Opinie (200) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Absurdalnych cen ciąg dalszy. (12)

    12.000 za metr w Letnicy, 17.000 za metr w Oliwie, 7700 na wygwizdowie jakim jest Zakoniczyn (tj. na Szadółkach).

    Niechciałbym być w skórze kredytobiorców, gdy stopy procentowe wystrzelą w górę.

    • 101 8

    • Oj. Kolego kolego (1)

      Stopy stopami, a o inflacji słyszałeś?
      Za 10 k. Za 3 miesiące to już nie kupisz nic w Gdańsku. Za 12 za rok. I to bez spekulacji.

      • 40 14

      • Inflacja dobije frankowiczów także - CHF ponad 5 PLN w przyszłym roku prawdopodobny

        a 4,50 praktycznie pewny - franki to takie złoto dzisiejszych czasów, ludzie je kupują nawet na ujemny procent byle mieć cokolwiek bardziej wartościowego od np. PLNów.
        Inflacja szalenie utrudnia jakiekolwiek

        a 4,50 praktycznie pewny - franki to takie złoto dzisiejszych czasów, ludzie je kupują nawet na ujemny procent byle mieć cokolwiek bardziej wartościowego od np. PLNów.
        Inflacja szalenie utrudnia jakiekolwiek planowanie czy realną wycenę nieruchomości.
        Albo nawet strata na wartości w przypadku auta, moje kilkuletnie auto jest wg portali z ogłoszeniami wyceniane na tyle, za ile go kupiłem 4 lata temu :)
        Za chwilę ludzie będą na potęgę kupować benzynę, złotą biżuterię, papierosy czy alkohol - byle tylko uciec od pieniądza i mieć coś, co w najgorszym razie łatwo sprzedać na iksie lub wymienić na coś innego.

        • 6 0

    • Letnica za 12000 nie wydaje się droga (2)

      Na morenie wołają już prawie 13000. A na złotej karczmie powstaje osiedle z ceną 15000zl/m2

      • 8 7

      • Wołać to se można

        W Sopocie karlikowie mieszkania (nowe budownictwo) są wystawiane w okolicach 14k/m2. A Sopot nawet karlikowo to przy letnicy czy morenie to zupełnie inna jakość życia - środek 3miasta, w zasięgu spaceru plaża, rozrywka, rekreacja

        • 13 13

      • Tak,ale na Nowej Letnicy słaba komunikacja.Za to zasypane popioły z elektrociepłowni pod taflą jeziora Zaspa i zatruty smog z p o r t s e r v i c e.

        • 7 1

    • ...mieszkanie ok 500tys zł i za wynajem weźmiesz 2-2,5 tys zł ......to nie jest inwestycja (5)

      .....system trwa bo statystyczny ciułacz i emeryt trzymaja oszczędności w śmieciowej walucie pln i godzą się na okradanie przez inflację /raczej nieświadomie/

      • 17 3

      • Masz dane sprzed 2 lat (4)

        2000zł z wynajmu to aktualnie dostaniesz za mieszkania, które są powystawiane w okolicach 600 tys

        • 11 1

        • (3)

          czyli tak jak mówi, to nie jest inwestycja. 30k rocznie za mieszkanie warte 6 stów to jest 20 lat zwrotu. Potrafię, na poczekaniu, wymyślić kilka inwestycji które spłacą się szybciej. Począwszy od pierwszej czyli

          czyli tak jak mówi, to nie jest inwestycja. 30k rocznie za mieszkanie warte 6 stów to jest 20 lat zwrotu. Potrafię, na poczekaniu, wymyślić kilka inwestycji które spłacą się szybciej. Począwszy od pierwszej czyli własnego biznesu który bez większych inwestycji zwraca się minimum 20% w skali roku. Minimum, bo te 20% to potrafi się zwracać przy jednym 3 miesięcznym zleceniu. To z mojego doświadczenia. A to potrafi dać nawet 200% w skali roku. Ale tu trzeba zaangażować pracę

          • 2 6

          • różnica polega na tym, że Ty angażujesz pracę a taki "inwestor" wyłącznie pieniądze; on ma jasny cel, pozbyć się gotówki bo ta traci na wartości; liczy na to, że nieruchomość będzie rosła przynajmniej w tempie inflacji, przychody z najmu to już bonus jest

            • 12 0

          • Zadne 20 lat zwrotu. (1)

            Zwrot jest po roku co najmniej 100% wkladu plus to co wzroslo przez inflacje oraz roczny wynajem.

