Opinie (13) 1 zablokowana

  • (4)

    Obecnie słońce nie opala a parzy naszą skórę.

    • 23 0

    • (3)

      Możesz wyjaśnić bliżej?

      • 2 1

      • Czuć na własnej skórze że latem słońce jest bardziej intensywne niż na przykład 20 lat temu (2)

        • 2 1

        • To prawda.

          • 1 0

        • bo jesteś o 20 lat starsza

          Akurat 20 lat temu dziura ozonowa bywała większa. Obecne problemy z klimatem i bilansem radiacyjnym nie są zauważalne przez skórę. Za to aktywność słońca jest mniejsza niż 20 lat temu.

          • 2 1

  • od lat konserwuję skórę tylko benzyną

    i co sezon jak nowa

    • 3 8

  • Parę dni temu usłyszałem o antyfiltrowcach, (1)

    wywodzą się oczywiście ze znanych już antyszczepionkowców. Myślę, że poradnie dermatologiczne i onkologiczne będą miały niedługo więcej roboty.

    • 16 6

    • W tym niekoniecznie musi być ideologia...

      Osobiście nie znoszę kremów, szczególnie w upały, gdy ciało i tak się klei od potu.
      Sprawę można regulować ubraniem po prostu.

      • 3 0

  • Ja nie używam kremów z filtrem ale! unikam przebywania na słońcu w godzinach 11-15. W zasadzie to tylko z auta do /sklepu.pracy. Nad jezioro też wybieram się raczej późnym popołudniem kiedy słońce już tak nie operuje i tłumy zbierają się do domu. No i nigdy nie leżę na słońcu żeby się opalić.

    • 10 0

  • Z powodu bardzo jasnej skóry, skłonnej do poparzeń i nigdy nie opalającej się na bronz zawsze byłam smarowana wysokim filtrem. Poskutkowało to tym ze wystarczyło 5-15 minut powrotu z pracy w czasie lata i miałam

    Z powodu bardzo jasnej skóry, skłonnej do poparzeń i nigdy nie opalającej się na bronz zawsze byłam smarowana wysokim filtrem. Poskutkowało to tym ze wystarczyło 5-15 minut powrotu z pracy w czasie lata i miałam poparzenia słoneczne , bomble z płynem po czym na ich modhscu pojawiał się pieg.
    Długie i powolne oswajanie się z opalaniem na solarium pozwoliło mi zahartować skore.( sesje od 2-3 minut co miesiąc podnoszone o minutę . Na starych lampach ) teraz używam filtrów ale nie najmocniejszych tylko częściej się smaruje ale ok 20. Oczywiście unikam południowego słońca i osłaniam się .
    Z doświadczenia nie polecam używania zawsze i wszędzie mocnych filtrów UV -wszystko trzeba z umiarem,no chyba ze właśnie się smazycie na pełnym słońcu.

    • 1 15

  • Dobry artykuł.

    Obecnie słońce parzy i szczególne trzeba zwracać uwagę jak skóra reaguje i kontrolować wszystkie znamiona.
    Wbrew obiegowym stereotypom skóra, która opala się na brązowo nie jest odporna na działania słońca.

    Obecnie słońce parzy i szczególne trzeba zwracać uwagę jak skóra reaguje i kontrolować wszystkie znamiona.
    Wbrew obiegowym stereotypom skóra, która opala się na brązowo nie jest odporna na działania słońca.
    Wiem to na swoim przykładzie.
    Może kiedyś tak było, jak było inne słońce.
    Ważne jest to, że na jakość skóry nie tylko oddziaływuje słońce ale również to, co jemy i jakich kosmetyków używamy.

    • 5 0

  • I to zdjęcie jakiejś zmiany, podpisane "Kamila Skrętkowicz- Szarmach" hehehe

    • 1 0

  • A witamina D to niby skąd się w nas bierze?

    Z suplementów? Niby też można, ale naturalna jest synteza pod wpływem uv, więc całkowity brak uv nie jest zdrowy. Mamuy jasną skórę, bo na naszych szerokościach geograficznych brak wit. D jest problemem. Co innego w Afryce, tam problemem jest rak skóry i najlepiej mieć ją czarną.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.