Opinie (146) 2 zablokowane

  • (6)

    Pracoholicy....niestety to choroba obecnych czasów.Potem wypalenie,zawał i takiego pracoholika zastępuje młody,ambitny,kolejny w wyścigu szczurów.Wyścigu po benfity,premie czy wczasy...o tym pierwszym potem nikt nie pamięta...depresja,rozpad rodziny o ile ją miał.Pozostaje mieszkanie z kredytem i auto w lizingu...duchowe dno.

    • 75 8

    • (2)

      To też nie do końca tak. Pracodawca często nie zatrudnia osób "nadmiarowych" z powodu oszczędności (lub chytrości). Zostajesz wtedy z tematami sam, idąc na urlop po prostu wiesz, że po powrocie bałagan musisz posprzątać

      To też nie do końca tak. Pracodawca często nie zatrudnia osób "nadmiarowych" z powodu oszczędności (lub chytrości). Zostajesz wtedy z tematami sam, idąc na urlop po prostu wiesz, że po powrocie bałagan musisz posprzątać sam. Oddanie tematów komuś, kto pomaga z doskoku najczęściej kończy się tym bałaganem i sam musisz po powrocie posprzatac. Sam pracoholizm to czasami też troska o to swoje stanowisko, bo po latach się do czegoś doszło i ciężko to stracić. Oczywiście pracodawcy skrzętnie to wykorzystują, szczególnie korporacje, które działają jak sekty czy wielkie religie. Zawsze znajdą się wyznawcy i kupa dewotek, co będą popierać nawet najdurniejsze pomysły, byle być świętszą od szefów.

      • 38 1

      • (1)

        Na tym polega praca u kogoś. Szef powie że ziemia jest płaska, więc zbudujmy płot na jej obrzeżach, to menadżerowie od niczego też tak powiedzą, podtrzymają pomysł i dorobią do niego marketingowe frazesy, więc wypromują to jako coś wspaniałego Smart prestige:)

        • 8 0

        • To prawda. To są właśnie ci akolici o których pisałem. Najczęściej piastujący stanowisko ze zbioru "bullshit jobs". Menedżerowie kejpiajów, itp.

          • 3 0

    • Pracoholizm to nie wybor ale koniecznosc. Szczegolnie (1)

      w takich krajach jak nasz. Masz wybor albo uczestniczyc w wyscigu szczurow i walki z amway'ami by zarobic na rodzine albo odpuscic i wegetowac za 3k netto gdzies u Janusza lub jako sprzedawca. Wiekszosc wybiera wyscig, co oczywiscie odbija sie na zdrowiu psychicznym i rodzinie.

      • 4 0

      • Myślałeś o rodzinie

        kiedy Ciebie, z powodu takiej roboty, zabraknie?

        • 1 1

    • Myslalem, ze to juz minelo - ze teraz mlodzi bardziej mysla o zyciu prywatnym niz o wyscigu

      Czasy Kazikowo-Yougotonowych "Malczikow" kojarza mi sie z moja mlodoscia i szybkimi karierami lat 90-tych.

      • 0 0

  • (7)

    Nie ma ludzi niezastąpionych...większość goni za karierą, kasą, nowym autem.A potem nagle pyk zawalik, udar i do widzenia.I kończy się piękny sen.Ja wolę spokojną pracę,życie rodzinne i praca nad własnym sobą.Hedonizmu i konsumpcjonizmu nie akceptuję. Bądźmy po prostu ludźmi.A nie maszynami i korpo szczurami z bezsensownymi targetami.

    • 66 10

    • (4)

      Kiedy ty pracujesz, skoro ciągle siedzisz i piszesz na tym forum? Nie mów, że w pracy, bo wtedy okradasz szefa... :)

      • 20 10

      • (2)

        Własna firma kochany)Pracuję ile chcę.

        • 17 4

        • (1)

          Czyli polski janusz biznesu...