            • 0 4

            • w przypadku korekty Twój "zwrot" po roku może być 90% wkładu

              • 0 0

    • To nie są ceny

      Dla przeciętnego Kowalskiego , tragedia , żeby człowieka nie było stać na zapewnienie sobie dachu nad głową masakra Ziemia dla bogatych

      • 14 0

  • Kogo

    Kogo na to stać zważywszy że kredyty już nie są na 30 lat tylko do śmierci a najważniejsze nie każdy umie kraść.

    • 35 16

  • Zagraniczne fundusze kupią mieszkania (9)

    Słaba złotówka powoduje, że te mieszkania są nadal tanie dla zagranicznych funduszy inwestycyjnych. Ceny będą rosnąć dalej. Młode Polskie rodziny będą skazane na wynajem

    • 70 13

    • Absurd (4)

      A wynajem jest tańszy od kredytu? Przecież wynajmujący spłaca kamieniczników kredyt i jeszcze kamienicznik chce zarobić na wczasy do ciepłych krajów.

      • 15 14

      • Aga psychiatra jest za free z nfz (2)

        Zgłoś się. Z takim podejściem tylko tam. Nie chcialbym takiego pracownika. Jad z ust. Każdy kto zarabia to zlo. Tylko aga może? Kali ukraść , Kali być dobry

        • 15 23

        • (1)

          Uderz w stół, a kamienicznik się odezwie. Tfu! Przepadnij!

          • 4 4

          • Ale zazdrośnik :)

            • 0 0

      • Mylisz pojęcia, chyba piszesz o najemcy

        • 4 0

    • Tak,fundusze będą dyktować ceny wynajmu....

      • 4 1

    • Albo gnieździć się będą z rodzicami....

      • 2 1

    • Wraca stare. Polak będzie od Izraelczyka wynajmował dach nad głową.

      • 6 0

    • a niech

      a niech kupują ten syf nieadekwatny jakością do ceny i niech ceny rosną bo to przynajmniej powstrzyma normalnych, ludzi przed kupnem klaustrofobii i stresu...młodych polskich rodzin nie stać na kupno mieszkań w centrach

      a niech kupują ten syf nieadekwatny jakością do ceny i niech ceny rosną bo to przynajmniej powstrzyma normalnych, ludzi przed kupnem klaustrofobii i stresu...młodych polskich rodzin nie stać na kupno mieszkań w centrach miast odkąd skończyła się komuna ale żeby kupować dzisiaj w tej patodeweloperskiej klaustrofobii to brak szacunku do swoich oszczędności

      • 0 0

  • (2)

    Teraz najgorszy moment...stopy procentowe w ciągu najbliższych miesięcy polecą ostro do góry i zacznie się płacz.Bo ratka zamiast 1700zł bedzie 3000zł.

    • 46 18

    • Nie spodziewam się (1)

      Do tej pory mówili, że inflacja jest przejściowa. Teraz nagle będą się bić w pierś. Jasne. Psychologicznie nie ma na to szans. Stopy podniosą o 0,5% i to by było na tyle.

      • 7 7

      • parę lat temu stopy były na poziomie 4%

        i na tyle wrócą, wcześniej czy później. To czy wcześniej czy później oznacza tyle że będzie albo mniejsza albo większa inflacja. Ale wrócić muszą bo jeszcze nie było tak w historii żeby mogyłby bezkarnie niewrócić. Inaczej wszystko trafi szlag, zeżre nas inflacja. Po prostu

        • 15 1

  • Piękne (5)

    Piękne zarobki mają ludzie w 3miescie.

    • 50 4

    • 40 procent to kapitał z wawkii, krakowa (3)

      Łodzi i uwaga z UK, Szwecji, Norwegii . Piszesz głupoty jakbyś była córką Donalda

      • 11 26

      • (2)

        a pozostałe 60% to kosmici

        • 18 3

        • (1)

          nie,zagraniczne fundusze,później na wynajem.

          • 2 10

          • W skali kraju udział fuduszy

            póki co - jest mały

            • 2 1

    • Są piękne

      Tylko, żeby się o tym przekonać trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu czyli po prostu zmienić pracę. Nikt od siebie nie zapłaci więcej dla zasiedziałego czekającego pracownika. Taki life.

      • 10 3

  • Bravo Javorova ! (2)

    • 13 11

    • I bravo kampinoVa chociaż tego nie buduje bravo (1)

      • 15 2

      • Bravo Papieroovka !

        • 12 1

  • Drukowane bez opamiętania zł przez Glape (2)

    trzeba gdzieś ulokować. Suweren wierzy w pisowskie perpetuom mobile.

    • 43 5

    • To się już skończylo

      Teraz bez opamiętania będą rosły stopy, co doprowadzi do pęknięciami bańki na nieruchach

      • 10 9

    • Glapa w latach 90. robił w PC nie takie biznesy!

