
2021-10-12 09:12
W Warszawie można się umówić na egzamin listopadzie. Tam inna strefa klimatyczna?
2021-10-12 09:56
2021-10-12 11:00
w Elblągu też.
2021-10-12 09:14
Rozumiem śnieg albo ulewę, ale niska temperatura nie jest jakimś wielkim problemem
2021-10-12 11:27
poza tym, egzaminatorzy i tak jadą puszką.
2021-10-12 11:29
Zgodzę się. Nie raz jeżdżę zimną. Byle na drodze nie było śniegu czy lodu. Ale też to nie są długie przejażdżki. Ale są :P
2021-10-12 12:23
Nie zgadzają się opinią, że jak jest zimno, to trzeba się ubrać.
Teraz tylko czekać, aż ktoś się nie zgodzi z opinią, że ktoś się nie zgodził z opinią :)
2021-10-12 12:49
to pewnie trolle, nie zgadzają się bo tak.
2021-10-12 19:38
Niska temperatura jest problemem, nie chodzi o ubiór, tylko o zachowanie motocykla. Opony tracą przyczepność poniżej 6°C, a co za tym idzie? Nie wykonał byś większości zadań na placu ;)
2021-10-13 09:52
Masz rację. Jak pas do zdawania może być zaraz obok domku. Malo miejsca. A slalom obok słupów to też slabe.
2021-10-13 14:50
to i rabek u spodnicy przeszkadza....
2021-10-13 10:26
Przejedź się motorem w okresie zimowym.....bez doświadczenia
2021-10-12 11:01
w Elblągu egzaminują czasami nawet i w grudniu.
2021-10-12 11:03
Pamiętam jak 3 lata temu przed moim egzaminem jakiś kursant miał wypadek podczas egzaminu i rozwalił motor. Ten plac jest trochę dziwny budka egzaminacyjna leży praktycznie na wysokości szybkiego slalomu, jak ktoś gapa to może skończyć jak ten Pan
2021-10-12 11:34
Mam od kilku sezonów, wcześniej jeździłem rok na 125 cm. Motocykl pomógł mi przetrwać osobiste zawirowania życiowe, jest czymś w rodzaju psychoterapii. To dla mnie optymalny środek transportu po mieście jak i narzędzie
Mam od kilku sezonów, wcześniej jeździłem rok na 125 cm. Motocykl pomógł mi przetrwać osobiste zawirowania życiowe, jest czymś w rodzaju psychoterapii. To dla mnie optymalny środek transportu po mieście jak i narzędzie umożliwiające atrakcyjne i tanie spędzanie wolnego czasu. Oczywiście może być drogo co kto lubi, mi odpowiada namiot, śpiwór i biwak gdzie oczy poniosą;)
2021-10-12 13:04
Najlepszy lek na depresje
2021-10-12 15:44
nigdy juz drugiego nie kupilem, znudzilo mnie to, rower fajniejszy
2021-10-12 18:15
2021-10-12 18:39
I szanuję, ważne aby mieć swoją odskocznię od problemów dnia codziennego, bo bez niej zwariować można. Lubię rower ale bez motocykla życia sobie nie wyobrażam.
2021-10-12 11:40
Na praktykę czeka się miesiąc.. Pasy ruchy są nachylone o kilka stopni... Kesz maszin
2021-10-12 11:44
2021-10-13 06:09
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.