Opinie (110) ponad 10 zablokowanych

  • Zalewany burger jest mega :) (3)

    Aż ślinka cieknie !

    • 18 58

    • tylko jak to jeść ? (1)

      może tego się nie je tylko ogląda i wącha ?

      • 27 3

      • Proste

        Dostajesz rękawiczki

        • 2 8

    • Równie dobrze można go zmiksować i wypic

      Na to samo wyjdzie

      • 24 5

  • Podziwiam, ze przedsiębiorcy decydują sie otwierać restauracje w dobie pandemi (7)

    • 71 18

    • (3)

      Racja
      Trup gęsto ściele się na ulicach.
      Taka zaraza

      • 22 5

      • Pandemia i Szumowiny ! (2)

        • 9 2

        • (1)

          Szum lasu raz!

          • 3 2

          • Kiełbasa z dymem na wodzie raz !

            • 0 0

    • To prawda ale decyzje zapadly wczesniej

      • 10 0

    • To po co chodzicie do lokali

      niedawno byliśmy w Orłowie to zapomnij że gdzieś usiądziesz przy kawie/piwie, postaliśmy więc pół godziny w kolejce po lody chociaż. Jest popyt to i ktoś chce na tym zarobić.

      • 3 0

    • Krewetki vege będą

      z soczewicy.

      • 2 0

  • (2)

    Od kiedy wracają Norwegowie czy Szwedzi? Ciekawe niektóre lokale. Apetyt po przeczytaniu... :)

    • 36 3

    • Lokal się utrzyma jak serwuje dobre jedzenie albo... Jest w dobrym miejscu np z fajnym widokiem a niekoniecznie super karmi. Tam zawsze ktoś przysiądzie.

      • 39 0

    • Oby nigdy
      Może wtedy oferty cenowo będą na naszą kieszeń

      • 12 2

  • Rok po otwarciu ... (3)

    Brakuje mi cyklu "rok po otwarciu"
    Ciekawe ile z tych nowych miejsc przeżyje do przyszłego sezonu i przetrwa zimę ?

    • 112 7

    • (1)

      mniej niz połowa.

      • 22 3

      • Ale co cię dziwi

        To normalny tryb. Knajpy się otwierają i zamykają, przetrwają najlepsze. I to bardzo dobra rzecz dla nas konsumentów

        • 1 1

    • Wcalenie takie nowe

      Szczerze dziwny artykuł , bo kilka z tych prezentowanych lokali wcale nie jest nowe i zdobyło już sporo stałych wielbicieli . Nowe może i są dla autora tekstu :p

      • 0 0

  • (1)

    Podziwiam za odwagę osoby inwestujące w gastronomię. Takiej rotacji nie ma chyba w żadnej innej branży. Lokale się szybko otwierają i jeszcze szybciej zamykają.

    • 66 3

    • Wystarczyłoby nie kombinować tylko zainwestować w sprawdzone przepisy na biznes.

      Ale każdy musi zrobić super-nową-trendy-restaurację.

      A chociażby w zachodnich dzielnicach Gdyni tak brakuje jakiejś dobrej chińszczyzny.

      • 15 0

  • Pierwsza knajpa i sniadanie kosztuje (8)

    Ponad 30zl z napojem. Serio? Śniadanie?

    • 95 16

    • Nie stać cię, nie wchodzisz. (4)

      Proste, jak konstrukcja cepa.

      • 26 52

      • jestes glupi wchodzisz i placisz

        • 25 11

      • Ale ez przesady z taką ceną..

        Złote jaja dają? :))))

        • 20 3

      • Dzięki, Roman.

        • 6 4

      • Klienci nie wchodzą, knajpa plajtuje.

        Klienci nie wchodzą, knajpa plajtuje w mniej, niż rok.

        Proste, jak konstrukcja cepa.

        • 26 2

    • Polecam zapoznać się z menu, zjadłem tam dzisiaj śniadanie za 11 pln i na pewno wrócę. :)

      • 6 1

    • Jak Pan z brodą gotuje to tyle kosztuje.

      • 26 0

    • A niby ile ma kosztować? W hotelach też kosztują 30-50 zł.

      • 0 3

  • Pomidorowa po 15

    Szacun. Dodalbym ze euro.

    • 71 5

  • (6)

    Krewetka i kurczak dalej nugetsy i krewetki w tempurze z paczki? Do tego mroźne frytki? Widziałem raz na food truckach ich dostawę towaru.

    • 62 3

    • w całej Europie we wszystkich sieciowych restauracjach jadą na gotowcach (2)

      w Polsce też, to bardzo dobrze, przynajmniej nie dostaniesz tasiemca.
      Miłego dnia ;)

      • 5 11

      • Bo taką mają widać filozofię...

        • 4 0

      • to we frytkach jest tasiemiec?

        • 7 2

    • Niestety tak.. fu

      • 5 1

    • (1)

      A co liczyłeś na krewetki z porannnego połowu z Bałtyku ? Haha

      • 13 2

      • AntyIdiota

        Kretynie chodziło o tempurę nie krewetki. Czytać umiesz?

