Opinie (84) 2 zablokowane

  • ) (7)

    Te 3 pierożki za 75 zł>?Nie dziękuję.Za tyle mam jedzenia na tydzień.I tak pewnie 90% produktów kupują w Lydlu i Biedrze.

    • 110 16

    • (4)

      Cena za zestaw. Czytać porządnie umi?
      Poza tym to nie jest oferta dla wszystkich, podobnie jak luksusowe jachty.

      • 26 22

      • (3)

        Widać żeś człek z gminu na dorobku z wielkopańską aspiracją. Zamożny z urodzenia zastanowi się dwa razy i nie skorzysta z tej wątpliwej atrakcji hehehe

        • 15 0

        • Wiesz, że jak będziesz prosił Pana Boga o "chociaż krzesło z połamaną nogą" to Pan Bóg da Ci... Krzesło z połamaną nogą.

          • 0 2

        • zamozny z urodzenia wgl nie jada na szafarni

          bo nie bedzie siedział z plebsem w ławach

          • 4 0

        • Ch***, nic nie widać, nic nie widzisz.

          • 1 1

    • ja bym produktów z biedronki czy lidla nie porównał do luksusowych jachtów (1)

      ale jak ktoś nie zna nic lepszego to się nie dziwie

      • 10 11

      • Aha

        Nawet jeżeli zna sie na lepszym to nie powód żeby wydać 75

        • 10 1

  • te deski na których leży surowe mięso są jednorazowe? (4)

    o co chodzi z "jedzeniem" w szafarni? PIH powinien zbadać wielkość porcji a szczególnie stosunek cena do gramatury. Przypomina mi to lewych taksówkarzy.
    Mi osobiście te zdjęcia wystarczą, nie przyjdę.

    • 85 8

    • (1)

      To pih mógłby komukolwiek kazać sprzedawać 3-kg golonki w cenie 1,3 zł za sztukę?
      Jeśli nie to czy istnieje jakiś "standard", który byłby dla pih wyznacznikiem?

      • 7 3

      • Szkoda czasu...

        Lala przecież swój rozum ma i wie lepiej...

        • 2 4

    • Przypomina też "papier" na kartki

      I odmóżdżenie

      • 0 2

    • Czytaj ze zrozumieniem

      Te 75 zł to za 5 dań, pierożki to tylko jedno z nich. Jeżeli dasz radę zjeść na raz 5 pełnowymiarowych dań, to gratuluję pojemności żołądka. Ciekawe co mówi waga, jak na nią wchodzisz. Jednak myślę, że większość

      Te 75 zł to za 5 dań, pierożki to tylko jedno z nich. Jeżeli dasz radę zjeść na raz 5 pełnowymiarowych dań, to gratuluję pojemności żołądka. Ciekawe co mówi waga, jak na nią wchodzisz. Jednak myślę, że większość normalnych ludzi, wybierając menu degustacyjne, nie ma zamiaru się obeżreć po korek jak wieprz, tylko spróbować za jednym razem kilku dań. Noc restauracji to właśnie okazja tego typu.

      • 9 5

  • O Święta Mario. Dla kogo są te porcję. Ciekawe jak się czują ludzie kiedy kelner przyniesie taką porcję ? (4)

    • 61 10

    • (3)

      Cena 75 zł to cena całego menu degustacyjnego, a to składa się z pięciu dań. W tej idei bardziej chodzi o to żeby degustować, niż się najeść niczym pizzą. Czy dał(a)byś radę zjeść pizzę, kebab, schabowego, spaghetti i lody na raz?

      • 26 7

      • pewnie

        że dałby... jak widzę ile niektórzy potrafią zeżreć...

        • 9 3

      • Wziąłby w menażkę i w termos.

        • 9 2

      • Dałabym:)

        • 2 2

  • gdzie rybka w portowym miescie...? (1)

    szczupak po litewsku... turbot ,sandacz?

    • 39 3

    • w farutexie jest tylko tilapia

      a w biedrze dorada, wiec nie ma.

