Opinie (86) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • A ja uwielbiam czasem skoczyc do MC. (13)

    Zamówić drwala czy wieśmaka i sobie wpałaszowac.
    Grunt to nie przesadzać ale nie uważam że jak fryty do mnie spiewają to ich zjeść nie moge.
    Nie dajmy sie zwariować.

    • 53 9

    • Nie wiem jak można jeść to g*wno. (2)

      Z maka skorzystam jak jestem zmuszony, ale i tak zawsze szukam innej alternatywy, bo to jest taki szajs, że się jeść tego nie da.

      • 10 9

      • a w sumie żryjcie ten szajs, plus jeszcze kebab u Turka, polska tradycja. Życzę smacznego:)

        • 3 3

      • Nie jem w takich przybytkach, nie pijam tez gazowanych napojow od jakichs 20lat. I odrzuca mnie na sama mysl by zjesc to swinstwo.

        • 4 4

    • (6)

      A ja omijam MC wielkim łukiem. Jak trzymam dietę na codzień , a mam ochotę na jakiegoś fastfooda,to robię sobie frytki z ziemniaków i burgera z 250 g mięsa wołowego. Do tego piekę bułki maślane posypane sezamem,dodaje ogórka pikla, pomidora i cebulkę, leje sosem bbq i majonezem.

      • 9 5

      • to bohater!

        • 8 0

      • do fastfooda chodzą ludzie, (2)

        którzy nie mają jakiegokolwiek pojęcia o kuchni

        • 6 11

        • Uproszczenia i schematy. (1)

          Nie idź tą drogą.

          • 6 0

          • Racja, ktoś kto chodzi do fastfooda kilka razy w tygodniu

            nie ma kompletnie pojęcia o kuchni.

            • 3 0

      • No to już nie jest fast food ... (1)

        • 0 0

        • jak mielone w niedzielę

          • 0 0

    • (2)

      W MC jest ten problem ze jest duzo tluszczu i to w takich ilosciach ze dodaja do niego srodki przeciwwymiotne. A stare jedzenie z jakis powodow nie jest atakowane przez plesn. W burgerku i frytach jako tako nie ma nic złego. Każdy lubi sobie podjeść od czasu do czasu.

      • 4 0

      • człowiek nie świnia, zeżre wszystko. Coś w tym jest (1)

        • 1 1

        • dał człowiekowi 500+ a będzie jadł ci z ręki

          • 2 0

  • Generanie - weglowodany to czy tluszcze - trzeba jesc 2-3 razy mniej. (1)

    • 10 16

    • Tzw dieta ŻeteM

      Żryj Mniej

      • 0 0

  • Ja jem do 100 g węglowodanów dziennie (3)

    Inny może jeść 500g i będzie też dobrze się czuł.
    Każdy jest inny i każdy ma inne odczucia.
    Ważne żeby nie jeść przetworzonego szajsu za często i będzie ok.

    • 22 1

    • Czyli prawie nie jesz ? (2)

      Jak to możliwe , a co oprócz 100 gram wali zjadasz ?

      • 0 3

      • Np smażony boczek z żółtym serem

        • 5 1

      • 100g węglowodanów

        To nie jest 100g pożywienia.
        Do tego dochodzą tłuszcze i białko.
        Przykładowy "worek ryżu" i coś jeszcze i starcza. Reszta to mięso, nabiał, i tluszcze

        • 2 0

  • A może artykuł o substancjach antyodżywczych występujących naturalnie w pożywieniu. Np. Goitrogeny? Kwas fitynowy?

    • 11 2

  • ja jem wszystko na co mam ochotę i jestem szczupły (1)

    Jednak każdego dnia przeznaczam ok godziny na sport - rower, bieg, basen itd

    • 15 2

    • Uwierz mi

      Nikogo to nie interesuje.

      • 0 0

  • Dieta Ketogeniczna (1)

    Przez 3 miesiace jadlem wysoko tluszczowo, max 20-30 weglowodanow /100-110 bialka/ 230-250 tluszczu. Przed i po zrobilem badania krwi, i o dziwo cholesterol sie poprawil a cala reszta jest w normie, czulem sie genialnie (moze poza pierwszym tygodniem).
    Rezultat: ze 112kg zszedlem na 96, bez uczucia glodu, bez spadkow energi.

    • 24 4

    • Najlepsze odżywianie

      I najsmaczniejsze

      • 7 0

  • Bardzo odkrywczy artykuł .

    Jakby co można jeszcze horoskopami zapchać rozkładówkę :-)

    • 7 7

  • Artykuł ogolnie ok, jednak zawiera kilka istotnych niedopowiedzeń. (8)

    1. Fruktoza to zło. Owoce powinny stanowić mały wycinek naszej diety, podobnie z miodem.
    2. Skuteczność diet low-carb nie opiera się na deficycie kalorycznym jako takim, tylko na relatywnej łatwości utrzymania

    1. Fruktoza to zło. Owoce powinny stanowić mały wycinek naszej diety, podobnie z miodem.
    2. Skuteczność diet low-carb nie opiera się na deficycie kalorycznym jako takim, tylko na relatywnej łatwości utrzymania reżimu dietetycznego.
    3. Pominięcie piorunujących efektów diety ketogenicznej w profilu tłuszczowym i stabilizacji poziomu cukru zakrawa na dywersję. Problemem nie jest tusza, problemem jest zespół metaboliczny.

