Opinie (109) 9 zablokowanych

  • 4 fala przyjdzie i znowu płacz bedzie. (4)

    • 23 3

    • Otworzyli dla dotacji jakie można będzie otrzymać jak będzie lockdown (2)

      • 12 2

      • Tu się zgodzę. Na co dzień przedsiębiorcy narzekali jak to państwo jest złe, że wgle ZUS muszą odprowadzać i płacić więcej niż 5 zł, że nie można Ukraińców na czarno zatrudniać, a tak wgle to państwo wgle nie powinno się

        Tu się zgodzę. Na co dzień przedsiębiorcy narzekali jak to państwo jest złe, że wgle ZUS muszą odprowadzać i płacić więcej niż 5 zł, że nie można Ukraińców na czarno zatrudniać, a tak wgle to państwo wgle nie powinno się mieszać w byznes, a gdy tylko pojawiła sie możliwość wyduszenia publicznej kasy, to wszyscy rzucili sie na to jak babcia z Radomia na 3 cytryny.

        • 12 4

      • Nareszcie ktoś to wprost napisał.

        • 0 0

    • Ktoś wie co z Barem Żuławskim?

      • 3 0

  • (13)

    Nowy port akurat otwiera się w ryzykownym miejscu, w sensie tego, że na Wilków Morskich to raczej nikt tam nie pójdzie dla lansu i fejmu, ale raczej po to żeby się najeść, więc muszą sprostać zadaniu i chociaż dawać

    Nowy port akurat otwiera się w ryzykownym miejscu, w sensie tego, że na Wilków Morskich to raczej nikt tam nie pójdzie dla lansu i fejmu, ale raczej po to żeby się najeść, więc muszą sprostać zadaniu i chociaż dawać nornalne ludzkie porcje, odradzam tutaj chwyty marketingowe stosowane na starówce, np. "autorskosc", czy i inne chwyty stosowane zeby parę gram makaronu z rybą sprzedać za stówę:) oczywiście zycze sukcesu

    • 59 5

    • Gramów...

      • 13 2

    • (5)

      gdyby nie slowo starowka to dalbym plusa, chyba ze chodzi o warszawska starowke. z reszta sie zgadzam w pelni.

      • 8 15

      • Warszawskie to jest Stare Miasto, bo to nazwa wlasna. (2)

        A starowka to stara czesc miasta i jest w kazdym polskim miescie, nawet w Gdyni.

        • 2 7

        • Mądralo, jest dokładnie na odwrót

          • 6 5

        • Starowka to słowo wywodzące się z gwary warszawskiej. Pisane z Wielkiej litery stało się nazwa własną w Warszawie. Natomiast poza mazowieckiem, mówi się Stare Miasto, Rynek. W Gdańsku rynku nie ma, jest Targ.

          • 2 3

      • każdy wie o co chodzi (1)

        ej serio? jestem gdańszczanką jak i cała moja rodzina i tez mówimy "starówka", ponadto mało mnie obchodzi że to nie starówka, tak samo jak piecki-migowo to nie morena. Każdy wie o co chodzi i nikogo to nie gorszy

        • 20 0

        • A właśnie że gorszy.

          • 1 10

    • Korzystam. (5)

      Czy sądzisz, że skoro jest w Nowym Porcie to powinna serwować tylko schabowy z kapustą ? Mieszkańcy Nowego Portu są takimi samymi konsumentami jak inni. I zdziwiłbyś się jakim wzięciem cieszą się autorskie dania .Aaaaaa,

      Czy sądzisz, że skoro jest w Nowym Porcie to powinna serwować tylko schabowy z kapustą ? Mieszkańcy Nowego Portu są takimi samymi konsumentami jak inni. I zdziwiłbyś się jakim wzięciem cieszą się autorskie dania .Aaaaaa, wyobraż sobie, ze od niedawna mamy też świetny bar z sushi. Miyagi .Jesli myslisz,że świeci pustkami to sie mylisz...Przyjedż do NP, wszędzie / bo mamy też Perłę Bałtyku, bar Emdek, Taorminę/ zjesz smacznie , dużo i w dobrych cenach.

      • 4 8

      • (3)

        Jezu też jestem z Portu. Czy ja generalizowałem, że mieszkańcy Portu to same Sebki lub wyklęte Janusze spod pawilonu przy Żabce i Teorminie, czy też to, że tylko zjedzą zapiekankę lub kebsa które zapiją specjalem i na

