Opinie (28)

  • Opinia (4)

    Dobrze by było też coś zrobić z tą niekorzystna opinią o tym szpitalu.

    • 36 1

    • Dopóki nie zmieni się podejście personelu (oczywiście nie całego) to nic się nie zmieni w tej kwestii! Poza tym większość lekarzy to nie są "orły" w swoim fachu.

      • 15 0

    • Szpital jak szpital, ale pediatria miała z reguły dobre opinie, na izbie przyjęć nigdy długo z dzieckiem nie czekałam.

      • 4 3

    • (1)

      Sor okropny, 1 lekarz, przypadkowi pomocnicy , ciasno na korytarzach , czy ktoś wie co się zmieniło? Gdzie pieniądze na ten szpital ?

      • 0 0

      • u prezesa

        prezes nalecz w 2018 juz bral 15 tysi na mc a teraz fiu fiu

        • 0 0

  • (2)

    Na 4 piętrze jest kardiologia.

    • 0 7

    • na 5 pietrze jest kardiologia (1)

      na 5 pietrze jest kardiologia

      • 3 0

      • I na siódmym .

        • 0 0

  • nie widzę tu powodu do dumy

    5 mln??? materiały zaprezentowane na zdjęciach najniższej jakości. Baterie, armatura sanitarna z najniższej półki. Zasłonka w prysznicu.. (ciekawe czy chociaż antypleśniowa) To nie są materiały które wytrzymają

    5 mln??? materiały zaprezentowane na zdjęciach najniższej jakości. Baterie, armatura sanitarna z najniższej półki. Zasłonka w prysznicu.. (ciekawe czy chociaż antypleśniowa) To nie są materiały które wytrzymają użytkowanie w obiekcie użyteczności publicznej. Za jakieś dwa miesiące będzie można zacząć naprawy. Naprawdę ekonomiczniej wychodzi kupienie baterii za 200 zł (przy tej ilości zresztą pewnie wyszła by za 100) niż ciągłe wymiany i naprawy takiej za 30. Nie mówiąc już o tym ile wody się marnuję przez ciągłe awarie takich urządzeń. O estetyce i wyglądzie sal nie wspominając. Naklejki na szafkach, no naprawdę, czy to jest najlepsze rozwiązanie? Zarówno pod względem estetyki jak i funkcjonalności (dezynfekcja). Jest tyle innych możliwości i rozwiązań żeby przestrzeń szpitalna była bardziej przyjazna dla pacjentów, zwłaszcza dzieci. Tu w tej kwestii nie zrobiono nic.
    W naszym kraju podstawowym stwierdzeń pracowników sektora inwestycji publicznych zazwyczaj jest ,,nie da się inaczej'' ,,zawsze tak się robiło i było dobrze'' . Tak więc widzę że i nasze innowacyjne i nowoczesne (podobno) miasto pokazuje takimi inwestycjami że stoimy w miejscu bez chęci rozwoju i poprawy jakości życia mieszkańców.

    • 26 1

  • Pacjentka (4)

    Jestem tutaj 3 dzień, sale naprawdę ładne i pachnące. Wyremontowane, odseparowane. Ale powiedzcie mi jakim cudem okna w niektórych salach są nieuchylne? Albo w tych małych klitkach izolatkach jest taka duchota, że nie

    Jestem tutaj 3 dzień, sale naprawdę ładne i pachnące. Wyremontowane, odseparowane. Ale powiedzcie mi jakim cudem okna w niektórych salach są nieuchylne? Albo w tych małych klitkach izolatkach jest taka duchota, że nie można wytrzymać od słońca... ale najgorsze jest to, że dzieci dostają prezenty na wstępie, a matki/ ojcowie małych pacjentów, nie otrzymają posiłków? Gdy są z dziećmi w szpitalach?? Kiedy to się w Polsce zmieni?! Super ze przy każdym łóżku są rozkładane fotele dla rodzina w WOŚP

    • 15 7

    • w sensie, że darmowej wyżerki ci brakuje? (1)

      • 6 8

      • Nie.

        Nie darmowej. Płacisz za nią w podatkach nieuku. Po 2 - jak masz zostawić np. niemowlę i wyjść na miasto zjeść? Żeby zostać zwyzywaną od "madek"? A może lepiej niech nic nie je?

        • 5 4

    • Też byłam w tej 1-osobowej salce...

      Jedyne okno, jakie tam było, wchodzi na... korytarz i świetlicę. Nie ma dostępu do "świeżego" powietrza. Ja byłam z 1-miesięcznym dzieckiem. Posiłki przywoziła mi rodzina, trzymałam je w lodówce na korytarzu. A jedzenie?

      Jedyne okno, jakie tam było, wchodzi na... korytarz i świetlicę. Nie ma dostępu do "świeżego" powietrza. Ja byłam z 1-miesięcznym dzieckiem. Posiłki przywoziła mi rodzina, trzymałam je w lodówce na korytarzu. A jedzenie? Jadłam kiedy mogłam na kilka sekund zostawić dziecko. Czasem jadłam 2 razy dziennie, czasem 1 raz. Prysznic udało mi się wziąć jak uśpiłam dziecko w nocy ale to naprawdę był hardcore. Ogólnie jak masz starsze dziecko, które zostanie w sali samo dłużej niż 15 min. to spoko ale jak masz noworodka to kombinuj.

