Opinie (211) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • gratuluję pomysłu, (34)

    ale mam pytanie. Kto tę eskapadę finansuje? "Kompan" sponsoruje? We współczesnym świecie nie ma nic za darmo. Chociażby jedzenie.

    • 65 160

    • To znajdź inną pracę (3)

      i weź kredyt...

      • 17 16

      • Co za duren

        Lepiej weź 500 plus

        • 16 11

      • (1)

        Kup po znajomości działeczkę od biskupa

        • 6 1

        • Albo od Oli

          • 2 0

    • Zagranicą (7)

      można bardzo dobrze zarobić - jak się nie ma kredytu i rodziny na głowie, można potem jeździć. A potem można napisać książkę, założyć wydawnictwo, rodzinę i jeździć z opowieściami - tak zrobili moi znajomi, którzy w 3,5 roku przemierzyli auto/jachtostopem Europę, Azję i Oceanię

      • 31 10

      • ktoś czyta książki jeszcze? (1)

        • 8 22

        • Suweren raczej nie, ale zostało jeszcze 20-30% myślącego społeczeństwa co czyta.

          • 4 1

      • (4)

        Albo mozna miec karte kredytowa bogatej mamy lub taty...

        • 12 13

        • Nawet jeśli to lepiej ja wydawać w ten sposób niż na dragi czy szpanerskie życie! Brawo dla dziewczyny!

          • 18 2

        • Chmara, ciekawe nazwisko.

          • 1 1

        • Takie komentarze lubię najbardziej.... (1)

          Jak ktoś coś w życiu robi fajnego, to zapewne ma bogatych rodziców. Ot, polski grajdołek...

          • 2 1

          • ja robię coś fajnego, pracuję w fabryce

            i jest zarąbiście, po pracy rowerek i patataj

            • 2 0

    • jest w artykule wszystko napisane.

      • 13 4

    • Czytaj Karolo (Karolu) ze zrozumieniem. (1)

      Odrzuć myślenie typu : "a ile to może kosztować". Myśl :" podoba mi się to i z pewnością sobie poradzę". Po kilku drobnych potknięciach będziesz się śmiać ze swoich wcześniejszych wątpliwości.

      • 19 4

      • Te "drobne potknięcia" to alternatywa skończenia pod mostem jakbys nie wiedzal.

        • 1 7

    • (3)

      Kiedyś Piotr Strzezysz który od lat przemierza świat opowiadał jak po pokazie swojej podróży ktoś podobnie zapytał. Kto jest Pana sponsorem?! Odpowiedział pytaniem. Ma Pan mieszkanie? Samochód? Oszczędności? Ja nie mam. Mam rower i podróże.

      • 37 3

      • (2)

        I Ty myslisz, ze ta Asia tak wlasnie ma haha. Smoki w tej bajce tez byly?

        • 5 22

        • Cóż, prosty i ciemny z ciebie prymityw. (1)

          Żyj sobie dalej swym utartym schematem.

          • 9 1

          • Ja całe dotychczasowe życie żyłem tak jak rodzice chcieli

            A mimo to nie spełniłem ich wszystkich wymagań, są wiecznie niezadowoleni. Ja ze swojego życia również, bo stworzyłem je na podobieństwo... ich nieszczęśliwego życia, w którym nie myśli się o sobie tylko o tym jak się jest postrzeganym przez otoczenie. Koniec z tym.

            • 12 1

    • Przeczytaj,to się dowiesz!

      Z nieba spadł Asi woreczek stóweczek,nie czytałaś.

      • 11 2

    • kolejny przykład leminga który jak zawsze sie myli.!Głupia nie wszyscy sa na swiecie materialistami jak POwcy (3)

      • 5 13

      • a pisowcy to wg Ciebie kto? (2)

        • 8 0

        • Cicho. (1)

          PiS kradnie ile wlezie, ale się dzieli. Taki jest oficjalny przekaz dla suwerena.

