Opinie (123) 6 zablokowanych

  • Nie ma propozycji hinduskiej, więc... (1)

    Buddha na Długiej! I szczególnie ich butter chicken. Ale wszystko mają pyszne.
    Jeżeli chodzi o sushi i ramen, to tylko Izakaya na Szafarni.
    Gyozilli niedawno próbowałem po raz pierwszy i absolutna rewelacja. Będą otwierać nowy lokal we Wrzeszczu, ale po cichu liczę, że tej klitki w zagłębiu kebabów nie zamkną.

    • 0 1

    • Ramen

      tylko w Meso Ramen. Izakaya nawet koło ramenu nie stała:)

      • 0 0

  • Japonczycy nie jadaja tak czesto sushi jak myslimy (5)

    to takie bardziej odswietne danie, dosyc drogie i tam. Podstawa japonskiej barowej kuchni to ramen i jeszcze raz ramen. Potem kare raisu , potem ryzowe przekaski, jak u nas w zabce a potem dopiero sushi.

    Kocham Japonie, ich kuchnie, spedzilem tam pare tygodni

    • 6 1

    • Japończycy jadają

      sushi bardzo często i nie jest to odświętne danie, ale uliczne. Najczęściej zamawia sie na talerzyki kolorowe, ale to sushi to zupełne co innego niż u nas w PL. W PL mam sushi w stylu amerykańskim, japońskie to przede wszystkim sashimi i nigiri i to tyle. Ramen też jada się często ale nie częściej niż sushi.

      • 0 0

    • No nie tylko ramen

      Różne nudle (mamy odpowiednik polski?) - udon, soba itp. Także inne dania, przede wszystkim curry, w różnych odmianach, są znacznie częściej jadane niż ramen.

      A co do ceny to się zgadza - sushi jest raczej

      Różne nudle (mamy odpowiednik polski?) - udon, soba itp. Także inne dania, przede wszystkim curry, w różnych odmianach, są znacznie częściej jadane niż ramen.

      A co do ceny to się zgadza - sushi jest raczej drogie (lepsze jakościowo). Z tym że dla Polaka każde jest super, bo po jedzeniu polskiego sushi nawet kiepskie w Japonii jest fantastyczne. Nie chodzi tylko o brak umiejętności w przygotowaniu, ale świeżość produktów, jakość składników. W trójmieście nie ma dobrej kuchni japońskiej, kropka.

      • 0 0

    • Odświętne danie? Dosyć drogie? (2)

      Chyba w różnych Japoniach byliśmy. Normalne, standardowe, popularne jedzenie, w dodatku o jakości nieporównywalnej do polskiego sushi. Talerzyk z dwoma kawałkami nigiri kosztuje już kilka złotych, a nie 20-30 zł jak u nas.

      • 2 0

      • no, tylko nie zamawiasz 2 kawałkow, tylko więcej (1)

        byłem 5 lat temu, jak złotowka jescze lepiej stała. Kawałek najtanszego w barze na sztuki to ok 5-6zł do 10-12zl za sushi ze swieza ryba. I tak wole ramen

        • 0 0

        • Aby najeść się do syta w japonskiej suszarni i to nigiri, a nie śmiesznymi maki (które tam są mało popularne)

          płacisz nie więcej jak 100 zł. W Polsce za ten wariant zapłacisz 400 zł To gdzie jest drożej? O jakości nawet nie wspominając...

          • 0 0

  • dlaczego nie ma podanych cen? (6)

    • 36 8

    • a dlaczego miałyby być podane?

      • 0 0

    • Byś się nie załamał (1)

      • 35 0

      • I nie lamentowal ze drogo. Chcesz zobaczyc drogo ? Poczekaj na rachunek za prąd. To ta 3 podwyzka ktorej na bank nie będzie jak zapewniał premier kłamczynski

        • 2 0

    • cenowo z tych wymienionych w artykule to tylko HAOS przystępny dla Polaka. Reszta pewnie nastawiona na tyrystów

      • 4 0

    • wpisz w google dlaczego...

      • 2 0

    • żebyś poszedł, zapłacił i sam sie przekonał

      jak poznasz ceny "przed" to sie nie wybierzesz ;)

      • 11 1

  • Głosowanie (3)

    Nie ma opcji lubię wszystkie kuchnie azjatyckie

    • 21 6

    • no przeciez jest

      • 0 0

    • bo w sumie pytają o to, które z nich najbardziej lubisz

      • 0 0

    • A ja nie. Kuchnia mongolska na ten przykład jest zdecydowanie daleka od smacznej.