          • 7 13

          • Odezwał się korposzczurek omamiony kartą benefit)

            • 8 0

      • Bzdury

        Co jest ważniejsze machać rękami, a robota nie zrobiona, czy zrobić swoją robotę za którą płacą i napisać coś np na forum? Widzisz pracownik to nie jest niewolnik jak zrobi swoje dowala się więcej, to wtedy spada

        Co jest ważniejsze machać rękami, a robota nie zrobiona, czy zrobić swoją robotę za którą płacą i napisać coś np na forum? Widzisz pracownik to nie jest niewolnik jak zrobi swoje dowala się więcej, to wtedy spada efektywność, ale cóż tłumaczyć po proznocy jak uważasz, to jak wymagać od strażaka żeby gasił 8 h w pracy pożar, za gotowość nie płacić, mało tego jak zgasi w pół godziny zapłacić tylko za pół godziny, brawo

        • 1 1

    • I tak i nie

      Kiedyś w mojej poprzedniej pracy tak mówil szef. Ze nie ma ludzi nie do zastąpienia. I skończyło się tak że musiał się przebrać i sam robić.

      • 5 0

    • Hmm

      Jak mówisz że nie ma ludzi nie zastapionych, to spróbuj zastąpić matkę, syna, córkę, ojca... na pewno ktoś ich może zastąpić, prawda?

      • 0 0

  • (5)

    "Niezastapieni" to fakt. Kilka firm i mam takie same wnioski. Raz na jednym projekcie miałem wydzwaniać do klientów którym kończyła się umowa, przedłużyć umowę na średnio atrakcyjnych warunkach oraz jakby było mało to

    "Niezastapieni" to fakt. Kilka firm i mam takie same wnioski. Raz na jednym projekcie miałem wydzwaniać do klientów którym kończyła się umowa, przedłużyć umowę na średnio atrakcyjnych warunkach oraz jakby było mało to jeszcze podwyższyć abonament takim osobom:) Jak to nie da sie, zobacz- ten tutaj całkiem sobie radzi, posłuchaj jego rozmów. Posłuchałem jak gość wciska kity jakiejś babci, lub sprzedaje nowy telefon z różowym futerale facetowi(na te futerały był target bo nie schodziły, więc trzeba je było wciskac). Na dodatek telefony i umowy dojeżdżały jednym kurierem, a futerały drugim, bo sprzęty dodatkowe były wysyłane z innego mogazynu... po wszystkim klient musiał płacić za "zestaw telefonu z futeralem" u 2 kurierów bo płatność była rozbita na 2 czesci...Przodownikowi się udalo, to innym też uda:) Pozdrawiam pomarańczowa firme z Długiej:)

    • 36 8

    • Widzę że tak wam berety zryli, że pracę w call-center nazywasz "projektem"

      Gratuluję

      • 45 4

    • hahah gryzipiórki wydzwanianie do ludzi nazywaja projektem :)

      • 35 0

    • My klienci

      Absolutnie tej firmy nie pozdrawiamy

      • 3 0

    • Oran-ge

      • 1 0

    • xD

      czy nadal rekrutują tam tacy goście w koszuleczkach polo?

      • 2 0

  • Żadnego kontaktu! (4)

    Niech się najpierw nauczą szanować pracowników, szczególnie tych "dobrych", którzy mimo że dostają grosze to pracują za dwóch.
    Masz urlop? Obojętnie czy 2 dni, czy 2 tygodnie, służbowy zostawiasz w szafie a prywatnego nie odbierasz bo nie masz takiego obowiązku. A jak będą mieć problem to... będą mieć problem i tyle.

    • 94 3

    • Niestety. Służbowego tak po prostu zostawić w szafie nie możesz. (2)

      .

      • 1 32

      • Ja mowie se wyjezdzam do domku w lesie gdzie nie ma zasiegu. Wystarcza.

        • 18 1

      • Możesz zostawić i to bez problemu.

        Jeśli masz normowany czas pracy to nawet nie ma co się rozpisywać, jeśli masz nienormowany to w teorii musisz być pod telefonem ale w praktyce kto Ci zrobi z tego problem?
        Choćby tak jak kolega napisał, jedziesz na

        Jeśli masz normowany czas pracy to nawet nie ma co się rozpisywać, jeśli masz nienormowany to w teorii musisz być pod telefonem ale w praktyce kto Ci zrobi z tego problem?
        Choćby tak jak kolega napisał, jedziesz na zad*pie i wsio. Poza tym zawsze może po drodze coś się stać :) Osobiście jeszcze nie miałem z tym problemu. Zbliżał się wyjazd i wszyscy dostali info, że nie biorę telefonu i nie mają po co dzwonić, wszystko przekazane, kto czym ma się zając i nie zawracać d...y. Po powrocie jak to bywa "sprzątanie" po robocie innych ale tak jest chyba zawsze.