      • 3 0

    • Pełna zgoda

      Obecnie przebywam z małym dzieckiem na" nowym oddziale" gdzie praktycznie całe wyposażenie jest z WOŚP, sale owszem odnowione, ale faktycznie w co włożono te miliony to nie wiem
      ...
      Kolejna ważna sprawa to

      Obecnie przebywam z małym dzieckiem na" nowym oddziale" gdzie praktycznie całe wyposażenie jest z WOŚP, sale owszem odnowione, ale faktycznie w co włożono te miliony to nie wiem
      ...
      Kolejna ważna sprawa to brak posiłku dla. Opiekuna, jest covid, nie można opuścić oddziału, chociażby skoczyć do sklepu kiedy dziecko ma drzemkę albo nawet windą w dół do automatu po jakąś przekąskę. Mój mąż przywozi mi ciepły obiad, kupiony gdzieś nieopodal po godzinie 19 jak skończy pracę.
      Na oddziale dla dzieci małych nie ma nawet czajnika...
      Porażka....
      Jeżeli chodzi o personel to jest w miarę ok, są osoby które nie powinny tu pracować ale jest to wg. Mnie niski procent

      • 5 0

  • Nie narzekałam

    Byłam tam z synkiem już dwukrotnie na dłuższym pobycie i nie narzekałam. Wyposażenie było znośne, a personel miły i życzliwy. Niestety byłam też w szpitalu w Redłowie, dla odmiany na oddziale chirurgii dziecięcej. Tam

    Byłam tam z synkiem już dwukrotnie na dłuższym pobycie i nie narzekałam. Wyposażenie było znośne, a personel miły i życzliwy. Niestety byłam też w szpitalu w Redłowie, dla odmiany na oddziale chirurgii dziecięcej. Tam wyposażenie i warunki wyraźnie lepsze, ale personel?... Jakaś masakra, sami rzeźnicy, wybitnie nieprzyjemne osoby, a do tego zero delikatości, uśmiechu czy miłego słowa do dziecka, jakby mieli przed sobą manekin, a nie żywego człowieka.

    • 5 3

  • skandal!!

    A może napiszą Państwo o tym że w Szpitalu w Wejherowie na Pediatrii 50 pacjentów przewijało się przez tylko 3 dni bo Oddział w Gdyni trzymał pacjentów po 2 tygodnie i wiecznie nie było miejsca??Albo i tym ze mimo

    A może napiszą Państwo o tym że w Szpitalu w Wejherowie na Pediatrii 50 pacjentów przewijało się przez tylko 3 dni bo Oddział w Gdyni trzymał pacjentów po 2 tygodnie i wiecznie nie było miejsca??Albo i tym ze mimo dostępu do MRI pacjentów kieruje się do innych szpitali??
    Albo o tym co się działo w innych szpitalach gdy Pediatria Gdyńska przenosiła się AŻ 4 DNI!!!
    Albo o tym że tuz przed wakacjami zamyka się Oddział Pediatrii i Położnictwa w Pucku???
    I wiele innych ciekawych historii które nikogo nie zainteresują bo przecież jest propaganda sukcesu.....

    • 15 2

  • Aby to był nowy kierunek (2)

    Trzymam kciuki za ten oddział. Mam nadzieję, że nie dostosuje się do bardzo złej opinii o tym szpitalu, zwanym "umieralnią". Powinni zrobić porządek z tym najgorszym szpitalem na Pomorzu!

    • 21 0

    • Umieralnia

      W każdym.szpitalu umierają pacjenci

      • 0 1

    • Onkologia

      Jeżeli szpital ma najlepszą onkologię w regionie to (nie oszukujmy się) będzie umieralnią. Szczególnie, że można powiedzieć, że szpital się w tym specjalizuje.
      Ale czy ktoś wspomina o ich wynikach? Są dużo lepsze niż na UM.

      • 0 2

  • Byłam z dzieckiem długo

    Hospitalizowano nas tam kilkakrotnie na średnio tygodniowe leczenie, lekarze fantastyczni, ciepli, z podejściem do malucha, pielęgniarki bardzo troskliwe. Szpital faktycznie nie cieszy się dobra opinią, sor szczególnie, ale pediatra tam jest świetna!

    • 7 3

  • :)))

    Gratulacje dla całego Zespołu. Mozolnie, ale do przodu.

    • 0 5

  • Byłam (2)

    Rodzina przynosi posiłki ,pielęgniarki po nie schodzą.Jednej zajęło to 2 godz.choć prosiłam.Szanowna Pani pielęgniarka -krótka blond fryzura non stop obgadywała wszystkich na czele z oddziałową.Ponieważ moja sala

    Rodzina przynosi posiłki ,pielęgniarki po nie schodzą.Jednej zajęło to 2 godz.choć prosiłam.Szanowna Pani pielęgniarka -krótka blond fryzura non stop obgadywała wszystkich na czele z oddziałową.Ponieważ moja sala znajdowała się na przeciwko ,nie mogłam spać.Zachowywały się bardzo głośno.Jak widzą,że matka sama opiekuje się dzieckiem,nie tkną palcem.Polecam innym pielegniarkom ten oddział.Nie napracujecie się.

    • 8 0

    • O tak krótka blond fryzura

      ..... Nie powinno jej tam być

      • 4 0

    • Osobowość

      Na każdym oddziale spotyka się taką"osobowość"gadajacą o wszystkim non stop.biegłą w serialach,last minute i kto z kim gdzie za ile.Wredna baba! buntuje wszystkich przeciwko wszystkim.

      • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.