Opinie (26) 7 zablokowanych

  • Customer experience itp. czyli marketingowy bełkot. Bez urazy :) (1)

    Więcej, szybciej, bez sensu. Świat odchodzi od zarządzania doświadczeniem, to przykład, jak wchodzimy.
    Czyli bezsensowne kopiowanie tego, co kiepsko sprawdzało się na Zachodzie.
    Może czas sie douczyć?

    • 52 7

    • Miałem cos napisac ale juz mi sie nie chce :) Tak to kolejny marketingowy bełkot czyli tak naprawde szkodniki które nic nie

      cos w rodzaju jak książki jak zarobić milion a na końcu napisz książkę o tym mimo ze go nie masz :)

      • 3 1

  • Z calym szacunkiem dla p. Anny (3)

    nigdy nie zrozumiem dlaczego ktos taki jest potrzebny organizacji, ktora zatrudnia dziesiatki jesli nie setki osob. I jeszcze potrzebuja zewnetrznego eksperta?
    Tzn. ze zatrudniaja niekompetentnych ludzi. A

    nigdy nie zrozumiem dlaczego ktos taki jest potrzebny organizacji, ktora zatrudnia dziesiatki jesli nie setki osob. I jeszcze potrzebuja zewnetrznego eksperta?
    Tzn. ze zatrudniaja niekompetentnych ludzi. A wystarczy zwykly chlopski rozum: jak krowy sie nie ciela to trzeba zmienic byka ...
    No, ale jesli p. Anna zyje z tego to tylko chwalic. A jak kto glupi to niech placi.

    • 55 4

    • płacą wszyscy pośrednio - bo tego typu koszty są w cenie towarów / usług.

      dlatego jest zdziwienie - jak to możliwe, że do wyprodukowania towaru za 100 zł potrzeba kosztów bezpośrednich za max 10 zł - cała

      płacą wszyscy pośrednio - bo tego typu koszty są w cenie towarów / usług.

      dlatego jest zdziwienie - jak to możliwe, że do wyprodukowania towaru za 100 zł potrzeba kosztów bezpośrednich za max 10 zł - cała reszta to praca, lokale, podatki itp w tym tego typu usługi.

      niektóre rzeczy mogłyby być więc dużo tańsze (jak w Chinach) - ale skoro sprzedają się jako droższe... :)

      • 5 0

    • a jak wynajmiesz firmę wydasz kasę (nie swoją)

      a oni ci z tego odpalą wycieczkę, dom, samochód albo coś twojego w raju podatkowym ulokują. Albo jakaś organizacja poleci ci zlecić takie usługi by kogoś dofinansować np wybory. Wtedy wszystko staje się jasne?

      • 4 0

    • konsultanci

      są po to aby ecydenci mogli wyeksportować z firmy trochę

      • 2 0

  • (2)

    Ale takie firemki będą padały przy kryzysie jak wszyscy obetną na zbędne rzeczy wydatki.

    • 29 0

    • przez chwilę obetną - a potem będą musieli się podnosić i wygrywać z (często nową) konkurencją - albo padną całkowicie

      • 0 4

    • Jest jeszcze gorzej - w Polsce nie zwraca się uwagi na jakość, również pod klienta

      dlatego takim firmom w ogóle jest ciężko. Nie ma kasy na optymalizację. Zachodnie firmy mają swoje papiery z zachodu, jak postępować, ew. zlecą drobne badanie jak to w Polsce powinno się delikatnie zmienić (ale raczej trzymają się swojego), a polskie firmy to montownie, więc żadnego kastomer ikspiriens i tak nie ma.

      • 2 0

  • (1)

    pytanie do Pani.
    Dlaczego cala produkcja w Europie prócz mleczarstwa jest przenoszona do Kantonu i Shenzen?
    Dlaczego Brytyjskie grube ryby wycofują się z Europy i kładą pieniędze tam w beton i kadrę?
    Wojna?

    • 11 3

    • Przyczyna jest prosta

      Idz tam, gdzie juz sa inni. Chinczycy obecnie sa w stanie wszystko wyprodukowac, w kazdej cenie. Przy czym najtansza produkcja tekstylna tez juz jest lokowana w Bangladeszu, Wietnamie lub Afryce. Duzo skladnikow

      Idz tam, gdzie juz sa inni. Chinczycy obecnie sa w stanie wszystko wyprodukowac, w kazdej cenie. Przy czym najtansza produkcja tekstylna tez juz jest lokowana w Bangladeszu, Wietnamie lub Afryce. Duzo skladnikow popularnych lekow jest tez z Chin. Mleczarstwo raczej zostanie w Europie, ale napewno nie te niedobitki hutnictwa. Przemysl samochodowy w ciagu 3-5 lat przeniesie sie do Chin, z powodu przestawienia na elektryki. Takze branza uslug korporacyjnych i IT ma pozamiatane, to kwestia maks. 5 lat. Jezdzilem duzo po Azji i robi wrazenie. Europa to skansen , a do tego zieloni ekstremisci, regulatorzy w UE i masz koktajl, ktory zabije kazda branze.

