2015-10-13 17:12
Mikołaja to ekstra miejscówa. Mało osób (oprócz lokalesów) o niej wie, ale warto wybrac sie na krótka wycieczke i zobaczyć to na własne oczy. Z ciekawostek - do niedawna obok istniało miejsce, gdzie ludzie mieszkali w lesie jak za króla Ćwieczka. Tyle, że prąd mieli podciągnięty;-)
2015-10-13 17:38
o właśnie, i co z tymi ludźmi się stało?
2015-10-13 17:49
mercedesie i po milionie na konto kazdego, kto w momencie eksmisji tam przebywał;-) Nie mam pojęcia. Wszedłem któregoś razu do lasu i oniemiałem. Olbrzymia polana była zwyczajnie pusta. Część to były ogródki działkowe z
mercedesie i po milionie na konto kazdego, kto w momencie eksmisji tam przebywał;-) Nie mam pojęcia. Wszedłem któregoś razu do lasu i oniemiałem. Olbrzymia polana była zwyczajnie pusta. Część to były ogródki działkowe z bieda-domkami, część normalnie zamieszkana. Pewnie miasto im jakoś pomogło, choć nie wierzę, że mieszkali tam legalnie. To był teren po dawnej lisiarni.
2015-10-13 17:47
Inna nazwa tej góry brzmi Góra Welesowa.Jest to jedno z miejsc znanych od czasów pogańskich.
2015-10-13 17:51
żyję tak długo, więc nie pamiętam;-) Fakt, masz rację, ale nie wszyscy o tym wiedzą.
2015-10-13 18:13
Prawie na całym obszarze Słowiańszczyzny ten święty ma "dziwne" funkcje niespotykane nigdzie indziej np. broni przed wilkami, opiekuje się bydłem, składa mu się różne ofiary. W początkach chrześcijaństwa w Polsce wiele
Prawie na całym obszarze Słowiańszczyzny ten święty ma "dziwne" funkcje niespotykane nigdzie indziej np. broni przed wilkami, opiekuje się bydłem, składa mu się różne ofiary. W początkach chrześcijaństwa w Polsce wiele kościołów stawianych w pogańskich miejscach świętych miało św. Mikołaja za swojego patrona, był nadzwyczaj popularny, kiedy trzeba się było rozprawić z jakimś pogańskim sanktuarium. Gdyńska Góra Św. Mikołaja/Welesa to chyba kolejny przykład tego związku.
2015-10-13 17:24
2015-10-13 17:53
W średniowieczu był tam całkiem spory gród, obecnie chyba już zrównany z ziemią - na terenie należącym do MW nikt się takim zabytkiem nie zainteresuje przecież :(
2015-10-13 18:22
Podobno Gdynia posiada prawa miejskie, ale nikt nie wie gdzie się znajduje oryginał nadania tych praw, ani w jakich okolicznościach zaginął!!
2015-10-13 18:30
ale nawet jeśli, to dotyczy to olbrzymiej większości polskich miast.
2015-10-13 19:08
przyjechali twoi dziadkowie i czy to miejsce ma choćby prawa przysiółka.
2015-10-14 05:31
2015-10-13 20:05
Też znam jedną legendę, o lotnisku w tym miejscu z morza.
2015-10-14 09:37
Oryginał nadania praw miejskich prawdopodobnie został zniszczony przez okupanta podczas wojny lub wywieziony wraz z inna dokumentacja do Niemiec. Istnieje równiez hipoteza, że został złożony w magazynie , w którym ukryto
Oryginał nadania praw miejskich prawdopodobnie został zniszczony przez okupanta podczas wojny lub wywieziony wraz z inna dokumentacja do Niemiec. Istnieje równiez hipoteza, że został złożony w magazynie , w którym ukryto łupy wojenne, by po latach powrócic i wszystko odebrać. O magazynie słyszałem kilka razy. Po raz pierwszy od mojego śp. dziadka z podaniem lokalizacji. Po raz drugi wspominał to jakis kombatant w wywiadzie - reportażu dla Gazety Gdyńskiej. Po raz trzeci spotkałem sie z ta informacja, bardzo ogólnikową i szczątkową na jakiekiejś stronie internetowej traktującej o wojennych losach Gdyni.
2015-10-13 19:28
i oby to była prawda jak najbardziej fantastyczna :))
2015-10-13 20:25
to już kiedyś było ale może warto o tym przypomnieć??
2015-10-13 21:38
ciekawe czy teraz zwierzęta też słuchają czy uciekają gdzie pieprz rośnie, podczas sopockich koncertów obecnych tzw gwiazd ;)
2020-10-01 12:50
Ktoś w Urzędzie Miasta uznał, że fragment o kłódce jest na tyle dobry, żeby go podpieprzyć, ale nie opublikować całej pracy. Aha, i nie powiadomić autora pracy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.