      • 5 1

  • (1)

    Tylko Bar Turystyczny na ul. Szerokiej w Gdańsku, który istnieje od 1956 roku. Zupa z botwinki z jajkiem + dewolaj z frytersonami i surówką za 22zł. To jest jedzenie, a nie te okruszki i jakieś mazy na talerzu za niewiadomo jakie pieniądze.

    • 73 18

    • Może i dobre jedzenie... dawno nie byłem
      Ale nie każdy lubi jeść w tłoku i ze śmierdzielami.
      A tam zawsze tak było.
      Za 22 zł znajdę już inne, w mojej opinie lepsze opcje, może nie w takim miejscu, ale

      Może i dobre jedzenie... dawno nie byłem
      Ale nie każdy lubi jeść w tłoku i ze śmierdzielami.
      A tam zawsze tak było.
      Za 22 zł znajdę już inne, w mojej opinie lepsze opcje, może nie w takim miejscu, ale jak ma się samochód to lokalizacja ma mniejsze znaczenie.
      Reasumiuąc:
      dla studenciaków, śmierdzieli, hipsterów co mieszkają kątem u matki opcja dobra

      • 6 6

  • wysoki standard obsługi? A nie za to sie płaci kelnerom? (4)

    Ma wziąć talerz z kuchni i położyć go na stoliku, przed gościem. Ot, cała filozofia.

    • 46 17

    • filozof z Ciebie... (2)

      ale żeby nie być impertynenckim, wyjaśnię Ci jedną prostą rzecz: jak wszędzie w usługach najważniejszą 'rzeczą' jest zadowolony klient/gość (z oczywistych powodów, których nie chce mi się tłumaczyć). a pierwszym jego

      ale żeby nie być impertynenckim, wyjaśnię Ci jedną prostą rzecz: jak wszędzie w usługach najważniejszą 'rzeczą' jest zadowolony klient/gość (z oczywistych powodów, których nie chce mi się tłumaczyć). a pierwszym jego kontaktem z firmą/restauracją/sklepem etc, który prowadzisz, jest Twój pracownik - czyli w tym przypadku kelner. sposób w jaki ugości, przedstawi ofertę, rozluźni atmosferę, poleci wino itp, ma wpływ na końcowy rachunek (a zatem Twoje zyski). wziąć talerz z kuchni i położyć na stole - potrafi byle kto, pewnie nawet Ty, natomiast kelner (dobry kelner - skarb) powinien o wiele więcej
      smacznego

      • 22 5

      • no, jeszcze troche i założą nowy kierunek studiów - Kelnerstwo (1)

        kelner to zwykły pracownik - ma nosić żarcie, tak jak. np. robotnik na budowie ma pracować a nie fizjolować, bo za to im się płaci

        • 7 15

        • Dokładnie.

          Dorabianie wielkiej filozofii do zawodu kelnerka jest śmieszne. Tak jak samo sprzedawca ciuchów niby ważne jak obsłuży ale jednak małe ma znaczenie gdy liczy się zyski.

          • 7 8

    • "wziąć talerz z kuchni i położyć go na stoliku" - aż mi cienie szkoda

      • 13 7

  • Podstawowa zasada żywieniowa (6)

    po godz. 18.00 nie jemy!
    PS
    Chociaż te porcyjki na zdjęciach jedzeniem nie można nazwać ;)))

    • 29 25

    • Co za tandeta

      sprawdziłem menu na oficjalnej stronie tej imprezy, więcej niż połowa restauracji nie ma jeszcze określonych cen oraz propozycji w menu. O 75 zł za osobę można zapomnieć jak chcecie coś dobrego zjeść - ceny powyżej stówy.
      Ja dziękuję
      PS tylko dwie restauracje chwalą się menu reszta zapewne zastanawia się jak wyrwać kasę z gości

      • 18 2

    • To niedorzeczne

      • 6 1

    • Tak, ale tylko jeśli kładziesz się o 20 ;)

      • 9 2

    • Podstawowa zasada żywieniowa (1)

      Jak się wchodzi, to się puka.