        • 22 0

    • w Polsce dobrego pracownika się nie docenia

      w Polsce dobrego pracownika się nie docenia. Jeździ się nim obowiązkami i jak najniższym wynagrodzeniem na zasadzie ile się da, a jak chce odejść to idź, na twoje miejsce mamy 10 chętnych. W Polsce nie dociera, że ludzi

      w Polsce dobrego pracownika się nie docenia. Jeździ się nim obowiązkami i jak najniższym wynagrodzeniem na zasadzie ile się da, a jak chce odejść to idź, na twoje miejsce mamy 10 chętnych. W Polsce nie dociera, że ludzi trzeba doceniać. Brałam ostatnio udział w kilku rekrutacjach. Kandydaci przychodzą, mają większe lub mniejsze kwalifikacje, a potencjalny pracodawca, bez różnicy czy to kandydat z dużym doświadczeniem, czy z małym, proponuje jak najniższą stawkę. Dobrze, zapłać mu najniższą, ale mniej świadomość, że taka osoba za parę miesięcy odejdzie do firmy, która lepiej zapłaci.

      • 15 1

  • Idę na wakacje i wyłączam się (1)

    Ustawiony autoresponder i info na poczcie głosowej. Wracam z urlopu po 2-3 tygodniach i po powrocie jest bałagan, nie ma obrotu, jest spadek. Naczelny widzi że nic się nie działo i docenia mnie wreszcie jesteś, trzeba to ruszyć

    • 29 5

    • Oczywiście na przywitanie gra orkiestra i dostajesz bukiet kwiatów i bon zniżkowy

      Koledzy się uśmiechają a sam naczelny z krótkim wystąpieniem na forum wita Cię znowu w szeregach i publicznie zachwala. Po uścisku dłoni samego prezesa idziesz i ruszasz te biznesy, firma znowu wstaje z kolan i zaczyna robić obrót... Potem się budzisz.

      • 25 1

  • Nie zastapiony to jest fachowiec w zakladzie przemysłowym a nie korposzczurek ,którego kazdy z ulicy moze zastapic. (7)

    • 58 25

    • (4)

      Widać nigdy w korpo nie pracowałeś. Tak, są stanowiska, gdzie pracować może ktoś z ulicy, ale jest kupa stanowisk, gdzie potrzeba specjalistycznej wiedzy. W zakładach produkcyjnych jest dokładnie tak samo, więc przestań leczyć kompleksy.

      • 23 9

      • Ale co ty bredzisz wymień jakie stanowiska w korpo wymagajja wiedzy i jakiej wiedzy? (3)

        Wiec inteligencie gdyby nie było korpo swiat by sie nie zawalił ,ale ale bez fachowców przemysłu juz tak.

        • 7 13

        • Główny Księgowy

          Znajomość przepisów, które się ciągle zmieniają

          • 14 5

        • IT engineers wszelkiej masci.

          Od roznych systemow. Szach mat.

          • 7 1

        • Tak tak "fahofcu"

          • 0 0

    • W korpo kazdego z ulicy mozna zastapic? (1)

      To czemu korpo placi za siedzenie w mieszkaniu i zdalna prace 8h, okolo 10k netto? Myslisz, ze nikt z ulicy nie chcialby za taka kase w takich warunkach pracowac? Watpie.

      • 4 1

      • Zejdz na ziemię, 10k zarabia wąska grupa ludzi z tych korpi, są też tacy co mają więcej. A większość ma 3,5k, 3k, 4k max

        • 4 2

  • Wole byc zwyklym pracownikiem. (2)

    Szef musi martwić się o zamówienia,czy zarobi na wypłatę.Ja spokojnie po robocie ,nie myślę o robocie.Szef cała dobę walczy o utrzymanie interesu.Wole mniejszy samochód- i większy spokój.

