Opinie (46) 1 zablokowana

  • rewelka (1)

    Pani Agnieszka absolutnie wie, co robi, ma świetne podejście do ucznia!

    • 20 8

    • ciekawy artykuł

      wreszcie

      • 1 0

  • Super, ze jest o tobie artykul Aga;)

    • 20 9

  • Gratulacje!

    Pani Agnieszka jest świetną nauczycielką, nie spotkałam drugiej takiej, co nie tyle nauczyłaby śpiewać, ale przede wszystkim usunęła strach i wszystkie mentalne bariery. Sukces się Pani należy :)

    • 14 5

  • super jest "rzucić wszystko" i nic nie robić, bo coś się może przydarzy.

    proszę to napisać ludziom, którzy nie mogą rzucić pracy, bo "rynek nie lubi próżni" i nie widzą co będą robić ale na pewno coś, choć w sumie nie wiadomo kiedy;)

    • 8 21

  • To nie jest szkoła (9)

    To są usługi dopasowane do możliwości danej osoby. Tak, żeby każdy był zadowolony, i Klient przyszedł następny raz i zapłacił. Tyle w temacie. Czy to komuś pomaga? Być może. Nie neguję, że jest mnóstwo osób, które chcą

    To są usługi dopasowane do możliwości danej osoby. Tak, żeby każdy był zadowolony, i Klient przyszedł następny raz i zapłacił. Tyle w temacie. Czy to komuś pomaga? Być może. Nie neguję, że jest mnóstwo osób, które chcą przyjemnie spędzać czas, usłyszeć przyjemne słowa, choć nie mają predyspozycji muzycznych, i potrzebują wsparcia psychologicznego. A, i nie żyje się z pasji, tylko z pracy, pomijam 500+ i inne socjale.

    • 24 35

    • (8)

      Oczywiście rozumiem, że uczęszczałeś na zajęcia w OVS i wiesz o czym piszesz, znasz Agnieszkę i wiesz ile czasu poświęcała żeby dojść do miejsca w którym jest tutaj i znasz metody jej pracy? ;-)

      • 4 7

      • Oczywiście (7)

        Rozumiem, że nie rozróżniasz "szkoły" od szkoły i usług edukatorskich od edukacji. Żeby były metody, musi być metodologia, a to jest to, co zostało napisane wyżej. Kto ma ochotę, niech korzysta. Mamy wolność wyboru. I proszę nie terroryzować brakiem umiejętności rozumowania.

        • 11 2

        • (4)

          Czepiam się fragmentów "tak, żeby każdy był zadowolony i klient przyszedł następny raz i zapłacił", "usłyszeć przyjemne słowa, choć nie mają predyspozycji muzycznych". Bo żeby takie rzeczy pisać to trzeba raczej doświadczyć tego o czym się pisze.

          • 3 4

          • Doświadczyć czego? (3)

            Poczucia zadowolenia? Jak ktoś ma mierny poziom, to bardzo łatwo mu wmówić, że ma talent, dla pieniędzy. Czy któryś z "absolwentów" szkoły coś osiągnął? Jest ceniony? Przez krytyków, odbiorców, kogokolwiek?

            • 9 3

            • (2)

              Kurczę, coś przegapiłam, nigdy nie usłyszałam, że mam talent, a tyle lat już się uczę... ;)

              • 1 0

              • Widocznie go nie masz (1)

                Ale to co robisz sprawia Ci przyjemność i od tego właśnie są takie "szkoły" i takie "usługi".

                • 4 1

              • Nie rozumiesz pojec

                1. Muzyka.
                2. Nauka.
                3. Talent.
                Naprawde, zwyczajnie nie wiesz o czym mowisz. Chopin smial sie, ze jesli ktos musi cwiczyc wiecej niz 4 godziny dziennie to znaczy, ze nie ma talentu (sam w lato ćwiczył

                1. Muzyka.
                2. Nauka.
                3. Talent.
                Naprawde, zwyczajnie nie wiesz o czym mowisz. Chopin smial sie, ze jesli ktos musi cwiczyc wiecej niz 4 godziny dziennie to znaczy, ze nie ma talentu (sam w lato ćwiczył po 2 godziny, ale nie wliczal do tego komponowania ani analizowania, w zime nie wiadomo ile cwiczyl, za dzieciaka tez na pewno cwiczyl wiecej). Mimo to List cwiczyl 5-6 godzin. Bethoven w najlepszym okresie cwiczyl po 14.
                A teraz co sie stanie, gdy taki laik jak ty uslyszy kogos, kto cwiczyl 4 godziny dziennie przez dekade. Powie: o, ewidentnie slychac wiele lat dedykacji i ciezkiej pracy. Czy raczej: Wow, ale ma talent. Spoiler: ja wiem dokladnie co odpowie ignorant. A teraz wyobraz sobie, ze sluchasz drugiego muzyka, ktory tez cwiczyl dekade, ale tak, ze jeden rok to z zaangazowaniem, pozniej mial przerwe na kilka miesiecy, pozniej gral jak mu sie chcialo, ale wciaz te same utwory. Powiesz- ten gosc powinien przestac udawac i zaczac cwiczyc, czy "ten gosc nie ma talentu"?
                Dziennikarka spytala Pendereckiego jak wyglada proces tworczy, czy to tak, ze nachodzi wena, ma jakis pomysl i wtedy siada i pisze, czy jakos inaczej. Popatrzyl na nia jak na i**otke, chyba nie do konca wierzac, ze mowi serio. Ale tak do tego podchodza laicy. Powiedzial, ze tworzy codziennie, ze to nie jest tak, ze czeka az wpadnie na pomysl albo mu sie zachce. Siada i tworzy. I wiekszosc tego co usiadzie i napisze nie nadaje sie potem do niczego. A czesc nadaje sie do tego, zeby ja rozwinac.