      • 11 2

  • współczuję tym którzy dopiero teraz weszli na rynek pracownika i kupują (9)

    Jak ja wchodziłem w 2002r. to metr kosztował tyle co moja miesięczna wypłata, kiedy teraz po prawie 20 latach zarabiam 6 razy tyle. Młodzi którzy teraz wchodzą i muszą zapłacić dychę, w jednej z sypialni Gdańska, raczej

    Jak ja wchodziłem w 2002r. to metr kosztował tyle co moja miesięczna wypłata, kiedy teraz po prawie 20 latach zarabiam 6 razy tyle. Młodzi którzy teraz wchodzą i muszą zapłacić dychę, w jednej z sypialni Gdańska, raczej nie powinni oczekiwać że za 20 lat będą zarabiać 60 koła na rękę. Ale to nie tylko efekt polityki rządu, pandemii i inflacji, ale też otwarcia na inne rynki

    • 36 10

    • Młodzi chcący pracować w branży technologicznej nie muszą już tu przyjeżdżać (4)

      Praca zdalna zmienia sytuację na rynku pracy, szczególnie w branżach technologicznych.
      Praca zdalna w szczególności przynosi duże korzyści w mniejszych miejscowościach, tam aby utrzymać aktualnie pracowników IT

      Praca zdalna zmienia sytuację na rynku pracy, szczególnie w branżach technologicznych.
      Praca zdalna w szczególności przynosi duże korzyści w mniejszych miejscowościach, tam aby utrzymać aktualnie pracowników IT trzeba dać podwyżki rzędu 50%. Oczywiście stratni mogą być mieszkańcy dużych miast, bo pracownicy zdalni mogą przyczynić się do wyhamowania wzrostu wynagrodzeń w firmach gdzie zarobki już są na stosunkowo wysokim poziomie.
      Eksperci raczej zagrożeni nie są bo takich na prowincji dużo nie ma.

      • 12 2

      • zgadzam się z tym (3)

        u nas już zapowiedzieli że nie zamierzają forsować powrotu, a na pewno nie drastycznie. Na 90 pracowników jest tylko 40 "hot desków". Chcesz to przychodzisz, nie to nie. Nie ma problemu dla ludzi z Wejherowa czy Kartuz że muszą jeździć do Gdańska po przejęciu i połączeniu firm przez dużo większego inwestora.

        • 13 1

        • Jaka branza? (2)

          Z ciekawosci. W finansach wrocilismy do biur, niby przymusu nie bylo, ale bylo to dobrze widziane.

          • 1 0

          • budowa maszyn

            a konkretnie okrętownictwo i offshore, ale to bez znaczenia bo jeśli nie pracujesz przy utrzymaniu ruchu czy serwisach to możesz pracować zdalnie w całej tej branzy. Specyfika pracy polega na projektowaniu, a do tego nie

            a konkretnie okrętownictwo i offshore, ale to bez znaczenia bo jeśli nie pracujesz przy utrzymaniu ruchu czy serwisach to możesz pracować zdalnie w całej tej branzy. Specyfika pracy polega na projektowaniu, a do tego nie potrzeba biurowca. Robimy to na firmowych laptopach, dodatkowo w domu uzytkując swoje lub pożyczone monitory. Spotkania na komunikatorach. Pozdro

            • 4 0

          • W IT, nie maja wyjscia, jak forsują powrót do biura to ludzie zmieniają pracę.

            • 3 0

    • a dlaczego nie mają zarabiać 60 tys, skoro Tobie się udało? (3)

      • 2 14

      • bo sobie policz, mi się wcale nie udało (2)

        ja zarabiałem 2 koła po studiach w 2002, teraz jako doświadczony inżynier po czterdziestce mam nieomal 12 na rękę. Ale to wynikło ze wzrostu moich kwalifikacji ale też inflacji. 4% rocznie wywindował płacę 2 krotnie.

        ja zarabiałem 2 koła po studiach w 2002, teraz jako doświadczony inżynier po czterdziestce mam nieomal 12 na rękę. Ale to wynikło ze wzrostu moich kwalifikacji ale też inflacji. 4% rocznie wywindował płacę 2 krotnie. Pozostałe 3x to wzrost kwalifikacji bo teraz wiem co robię a wtedy nie. Teraz sobie wyobraź typa który wchodzi na rynek z pensją 3,5. Nawet jeśli inflacja na poziomie 6% się utrzyma, co jest niemożliwe jeśli rząd zadziała ( z resztą mechanizmy unijne tego oczekują) to bez wzrostu kwalifikacji z tych 3,5 zrobi mu się 10,6 (w ciągu 20 lat). Biorąc pod uwagę kwalifikacje, dostanie 30. Ale odnosząc to do rzeczywistości to niemożliwe bo nasza wydajność tak nie wzrośnie. Idzie bieda panie.

