2021-09-18 08:23
2021-09-18 11:40
Jesteście niedzisiejsi - dzisiaj do filharmonii chodzi się bez ubrań.
2021-09-18 13:09
tylko nie pierdzieć.
2021-09-18 11:17
Filharmonia Filharmonią ale Pani Ewa Redaktor w jakiej dobrej formie w roli recenzentki! Brawo !
2021-09-18 11:19
I tak od lat...
2021-09-18 12:02
2021-09-18 12:05
Jak mozna patrzeć na takie pato
2021-09-18 12:06
2021-09-18 12:33
W ankiecie brakuje odpowiedzi:
"Nie, bo to przynosi pecha".
2021-09-18 12:41
konsternacją i zażenowaniem przeczytałem Pani recenzję koncertu inaugurującego nowy sezon w Filharmonii. Zgadzam się, że program nie był porywający, że zabrakło utworu ważnego i spektakularnego. Moja osobista uwaga:
konsternacją i zażenowaniem przeczytałem Pani recenzję koncertu inaugurującego nowy sezon w Filharmonii. Zgadzam się, że program nie był porywający, że zabrakło utworu ważnego i spektakularnego. Moja osobista uwaga: powinna była nastąpić przerwa przed Beethovenem (wszak wracamy do normalności; przerwy są przecież zarządzane w Operze Bałtyckiej i np. w Filharmonii Narodowej), a tak i orkiestra, i publiczność byli trochę zmęczeni (klimatyzacja i wentylacja!!!!- biedni muzycy).
A jednak...Nie było wspólnego mianownika pomiędzy utworami? Był. Żywiołowość, musująca energia, niepohamowany pęd i radość dające nadzieję i otuchę po tym ostatnim pandemicznym nie-sezonie. A muzycy orkiestry poddali się temu znakomicie. W tak dobrej formie naszej orkiestry dawno nie słyszałem. Wykonania pełne pasji, ikry i ognia, przesycone żarliwością, a zarazem precyzyjne i przejrzyste.
Gra solisty cudowna. Z ogromną lekkością i finezją wydobywał wszelkie niuanse, operował dużym spektrum kolorystycznym i barwowym. Potrafił pięknie wygrać zarówno szybkie, błyskotliwe pasaże, fragmenty motoryczne i agresywne, jak i wydobyć prawdziwy liryzm. A II Koncert fortepianowy Szostakowicza to prawdziwy fajerwerk.
I Symfonia zapowiadająca nowatorstwo i niezwykły talent Beethovena została zagrana porywająco, dynamicznie, z temperamentem i pasją.
Klątwa z "Mocy przeznaczenia" została przezwyciężona.
Dlatego dziwi mnie Pani malkontenctwo i narzekanie, doszukiwanie się niedostatków i minusów. Bardzo ważne jest odpowiednie nastawienie psychiczne przed i w trakcie koncertu, bo jeżeli Pani była w kiepskiej formie, zmęczona lub rozdrażniona, to Pani ocena koncertu okazała się wypaczona i mocno krzywdząca dla muzyków, którzy dali z siebie wszystko. Chyba że jest Pani aż tak wybredną melomanką, że tylko wykonania Filharmonii Wiedeńskiej, Berlińskiej i Nowojorskiej, Marthy Argerich, Krystiana Zimermana są w stanie w pełni sprostać Pani oczekiwaniom.
2021-09-18 12:42
Zabawne :)
2021-09-18 17:01
Filharmonia udostępniła na inaugurację polowe miejsc. ( Ograniczenia covidowe ). Żeby zaparkować przed koncertem jeździłem przed koncertem 12 minut. W końcu miejsce znalazłem około 250 metrów od sali. Co będzie kiedy
Filharmonia udostępniła na inaugurację polowe miejsc. ( Ograniczenia covidowe ). Żeby zaparkować przed koncertem jeździłem przed koncertem 12 minut. W końcu miejsce znalazłem około 250 metrów od sali. Co będzie kiedy ograniczenia covidowe zostaną zniesione i sala zostanie zapełniona? Gdzie będziemy zostawiali samochody przed koncertem? Wokół stoiska gastronomiczne, namioty, diabelski młyn. Chyba tylko taksówki albo pieszo będziemy musieli przychodzić. Lipa.
2021-09-18 17:59
a gdzie przerwa dla muzyków i ludzi !!!???
2021-09-18 20:01
Samej muzyki było 60 min. Przy tempach, jakie narzucił dyrygent, pewnie z 50, nie więcej. Program nie był trudny. Bez sensu wydłużać to przerwą
2021-09-20 12:17
jesteś człowiekiem ! wypoczywaj !
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.