2020-09-05 12:16
Życzę wszystkim właścicielom/przedsiębiorcom powodzenia, szczególnie teraz w tych trudnych czasach. Dużo trudu ich teraz czeka.
2020-09-22 19:12
Powodzenia z czym? Z tym ze dają umowy śmieciowe i myślą ze ludzie nie chcą mieć stabilizacji ?
2020-09-05 12:21
2020-09-05 13:22
Weź najpierw zarób na wynajem z 10.000. Później opłaty i pracowników. Towar. No, ale mało kto mówi i powie jakie obroty... Znam kilka osób które pracują na mieście. Obroty często po 20 tysięcy dziennie.
2020-09-05 14:28
2020-09-05 15:49
150zl za m2 to podobno minimum na starym miescie.
2020-09-05 16:09
Spadł to ci sufit na to co nosisz na karku.
2020-09-05 17:38
kupujcie,kupujcie taniej nie bedzie itd.
2020-09-05 20:42
skąd ty się zerwałeś . anonimowość w opiniach szuka widzę talentów
2020-09-05 12:25
to po polsku jest to żelowanie.
2020-09-06 14:50
Zamówiliśmy dwie przystawki , dzika i comber oraz na deser bezę i sernik. Wszystko było bardzo dobre plus fachowa obsługa, która podając tłumaczy wszystkie połączenia smakowe na talerzu. Stwierdziliśmy z żoną , ze wolimy
Zamówiliśmy dwie przystawki , dzika i comber oraz na deser bezę i sernik. Wszystko było bardzo dobre plus fachowa obsługa, która podając tłumaczy wszystkie połączenia smakowe na talerzu. Stwierdziliśmy z żoną , ze wolimy wyjść na obiad dwa razy rzadziej ale za to zjeść coś tak wyjątkowego jak tam. Szczerze polecam. I nie jestem właścicielem , po prostu mieszkam niedaleko i nie spodziewałem się takiej jakości , za to co dostaliśmy to ceny są wręcz powiedziałbym niskie. To nie jest buła z mięsem tylko przeżycie kulinarne. Pozdrawiam i polecam samemu się przekonać. I jeszcze plus za ciekawą lokalizację.
2020-09-07 00:38
2020-09-05 12:39
Te dania z Mon Balzac i Nasza Kasza wyglądają przepięknie, jak obrazy. Gratuluję szefom kuchni wyczucia estetyki. Doceniam taką dbałość o szczegół.
Ladny, ten nowy wystrój Balzaca.
2020-09-07 09:21
O to się rozchodzi teraz: ma ładnie wyglądać na insta, smak jest drugorzędny. Stąd te wszystkie karkołomne połączenia "lokalności" (tanio) z "egzotyką" (ładnie). Np. burger z szarpanymi boczniakami (hit!), albo pad thai z pieczarek, czy inny ramen z dynią.
2020-09-05 12:40
2020-09-05 14:10
2020-09-05 12:47
Jeżeli dania smakują tak samo jak wyglądają, to Nasza Kasza jest tu zdecydowanie faworytem.
2020-09-05 12:48
Jestem wiernym fanem kaszy w końcu coś dla mnie. Nasza Kasza szykujcie się wpadam do was niedługo
2020-09-05 12:51
Za 28 złotych to można zrobić przyzwoite śniadanie , obiad i kolację . Kanapka 25 złotych ? To chyba że to z dwóch części bułki paryskiej przekrojonej wzdłuż i to dobrze obłożonej. Jak się na to patrzy to jest bardzo drogo. Jak pandemia się utrzyma to smród po tych lokalach w centrum nie zostanie . Nie ma turysty zachodniego nie ma interesu.
2020-09-05 12:55
2020-09-05 13:05
to się przejść i zobacz wieczorem lub w weekend ile tam ludzi siedzi. Do otwartej obok Whiskey in The Jar kolejki w sobotę stały, a ceny mają pewnie zbliżone. Ludzie mają pieniądze, nie martw się.
2020-09-05 13:56
2020-09-05 14:24
Mam... i całe życie byłem uczciwy, bez koneksji, a moi rodzice ,,jedyne" co mogli mi dać to kręgosłup, miłość i nauczyć szacunku do pracy.