        • 27 2

        • niemożliwe (1)

          przeczytałem normalny, merytoryczny komentarz na trojmiasto.pl... BRAWO!
          Szkoda, że tak mało ludzi jest świadomych i potrafi liczyć. Osoby, które teraz nie mają swojego mieszkania i nie dostaną nic od rodziców... będą miały przechlapane.

          • 15 2

          • i to jest właśnie dramat. Ale weź też pod uwagę że mieszkamy w Gdańsku, fajnym, turystycznym mieście. Tutaj ceny rosną inaczej. Jak porównasz Elbląg to te ceny nie wzrosły w tym samym tempie.

            • 4 0

  • (16)

    po podniesieniu oprocentowania do 10% wszystko kleknie, katastralny za rogiem no i ogolnie kryzys, banka nadciaga, ciezko przewidziec co bedzie ale dalszego pompowania cen juz raczej nie bedzie , ceny w gd spadna do 5-

    po podniesieniu oprocentowania do 10% wszystko kleknie, katastralny za rogiem no i ogolnie kryzys, banka nadciaga, ciezko przewidziec co bedzie ale dalszego pompowania cen juz raczej nie bedzie , ceny w gd spadna do 5- 10 tys za m ale ciezko powiedziec na jakim poziomie to sie ustabilizuje , bo na razie mowi sie o inflacji ale nikt nie mowi ze nie bedzie hiperinflacji i wenezuela wita , takze ceny miesskzan moga byc juz bez znaczenia

    • 64 66

    • (5)

      Ceny w Trójmieście czy innych dużych miastach a w szczególności w ich centrach czy lokalizacjach nadmorskich w przypadku Trójmiasta są niedoszacowane i będą rosły. Oczywiście inflacja spowoduje spadek siły nabywczej pieniądza ale ceny będą rosly szybciej od inflacji.

      • 35 24

      • Dokładnie tak to działa

        Na wysokiej inflacji traci klasa średnia, drobni ciułacze. Jeśli ktoś ma wątpliwości niech sprawdzi o ile wzrosły akcje i nieruchomości w ciągu roku i jak to się ma do inflacji.

        • 20 2

      • Będą rosły i rosły (1)

        w nieskończoność. Jak to rąb.... to wielu się nie pozbiera.

        • 12 10

        • Żebyś wiedział, będą rosły i rosły

          ...a później nastąpi denominacja złotego i dalej będą rosły

          • 9 4

      • ceny będą rosły w długim okresie

        ale w krótkim czekają nas spore korekty. Jak ktoś wyczuje to zagra i zyska, ale to raczej hazard niż inwestycja. W długim okresie, natomiast, to spowolni. Nie da się utrzymać takiego tempa. W branży budowlanej szybko

        ale w krótkim czekają nas spore korekty. Jak ktoś wyczuje to zagra i zyska, ale to raczej hazard niż inwestycja. W długim okresie, natomiast, to spowolni. Nie da się utrzymać takiego tempa. W branży budowlanej szybko nastąpi regres. Nic w naszej cywilizacji nie zmieniło się aż tak by wytłumaczyć tutaj progres. To mocno chwilowe. Po korekcie ceny usług wrócą do normy a ceny gotowych nieruchomości skorygują się ze 20%, tak jak to było 12 lat temu.

        • 11 6

      • a ludzi coraz mniej, siedzą bawią i bez potomstwa chcą żyć

        dlatego domy i mieszkania będą puste bez kupców na horyzoncie wkrótce

        • 1 2

    • słyszę o tej bańce od tylu lat i czekam, czekam (2)

      jedno mieszkanie kupiłem za 6,4 z metra, teraz bym pogonił za 10 z pocałowaniem ręki. To, w którym mieszkam, kupiłem na progu pandemii i specjaliści :D z trojmiasto pl mówili mi nawet, że "to już straciłeś 30%" :D

      jedno mieszkanie kupiłem za 6,4 z metra, teraz bym pogonił za 10 z pocałowaniem ręki. To, w którym mieszkam, kupiłem na progu pandemii i specjaliści :D z trojmiasto pl mówili mi nawet, że "to już straciłeś 30%" :D tymczasem teraz takie same mieszkania na mojej ulicy sprzedają się już po 10-20% więcej. A wystawiane są nawet za 40% więcej :P (to akurat cyrk).

