2021-09-11 15:04
Jakoś nie wierzę w świetlaną wizję zachowania charakteru młyna po przejęciu przez deweloperów.
2021-09-11 15:32
Potem się samo spali. Na to miejsce powstanie młyn combo apartament Green solutions center z 12m mieszkaniami
2021-09-11 16:44
2021-09-11 17:36
2021-09-11 19:12
2021-09-12 11:49
Na aniołkach np ul Wronia.
2021-09-11 15:06
Ale to co Invest Komfort zrobił obok po prostu woła o pomstę do nieba. Ręce opadają
2021-09-11 19:14
2021-09-14 08:12
Moim zdaniem dobrze się wkomponowało. Wcześniej teren marniał w oczach, teraz odżył.
2021-09-11 15:06
Republikę Deweloperską
2021-09-11 15:39
Ale ludzie to kupują. Niestety.
2021-09-11 17:02
A gdzie mają mieszkać? Plus paru cwaniaków-spekulantów, którym zresztą działanie państwo nie tylko umożliwia, ale i ułatwia. Plus agresywna reklama, wmawaijąca, jakie to cuda deweloper buduje.
2021-09-11 15:12
W zabytkach siedzą tak jest też w muzeusz archeologicznym duża sala i przedsionek z kiczowatymi lnianym i strojami,brana Żuławska,muzeum turystyki,marazm
2021-09-11 19:16
2021-09-11 15:16
Bo tak szybko odchodzą a zostało już bardzo mało perełek w Gdańsku..
2021-09-11 15:32
Ale wpis wykonał. Sven zna się na wszystkim.
2021-09-11 15:22
Kiedy prawdziwa rewitalizacja tej części Oliwy ?
Mam wrażenie, że czas zatrzymał się w miejscu .
Czas na zrobienie porządku na Spacerowej .
2021-09-11 15:41
Pojedź do Oliwy i obejrzyj .
2021-09-11 19:11
Takie dostał zadanie od wiadomo kogo, niejakiego k. to je realizuje za 50 groszy od wpisu.
2021-09-12 08:35
ci się marzy?
2021-09-11 15:34
Proszę o następne.
2021-09-11 16:02
Zaraz młyn znikie pod patodeweloperkę.
2021-09-11 17:34
Od dawna młyn jest wpisany na listę zabytków. Czytaj - potem pisz.
2021-09-12 00:53
Zniknęła w jeden dzień.
2021-09-12 05:32
2021-09-11 16:13
W latach pięćdziesiątych zboże było transportowane z elewatora w Nowym Porcie za pomocą ciągnika Lantz-Buldog, którego hałas był słyszalny w całej Oliwie.Na starym Rynku Oliwskim (dawniej Armii Polskiej) graliśmy w
W latach pięćdziesiątych zboże było transportowane z elewatora w Nowym Porcie za pomocą ciągnika Lantz-Buldog, którego hałas był słyszalny w całej Oliwie.Na starym Rynku Oliwskim (dawniej Armii Polskiej) graliśmy w klasy i w palanta z przerwami na przejazd traktora ze zbożem do młyna Dalmana. Po lekcjach chodziliśmy do młyna aby w dyżurce zagrać z kierowcami ciągników w warcaby. Dokarmialiśmy też gołębie ,które nocowały w wieżach katedry oliwskiej a w dzień przylatywały do młyna. Wspaniała była też zabawa w potoku oliwskim obok młyna gdzie odgrywaliśmy prawdziwą bitwę morską na łódki wystrugane z kory. Zimą staw młyński był akwenem walki na dzidy osad pływających na krach. I nikt się nie skąpał w lodowatej wodzie. Myślę ,że w dzisiejszych czasach dzieci nie znają takich zabaw.
2021-09-11 20:53
piękna opowieść.
2021-09-12 21:00
nareszcie ktoś z mojego pokolenia, ja jestem z Dolnego Miasta, pamiętam wszystko
2021-09-13 17:34
W latach pięćdziesiątych to mnie jeszcze w planach nie było ale łódki z kory też strugałem. Pozdrawiam.
2021-09-11 16:20
2021-09-11 19:20
2021-09-11 19:22
wiedza nie boli
2021-09-13 19:24
domów dając kopertę za donoszenie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.