Opinie (32) 3 zablokowane

  • Nie jestem pewien...

    ale brzmi to jak praca w Lewiatanie.

    • 25 0

  • (5)

    Heh ja pracuje 6 dni w tygodniu po 12 godzin i jeden po 10h. Chętnie się z panią zamienię :)

    • 11 19

    • Pracuj nawet 12/24 7dni w tygodniu kto Ci broni.

      • 11 5

    • Świetnie to będziesz robił dodatkowo jeszcze raz tyle

      • 2 1

    • ja pracuję (2)

      25 godzin dziennie, 10 dni w tygodniu

      • 10 1

      • Jarkacz ciebie nie pytali

        • 2 1

      • Ja tyż chcę,gdzie tak poniewierają,napiszesz?

        • 2 0

  • ankieta the best :) (4)

    W poprzednim obozie umowa na pół etatu. Ale umowa umową, tak jak pensja. Co innego w dokumentach, co innego pod stołem. Pół etatu, czyli na "chłopski rozum" 2 tygodnie po 8 godzin i 2 tygodnie leżenia. W obozie było/jest od pon. do sob. po 9 - 10 h. Pensja, no cóż, gdyby była choćby w wysokości 1800 zł/m - pracowałbym tam nadal

    • 8 2

    • (3)

      Przy takiej robocie to u mnie by było jakieś 5500

      • 3 2

      • a gdzie ?? (2)

        • 1 1

        • pod latarnią

          • 0 3

        • Poszukaj.Co nie ma aplikacji na smatrfona "znajdź dla mnie lepiej płatną pracę"? Jest era pracownika,trzeba być wrodzonym niewolnikiem żeby za takie pieniądze "jałmużnę" dawać się jeszcze tak dymać.

          • 0 2

  • Polski pracownik = niewolnik (1)

    Do d.... takie przepisy. Pracuje sie za duzo nizsze stawki, jak na zachodzie i nawet nie ma czasu na rodzine czy wypoczynek.

    • 33 1

    • A co do tego mają przepisy? Pracodawcy muszą sobie nabić kasę a nie pracownikom płacić. Rozumiem, są i biedne firmy, ale są i bogate. Nie płacą więcej bo po co.

      • 4 3

  • Ech, nawet korporacje łamią czas pracownika.

    Łamanie czasu pracy zależy od szefostwa i dalej w dół hierarchii. Zdarzają się dziwne jednostki kierownicze, które łamią zasady czasu pracy pracowników zmuszając do nadgodzin, a nie płacąc za nie. Jak się trafi menda

    Łamanie czasu pracy zależy od szefostwa i dalej w dół hierarchii. Zdarzają się dziwne jednostki kierownicze, które łamią zasady czasu pracy pracowników zmuszając do nadgodzin, a nie płacąc za nie. Jak się trafi menda wyszkolona przez coacha w myśl zasady "dziel i rządź", to na ogół dobrze nie będzie. Pracowałem w korporacji, gdzie za nadgodziny płacili, a w spółce córce o wszystko trzeba było się wykłócać ( o samochód służbowy, o nadgodziny, łamane były zasady wyboru kontrahenta). A potem taka kłamliwa Sowa napisała opinię o mnie, że krnąbrny pracownik. Nadgodziny zależą od uczciwości kierowników, a ta uczciwość zależy od ich zeszmacenia.

    • 27 0

  • Badania wykazują, że 70% pracowników w RP negatywnie ocenia swojego pracodawcę

    • 31 0

  • Najlepiej jakby pracownik (1)

    pracował 24h na dobę, 7 dni w tygodniu i nie chciał wynagrodzenia.

    • 48 0

    • albo płacił pracodawcy że może u niego pracować...

      • 22 0

  • niewiele brakuje bo obecnie to co płaca to jest jałmurzna (1)

    • 25 1

    • JałmuRZna ehh.

      • 1 1

  • Za poprzedniego ustroju (1)

    Nie było takich rzeczy i nikt sie nie zastanawiał czy musi pracować 10 czy wiecej godzin na dobę ale widać komus to przeszkadzało.

    • 8 7

    • tylko że system padł

      • 3 1

  • Ludzie są dziwni (3)

    płacą im za nadgodziny, a oni jeszcze narzekają. U mnie w zakładzie nie ma zwyczaju płacenia za nadgodziny, najwyżej czas mogę sobie odebrać...

    • 6 10

    • (1)

      u mnie też tak jest, ale NIE WOLNO ! pod karą publicznej chłosty, odebrać nadgodzin w piątki i poniedziałki

      na wała mi wolne w czwartek ?!

      • 7 2

      • Może dlatego, że jakby wszyscy wpadli

        na pomysł, żeby odrabiać codziennie od poniedziałku do czwartku i potem wziąć wolne w piątek, to by nie miał kto pracować. Z drugiej strony zawsze można się dogadać, ale to już zależy od dobrych chęci pracodawcy.

        • 4 1

    • Priorytety się zmieniają wraz z wiekiem

      Jako młody dorabiający wolałem kasę za nadgodziny. Jak dorosłem i założyłem rodzinę to bardziej mi pasuje jak pracodawca oddaje wolne za nadgodziny. Wolę mniej zarobić, a spędzić choć trochę czasu z rodziną. Ludzie

      Jako młody dorabiający wolałem kasę za nadgodziny. Jak dorosłem i założyłem rodzinę to bardziej mi pasuje jak pracodawca oddaje wolne za nadgodziny. Wolę mniej zarobić, a spędzić choć trochę czasu z rodziną. Ludzie dorastają i zmieniają się priorytety. Ważne, żeby to była decyzja pracownika w uzgodnieniu z pracodawcą, a nie tylko decyzja pracodawcy bądź co gorsze, urzędnika w Warszawie.Ale wydaje się to pobożnym życzeniem. Nie w Polsce z naszą kulturą pracy wyzysku i niewolnictwa.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.