        Jezu też jestem z Portu. Czy ja generalizowałem, że mieszkańcy Portu to same Sebki lub wyklęte Janusze spod pawilonu przy Żabce i Teorminie, czy też to, że tylko zjedzą zapiekankę lub kebsa które zapiją specjalem i na koniec dadzą liścia swojej Karynie przy ludziach?
        --------------
        Chodzi o to, że dzielnica nie ma charakteru turystycznego(na szczęście!), jest trochę słoików ale nie przypomina to bezwładnego najazdu, zatem istnieje pewien rodzaj społeczności lokalnej(na szczęście). Dlatego właśnie zwróciłem uwagę na to, że nowy lokal z miejsca może mieć kłopot jeśli będzie powielał typowo śródmiejski schemat gastronomii ukierunkowanej na jednorazowego klienta, czyli krojenie zagraniczniaków, warszawki oraz lanserki z ajfonem wziętym na babcię w 36 ratach. Masa takich knajp powstaje i się zamyka, potem masz tam Żabki(rak rynku).... Taka Perła Bałtyku obrała drogę pewnej symbiozy ze społecznością lokalną, nie kozaczą z cenami i dla tego są fajnym miejscem dla mieszkańców, czy nawet miejscem spotkań lokalnej bohemy społecznej.

        • 12 1

        • W new porcie byłem (2)

          Ceny spokojnie wytrzymamy i pamiętaj, że obok powstają duże osiedla np Letnica robyga i to też mogą być klienci tego miejsca. A burgery dobre.

          • 3 1

          • (1)

            Osiedlem bym tego nie nazwał. Bardziej Honk-Kongiem pod wynajem. Oczywiście na początku stawiali 4 piętrowe kameralne bloczki. Lokale mieszkalne wyprzedały się na pniu, więc zrobili eksperyment z pierwszym mrówkowcem.

            Osiedlem bym tego nie nazwał. Bardziej Honk-Kongiem pod wynajem. Oczywiście na początku stawiali 4 piętrowe kameralne bloczki. Lokale mieszkalne wyprzedały się na pniu, więc zrobili eksperyment z pierwszym mrówkowcem. Mieszkanie w mrówkowcu również sprzedały się w krótkim czasie , więc teraz Robyg się rozhamił i stawiaja tam 15 piętrowce dosłownie przyklejone jeden obok drugiego, bo i tak sie sprzedadzą;) Kto pozwoił na budowę takiego kołchozu w Lenieniwe? Tego nie wiem.

            • 11 1

            • Robyg to początek

              Cała Starowiejska będzie zabudowana z obu stron.

              • 1 1

      • spoko zobaczymy czy przetrwa do jesieni...

        • 0 1

  • Za dużo (10)

    Tego jest za dużo na Świętojańskiej w Gdyni też znowu nowe powstają. Przesyt na maksa człowiek idzie ulicą żadnych atrakcji jedzenie, jedzenie na prawo i lewo. Świętojańska to już w ogóle się cofa stare obskurne

    Tego jest za dużo na Świętojańskiej w Gdyni też znowu nowe powstają. Przesyt na maksa człowiek idzie ulicą żadnych atrakcji jedzenie, jedzenie na prawo i lewo. Świętojańska to już w ogóle się cofa stare obskurne kamienice prywatne czekają aż pewno miasto im wyremontuje plus nuda. Abrahama to dalej ulicą pełną parą na tym krociotkim deptaku ciągle trzeba uważać na samochód bo klakson na plecach a tyle zachwytu i piania było jaki to cudowny deptak a tu zong i znowu jedzenie przy spalinach.

    • 44 34

    • witamy pana Marudę

      • 15 9

    • a co sie w gdyni nie cofa. nowoczesne miasto w latach 90tych za Cegielskiej i naglejakby ktos je na 2-3 dekady zakonserwowal. kto? pytanie retoryczne.

      • 23 1

    • Tęsknisz za bankami na każdym kroku?

      • 10 4

    • Lepsze banki

      A jakich atrakcji byś się spodziewał? Nowej lokaty czy karty kredytowej które to jeszcze niedawno były niedawno praktycznie jedyną ofertą ulicy?

      • 7 5

    • O Jezu co za zgnuśniały dziadyga!

      Dawno większego marudy nie słyszałam.
      Weź się uśmiechnij co jakiś czas, pewnie już zapomniałeś co to radość?

      • 7 9

    • już niedługo ... wszystko zamkną na Świętojańskiej i w ogóle

      w centrum Gdyni, bo nie ma jak zaparkować, płacić trzeba też słono nawet w niedzielę. Mieszkańcy Centrum nie "udźwigną" sami gastronomii, a inni nie przyjadą

      • 8 1

    • a ceny jakie;(

      • 6 0

    • Na tym odcinku Abrahama to Seicento z pizzerii o nazwie new york rozjechało trawnik, parkuje dociskając się do trawników, tak, że nie da się swobodnie przejechać, albo na środku, "bo tylko na chwilę przecież" i idzie do lokalu. Cebula

      • 5 0

    • No nie wiem

      Wszystkie opisane miejsca powstały w Gdańsku a nie w Gdyni. Wystarczy odwiedzić Wyspę Spichrzów, żeby się przekonać gdzie jest świat i turyści w Trójmieście . . .

      • 1 0

    • Restauracje to życie!