          • 4 2

          • wot misza naskrobał, 500plus przepił i dalej w chałupie siedzi i w internecie żyje

            • 0 0

    • Uwierz, że można spokojnie bez sponsora (1)

      Mam kumpla ze studiów, z Torunia, obecnie jest już drugi rok w podobnej drodze. Przez 5 lat pracował w korpo w Warszawie. Odłożył wiele kasy i pewnego dnia rzucil robotę i wyjechał do Azji, potem po Afryce i Ameryce

      Mam kumpla ze studiów, z Torunia, obecnie jest już drugi rok w podobnej drodze. Przez 5 lat pracował w korpo w Warszawie. Odłożył wiele kasy i pewnego dnia rzucil robotę i wyjechał do Azji, potem po Afryce i Ameryce Południowej. Podróżuje za grosze statkiem, stopem, samolotem (tak, można za kilka dolarów znaleść loty w promocji). Jak ocenia, do teraz jego oszczedności stopniały tylko ok. 10 tys zł., bo dorabiał po drodze w usługach, gastronomi a nawet jako fizyczny. Jego cały dobytek to 100-litrowy plecak, laptop, aparat komórka, dron dji spark, karta mastercard :) ubrania jak się niszczą, to dokupuje gdzieś po drodze.

      • 16 3

      • 100 litrowy plecak?! To chłopak ciężko podróżuje ale powodzenia! To co zobaczy i przeżyje to jego a pracę zawsze sobie znajdzie.

        • 1 0

    • Najpierw pojedz gdzieś dalej niż do Torunia i potem wygłasza swoje mądrości. To jest jak najbardziej możliwe, dziewczyna ma swój sposób a życie i na razie jest jej z tym dobrze. Tak trzymać! Odwaga i determinacja godne podziwu

      • 10 0

    • Jakie to polskie, zaglądać komuś do portfela.

      • 7 2

    • co za biedaczka z ciebie nie masz na jedzenie to idz do pracy (1)

      • 2 1

      • albo do lasu, można żyć z tego co natura dostarcza

        człowieki dopiero niedawno wymyśliły tryb osiadły

        • 0 0

    • W Szwajcarii ceny są jak w PL tyle że na końcu jest CHF

      • 0 0

    • Czytanie ze zrozumieniem. (1)

      Lekcja nr 1.
      Zanim zaczniemy paplać głupoty, czytamy cały tekst ze zrozumieniem :).

      Lekcja nr 2.
      Jeśli nie przeczytaliśmy, tudzież nie rozumiemy, nie paplamy głupot :).

      P.S. W tekście jest napisane że pracowała całą zimę w Norwegii.

      • 2 0

      • "serce głupca znajdziesz na końcu jego języka"

        • 1 0

    • Ty chyba od razu po przeczytaniu tytułu wywiadu napisałaś komentarz.

      W treści jest napisane, że pracuje dorywczo podczas wyjazdów a w miniona zimę pracowała w Norwegi. Tam podczas kilku miesięcy pracy można zarobić na cały rok życia w Polsce.

      • 2 0

  • (5)

    Brawa dla Pani Asi.Nie każdy ma odwagę rzucić korpo wyścig.Pieniadze nie są najważniejsze w życiu ale niestety wszechobecna reklama i kult pieniądza robią większości ludziom sieczke.

    • 81 20

    • (1)

      Korpo wyścig? Ludzie pracują w korpo bo muszą się z czegoś utrzymać. Nie dla wszystkich jest to wyścig, ale po prostu źródło utrzymania.

      • 22 4

      • Wiem coś o tym i nigdy wiecej!

        Korposzczury najczęściej zjadają się wzajemnie.

        • 10 5

    • Nie każdy kto nie ma odwagi odejsć z korpo, marzy o rowerowej eskapadzie,

      nie gloryfikujmy.
      znam ludzi z korpo, którzy są dobrymi rodzicami, pomocni innym na co dzień, opiekują się starymi rodzicami, a korpo to źródło utrzymania. Czy cos w tym, złego?

      • 17 6

    • Po pierwsze nie wszyscy pracują w korporacji. Po drugie, "jedno z trójmiejskich wydawnictw" to na pewno nie jest korporacja.

