2013-01-17 07:00
"Nie ma tu żadnej średniej wiekowej - przychodzą dzieci, studenci, młodzież, dorośli i seniorzy."
Seriously? Jak przychodzą dzieci i seniorzy to już średniej się nie da wyliczyć? Takie tam bajdurzenie, no ile tych dzieci bywa w polufce czy żaku? A seniorów >60?
2013-01-17 07:02
Maruda. Polak.
2013-01-17 07:39
komntarz. rasizm.
2013-01-17 10:26
czepiasz sie.
2013-01-17 10:53
2013-01-20 10:44
Może lewatywa ;)
2013-01-17 07:03
Kolejka w PRL - fajna gra :)
2013-01-17 07:47
polecam Tabu
2013-01-17 08:10
Tabu jest niezłe, ale nie polecam w międzynarodowym towarzystwie :P
2013-01-17 08:15
a na zdjęciu Na chwałę Rzymu - świetna (a grafika z Łodzi pochodzi;-))
2013-01-18 18:10
Super
2013-01-17 07:40
podobnie miałem w Sylwestra 2011
2013-01-17 09:45
... chyba w 3 mieście, w moim miasteczku 10 lat temu było to popularne w każdym barze: chińczyk, bierki, karty, do tego pajda ze smalcem domowej roboty i dobre piwko ... bar zamykali po ostatnim kliencie - nie było łatwo, a do tego skórzane kanapy mega zapadające się i już nie wyleziesz :)
2013-01-17 07:42
...też miałem jedną wymyśloną, jak tylko poszedłem na ETI.
2013-01-17 08:33
ewentualnie wydział matematyczno-fizyczny, no ale tak - mentalnie PG
2013-01-17 11:26
a to widzisz awf i prawo :D
2013-01-17 14:27
To prawnicy z UG.
2013-01-17 08:55
fajne ale po jakim względem chyba nie wyglądu same intelektualne pasztety
2013-01-17 10:45
pewnie,że były fajne tak jak ja :) następnym razem proponuję wrzucić więcej zdjęć !
2013-01-18 04:01
z chęcią poznam koleżankę bliżej:)
2013-01-17 07:50
Teraz mam telewizor 60 cali,podłączam playstation z układem kierowniczym lub xbox z kinect i jest zabawa.
A w takie gry to są dobre ale w domu starców.
2013-01-17 09:01
autor słów: ZIG ZIGLAR jeden z najbardziej uznanych mówców motywacyjnych na świecie.
Myślę że jego słowa można też przekształcić na porównanie planszówek(bogaci) do gier komputerowych(biedni). Inna sprawa że planszówki tanie nie są
2013-01-17 09:09
Z telewizorami różnie bywa i niejednokrotnie jest tak że ludzie nie posiadają go wcale.
Ludzie bogaci mają pieniądze na księgozbiory i ich czas na ich czytanie,ludzie biedni tyrają na dwa etaty aby związać koniec z
Z telewizorami różnie bywa i niejednokrotnie jest tak że ludzie nie posiadają go wcale.
Ludzie bogaci mają pieniądze na księgozbiory i ich czas na ich czytanie,ludzie biedni tyrają na dwa etaty aby związać koniec z końcem i nie mają czasu i siły na czytanie książek.
A jeśli myślisz że gry komputerowe są tańsze od planszówek to jesteś w wielkim błędzie.
2013-01-17 11:51
i przestań drmatyzowac
2013-01-17 12:07
i nie dramatyzuje
2013-01-17 15:02
Ludzie bogaci często do fortuny dochodzą głową. Telewizji z jej głupotą w większości oglądac się nie da, programów sensownych i na poziomie jest niewiele. Kulturę własną, mądrość i umiejętności trzeba rozwijać. I zgadzam
Ludzie bogaci często do fortuny dochodzą głową. Telewizji z jej głupotą w większości oglądac się nie da, programów sensownych i na poziomie jest niewiele. Kulturę własną, mądrość i umiejętności trzeba rozwijać. I zgadzam sie z tym cytatem, bo książki to rozwój, a z bijacych rekordy popularności programów rozrywkowych, seriali czy przygłupich kabaretów ani źdzbła do swojego rozwoju nie dołożysz.
To nie bogaci ludzie czytają książki a biedni oglądają telewizję. To czytający ksiażki częściej dochodzą do fortuny a oglądający głupie programy stoją w miejscu.
2013-01-17 18:04
national geographic czy planet oraz im podobne.
Czy też się ogłupiam?
Telewizja jest dla ludzi z głową.
Tak samo jak książki z których wiele nie jest wartych aby wziąć je do ręki.
2013-01-17 21:19
masz rację, ale wyjątki potwierdzają regułę
2013-01-20 19:21
Zgodzę się z tym, że są książki, które nie są warte czytania.