    • 70 1

    • Mądry głos, 54 łapki w górę, zero w dół... (popieram też)
      A pod artykułami o dofinansowaniu do biznesów same bluzgi na "Januszy biznesu". Jak to jest?

      • 1 1

    • No jak masz taka firme

      U nas centrala zrzucala 90% problemow na nas. Nawet nakazywali branie urlopu bezplatnego. Ciagla niepewnosc daje tyle stabilizacji, ze to pierdyknie.

      • 1 0

  • Mnie się nie da zastąpić (2)

    Nie dlatego że jestem jakiś super kompetentny, ale dlatego że wykonuję najczarniejszą robotę. W firmie, w której liczą się koneksje polityczne i rodzinne obowiązki wyrobnikow nigdy nie są delegowane "familii".

    • 36 0

    • Tez tak myślałem. Nikt nie chciał robić mojej czarnej roboty a mi już się znudzila więc ja zautomatyzowalem. Myślałem, ze firma to doceni dajac mi podwyzke a ja zajmę się czymś innym, ale w nagrodę mnie zwolniono. Mam nauczke za naiwnosc na resztę życia

      • 22 0

    • przejdź się na cmentarz - tam leży masa ludzi niezastąpionych

      • 11 0

  • Dopóty (5)

    Instnieje forma zatrudnienia umowa zlecenie im więcej godzin tym lepiej bezpłatny urlop..... Taki artykuł nie powinien mieć racji bytu w tym kraju czy to tak trudno zrozumieć??????

    • 5 23

    • (2)

      Sorry, misiu, pracuję na umowę zlecenie od paru lat, z opłaconymi wszelkimi składkami itp.
      I urlop robię sobie kiedy chcę, ale zawsze jest to minimum 6 tygodni w roku.

      • 3 10

      • To

        Masz szczęście że stać cię na parę dni wolnego ....

        • 6 1

      • Oraz

        To że ma cię kto zastąpić Tzn.. dajesz komuś zarobić no chyba że sprzedajesz własnoręcznie namalowane obrazy...

        • 3 1

    • (1)

      Nie wszyscy pracują na zlecenie duża część ludzi pracuje w oparciu o umowę o pracę i mogą być zaciekawieni tematem. Moim zdaniem ten temat bardziej dotyczy średnich kierowniczych.

      • 5 1

      • Okey

        Wiem o tym czytałem artykuł i tylko potwierdzileś słowo większość ....jakby odwrócić rolę i większość na umowie o pracę dostała by zlecenia to podnieśli by larum...tak większość od zawsze więcej może.. co nie znaczy że

        Wiem o tym czytałem artykuł i tylko potwierdzileś słowo większość ....jakby odwrócić rolę i większość na umowie o pracę dostała by zlecenia to podnieśli by larum...tak większość od zawsze więcej może.. co nie znaczy że się nie zmieniło składki ZUS..itp pytanie jest proste czym się różni człowiek od człowieka że ten może mieć płatny urlop bo ma umowę o pracę a drugi na zleceniu nie może mieć urlopu płatnego...?

        • 5 0

  • Pracownik Fabryki (15)

    Ja jestem operatorem CNC. Moja firma płaci absolutne minimum. By wywalczyć podwyżkę trzeba się z nimi szarpać i straszyć odejściem. Od wiele lat przynajmniej 2 razy w roku muszę się ostro pokłócić z szefostwem by dostać

    Ja jestem operatorem CNC. Moja firma płaci absolutne minimum. By wywalczyć podwyżkę trzeba się z nimi szarpać i straszyć odejściem. Od wiele lat przynajmniej 2 razy w roku muszę się ostro pokłócić z szefostwem by dostać jakieś marne 200-300 zł podwyżki (oczywiście brutto) Ale najgorsze jest to że jestem nie zastąpiony bo, gdy firma chce zatrudnić nowego pracownika to oferują mu 3500 brutto. To sprawia że pracownicy ciągle przychodzą i odchodzą a tylko ja jestem w stanie ogarniać ten bałagan.

    • 92 11

    • Bez sensu,czemu nie wyjedziesz?Operator CNC z dośw.w DE ma min. 4000E i pełen socjal...