      • 2 5

  • Numer jeden (2)

    To jest Chińczyk na piastowskiej! Chrupiący kurczak z makaronem

    • 2 4

    • tylko po zjedzeniu trzeba szybko na kibelek lecieć ;P

      • 0 0

    • Beznadzieja i to są Wietnamczycy...

      • 1 2

  • Krew i Woda od tygodni jest zamknięte. (1)

    Ostatni post na FB był ponad miesiąc temu

    • 2 0

    • Tymczasowo

      • 0 0

  • A gdzie A-dong? (12)

    Chyba jeden z pierwszych w Gdańsku...

    • 50 6

    • Nie ma, bo tytuł artykułu brzmi...

      "Kuchnia (...) godna polecenia" ;)

      • 0 0

    • bo to jest taka jadlodalnia w stylu wietnamskim

      wszystko smazone na glebokim, baardzo swiezym oleju . Meh. Jadem dwa razy, dziekuje, szkoda moich jelit

      • 0 0

    • Zawsze po (4)

      Adongu mam problemy z żołądkiem.

      • 6 7

      • To po co chodzisz? Mnie jeden raz by wystarczył.

        • 2 0

      • Tam tak czysto

        Schludnie i pachnąco. Karaluch na ścianie to podstawa. Smacznego

        • 3 2

      • Trzeba specjalem zapijać (1)

        • 6 1

        • najlepiej zgrzewką

          • 2 1

    • to nie chinczy to bar chinski z daniami chinskopodobnymi, ale ludzie jedza bo tanio

      • 7 0

    • Adong i jego pyszny kurczak z petem

      • 4 1

    • Dobry to był piętnaście lat temu

      teraz to jest sieczka tajska.

      • 2 0

    • Bar Hanoi (1)

      Ja tam wolę bar Hanoi koło rynku na Białej. Mam nadzieję, że Pan Rączka utrzyma swój lokal.

      • 3 1

      • Jedzenie smaczne i naprawdę świeże,

        jedno z lepszych w Gdańsku, ale niestety warunki higieniczne, wiele do życzenia. A szkoda.

        • 4 1

  • Kto był w Chińskim Wietrze na Zaspie?

    Spory wybór i jak na restauracje to całkiem przystępne ceny

    • 0 0

  • Jeszcze kuchnia tajska to rozumiem. (4)

    Ale te chińskie brązowe mixy z makaronem, niejadalne dla mnie. Na całym świecie kuchnia chińska jak i takie restauracje należą do najtańszych, idzie sie tam jak sie kasy nie ma. Jesz ile chcesz za 4 euro. U nas wmawiają że to rarytas. Paranoja.

    • 68 8

    • (2)

      1. Która restauracja z wymienionych w artykule jest chińska?
      2. Te restauracje o których piszesz to bufety które próbują zachęcić zachodnich klientów dużą wyżerką za małą kasę. Naturalnie, jakość takiego jedzenia

      1. Która restauracja z wymienionych w artykule jest chińska?
      2. Te restauracje o których piszesz to bufety które próbują zachęcić zachodnich klientów dużą wyżerką za małą kasę. Naturalnie, jakość takiego jedzenia będzie niska.
      3. Chiny to gigantyczny kraj - jest tak duży jak kontynenty. Myślisz, że w tak dużym kraju nie ma restauracji wyższego sortu i wszyscy jedzą codziennie głęboko smażone sajgonki w gęstym sosie?

      • 10 2

      • A dla Ciebie np McDonald to jest restauracja? (1)

        • 4 1

        • Napisałeś "Na całym świecie kuchnia chińska jak i takie restauracje należą do najtańszych, idzie sie tam jak sie kasy nie ma.", więc nie odwracaj kota ogonem teraz.

          • 0 0

    • tylko nie ryby i owoce morza, blee

      • 0 0

  • (2)

    Haos to żart w tym zestawieniu. Przeslodzone curry wszystkie na jedno kopyto, bibimbap rozłożony na czynniki pierwsze, jakby to było jakieś fusion, pominę arogancką obsługę młodych dzierlatek

    • 10 1

    • kiedys zamowilem tam ramen, dostalem rosół z makaronem

      na moją uwagę, że to nie ramen, kelnerka była oburzona, ze kucharz uczyl sie od azjatyckim mistrzow. Jakby Azja to kraj byl. Tylko ze ja jadlem od mistrzow w roznych krajach azji.
      Jak ktos mysli, ze pozna rozne smaki w jednym miejscu, cóż, to nie tam

      • 0 0

    • tam wszystko smakuje tak samo

      obojetnie co zamowisz :)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.