Opinie (302) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (1)

    Przykra sprawa,oby miała szczęśliwy finał.Aż dziw że człowiek może tak nagle zniknąć i zero jakiegokolwiek śladu.

    • 72 9

    • Moze jesli chce i zaplanuje to nic dziwnego

      • 4 1

  • (3)

    Gruba sprawa. Rzadko się zdarza, żeby służby i media były tak mocno zaangażowane w poszukiwanie dorosłej osoby.

    • 79 11

    • Po prostu, dość znana osoba i zrobił się szum. W przypadku "Kowalskiego" zamknięto by sprawę.

      • 48 4

    • W Smoleńsku Kopara lepiej szukała

      • 5 6

    • Na pewno już żałują, bo wygląda na to, że ich działania mogą zakończyć się porażką, a tym łobuzom policyjnym zależy tylko na dobrym wrażeniu. Raz na sto zaginięć się postarają, a tu nic, zła prasa idzie w świat...

      • 7 2

  • Pytanie - czy wszystkie sprawy zaginięć na Pomorzu są stawiane na takim wysokim poziomie, czy tylko te medialne? (11)

    • 166 42

    • Od wczoraj mieszkasz tutaj (1)

      Że nie wiesz ?

      • 44 3

      • Hmm..

        • 11 1

    • Ktos Tobie zaginął? (1)

      Jak nie to wyjdz z klasy.

      • 12 10

      • Nie pyskuj bo cie postawię do kąta

        • 3 6

    • Tylko ci co mają układy (1)

      • 7 5

      • Jedziesz płacisz i zaczynają szukać

        Jak mamę mojego kolegi sprzed lat z Sopotu

        • 1 0

    • Tylko wtedy ... (3)

      Tylko wtedy kiedy znika osoba bardzo wartościowa dla społeczności dla której ubytek takiego człowieka stanowi wielką stratę i tu np. bardzo dobry lekarz który powinien teraz zajmować ciężko chorymi w tej społeczności. Michał wracaj!

      • 19 14

      • Brutalna prawda. I jak widać po ocenach - niektórych prawda boli. Pokłosie bzdur typu "każda opinia jest równie cenna".

        • 3 0

      • Bredzisz...

        • 3 1

      • Szkoda, bo czasem znika tzw zwykły, szary człowiek

        Który nie jedt może jakoś super ważny dla społeczeństwa, ale jest kimś bardzo ważnym dla swoich bliskich. Oni tez cierpią. Ich cierpienie w niczym nie różni się od cierpienia osób społecznie związanych z człowiekiem społecznie super ważnym.

        • 6 0

    • To najlepszy chirurg onkolog

      Jw, nie potrzebował byc medialny! Jest potrzebny wielu pacjentom, obyś sam nie potrzebował, bo lepszego nie ma

      • 0 0

  • Dziwna sprawa. Czy może być połączona z innymi zagienięciami ? (2)

    Karol

    • 29 5

    • To jest związane z tajemniczą postacią w czarnym kapturze bez twarzy. Przemyka po plaży i... Straszne, brrr...

      • 2 13

    • Płemieł zaginął od maja...

      • 0 1

  • Ale jak zaginie zwykły Kowalski to nawet zgłoszenia nie chcą przyjac

    Oj są tu rowni i równiejsi.

    • 83 43

  • (45)

    A czy rodzina zna powód dla którego miał wyjść z domu?

    • 82 1

    • (12)

      odwiedzał rodziców

      • 5 13

      • O 22 to rodzice już śpią (11)

        • 24 14

        • (4)

          Chyba Twoi.

          • 8 13

          • Moi nie żyją (2)

            • 9 5

            • (1)

              Czyli śpią

              • 6 14

              • Ale nie chrapią

                • 1 2

          • Moi

            • 2 1

        • Rodziców podobno nie było tego wieczoru w domu ani w ogóle w Sopocie (5)

          • 7 0

          • To gdzie był? (1)

            • 2 0

            • Może miał klucz od domu a może nie miał i poszedł od nich prosto w stronę morza

              • 0 0

          • Mógł pójść do sąsiadów a oni go zjedli.

