Opinie (79) 1 zablokowana

  • Ludzie po siedzeniu 2 MSC w apartamencie (13)

    32 m 2 na krechę za 600 k zł na 30 lat zrozumieli ,że lepiej i taniej i wygodniej kupić ,wybudować nawet 90 m do 40 km pod Gdańskiem.Oczywiscie jutro "artykuły" że taniej nie będzie i ostatnie mieszkania itd.Wrzucie statystki ilu ludzi wycofało się z rezerwacji i zakupu własnego m,po obniżce stup .

    • 30 27

    • Pół życia tracić w korkach? (4)

      Szkoda czasu i kasy. Co zaoszczędzisz na kredycie to przepalisz w aucie.

      • 22 13

      • (3)

        Bzdura. Kumpel pracuje na Trakcie a mieszka na Zaspie. Jedzie tyle samo czasu co inny z Pszczółek. Zależy gdzie pracujesz a nie gdzie mieszkasz.

        • 24 6

        • (2)

          Tak, ale jest trend, aby wszystko przenosić do Oliwy. Całe życie będzie pracował w tej firmie na Trakcie?

          • 10 5

          • A Ty wiesz gdzie będziesz pracował za rok czy pięć lat. Albo dziesięć?

            • 21 1

          • był - teraz jest trend zeby hołmofisować do granic mozliwości

            ostatnie 2 miesiące pracuję z domku nad jeziorem :P

            • 8 3

    • Lepiej

      To chyba wynająć

      • 1 4

    • (6)

      Też podjąłem taką decyzję. Mieszkam pod Gdynia i do pracy jadę w korkach max 40 minut. Niektóre osoby dojeżdzające autobusami czy SKM z dalszych dzielnic też tyle spędzają w podróży. Więc co za róznica? Bo cena za dom jest nawet niższa niż za mieszkanie 60 metrów. Wolę dom z działką niż życie w klatce.

      • 19 6

      • ja w najwiekszych korkach jadę do 20 min, zwykle 10. (5)

        przez pół gdańska, w 40 minut to do tczewa można dojechać:)
        zresztą zawsze mam tramwaj i rower, też po ok. 20 minut...

        • 4 11

        • (1)

          Teleportacja?

          • 10 3

          • Z wrzeszcza do tczewa 37min, średnia czerwcowa. Ale to na 7. Spowrotem 45 min, bo słowaka lekko podkorkowana.

            • 3 2

        • No wlasnie, tylko 40 minut jedzie, wiec zakupil dom pod Gdanskiem. Czyli w Starogardzie :) (2)

          • 8 1

          • Akurat ceny w Starogardzie to max połowa cen z Gdańska.

            Dojazd od 40-50 minut (tradycyjna droga) po ok 30-40 minut (przez A1).
            Różnica w cenie mieszkania/domu np 0,5 mln nie do odrobienia poprzez mieszkanie w Gdańsku i braku dojazdów.
            Co więcej dojazd ze Starogardu zajmuje tyle samo czasu co dojazd z jednej dzielnicy Gdańska do drugiej.

            • 1 2

          • Trójmiasto to nie tylko Gdańsk

            W Gdyni też można nieźle zarabiać a i miejscowości bo Gdynią(na Zachód) są tysiąc kroć bardziej urokliwe niż te zawalone przedmieścia Gdańska.

            • 1 1

  • (7)

    Znajomy zaczynal od 450.000. Przestuj jest duzy. Sprzedal za 400.000. Gotowkowiczom nie kredyciarzom. Jestem w trakcie sprzedazy domu 90m2 na dzialce 3000m2. Na dzialce tej mozna zmiescic jeszcze dwa domy czyli podzielic i odsprzedac. Nie ma chetnych za 600.000. 14 km od centrum Gdanska. Ludzie wola za taka kase klitke w apartamentowcu.

    • 21 14

    • a gdzie masz ten dom 14 km od centrum moze ja wezme

      • 9 3

    • Moesz dacj namiary na oferte. Jestem zaintenrowana

      • 9 3

    • To oczywiste, że wolą miasto od wsi. (3)

      A jak za 600 tys nie ma chętnych to musi być bardzo kiepska lokalizacja.

      • 13 1

      • Jakos autorowi tego posta nie zalezy na sprzedazy

        Czyzby fejk?

        • 11 0

      • banino napewno

        • 10 0

      • banino i okolice ofert pelno

        • 3 0

    • Tylko, że ta klitka pozwala im zaoszczędzić na dojazdach.

      Mieszkanie pod Gdańskiem ma swój urok, ale rodzi też pewne problemy. Dojazd, dojazd i brak czasu. Natomiast w Gdańsku bliżej do pracy i lekarza, a przy dzieciach do szkoły. Trzeba sobie to przemyśleć.

      • 7 1

  • Fajna ta polityka

    taka nie za mądra. Ludzie składają wnioski i dostają odmowy, bo bank nie daje zdolności, chociaż jeszcze w lutym dawał. Za chwilę czytam, że szykują się zwolnienia w sektorze bankowym bo pracownicy nie wyrabiają targetów i udzielają za mało kredytów. WTF?

    • 50 4

  • Nie rozumiem (14)

    Dlaczego zmusza się ludzi do zaciągania tak kosmicznych kredytów na dach nad głową. Buduje się jakieś biurowce, apartamentowce jakieś przekopy się robi a mieszkań dla ludzi się nie buduje. To jakaś zmowa polityczna ? Tego chyba nigdzie na świecie nie ma. Przecież już 50 procent młodych mieszka z rodzicami bo nie ma dla nich mieszkań.