      Wymuszają obieg na ulicy, zarówno turystyczny jak i mieszkańców. Całkiem niedawno Swietojanska, to były banki i pustki. Teraz ludzie spacerują, miasto tętni energia a nie tylko korkami, bo ktoś jedzie z punktu A do B, przez centrum. Krytykujesz bardzo dobra zmianę w tkance miejskiej.

      • 0 0

  • Ciekawa ta Mała Sycylia (4)

    Współwłaścicielem jest niedoszły wiceprezydent miasta Gdańsk, który wycofał się ze startu w wyborach po aferze z wulgarną rasistowską i ksenofobiczną stroną internetową której był właścicielem i twórcą.

    • 23 11

    • wielka szkoda, (1)

      w koncu ktos zdrowy byłby na tym stanowisku, a nie sami miałcy politycy.

      Ale czekamy az PiS przejmie władzę (co przy mierności Dulkiewicz jest całkiem mozliwe) - wtedy vickami będą służalscy dziennikarze z różnych STREF, pociotki kolegów partyjnych i same BMW.

      • 16 18

      • nono, teczkowi Borawski i Grzelak to faktycznie niemal mezowie stanu. a znaja sie na problemach miasta jak sroka na medycynie

        • 21 0

    • Obaj właściciele ***** ***, to najlepsza rekomendacja.

      • 16 4

    • Ale brawo za dowcipną nazwę!

      • 9 1

  • Na reputacje pracuje sie latami. Nie ma, ze rzucam prace na budowie i otworze sobie knajpe. (1)

    • 10 5

    • Nowe knajpy sa jak "salony fryzjerskie". Nastawione na strzyzenie tego i owego.

      • 16 1

  • Co by tu zrobić żeby zarobić ... (1)

    ..ale się nie narobić ....

    • 14 7

    • przepis na sukces

      podpiec kalafior, zrobic wzorek z sosu sojowego, zerwac na lace jakies chwasty nazywajac to po wlosku czy francusku i 3 borowki na wierzch. no i nazwac albo w egzotycznym jezyku albo po polsko- angielsku typu bistro vegefrajer fine dining lunch room.

      • 17 2

  • (1)

    Brakuje budy z uczciwą dobrą kiełbasą z rusztu podawaną w uczciwej bułce lub z bułką i samorobnym keczupem oraz musztardą. Widziałbym kiłbasę białą i wędzoną.

    • 40 5

    • Wymuszone, udawane, drogo. A składniki i tak wszędzie z makro.

      • 5 0

  • Kiedy śledź za 2 zł po 15 zł (4)

    W Gdańsku nie można zjeść na mieście taniej ryby z Bałtyku.

    • 24 3

    • praca kliniczna

      ja bym to nazwal eksperymentem medycz ym. wplyw mieszanki iperytu i rteci na zachowania urlopowe i zmiany w korze czolowej populacji januszow i grazyn.

      • 6 4

    • (2)

      Wszyscy na niego czekamy, Michale.

      • 9 0

      • to nie był mój post:) (1)

        • 5 0

        • Otworzysz jak śledź za 2 zł będzie po 25 zł

          • 6 0

  • (4)

    słyszałem opinie, że Zorba mało grecka i droga, najbardziej kibicuję tej knajpie w Nowym Porcie!

    • 12 3

    • Dobrze słyszałeś (3)

      I jakiejś kobiecie doliczyli więcej niż w karcie z bo porcja podobno była duża. Żenada na maksa

      • 8 1

      • nie sprzedawać plotek z grupy (1)

        :D

        • 1 3

        • to nie plotka tylko fakt

          • 6 0

      • jak porcja za duża to nie wiedzą co wydają czy jedzenie na wagę? jak w barze :v

        • 3 0

  • Brawo Meso! (6)

    NIe dość że przetwali w niesprzyjających warunkach, to jeszcze się rozwijają. Oby wszystkie przedsięwziecia gastronomiczne (i nie tylko) były tak prowadzone.

    • 27 34

    • Haha (2)

      Zapytaj pracowników jakim cudem "przetrwali"

      • 24 1

      • Jeśli wiesz to napisz. (1)

        Jedno wiem, bardzo tęsknię za ich rollkami sprzedawanymi w budce Oliwskiej :)

        • 2 8

        • Mówisz o tej budzie, w której woda po kablach kapała?

          Żadnych norm BHP nie spełniała, nie zapomnę dziewczyny, która na kuchni pracowała w skarpetach narciarskich, bo ogrzewania nie było

          • 4 0

    • A gdzie jest kuchnia polska? Tu jest Polska! Gdzie golonka po bawarsku, ruskie pierogi, barszcz ukraiński ? (1)

      • 5 4

      • Polakow nie stac na kuchnie polska (kaczki, gesi, dziczyzna, szczupaki, wegorze itd.)

        A kaszy ze skwarkami ze sloniny nikt w restauracji nie zamowi.

        • 9 1

    • Sorry, ale koło ramenu to nie stało - taka prawda.

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.