      • 49 5

    • Ale Ty się chwalisz czy żalisz??

      Zmień firmę albo zmień zawód. Dzięki takim osobom jak Ty Janusze płacą minimum a wymagają maksimum. Jak nie będzie chętnych na miejsce, to szybko płace pójdą w górę. Nawet zaczną w ogłoszeniach pisać proponowane stawki jak na zachodzie...

      • 41 12

    • na budynku Bimet od lat wisi napis (1)

      Operatorow CNC, frezerow, tokarzy zatrudnimy.

      • 22 2

      • za 2800 brutto ....

        szukajo ,szukajo jak ci na slasku zlotego pociagu ...

        • 48 0

    • Skoro "od wielu lat" przynajmniej dwa razy w roku dostajesz 200-300 brutto podwyżki (3)

      To powinieneś mieć już z 10 tys netto pensji.

      Coś tu nie halo.

      • 30 5

      • Zarabiam bardzo dobre pieniądze. Nie halo jest... (2)

        Nie halo jest fakt że nie jestem w stanie mieć drugiej osoby za stałe przez to że firma chce fachowców za grosze. W tej profesji nikt nie będzie pracował za mniej jak 4000 netto. Niestety moi szefowie nadal udają że tego

        Nie halo jest fakt że nie jestem w stanie mieć drugiej osoby za stałe przez to że firma chce fachowców za grosze. W tej profesji nikt nie będzie pracował za mniej jak 4000 netto. Niestety moi szefowie nadal udają że tego nie rozumieją i przez to ciągle ludzie odchodzą. Po okresie próbnym 3 miesięcznym każdy liczy na godną pensję. Niestety gdy dowiadują się jakie wynagrodzenie firma jest im w stanie zaoferować to z miejsca dziękują i do widzenia.

        • 30 2

        • Po co im drugi

          jak maja ciebie przyspawanego do stanowiska

          • 7 2

        • tak jest w kazdej malej i sredniej polskiej firmie

          nie zaleznie od branzy.... prezes nie da powyzki, bo woli sobie kupic 4 auto, ktorego nie ma gdzie trzymac bo w garazu i na podjezdzie nie ma juz miejsca.... taka polska januszowa mentalnosc

          • 12 1

    • Chrzań polaków robaków i uciekaj z Januszexa cebulackiego

      • 22 5

    • Jeśli panu jest tak źle to proszę podjąć konkretną decyzję i z determinacją ją wypełnić a w ten sposób wystawia się pan na ostrzał.

      • 11 4

    • Bo zatrudnią ukrainców ityle w temacie (1)

      • 6 3

      • Nie zatrudniają osób z ukrainy

        Powodem są problemy z jakością. Ludzie ze wschodu są bardzo pracowici, ale w mechanice precyzyjnej mają braki.
        Na liniach niemieckich się o tym przekonano, dlatego polacy są tam wysoko cenienii.

        • 6 0

    • Cnc

      I Ja Panu wierzę operator cnc to specjalista którego nie da się zastąpić kimś bez doświadczenia po kursie. Takich właśnie specjalistów winno się doceniać na rynku pracy, tacy pracownicy powinni dostawac dodatki, że

      I Ja Panu wierzę operator cnc to specjalista którego nie da się zastąpić kimś bez doświadczenia po kursie. Takich właśnie specjalistów winno się doceniać na rynku pracy, tacy pracownicy powinni dostawac dodatki, że szkolą innych nowych pracowników. Zazwyczaj pracodawcy naiwnie zwalniają takich pracowników właśnie poprzez brak dania podwyzki bo to zawsze kwestia sporna a potem nie mogą na to samo miejsce przez rok znaleźć odpowiedniej osoby. Takie są realia. Pracodawcy zacznijcie szanować nas i nasza wiedzę. I tak jesteśmy niezastąpieni bo wykonujemy dobra pracę oparta na wiedzy, doświadczeniu i często poświęceniu dla pracodawcy.

      • 18 1

    • Pozdrow Grażynkę :)

      • 0 0

    • to czemu nie odejdziesz skoro jest tak zle ? skoro gdzie indziej placa lepiej przenieś sie. nie mowie tego ironicznie czy cos tylko taka prawda.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.