      • 8 0

    • Mi się wydaje że nie chodzi o odwage aby rzucić korpo ale o odwagę żeby żyć z dnia na dzień i zmierzać się z nieznanym. Jesteśmy z natury stworzeniami, które poruszają się utartymi ścieżkami i czujemy się pewniej w

      Mi się wydaje że nie chodzi o odwage aby rzucić korpo ale o odwagę żeby żyć z dnia na dzień i zmierzać się z nieznanym. Jesteśmy z natury stworzeniami, które poruszają się utartymi ścieżkami i czujemy się pewniej w przewidywalnych sytuacjach nawet jeżeli nie są one pozytywne. Takie życie na drodze wymaga większego stanu gotowości przynajmniej przez jakiś czas dopóki i to nie stanie się normą.

      • 2 0

  • Historia (8)

    Z niedzwiedzicą jest nie tylko niewiarygodna ale wręcz śmieszna. Poza tym fajna pasja. Powodzenia

    • 22 41

    • bo to była biała niedźwiedzica

      a w nocy wszystkie niedźwiedzie są czarne

      • 4 2

    • No wiadomo że wszystko wiesz najlepiej. Niewiarygodna bo co?:D (5)

      • 6 3

      • (4)

        Przeczytaj raz jeszcze. Potem sam sobie odpowiedz

        • 2 3

        • Sama. Przeczytałam, dalej wiem, że to prawda. Współczuję ci, z całego serca. (3)

          • 2 1

          • (2)

            Dobrze, że głupota nie lata.... Niedzwiedzica z małymi kolo niej stała i ryczala pozwalając jej się ukryć. Bzdury na resorach. Sam fakt podróżowania jest wystarczająco ciekawy. Nie ma potrzeby ubarwiac go jakimiś wymyslonymi historiami. Juz teraz dotarło?

            • 2 3

            • przecież mogło się coś takiego wydarzyć (1)

              nie wiem czy ograniczenia Twojego rozumowania nie pozwalają Ci wyjść poza ramy i wiedzę książkowo-yutubową, ale wszystko jest możliwe, taka sytuacja mogła mieć miejsce, a Ty skoro nie widziałeś tego to się nie wymądrzaj

              • 3 1

              • Nie kompromituj się

                • 1 3

    • To madka po wypłacie 500+ wracała z meliny z bombelkami, m. innymi horom curkom...

      • 1 3

  • Fajna sprawa! (1)

    Ja bym się jednak nie odważyła.

    • 34 7

    • Fajna sprawa

      A moze jednak warto spróbować? Mam już troszkę lat i zdarzało mi się czasem robić coś zwariowanego ale na taka wyprawę mam coraz większa ochotę. Może jednak?

      • 7 2

  • Też bym tak chcial ale niestety musze chodzic do pracy... (25)

    Ciekawe za co pani żyje? Skoro jest w podróży i rzuciła pracę?

    • 31 73

    • Nie musisz,jak nie chcesz nie chodź. Twój wybór.

      • 17 14

    • Norwegia

      Kilka miesiecy pracy (biegowki w wolnym czasie),zapracowala na wycieczki

      • 23 5

    • Za co? (3)

      Za oszczędności. Ty tego pojęcia nie znasz, więc "musisz" pracować.

      • 18 8

      • (2)

        Jak wyda oszczędności to rozumiem że mieszkanie już ktoś jej kupił i nie musi zbierać dalej?

        • 13 14

        • A ja nie rozumiem

          Co cię to obchodzi? Zawsze zagladasz obcym do portfela? Ta zazdrość cię kiedyś wykończy.

          • 6 0

        • Kwestia priorytetów. Dla Ciebie to kredyt na mieszkanie, kredyt na dzieci, i kredyt na fryzjera. Dla niej pierwsze miejsce to pewnie podróżowanie rowerem.

          • 7 1

    • Wystarczy przeczytać artykuł a nie tylko sam nagłówek i się dowiesz.

      • 21 6

    • Na przykład ze spotkań podróżniczych, zapowiadanych choćby na tym portalu ;) (1)

      Z bloga, z wykładów np. podczas FR SakFa... I tak dalej. Może coś jeszcze z doskoku na zleceniach w chwilach między wyjazdami. Może i od sponsorów.
      Wbrew pozorom wyzwanie trudniejsze od biurowego 08:00-16:00 ;)
      Miłego.