Można wszystko
2020-09-06 17:04
Przyjechałam z małego miasteczka, wychowywała mnie tylko mama, która w 2000 roku zarabiała 800 zł. Całą szkołę nie olewałam nauki, dostałam się na dobre studnia i teraz, kilkanaście później zarabiam 6k na rękę. Stać mnie
Przyjechałam z małego miasteczka, wychowywała mnie tylko mama, która w 2000 roku zarabiała 800 zł. Całą szkołę nie olewałam nauki, dostałam się na dobre studnia i teraz, kilkanaście później zarabiam 6k na rękę. Stać mnie na kredyt, samochód i wizytę raz na tydzień w dobrej restauracji, dodatkowo czasami w tygodniu jakies tańsze bistro. Przykro mi, że ktoś kto mnie nie zna z góry zkłąda, że jestem nieuczciwa.
2020-09-06 17:39
...że przyjechałaś z małego miasteczka. I jeszcze te 6 tyś... chwalisz się czy żalisz? Żenada na 101%
2020-09-08 08:58
Leniwi nie mają
2020-09-05 14:24
2020-09-05 14:44
Bo zjadłem wieczorem.
2020-09-05 13:26
tych krewetek to chyba nie wiele tam podają, może 3-4 szt widać i wcale nie jakieś olbrzymie, i to za 60 zl? No bogato i grubo
2020-09-07 09:29
Obczaj deskę wędlin i serów (39/78 zł). Połowa deski to chleb i krakersy, do tego parę oliwek. Aha, no i kilka plastrów wędliny :).
2020-09-05 18:16
Co możesz za 28 złotych na cały dzień zrobić przyzwoitego? Zjadłem steka w domu na obiad kosztował 25zł 100zł za kg/ do tego zupę pomidorową z makaronem razowym, placki ziemniaczane jako węglowodany do steka. To nie wiem
Co możesz za 28 złotych na cały dzień zrobić przyzwoitego? Zjadłem steka w domu na obiad kosztował 25zł 100zł za kg/ do tego zupę pomidorową z makaronem razowym, placki ziemniaczane jako węglowodany do steka. To nie wiem ile placki i zupa, pewnie jakieś łącznie 2zł? do tego na deser budyń. Skromnie 30zł jak do tego doliczyć oliwę, przyprawy, energię itp? A to obiad w domu.... Więc nie wiem co chcesz za 28zł na cały dzień przygotować.
2020-09-11 00:45
Schabowego i kartofla
2020-09-06 13:37
2020-09-07 08:49
Ale wyjście do knajpy to jest swego rodzaju luksus i musi kosztować.
2020-09-07 10:23
Właściciel ma nie zarabiać ,a kucharze zasuwać za darmo, bo dla ciebie za drogo. Jeżeli oczekujesz za 28 zł się wyżywić przez cały dzień to jedz w domu i nie komentuj cen restauracyjnych.
2020-09-05 12:59
Kiedyś chodziłem regularnie do Balzaca. Była to jedna z lepszych knajp na "starówce".
2020-09-05 13:13
"Była", ale od paru lat to już nie ten sam klimat. Zaglądam tam od czasu do czasu z ciekawości czy może coś się zmieniło. Niestety oni chyba nastawieni tylko na Skandynawie tak jak większość.
2020-09-05 20:47
2020-09-05 12:59
Raz na jakiś czas można wydać parę groszy i nie jeść w domu.
Wybiorę się do Balzaca, mam nadzieję że nadal jest tak smacznie
2020-09-06 13:04
Wszyscy tam jedli obiad czy śniadania
w tygodniu w restauracji a tylko w soboty i niedziele gotowało się w domu, później sam wyjeżdżałem za pracą za granicę i widziałem to samo oczywiście nie u rodaków którzy
Wszyscy tam jedli obiad czy śniadania
w tygodniu w restauracji a tylko w soboty i niedziele gotowało się w domu, później sam wyjeżdżałem za pracą za granicę i widziałem to samo oczywiście nie u rodaków którzy przyjechali na zarobek tylko u osób które tam mieszkają na stałe, ale ceny u restauratorów są niskie biorąc pod uwagę ile się zarabia w Niemczech, NL czy UK, a restauracje mają obłożenie cały rok, tylko u nas kombinatorzy windują ceny kotleta by nachapać się w 3miesiące sezonu, a później lement że nie ma turystów... Najbardziej w PL brakuje mi restauracji otwartych od 6stej rano oferujących kawe śniadania i kanapki do pracy w uczciwej cenie, ehhh może kiedyś.
2020-09-06 14:31
dlaczego nie ma na nigdzie (nawet na dworcach - kanapka, sok pom. z wyciskarki i kawa z ekspresu), cos co jest praktycznie wszedzie na zachodzie. nawet w malych miasteczkach na dworcach.
Unas sie nie da.
2020-09-07 09:28
Zaklęte koło - nie ma klienta, nie ma śniadania.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.