      • 20 3

      • ja też, ale w 2006 i korekta przyszła (1)

        wtedy kupiłem za 4,8 za metr, cena skoczyła na 6,5 ale jak przyszedł kryzys to spadło na 5,2 w 2008 roku. Biorąc pod uwagę inflację, cena spadła do pozycji w której ja kupiłem. A to oznacza że przez 2 lata nie zarobiłem

        wtedy kupiłem za 4,8 za metr, cena skoczyła na 6,5 ale jak przyszedł kryzys to spadło na 5,2 w 2008 roku. Biorąc pod uwagę inflację, cena spadła do pozycji w której ja kupiłem. A to oznacza że przez 2 lata nie zarobiłem nic. Rozwój stanął w miejscu. I tak jeszcze było przez kolejne 3 lata. Natomiast raty kredytu rosły. Jeśli ktoś myśli że czasy się zmieniły i teaz można osiągnąć rozwój przy pomocy narzędzi fiskalnych to mogę mu powiedzieć tylko tyle że będzie tak mądry jak ja za kolejne 13 lat. Bedzie "inwestorem" długoterminowym :D

        • 3 3

        • Ale większość jest inwestorem dlugoterminowym

          Kupujemy mieszkania dla siebie, albo drugie teraz na wynajem, a na przyszłość dla dzieci lub na dodatkowy dochód na emeryturę.
          Mało kto liczy na zarobek na mieszkaniu w 5 lat

          • 1 1

    • przez 6 lat rzadow pis rozwarstwienie spoleczne tylko przyspieszylo. bogaci bogaca sie coraz szybciej a inflacja i drozyzna spowoduje ze straca biedniejsi. pis dziala dla dobra korporacji i obajtkow ktorzy kase zawsze beda mieli

      • 13 2

    • Oprocentowanie 10% ? skąd Ty bierzesz takie farmazony

      • 9 3

    • nic nie klęknie, jest inflacja, nikt nie będzie pozbywał się mieszkania gdzie samo wykończenie (2)

      to 100-200k bo jakaś ratka wzrośnie 500 plus, jak ktoś jest biedny to może dla nie go to jest wydarzenie. Jak ktoś ma nieruchości za 2 miliony to leje na te podwyżki.

      • 8 1

      • Wtedy to faktycznie bez znaczenia. Ilu takich jest?

        • 2 0

      • Lać na detaliczne podwyżki mogą jeszcze miliarderzy, bo milionerów w naszym kraju wkrótce będzie cała masa.... przy takim tempie wzrostu inflacji.

        • 4 0

    • chińczyki już pikują (1)

      Chinach wciąż stoi około 30 milionów niesprzedanych nieruchomości, w których mogłoby zamieszkać 80 milionów ludzi. To prawie cała populacja Niemiec.

      • 3 0

      • Jeżeli tym komentarzem radzisz biedniejszej części naszego społeczeństwa przeprowadzić się do Chin, to nie jest to dobry pomysł. Mieszkania w Chinach stoją puste, bo deweloperzy nie zamierzają obniżać cen mieszkań.

        • 1 2

  • Drukarka PiSu rozgrzana pieniądze parzą w rękach (3)

    i inflacja szaleje. Dlatego też co drugie mieszkanie kupowane jest w celu lokaty kapitału i na zarobek. Taki to Polski Ład.

    • 38 6

    • No własnie. Czyli nie po to zeby mieszkac. Czyli za x lat inwestorzy zapragna zrealizowac zysk. (1)

      W miedzyczasie dobuduje sie xxxx mieszkan. Z zainteresowaniem czekam na "realizacje zysku" przez tych inwestorów.
      PS - nie mieszkam z mamusią, juz mam mieszkanie, dzieci tez.

      • 1 0

      • To się zdziwisz. Ceny w Gdańsku będą rosły jeszcze długo !

        Gdańsk to najlepsza miejscówka w kraju ! Piękne stare miasto ! Wiele urokliwych dzielnic. Morze, wspaniałe lasy morenowe, blisko na Kaszuby, lotnisko, autostrada na południe ! Łatwość w znalezieniu pracy. Czego chcieć więcej ?

        • 2 3

    • Mnie w to graj !

      Trzy lata temu kupiłem mieszkanie na Letnicy za 240 tys. zł. Teraz bym sprzedał za 450 tys. zł. Przez cały okres wynajmuję ! Kupiłem przy minimalnym wkładzie własnym - 50 tys. zł. Najem opłacił mi kredyt. Jeżeli bym sprzedał to miałbym ca. 250 tys. zł po spłacie kredytu czyli zysk 400% ! Pięknie !

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.