2020-11-20 16:09
Opinia wyróżniona
Hehe, najlepsza i najbardziej klimatyczna to zdecydowanie była edycja Wrzeszcz'14. Drugie z ciekawszych edycji to Nowy Port '15. Edycja w Brzeźnie troche słaba, choć zdecydowanie na plus oceniam pomysł reaktywacji klubu
Hehe, najlepsza i najbardziej klimatyczna to zdecydowanie była edycja Wrzeszcz'14. Drugie z ciekawszych edycji to Nowy Port '15. Edycja w Brzeźnie troche słaba, choć zdecydowanie na plus oceniam pomysł reaktywacji klubu Balladyna na potrzeby festiwalu i zrobienie tam 2 dniowej dyskoteki ala lata 80;s. Ubolewam, że przegapiłem Oliwskie narracje, zaś tegoroczne odwołano, ale myśle, ze wiekszosc osob bedzie takiego samego zdania- edycja z 2014 roku the best. Było zdecydowanie zimniej niż teraz, wiec dużo osób za pazucha miał coś na rozgrzanie i z biegiem czasu każdy uczestnik trochę wyluzował i lepiej poczuł klimacik tamtej edycji, a naprawdę było super pozwiedzać te wszystkie mroczne zaułki, szczególnie przy opuszczonej siedzibie tvp. Potem pogaduszki przy żubróweczce i nawet wolontariuszki zrobiły się jakieś tulące i cyk kabina;) W sumie człowiek był młody, szczupły i piękny;) Pozdrawiam Makumba ;)
2020-11-24 22:02
Nie ma czego zalowac w tym przegapieniu. Najgorsza edycja.
2020-11-20 22:18
Impreza w Balladynie była świetna. Klimacik niezapomniany.
Organizatorom zabrakło alkoholu bo nie spodziewali się takiej frekwencji w klubie. Musieli w trakcie imprezy udać się na zakupy;)
2020-11-21 16:11
liczba butelek i kipow na ulicach po tych iwentach nie klamie.
2020-11-20 21:13
2021-05-09 03:52
Pozdrawiam moją ukochaną panią Krysię ,ta pani była jest i będzie super
2020-11-20 20:12
Oliwa to było nieporozumienie - zdecydowanie najsłabsza edycja, mnie najbardziej podobały się Narracje we Wrzeszczu, również nie wymienione tu Dolne Miasto - nie wiem czy taka była nazwa, ale odbywały się w okolicach Angielskiej Grobli i na Wyspie Spichrzów przed zabudową (nieistniejący Klub Zejman)
2020-11-21 16:43
Zasada prosta - im bardziej narracje nawiązywały do dzielnicy i były zrozumiałe dla przeciętnego uczestnika, tym były lepsze. Im bardziej abstrakcyjne i oderwane od rzeczywistości (tzw sztuka nowoczesna), tym były słabsze.
2020-11-24 22:05
tak i pojeciem awangardy da sie wytlumaczyc kazda 'sztuke' nawet te, ktora nie jest sztuka.
W przypadku nararcji zwiazek z dzielnica jest podstawowa wykladnia tego festiwalu i z definicji wykasowywuje albo powinien wykasowywac kazde fantazje nie na temat.
2020-11-20 16:09
Opinia wyróżniona
Hehe, najlepsza i najbardziej klimatyczna to zdecydowanie była edycja Wrzeszcz'14. Drugie z ciekawszych edycji to Nowy Port '15. Edycja w Brzeźnie troche słaba, choć zdecydowanie na plus oceniam pomysł reaktywacji klubu
Hehe, najlepsza i najbardziej klimatyczna to zdecydowanie była edycja Wrzeszcz'14. Drugie z ciekawszych edycji to Nowy Port '15. Edycja w Brzeźnie troche słaba, choć zdecydowanie na plus oceniam pomysł reaktywacji klubu Balladyna na potrzeby festiwalu i zrobienie tam 2 dniowej dyskoteki ala lata 80;s. Ubolewam, że przegapiłem Oliwskie narracje, zaś tegoroczne odwołano, ale myśle, ze wiekszosc osob bedzie takiego samego zdania- edycja z 2014 roku the best. Było zdecydowanie zimniej niż teraz, wiec dużo osób za pazucha miał coś na rozgrzanie i z biegiem czasu każdy uczestnik trochę wyluzował i lepiej poczuł klimacik tamtej edycji, a naprawdę było super pozwiedzać te wszystkie mroczne zaułki, szczególnie przy opuszczonej siedzibie tvp. Potem pogaduszki przy żubróweczce i nawet wolontariuszki zrobiły się jakieś tulące i cyk kabina;) W sumie człowiek był młody, szczupły i piękny;) Pozdrawiam Makumba ;)
2020-11-24 22:02
Nie ma czego zalowac w tym przegapieniu. Najgorsza edycja.