      • 2 1

  • Budowanie relacji? (1)

    Oto recepta: "Nie traktuj mnie, jak cytryny do wyciśnięcia, a ja odwdzięczę się lojalnością i zapłaconymi na czas fakturami", a Ty, drogi Kliencie: "Nie traktuj mnie jak parobka, co to wszystko zrobi za Ciebie, daj też

    Oto recepta: "Nie traktuj mnie, jak cytryny do wyciśnięcia, a ja odwdzięczę się lojalnością i zapłaconymi na czas fakturami", a Ty, drogi Kliencie: "Nie traktuj mnie jak parobka, co to wszystko zrobi za Ciebie, daj też trochę od siebie. Czasami ciężko jest mi wywróżyć, czego potrzebujesz".
    Powyższe rady są za darmo, nic nie trzeba płacić. Wystarczy wdrożyć u siebie.

    • 23 0

    • Ale sadzac po wiekszosci wpisow na tym i nie tylko portalu to

      widze ze potrzeba ich autorom aby wiedzieli jak zadbac o swoj wizerunek nawet w przypadku kiedy szukaja dobrej pracy. Bo samo wyzsze wyksztalcenie jeszcze nie swiadczy o tym skoro niektorzy absolwenci potrafia wyrazac swoje poglady jak wiejskie paroby.

      • 3 2

  • (1)

    Kim był tatuś wspomniany w artykule?

    • 22 2

    • Sekretarzem w komitecie powiatowym

      • 2 5

  • (2)

    Pitu,pitu.Kiedys była kadrowa i kierownik lub brygadzista,wprowadzali w zwyczaje zakładu pracy i i jej warunki,i robota szła.A obecnie warunki i wymagania z zachodu a wynagrodzenie z Bangladeszu.

    • 15 0

    • Taaaaa, taaaa. A robol z Polski, czyli wiecznie narzekający obibok o wielkim mniemaniu, ale miernych kwalifikacjach.

      • 1 4

    • jako socjalista mentalny powinieneś wiedzieć

      jaka praca , tak płaca ...
      takie mieliście hasło stojąc w pięciu przy jednej taczce ?

      • 0 0

  • Czy to nie jest przypadkiem artykuł sponsorowany? (2)

    Brakuje mi artykułów, że np. Panią Jolę zwolniono ze spożywczaka i ona założyła firmę i się udało i jest sukces. Artykuły (szczególnie o kobietach), w których one opowiadają, że w przeszłości one się tak strasznie męczyły w korpo na wysokim stanowisku, to nie są żadne historie sukcesu. Albo kobiety-żonki bogatych mężów...

    • 24 3

    • Obudziłeś się, patrzysz w lustro... życie bez sensu, nieudane. Trzeba sobie nastrój poprawić. Wchodzisz na portal i wrzucasz komentarz. Ulżyło?

      • 2 5

    • Na swoim

      A nie "histories sukcesu"...I a tego co przeczytalam to ona nie byla znuzona praca w korpo, tylko sytuacja rodzinna sie zmienila. Gardlowac na portalach moze kazdy, nawet ten nieumiejacy czytac ze zrozumieniem...

      • 3 0

  • aby doradzac w sprawie pracownika potrzebne jest **wolne** stanowisko (1)

    a gdzie takie jest faktycznie wolne skoro zazwyczaj tu i owdzie slychac ze jak nie z rodziny to po kolezensku fuche dostal? gdzie sa wolne miejsca pracy? na budowie i na umowie na zastepstwo?

    • 7 0

    • jak masz studia to frytki w McDonaldzie możesz podawać, bez studiów jest szansa pracy jako kierowca i wyższe apanaże.
      Możesz też wsiąść do autobusu 110 lub 210 i pijąc kawę na lotnisku, pomyśleć czy to już nie czas na ostatni sik na Polskiej Ziemi.

      • 1 0

  • korpo bełkot

    Super sobie żyją na najwyższych stanowiskach, zatrudniają takich , co robią za nich PR coach, srołcz od wszystkiego a jak pracują ludzie na niższych stanowiskach w oddziałach korposyfu? walka, podkładanie sobie świni,

    Super sobie żyją na najwyższych stanowiskach, zatrudniają takich , co robią za nich PR coach, srołcz od wszystkiego a jak pracują ludzie na niższych stanowiskach w oddziałach korposyfu? walka, podkładanie sobie świni, ploty, i nikogo nie obchodzą ich "relations at work". Jak się nie podoba to won-takie jest podejście w polskich oddziałach firm zagranicznych. Nie ma w Polsce kultury pracy i nie będzie wiele pokoleń jeszcze, tak samo jak nie było i nie ma prawdziwej demokracji.

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.