      • 21 8

      • ZnaFczyni kazdego tematu, wyszczekana - kolejny troll na zawołanie. Dyżury na portalach codziennie 6-23

        • 1 7

    • Odpowiedź na pytanie znajduje się w tekście (7)

      "By zarobić na kolejną podróż, zimę spędziła w Norwegii. Pracowała w restauracji ośrodka narciarskiego, mieszkała w chatce tuż przy trasie. W godzinę na nartach biegówkach była na płaskowyżu, pośrodku kompletnie niczego."
      Proszę następnym razem czytać uważnie ;) odpowiedź na pytanie może czaić się w każdej linijce ;)

      • 33 4

      • Kurczę (1)

        To po tio chodzimy na wyboru żeby potem zarabiać w innym kraju?

        • 4 20

        • Tak, można mieć gdzieś polski śmierdzący grajdół i żyć gdzie indziej.

          • 14 1

      • naturalnym jest że żeby uprawiać jakąś pasję trzeba na to sobie wpierw zarobić (4)

        ale ty i tak tego nie zrozumiesz ponieważ twoje życie oparte jest na analizie linijkowej kto skąd ma co a jak ma więcej to znaczy że ukradł nieuważny nieczłowieczku.

        • 3 0

        • Normalni ludzie myślą w ten sposób: (3)

          "Jeśli on ma, a ja nie mam, to muszę postarać się, aby też mieć". Polak natomiast myśli "Jeśli on ma, a ja nie mam, to należy za wszelką cenę mu to odebrać, aby też nie miał".

          • 6 0

          • Jestem Polakiem i tak nie myślę (1)

            Ani nikt z mojego otoczenia - sami Polacy. Przestań tak dyskredytować własny naród.

            • 2 2

            • To nie jest mój naród.

              • 1 2

          • On ma, ja nie mam, on całe dnie pije, łazi, albo śpi - ja od zmierzchu do świtu w pracy.

            jemu się kłania nawet dzielnicowy - mnie tylko co jakiś czas legitymuje... To ja jestem ten zły!

            • 1 3

    • Pani. A jeszcze rodziców co zawsze coś doślą, no i do których zawsze jest powrót. Nie czarujmy że y tak podróżować to trzeba być bogatym i być młodym. Pieniądze same z nieba nie spadną na opłacenie rachu ków.

      • 7 7

    • (2)

      I z czego będzie żyła na emeryturze

      • 12 7

      • Najpierw trzeba dozyc

        • 9 2

      • Serio? Ludzie serio? Na emeryturze? Kto tego dożyje

        • 5 4

    • to jakie życie prowadzisz zależy tylko od ciebie

      nikt nie musi chodzić do pracy tylko głupi ludzie którzy nie mają wyjścia muszą tkwić w tym bagnie wszyscy którzy próbują wyrwać się ze szpon tego szaleństwa są od razu szykanowani za to że znależli inne wyjście i sposób na normalność.

      • 2 3

    • No chyba w artykule jest napisane, że z pracy dorywczej. Czytać nie umiesz? Czy jak typowy polak, musisz się do czegoś przyczepić?

      • 4 0

    • Też bym tak chcial ale niestety musze chodzic do pracy... (23)

      Bezdomni jej dają kasę i stad ja ma.

      • 0 4

    • Nie zes*aj sie

      • 2 0

  • (5)

    Odpowiadam na ankietę: chętnie ale nie stać mnie

    • 43 12

    • (4)

      Na każdym kroku pełno ludzi będących w podróży. Kto to finansuje?

      • 29 32

      • wszystko masz napisane w artykule.

        • 9 4

      • czemu nie podpisałeś się: oburzony?