      • 3 0

      • Puka się ale ładniejsze!

        • 2 7

    • Mam nadzieję,że jest to sarkazm. Dawno zostało to obalone. Powinno się zjeść 2/3 h przed snem. Jak ktoś kładzie się o 24 to oczywiste,że może być głodny o 23 skoro o 18 zjadł łyżkę twarożku z rzodkiewka,bo kolacja musi być lekka,bo tak dietetyk powiedział.

      • 11 0

  • Dziekuje bardzo (3)

    Pewnie znajda sie ludzie ktorzy pojda pozgarniac z talerza te okruszki, za 75zl myslac ze sa tacy "ę,ą". Jakie to smutne...

    • 39 15

    • sam (2)

      jesteś smutny...

      • 10 14

      • A ty pewnie ten od Ę i Ą (1)

        • 10 4

        • kiedy mam ochotę na cokolwiek,co mnie zainteresuje,albo chcę sama coś sprawdzić/zobaczyć/przeżyć/przeżUć;),yto nie zastanawiam się nad tym "jak to będzie wyglądało w oczach innych,że ja wyglądam i czy wyglądam,albo

          kiedy mam ochotę na cokolwiek,co mnie zainteresuje,albo chcę sama coś sprawdzić/zobaczyć/przeżyć/przeżUć;),yto nie zastanawiam się nad tym "jak to będzie wyglądało w oczach innych,że ja wyglądam i czy wyglądam,albo myślę,że jestem,albo "oni" myślą,że nie jestem". Absurd taki,że osłabia.Człowiek normalny,który ma ochotę na cokolwiek,co nie krzywdzi innych i jest legalne,po prostu powinien to robić i nie patrzeć się na obcych ludzi.Boże! A już na pewno nie kierować się tym,jak to odbiorą,bo interpretacji może być multum.Normalny,zwykły człowiek robi coś dla siebie z ciekawości i dla przyjemności albo jednorazowej (nie)przyjemności;).Kierowanie się tym,co kto i w ogóle sobie o tym pomyśli,albo gorzej-uważać,że inni myślą,to,co sobie wymyśliliśmy (tak,brzmi absurdalnie i satyrycznie),świadczy o tym,jak bardzo gminny (żeby nie powiedzieć : wieśniacki) sposób myślenia mamy.Przecież nie wszystko jest na pokaz,no bez przesady...

          • 2 0

  • Ten krem z raków wygląda jak coś (3)

    co w zeszłym tygodniu zwymiotował mój kot:-P

    • 38 12

    • BUAHAHAHAHAHAHAHAHA (1)

      To ma być jedzenie?? Te kleksy i odpady?? Jakieś resztki? Najlepsze są te 3 pierożki z Szafarni:-D

      • 19 1

      • To fakt. Do tych pierożków to fotograf musiał załozyć obiektyw makro, bo inaczej zostałby pusty talerz z dwoma bobkami.

        • 11 1

    • krem wygląda jak krem, idz z kotem do weterynarza

      • 13 3

  • porcje takie ze (5)

    Przez nos można wciągnąć

    I ten tatar na pniu- fuj

    • 36 6

    • Jakbyś jadł prawdziwy tatar spod siodła końskiego to byś nie narzekał....

      • 3 4

    • Dla mnie ten tatar wygląda mega apetycznie (3)

      Solidna porcja, pierwszorzędne mięso, ciekawie podany. Konkret, rzekłbym. Tak jak nie podobają mi się dzisiejsze kulinarne trendy, to akurat do tego tatara nie ma się co przyczepiać - a może inaczej - właśnie jego uczepiłbym się z przyjemnością! :)

      • 8 5

      • Ja też.

        • 2 2

      • nie mialem na mysli samego miesa (1)

        Ale pień na którym został zaserwowany. Nie sądzę aby był jednorazowy a zapewne po jednym serwisie jest nie do domycia

        • 5 1

        • widzę że kolega ekspert, na naczyniach się zna, ze zdjęcia wszystko wie

          • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.