Ale programy dokumentalne na kanałach typu NG czy Discovery nie zapewniają już rozwoju. Rzetelne dokumenty zostały zastąpione psuedointelektualnym show typu pogromcy mitów, amerykański chopper etc. Niestety dobre dokumenty pokazywane są tylko w nocy.
2013-01-17 10:34
Reszta to już twoja MARNA nadinterpretacja jego słów.
2013-01-17 08:19
Ja mam xboxa, ale rzadko uzywam, regularnie gram za to w scrabble i rummibuka z chlopakiem, kolezanka, czasem w malej grupie czy rodzinnie. I bardzo to lubie! Lubie tez kawiarnie w ktorych mozna sciagnac z polki gre.
2013-01-17 08:21
Biblioteka Manhattan zaprasza na spotkania z grami planszowymi, szczegóły na stronie biblioteki, najbliższe spotkanie 9 lutego w sobotę, w godz 11-15
2013-01-17 08:27
Ale co kto lubi... rozumiem ze hobby, ale takie cos to w domu.
A nie w klubie, pelnym mlodych ladnych dziewczyn.
Co za nerdy.
2013-01-17 08:52
Uwierz mi, jak namówisz laskę na grę w Dixita, to pierwsze lody przełamane, a przy okazji sporo się o niej dowiesz. Bardzo integrująca gra :-)
2013-01-17 10:38
szczególnie jak się gra w dick'seat'a;)
2013-01-17 11:13
gratuluję talentu skojażeniowego :D świetne!
2013-01-17 11:26
To będą nawet dwa lody.
Jeden dla niego drugi dla ciebie.
2013-01-17 09:24
w klubie z grami planszowymi ładne dziewczyny?
coś ci się pomyliło
2013-01-20 15:11
2013-01-17 08:31
Ale bełkot. Po pierwsze: gry karciane to nie planszówki, po drugie: planszówki nie muszą mieć kości i pionków.
2013-01-17 08:36
ale zawsze tak to jest, że przecież dziennikarz ZGŁĘBIA nieznany mu temat i ZAWSZE znajdzie się znawca tematu, który jakąś nieścisłość wytknie.
2013-01-17 10:07
Kategorie planszówek są właściwie trzy:
- eurogry - tzw. gry rodzinne lub 'german style', najczęściej niezbyt konfrontacyjne, z ograniczoną losowością i luźnym nawiązaniem mechaniki do tematu gry (np. Osadnicy z
Kategorie planszówek są właściwie trzy:
- eurogry - tzw. gry rodzinne lub 'german style', najczęściej niezbyt konfrontacyjne, z ograniczoną losowością i luźnym nawiązaniem mechaniki do tematu gry (np. Osadnicy z Catanu, Wysokie Napięcie, Puerto Rico)
- ameritrash - gry przesycone klimatem, pełne figurek, kart, dość ścisle starające się nawiązać mechaniką do tematu gry, często bywają dość losowe (np. Dracula, Battlestar Galactica, Last Night on Earth)
- wojenne - odzwierciedlające przebieg kampanii lub bitwy, wiadomo (np. stare Ardeny czy Waterloo, z nowszych np Orzeł i Gwiazda, Hannibal: Rome vs Carthage, Combat Commander)
Oczywiście są to nieostre kategorie i coraz więcej na rynku hybryd, czerpiących najlepsze elementy z każdej z tych grup.
Ale dzielić gry na planszowe (z pionkami i planszą) i karciane (co wtedy, gdy karciane mają swoje plansze i pionki?) to trochę nieporozumienie. To tak, jakby dzielić samochody na te czterodrzwiowe i na pozostałe. No można, ale co taki podział powie o samochodach?
2013-01-17 10:12
Albo czterodrzwiowe i czerwone :)
2013-01-18 14:01
wystarczy rozumieć język, którego się używa! ("planszówka").
2013-01-17 08:37
2013-01-17 09:21
Raczej kroplówkę i opiekę psychologa..
2013-01-17 11:15
Ci gracze to moi kumple, więc won od nich !
2013-01-17 11:27
grupensex?
2013-01-17 11:42
a ja Tobie życzę, zebyś miał w życiu - osobistym i zawodowym - tyle klasy ile jej mają ci panowie na zdjęciu
2013-01-17 11:45
Tym bardziej, ze tych dwoch kolesi (za wyjatkiem tej panny po lewej) jest prawnikami (aplikantami radcowskimi).
2013-01-17 12:01
pławią się w bogactwie
2013-01-17 15:04
napisalam "klasy" a nie "kasy"
widać co w głowie siedzi...
2013-01-17 13:26
PRZYSTOJNYM!
2013-01-19 10:42
... Ale zdrowia to oni nie mają na bank ;)
zawał koło 40tki jak nie wcześniej!
nadciśnienie i brak kondycji też pewne!
pozdrawiam
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.