    • 14 7

    • Dobrze ze swoja głupote potwierdzasz wpisem :) (7)

      • 2 5

      • A merytorycznie? (6)

        • 3 0

        • Ok. Spróbuję wejść w polemikę (5)

          Ad 1 . Fruktoza nie podnosi insuliny jest metabolizowana innym szlakiem. Oczywiście mówię o fruktozie z owocoe.
          Ad 2
          Tu się mogę zgodzić. Choć znam osoby co tyly na LC kiedy przesadzaly z tłustym żarciem .

          Ad 1 . Fruktoza nie podnosi insuliny jest metabolizowana innym szlakiem. Oczywiście mówię o fruktozie z owocoe.
          Ad 2
          Tu się mogę zgodzić. Choć znam osoby co tyly na LC kiedy przesadzaly z tłustym żarciem .
          Ad 3 zespół metaboliczny można też wyprowadzić na HC . Dietę uzupełnić cynamonem , octem winnym i też będzie poprawa. Do tego ćwiczenia. Jest też indeks insulinowy a ten jest wyższy przy białku ze steka niż po kaszy gryczanej co de facto jest niepożądane w leczeniu insulinopornosci i zespole metabolicznym.Nie mówiąc o tym że posiłek tłuszczowo białkowy wybije cukrem i podniesiona insulina w późniejszym czasie niż dobrze skomponowany B+W z błonnikiem.

          • 3 3

          • Ten ggg to albo nawiedzony albo troll. Stawiam na to pierwsze. Ze mną też tak dyskutuje

            Żąda wyjaśnień, a sam nic merytoryczne nie wnosi. Chyba można go olać

            • 1 2

          • Wszystko można (3)

            Sęk w tym, że w ujeciu statystycznym jedne rzeczy się sprawdzają, a inne pozostają w sferze bardzo madrych teorii. Dietę ketogeniczną łatwo utrzymać przy stosunkowo niskiej dyscyplinie, stąd jest nie do przecenienia w

            Sęk w tym, że w ujeciu statystycznym jedne rzeczy się sprawdzają, a inne pozostają w sferze bardzo madrych teorii. Dietę ketogeniczną łatwo utrzymać przy stosunkowo niskiej dyscyplinie, stąd jest nie do przecenienia w zwalczaniu zespołu metabolicznego.

            Oczywiście, że bilans energetyczny ma znaczenie. Mowa jednak nie o bilansie jako takim, a o statystycznej łatwości utrzymania ujemnego/zrównoważonego bilansu na dłuższą metę. Low-carby mają w tej materii wielka przewagę nad innymi dietami.

            We fruktozie nie chodzi o szlak insulinowy.

            • 3 2

            • a konkretniej dla niefachowców? (2)

              o co chodzi z fruktozą? Gdzieś mi w głowie świta, że skoro insulina nie uczestniczy w jej metabolizowaniu, to zamienia się szybciej w tłuszcz...

              • 2 0

              • W bardzo dużym uproszczeniu

                fruktoza jest metabolizowana w watrobie co upośledza metabolizm glukozy i tłuszczów. Co z kolei powoduje zaburzenia gospodarki lipidowej (duże stężenie trójglicerydów) i insulinoodporność.
                Nie ma różnicy ze

                fruktoza jest metabolizowana w watrobie co upośledza metabolizm glukozy i tłuszczów. Co z kolei powoduje zaburzenia gospodarki lipidowej (duże stężenie trójglicerydów) i insulinoodporność.
                Nie ma różnicy ze względu na pochodzenie fruktozy - po prostu ta przemysłowo produkowana jest przez nas niezauważana, przez co przyjmujemy jej wiecej, ale efekt metaboliczny jest ten sam co w przypadku fruktozy z owoców.

                A po ludzku - wszystko można byle z wolna i ostrożna. Jak jesteś zdrowy to smacznych owoców, ino jedno jabłko, a nie 2 kg czereśni.

                Oprócz tego jest jeszcze trochę przesłanek aby mówić o korelacji spożycia fruktozy i zachorowalności na raka i alzheimera, ale postulowane zwiazki przyczynowo skutkowe są wg. mnie jeszcze mocno naciagane.

                • 2 1

              • Fruktoza to też cukier, tyle że wolniejszym działaniem.

                • 1 0

  • mały błąd?

    Jednym z najczęściej pojawiających się argumentów wśród osób, które promują diety węglowodanowe...
    Chyba niskowęglowodanowe?

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.