            • 2 3

          • (1)

            ktoś mówił, że się pokłócił z rodzicami

            • 1 3

            • Nie z rodzicami. Z żoną

              • 6 0

    • (30)

      Nie odwiedzał rodziców, tylko żona go spakowała i wywiozła do rodziców. Okazało się jednak, że rodziców nie ma w domu. Wyjechali poza miasto. To wszystko wydarzyło się po ostrej awanturze. A na Łokietka widziała go jako ostatnia żona, a nie rodzice.

      • 26 0

      • I to wyjaśnienie ma sens (2)

        • 15 0

        • (1)

          Dlatego też żona zgłosiła zaginięcie w poniedziałek, kiedy nie pojawił się w pracy. Była pewna, że nocuje gdzieś po znajomych lub nawet jak sama, w którymś, wywiadzie wspomniała u bezdomnyvh którym pomagał.

          • 17 0

          • Czyli praktycznie wywiozła go do rodziców?

            Ale dlaczego nie wziął zegarka czy telefonu?

            • 8 0

      • "...żona go spakowała..." (3)

        • 17 0

        • (2)

          Ma sens, bo to fakt. Sąsiedzi sporo widzieli...

          • 18 0

          • A często tam były awantury? (1)

            Bo z wypowiedzi żony wynika, że to była wspaniała, święta rodzina.

            • 9 1

            • Tak swieta

              A on na osiołku jak Józef pojechał

              • 10 2

      • Czy on był bardzo pijany? No bo z drugiej strony jak to wywiozła? (11)

        Spakowała? A gdzie walizka? Telefon został w domu? Zostawiła pijanego pod domem rodziców i odjechała? Fajna żona.

        • 10 0

        • (10)

          Walizki zostały w samochodzie, tak jak i jego wszystkie osobiste rzeczy. Doktor jak sie zorientował, że rodziców nie ma, to już do samochodu nie wrócił. Żona odjechała. I tyle go widziała.

          • 7 0

          • No dobrze, ale skąd to wiadomo?

            Przecież to wie tylko doktor Kąkol. O ile to prawda

            • 2 0

          • Bez sensu (6)

            Przywiozła go. On wysiadł z samochodu i poszedł w stronę domu rodziców. Jeszcze nie wiedział, że nie ma ich w domu. Walizki zostały w samochodzie razem z telefonem. Nagle żona odjeżdża do ich domu z tymi rzeczami i

            Przywiozła go. On wysiadł z samochodu i poszedł w stronę domu rodziców. Jeszcze nie wiedział, że nie ma ich w domu. Walizki zostały w samochodzie razem z telefonem. Nagle żona odjeżdża do ich domu z tymi rzeczami i zostawia go? Nie wystawiła tych rzeczy przed dom rodziców? Jeśli go spakowała i wywiozła i te walizki miała to po co je z powrotem zabrała???

            • 8 1

            • No chyba że poszedł w stronę domu rodziców

              Ona czekała aż weźmie te walizki. On pukał, dzwonił i po walizki nie wracał więc się wkurzyła i wróciła do domu z jego rzeczami

              • 2 1

            • Kto może potwierdzić tę wersję? (4)

              Czy tylko żona pana doktora?

              • 2 0

              • (3)

                wy się w ogóle zastanawiacie, co piszecie? I co czuje tamta kobieta, jak przeczyta, że go wywiozła i zostawiła?

                • 2 12

              • A jeśli naprawdę tak dokładnie było? (2)

                • 8 2

              • (1)

                a jeśli nie i krzywdzisz niewinna kobietę i dzieci.? Rodzina straciła ojca i męża, nie dokładaj im. Możesz tak pisać, jeśli z nimi rozmawiałeś, albo byłeś pod domem rodziców. Zastanów się, co przeżywają jego bliscy. Tu, że został wyrzucony, zgarnęła go mafia, ktoś go potrącił, utopił się czy siedzi na Mazurach, bo miał dosyć żony.

                • 5 7

              • Ale kto krzywdzi?

                Na razie sąsiedzi napisali, że tego wieczoru była u nich w domu awantura. Dobrze ją słyszeli. To jest akurat fakt. Faktem jest też, że był pijany. Faktem jest, że zaginął pijany na Łokietka w Sopocie, w okolicach domu rodziców. Zawiozła go tam żona. Tyle faktów podano oficjalnie lub dopowiedzieli sąsiedzi.