        • 2 1

      • Ta Pani być może faktycznie finansuje to z własnych środków (1)

        nie znam jej to nie wiem, ale prawda jest niestety taka, że większość tych podróżników to po prostu żebracy i naciągacze, tak zwani beg-pakerzy, problem jest tak duży, że właściciele restauracji czy pensjonatów zaczynają

        nie znam jej to nie wiem, ale prawda jest niestety taka, że większość tych podróżników to po prostu żebracy i naciągacze, tak zwani beg-pakerzy, problem jest tak duży, że właściciele restauracji czy pensjonatów zaczynają się buntować przeciwko "daj mi koryto za reklamę na podróżniczym blogu" a interweniują nawet rządy krajów takich jak Bali, które grożą, że "żebro-podróżników" będą zbierać z ulicy i odsyłać do ambasad. Szczególnie boli wykorzystywanie ludzi z biednych krajów, by bogaci mogli realizować swoje fanaberie czy nawet programy telewizyjne.

        • 5 1

        • A co to za kraj "Bali"? Nie znam takiego...

          • 0 0

  • (7)

    Do takiego kroku trzeba wielkiej odwagi. Powodzenia tobie i tym którzy też zamierzają podjąć taką trudną decyzję.

    • 33 12

    • Dużej odwagi trzeba do spełniania codziennych obowiazków, np.wychowanie dzieci, praca zawodowa i opieka nad leżącym rodzicem (5)

      bez utyskiwania

      • 8 14

      • Ty funkcjonujesz w takiej rzeczywistości, bohaterka artykułu w innej. (2)

        Odwaga istnieje w wielu odmianach.

        • 20 5

        • Tu jest Polska. (1)

          Każdy kto nie żyje wg schematu "praca-rodzina-kredyt", jest odszczepieńcem i potencjalnym wrogiem.

          • 5 0

          • U mnie, ta różnica, że bez słowa ,,kredyt", ale plus opieka nad chorymi rodzicami.

            Nie jest łatwo, ale oni dali mi dobry start w życiu, ja czuję się zobowiązana dać im dobry koniec.

            • 0 0

      • (1)

        Ale to nie grozi utratą życia lub dorobienia się kalectwa. Na Świecie można na różnych wykolejeńców trafić tak jak w Polsce. To jest naprawdę odwaga, chylę czoła.

        • 4 3

        • Odwaga czy brawura, czy niefrasobliwość--każdy nazwie to inaczej

          • 0 0

    • tu potrzeba kasy, a nie odwagi. BArdzo chętnie bym od razu wyruszył w świat ale kasy by mi starczyło do granicy państwa.

      • 2 16

  • A za co? że tak spytam (4)

    fajno jest być lekkoduchem
    a zwłaszcza jak się ma bogatych rodziców
    bo dziś za darmo można jedynie po pysku dostać...

    • 29 64

    • lepiej być lekkoduchem niż ciężkodupem

      • 14 4

    • Ona nie ma bogatych rodziców. Pracuje żeby potem móc jeździć

      • 14 2

    • znam jej rodziców

      nie są bogaci ale są przewodnikami turystycznymi. Tyle jej przekazali. Resztę ona sama. Berek chyba by też nakarmił turystkę jadącą samotnie rowerem. Bez podtekstu.

      • 0 0

    • przecież masz w artykule napisane za co. skup się

      • 0 0

  • co za historia

    słaba, też podróżuje i nie chce artykułów o sobie

    • 12 38

  • Brawo za wyczyn (4)

    od roku przemierza świat rowerem, a później będzie płacz, że brakuje lat do emerytury i emerytura będzie mała...:p

    • 13 37

    • i tak żadnej emerytury nie będzie

      • 26 1

    • Podziwiam optymizm ludzi liczących na ZUS-owską emeryturę. (1)

      Przy tak kreatywnej księgowości państwa chcącego naszego dobra (czy raczej dóbr) za kolejne 10/20 lat trudno to będzie nazwać choćby zapomogą.

      • 21 2

      • Emeryci - popierajcie PiS czynem

        I umierajcie przed terminem.
        O "trzynastce" w przyszłym roku zapomnijcie

        • 11 0

    • hehehe, znam takich, ot chociażby moja mama, co pracowali ciężko całe życie i też emeryturę mają minimalną.

      Nie dosyć, ze pracował, to jeszcze 4 dzieci wychowała i guzik coś dostała w życiu za darmo, Więc lepiej faktycznie zapakować się na rower i przynajmniej świat zwiedzić, bo dziś internet daje duże mozliwości taniego podróżowania.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.