2020-11-20 22:18
Impreza w Balladynie była świetna. Klimacik niezapomniany.
Organizatorom zabrakło alkoholu bo nie spodziewali się takiej frekwencji w klubie. Musieli w trakcie imprezy udać się na zakupy;)
2020-11-21 16:11
liczba butelek i kipow na ulicach po tych iwentach nie klamie.
2020-11-20 23:21
Widać, że pisząca artykuł nie brała udziału w pierwszych edycjach festiwalu kiedy był to prawdziwy powiew świeżości, szkoda. Z czasem w poszukiwaniu kuratorów sięgano po osoby, które zapomniały jaka jest idea festiwalu
Widać, że pisząca artykuł nie brała udziału w pierwszych edycjach festiwalu kiedy był to prawdziwy powiew świeżości, szkoda. Z czasem w poszukiwaniu kuratorów sięgano po osoby, które zapomniały jaka jest idea festiwalu i zrobiło się nieciekawie, szczytem tego była właśnie Oliwa - zero nawiązania do dzielnicy i przestrzeni, mdła idea i odklejenie od kontekstu, zmarnowany potencjał fajnej dzielnicy. Siedlce były powrotem do pierwotnego pomysłu, byłam ciekawa jak to będzie zrobione we Wrzeszczu, niestety nie przekonamy się w tym roku :(
2020-11-24 22:01
Dosadnie i w punkt ! Oliwa jak wspomniano wczesniej potrzebuje nowej edycji :)
2020-11-21 18:07
Kurator i organizatorzy powinni przeprosić mieszkańców Oliwy za to co zrobili, w ramach przeprosin proponuję nową edycję festiwalu dla tej dzielnicy
2020-11-24 21:59
w punkt z tymi przeprosinami !
2020-11-20 16:55
Serio? Narracje 4 - owszem (zresztą to moje pierwsze). 6 i 7 również bardzo dobre.
2020-11-20 17:14
Mi się podobały narracje w oliwie. Zwłaszcza instalacja w lesie robiła wrazenie. Ale faktycznie niektóre były naciągane, albo zbyt głębokie
2020-11-22 10:48
Oliwa - zmarnowane tyle możliwości, tyle tropów: historycznych, kulturowych, literackich, przyrodniczych.... dzielnica z największym chyba potencjałem potraktowana jako biały ekran do wyświetlana filmików nijak się do niej mających. Zgadzam się z przedmówcami - powtórzyć Narracje w Oliwie!!
2020-11-20 22:04
Oliwa była najgorszą edycją Narracji na której byłem (a byłem na większości)
2020-11-20 21:57
Mało która instalacja miała cokolwiek wspólnego z dzielnicą, były raczej na siłę wciśnięte w to miejsce.
2020-11-22 00:28
Lubię tą dzielnicę, artyści nawiązywali do historii miejsca, świetne instalacje i zaplecze muzyczne. Brawa!
2020-11-21 17:34
Pani dziennikarka chyba była na innych narracja, Oliwa była żenująco słabą edycją
2020-11-21 16:12
w sumie chodzilo o chlanie i jaranie
2020-11-20 22:24
Kiedy dyrektorzy gdańskich instytucji uświadomią sobie, że są samodzielni i w pełni odpowiedzialni za (pozornie!) swoje decyzje i czyny? Kiedy przestaną chodzić na smyczy biura kultury, które niezgodnie z prawem podejmuje decyzje za dyrektorów? Odwagi! Właśnie za samodzielność dostajecie takie, a nie niższe pensje!
2020-11-20 23:22
Akurat dyrektorzy mają bardzo dobre pensje, lepiej spójrzcie ile taki pracownik zarabia...
2020-11-21 10:29
Ile odpowiedzialności tyle kasy.
2020-11-21 08:30
Kolejny wpis z serii "A ja wiem i chcę, tylko mi nie pozwalają". Łańcuszek roszczeń i źali.
2020-11-21 00:43
Przecież natychmiast stracą pracę. Czemu im tak zle życzysz? Poza tym to nie jest pępowina, a rurka wysysająca krew.
2020-11-20 22:31
Mocne słowa, a można coś konkretniej?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.