        • 3 1

  • przecietny polak (10)

    ciekawe kogo stać na bywanie w takich miejscach? kryzys,pandemia i burger za 48 zł ? dotacje od państwa za postój ? zauważyłem że część restauracji podniosła ceny? ale na zawsze? czy do odrobienia strat? trochę to dziwne trochę straszne ,Gdańsk nie jest już dla mieszkańców a dla turystów .......

    • 69 24

    • Nie ma być dla przeciętnego (1)

      Tylko dla nieco lepiej sytuowanego. Przeciętny ma pizzerię. Czy naprawdę musimy równać do jednej linii? Mnie nie stać na knajpy z gwiazdkami Michelin, ale nie narzekam i nie odbieram frajdy tym dzianym.

      • 30 12

      • To są normalne restauracje, nic nie wiadomo jak niesamowitego!

        Właśnie wmawianie sobie, że "ja mam jako tako, idę do osiedlowej pizzerii" to jest żenada. Te restauracje faktycznie są drogie dla Polaków, bo złotówka jest g...o warta i mało zarabiamy. Gdyby ludzie zarabiali te 20-30%

        Właśnie wmawianie sobie, że "ja mam jako tako, idę do osiedlowej pizzerii" to jest żenada. Te restauracje faktycznie są drogie dla Polaków, bo złotówka jest g...o warta i mało zarabiamy. Gdyby ludzie zarabiali te 20-30% więcej, już by było lepiej, tylko to trzeba socjał ukrócić, odkomuszyć urzędy, poprawić prawo, znieść tak wysokie opodatkowanie pracy...

        • 0 0

    • spokojnie, te lokale są nastawione głównie na turystów. za rok, góra dwa już ich nie będzie.

      • 20 4

    • czy godzi sie sprzedawac mercedesy, jak obok Polak robi za 2 kola na miesiac? (1)

      a widzisz, sa lokale jak samochody, na rozna kieszen. Mozesz sie najesc pizza z kielbasa, ja wole krewetki, kazdy sie naje i jest zadowolony. Ale nie oczekuj, ze wszystko bedzie pod twoje zdolnosci finansowe

      • 5 5

      • Dlatego nie rozmawiajmy o "dla mnie"

        tylko faktycznie o naszej klasie średniej. Czy polską klasę średnią stać na obiad co tydzień na mieście za 200zł...

        • 0 0

    • (2)

      Byłam w weekend w Woosabi z rodziną. Zostawiliśmy 200 zł za obiad z napojami. Czy to naprawdę tak dużo? Obiad wszystkim smakował, każdy wyszedł zadowolony. Na pewno tam wrócimy. Jestem mieszkanką Gdańska i choć nie

      Byłam w weekend w Woosabi z rodziną. Zostawiliśmy 200 zł za obiad z napojami. Czy to naprawdę tak dużo? Obiad wszystkim smakował, każdy wyszedł zadowolony. Na pewno tam wrócimy. Jestem mieszkanką Gdańska i choć nie zarabiam kokosów, to stać mnie na jedzenie na mieście. Ceny podnieśli, bo i vat się zmienia od 1 lipca i kryzys covidowy dotknął knajpy. Ludzi stać na "bywanie w takich miejscach". Wielu ludzi.

      • 3 4

      • Ich straty lepsze od moich

        W kryzysie jak to nazywasz "covidowym"
        Ceny powinny iść w dół, co widać na zachodzie.
        Ich strata jest lepsza

        • 1 0

      • Tak, ale też wielu, bardzo wielu nie stać. Takich, których teoretycznie powinno stać.

        200zł na obiad to dla rodziny np. mającej 6000zł na 4 osoby bardzo duża kasa. Mimo wszystko mało zarabiamy, bo jeśli uznaje się, że ktoś mający 5-6-7 koła na rękę to bogacz, to błagam... nigdy nie dościgniemy Zachodu. A

        200zł na obiad to dla rodziny np. mającej 6000zł na 4 osoby bardzo duża kasa. Mimo wszystko mało zarabiamy, bo jeśli uznaje się, że ktoś mający 5-6-7 koła na rękę to bogacz, to błagam... nigdy nie dościgniemy Zachodu. A ucieka nam już blok wschodni! Tylko teraz zastanowić się dlaczego jest takie dziadostwo, jak jest. I nie chodzi o to, że ja czy ty, czy tamta pani może iść z rodziną na obiad za 200zł. Chodzi o to, aby 80% klasy średniej mogło chodzić na takie obiady. I wtedy to jest dawanie zarobić branży.

        • 0 0

    • mnie stac

      trzeba bylo sie uczyc to ciebie tez by bylo

      • 1 2

    • 48 zł powinieneś zarabiać w max pół godziny

      Jakbyś pokierował swoim życiem jak należy, a nie jarał fajeczki na garażach

      • 0 1

  • Burgery po tajsku..........

    .piekło się otwarło i ziemia wpadła ...........

    • 34 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.