                Moj nauczyciel saksofonu mowil mi o swoim uczniu, ktory po dwoch czy trzech latach wciaz walczy z pierwszymi dzwiekami, bo nie cwiczy. Nie robi mu brak progresu, bo ma pieniadze na to. Ale nie cwiczy i przez to stoi w miejscu. Nauczyciel powiedzial mu, ze to nie ma sensu, ale on chce, bo ma kase i liczy na to, ze czas kiedys tez bedzie mial.

                Natomiast nauczyciele nie powiedza ci, ze nie masz talentu. Dlatego, ze to zawodowcy, wiedza co i jak zrobili, zeby sie nimi stac. Spoiler: uczyli sie latami. I to jest

                • 0 0

        • (1)

          Ok
          A raki 2pac.
          Bez szkoły i z getta jak ja...
          To chyba był talent

          • 0 0

          • Talent a potencjał komercyjny

            to dwie inne sprawy. Miał poczucie rytmu i potrafił rapować.

            • 0 0

  • ale słodziak (3)

    mimo wszystko sugeruję zmianę oprawek okularów, bo te nie pasują do urody i szerokiego nosa

    • 13 18

    • a jakie pasują? prostokątne?

      • 1 3

    • Oprawki

      Wręcz przeciwnie. Oprawki stylowe. Doskonale komponują się na drobnym nosku i absolutnie uwydatniają piękną, dziewczęcą buzię. Dizajnersko prezentuhą się w towarzystwie przenikliwego różu. Aż trudno uwierzyć w te lata 90

      Wręcz przeciwnie. Oprawki stylowe. Doskonale komponują się na drobnym nosku i absolutnie uwydatniają piękną, dziewczęcą buzię. Dizajnersko prezentuhą się w towarzystwie przenikliwego różu. Aż trudno uwierzyć w te lata 90 o których wspomina ta kobieta. Bardzo dużo wspaniałych opinii słychać o ten szkole. Całkowicie nowatorskie podejście. Gratuluję sukcesu

      • 1 2

    • Oczywista oczywistość

      Ładnemu we wszystkim ładnie.Okulary OK,nos a raczej nosek - weltklasse.Postać bardzo pozytywna.

      • 2 1

  • właśnie, zabawa w nauczycielkę (4)

    żeby wypuścić śpiewaka, trzeba lat treningu w szkole muzycznej, a nie ogniska

    • 21 18

    • (1)

      chciałabym, żeby wszyscy umieli się tak "bawić w nauczycielkę" i mieli taką technikę, panowanie nad głosem i umiejętności jak Agnieszka. Świat byłby piękniejszy. Byłby też piękniejszy jakby ludzie nie musieli wciskać wszystkiego w jakieś ramy "bo tak" ;-)

      • 8 9

      • Ale to jest zabawa

        i przychodzą tam ludzie, którzy chcą się bawić lub potrzebują terapii. Nikt ich potrzeb nie neguje.

        • 8 3

    • (1)

      Maro, rozumiem ze masz za sobą lata praktyki i jesteś czynnym wokalistą na arenie światowej? Czy tylko wykrztuszasz z siebie sto lat na imieninach u cioci w nadziei ze to na ciebie zapisze mieszkanie?

      • 3 8

      • Kto to jest Maro?

        • 3 2

  • Ciekawe (6)

    Ciekawe, czy osoba 30-letnia, która nigdy nie uczyła się śpiewu i nie zna nut ma jeszcze szansę się nauczyć śpiewać poprawnie. Ja zawsze chciałam, ale rodzice stwierdzili, że po szkole muzycznej będę klepać biedę i nie

    Ciekawe, czy osoba 30-letnia, która nigdy nie uczyła się śpiewu i nie zna nut ma jeszcze szansę się nauczyć śpiewać poprawnie. Ja zawsze chciałam, ale rodzice stwierdzili, że po szkole muzycznej będę klepać biedę i nie zgodzili się nawet na lekcje instrumentu, a potem jakoś nie było czasu... Teraz trochę wreszcie jest, ale z kolei boję się zbłaźnić :(

    • 18 2

    • idź spełniać marzenia! (3)

      Przyszłam do Agnieszki w wieku 32 lat lubiąc śpiewać, ale ostatnie co można było o tym moim wydobywaniu dźwięków powiedzieć to to, że robię to dobrze.
      Dziś, 4 lata później, staję przed publicznością i się nie wstydzę. Nadal przede mną dużo pracy, ale to co mam teraz to niebo a ziemia. Agnieszka robi cuda w ludziach.

      • 3 6

      • Sekta? (2)

        • 3 6

        • (1)

          Tak, sekta. Chór kościelny to też sekta :D organista też.

          • 6 4

          • Agnieszka robi cuda w ludziach

            Sekta?

            • 3 2

    • W kazdym wieku można rozpocząć edukację nieformalną

      Tylko trzeba znaleźć odpowiedniego nauczyciela. A z takimi jest bardzo ciężko teraz.

      • 5 2

    • Do spiewania

      nie potrzebny jest instrument.

      • 0 0

  • Dobrze, że są takie miejsca (1)

    Trafiłam do OVS na samym początku i była to jedna z najlepszych rzeczy jakie spotkały mnie w życiu.
    I cieszę się, że coraz więcej osób może odnaleźć radość rozwijania swojej pasji. WARTO.

    • 11 3

    • Ile to kosztuje?

      • 0 0

  • Brawo! Gratulacje!

    Dopiero zaczynam przygodę z Open VS, ale już wiem, że będzie dobrze! :)

    • 8 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.