                • 13 0

          • zarąbista zona... jesli cos mu sie stało, to bedzie jej wina (1)

            • 2 2

            • Prawdopodobnie poszedł nad morze i utopił się

              Dziś jest info na wp, że psy tam zgubiły trop, dokładnie na plaży przy linii brzegowej

              • 2 0

      • Skąd masz takie informacje? (2)

        • 1 0

        • odp/. (1)

          On wybiegł z samochodu i pobiegł w stronę morza. wszystko zostało w samochodzie.

          • 2 0

          • Skąd to wszystko wiesz?

            To jest możliwe wyjaśnienie ale o 22.00 mogła to widzieć w zasadzie tylko żona i ewentualnie jakiś sąsiad rodziców, jeśli akurat był pod domem.

            • 2 0

      • Dziwne te zeznania coraz bardziej. (3)

        • 14 0

        • Bardzo dziwne ale to wszystko zaczyna mieć sens (2)

          Coś nie tak było w tej rodzinie. A już brak wspólnego konta i zbiórka 2 tygodnie po zaginięciu męża, zablokowane konto. Ok ale czy żona nie ma dostępu do połowy środków? Czy sama nie zarabia? Pijanego wywozi z domu?

          • 14 1

          • (1)

            wystarczy, że miał konto na działalność. Poza tym brak wspólnego konta, nie jest dziwny.

            • 2 1

            • Może nie jest dziwny brak wspólnego konta

              Może miał konto na działalność, pewnie. Ale żona nie była upoważniona do żadnego jego konta. Tu jest problem. Pracuje, zarabia, a jednak twierdzi, że nie ma za co żyć. Po 2 tygodniach zakłada zbiórkę. Lekarka przyjmująca pacjentów prywatnie.

              • 12 0

      • Ta wersja ma, więcej sensu i logiki niż to,, że Doktor jak stał nagle wyszedł z domu późnym wieczorem i poszedł sobie radośnie na drugi koniec Sopotu do rodziców. Ta wersja jest kompletnie bez sensu. Nawet jesli był

        Ta wersja ma, więcej sensu i logiki niż to,, że Doktor jak stał nagle wyszedł z domu późnym wieczorem i poszedł sobie radośnie na drugi koniec Sopotu do rodziców. Ta wersja jest kompletnie bez sensu. Nawet jesli był pijany, to zamówiłby taxówkę. Po prostu musiało dojść do jakiejś ostrej rodzinnej dramy. Może obwieścił żonie, że chce się wyprowadzić, że kogoś poznał... Wtedy żona spakkowała jego rzeczy i kazała mu się wynosić do rodziców. Pech, że rodziców nie było tego dnia w domu.

        • 10 0

      • To jakieś bzdury! (2)

        To po "ostrej awanturze" w domu żona miała jeszcze ochotę osobiście odwozić męża do teściów?
        To nie jest spójne pod względem psychologicznym.
        Co by to dało? Najwyżej w konflikt zostaliby zamieszani jeszcze teściowie.

        • 2 3

        • Sąsiedzi słyszeli na pewno awanturę i kłótnie

          Może chciał odejść od żony. Ona w kłótni spakowała go bo miał zamiar spać u rodziców a może na jakiś czas u nich zamieszkać. Był pod wpływem alkoholu

          • 4 0

        • Dla mnie ma sens

          Może była ostra awantura, nie chciała, żeby awanturował się i nocował w domu, bo miarka się przebrała to zawiozła go do rodziców. Może nie chciała ukrywać, że wszystko jest okej. Nie mówię, że tak było, ale moim zdaniem nie ma nic dziwnego w odstawieniu delikwenta do rodziców jak jest "ostro".

          • 4 1

    • odp

      • 0 1

  • Za późno. Jak zawsze bylejako.

    Mam nadzieję że się odnajdzie mimo wszystko.

    • 30 5

  • (2)

    10 dni po zniknieciu zajeli sie monitoringiem

    • 66 4

    • rychło wczas, zawsze czekają, aż się wymazuje i nie ma czego przeglądać, oni myślą, że to się zapisuje "na zawsze" dlatego im nie śpieszno

      • 25 0

    • W mojej firmie pojawili się po prawie trzech tygodniach, oczywiście monitoring już dawno nadpisany nowym.

      • 10 0

  • Dziwna sprawa

    Oby jak najszybciej odnalazł się Pan cały i zdrowy.

    • 29 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.