    • 28 29

    • to nie zmowa polityczna (4)

      tylko wolny rynek. kazdy kupi tam gdzie go stac. nie dla psa kielbasa

      • 15 10

      • Gdzie (1)

        Gdzie ty masz wolny rynek jak w ogłoszeniach wiszą od lat te same mieszkania po bardzo dziwnych cenach.

        • 14 8

        • Aha, wisza od lat dziwne ogloszenia, wiec nie ma wolnego rynku. Nie ma to jak medrca poczytac, od razu zycie nabiera sensu.

          • 8 6

      • Nie dla psa kiełbasa? Mam kolegę który też tak mówił, sytuacja potoczyła się tak że mieszkanie na kredyt był zmuszony sprzedać za bezcen. Ja mu też teraz powidziałem nie dla psa kiełbasa. Życie toczy się różnie papudraku, bogaczu na kredyt hahah

        • 17 6

      • Oj

        Żebyś jeszcze za zwykłą kielbasą nie zatęsknił.

        • 4 0

    • (1)

      Szkoda, że nie ma tyłu mieszkań socjalny jak w Niemczech np. Super mieszkanie od miasta w Hamburgu za 600euro mc. Obok baseny i boiska. Ubahn. To za ok 1/3 słabej pensji... Nikt nie bierze kredytów. Auto nowe z salonu? 200 euro mc. Za 1/10 słabej pensji...

      • 12 11

      • I dlatego w Hamburgu młodzi ludzie dzielą mieszkania?

        Przecież w dużych niemieckich miastach brakuje mieszkań, młodzi mieszkają po kilka osób. Wcale nie jest tak różowo.

        • 4 2

    • W Gdańsku buduje się pełno dla ludzi (6)

      Nie wiem skąd jesteś ale tu u nas jest bardzo dużo inwestycji dla ludzi, problemem jest raczej brak chętnych na zakup niż brak ofert

      • 7 6

      • Owszem (4)

        Coś się buduje ale czy przeciętni ludzie w milionach zarabiają ?

        • 8 2

        • Będziesz przecietnym (3)

          To nigdy nic nie osiągniesz, to może zaboleć, ale taka jest rzeczywistość.

          • 5 9

          • To

            To żeby mieć dach nad głową i miskę zupy to trzeba być herosem ? Przecież to podstawowe potrzeby.

            • 8 5

          • (1)

            trzeba być przedsiębiorczym

            • 2 2

            • Przedsiębiorczym na żebrach po bankach.Przedsiębiorczy jest niezależny.niezależny

              • 0 0

      • cena za m2 -jest problemem...

        • 8 1

  • spokojnie przecena/plajta i tak nadejdzie w nieruchomościach, im prędzej tym lepiej dla gospodarki........ (2)

    .....drukowanie pustej waluty nic nie daje ....tylko radykalna obniżka opodatkowania pracy i jedna stawka vat na wszystko tzn zus pracodawca+zus pracownik+pit a po pracy vat+akcyza+cło i inne opłaty to z pensji ile zostaje 30-40% ...ot wiedza tajemna skąd politycy/urzędnicy mają pieniadze na te wszystkie plusy/socjały

    • 15 12

    • no ale wszyscy drukuja usa unia uk itd...

      • 5 3

    • Tak jest niestety na całym świecie oprócz rajów podatkowych takich jak Monako. W Szwecji podatki są jeszcze wyższe niż w Polsce

      • 3 1

  • No i fajno

    Stop kajdanom

    • 10 5

  • Banksterka pełną gębą... (1)

    Jeśli przed pandemią wg. artykułu marża banku wynosiła 2,3%, a po 2,5% to skąd taki płacz że udzielanie kredytów jest nieopłacalne??? Myślę że banki mają klientów za i**otów, którzy nie potrafią liczyć... Sięgam pamięcią do roku 2007/2008 gdzie banksterzy zadowalali się marżą rzędu 1% i co, wystarczyło???

    • 37 4

    • Tyle, że wtedy WIBOR był znacznie wyższy niż obecne 0,29.

      • 2 0

  • (1)

    Kredyt dostać trudniej. Tylko zauważcie, że przed kryzysem dawano je prawie każdemu. Na byle jakich umowach. Teraz banki przeważnie dają je tym na umowach o prace i najlepiej na czas nieokreślony.

    • 24 0

    • To też nie daje stuprocentowej gwarancji bo gdy Firma padnie to wszyscy pracownicy również zostają bez dochodów

      • 2 0

  • Przed kryzysem w 2009 roku banki dawały kredyt na 120% nieruchomości (1)

    Po korekcie okazało się że ludze po 10 latach spłacania kredytu mają do oddania więcej niż wartość ich nieruchmości. Wprowadzono więc rekomndacje udzielania kredytu max na 80% wartości nieruchomości. Co zrobiły banki ? w

    Po korekcie okazało się że ludze po 10 latach spłacania kredytu mają do oddania więcej niż wartość ich nieruchmości. Wprowadzono więc rekomndacje udzielania kredytu max na 80% wartości nieruchomości. Co zrobiły banki ? w 2019 roku udzielały kredyty na max 90% wartości nieruchmości ale można było wziąć dwa kredyty jeden na swoje mieszkanie a drugi na mieszkanie pod wynajem które "samo się spłaca".

    • 20 0

    • Nie wypowiadaj się jak nie masz pojęcia...

      To że ltv nie może być 120% to regulacje zewnętrzne a nie wewnętrzne banku....

      • 1 0

  • Lichwa nie banki. Jak ktoś chce być wolny powinien trzymać się z dala od banków

    na tyle na ile jest to możliwe

    • 32 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.