2019-01-15 07:25
Szczerze..... kichać mi się chce jak czytam takie farmazony.....będę miał ochotę na batonik zjem batonik a jak na marchewke, znajdę i marchewkę.
2019-01-15 07:38
Tz. że coś Ciebie "bierze" ...
Udaj się czym prędzej do apteki po odpowiedni specyfik, który pomoże zapobiec, powstrzymać rozwój ewentualnej choroby ...
2019-01-15 08:34
Bol glowy - tabletka.
Katarek - tabletka .
Grypka - tabletka .
Kaszelek u dziecka - syropek
Uwierz , sa inne metody .
2019-01-15 10:52
Dokładnie np. zioła, mają niesamowite właściwości. Subiektywnie twierdzę, że działają o wiele lepiej i szybxiej jak syntetyki firm farmaceutycznych.
2019-01-15 17:02
Na trzy zdrowaśki do pieca.
2019-01-15 23:25
2019-01-15 08:35
po co to czytasz i zabierasz głos.
2019-01-15 08:39
Bo mogę zarówno jedno jak i drugie xd
2019-01-15 10:14
2019-01-15 10:19
Ale mogę robić więc jak widać robię, co więcej, będę powtarzał
2019-01-15 12:20
Możesz też zrobić kupę na chodniku.
2019-01-15 13:17
każdy może różne rzeczy robić, ale nie każde robienie rzeczy jest na miejscu w danej sytuacji
2019-01-15 21:14
zwyczaj, nagroda, wskazówka...wykonywanie 10tys kroków dziennie...wtf
2019-01-15 22:08
za dużo filozofii
2019-01-15 07:44
Bardzo interesujący artykuł.
Jak już się ruszę na basen to kilka browarków chyba przysługuje.
2019-01-15 09:07
Jw
2019-01-15 07:58
Dietetyk to nie lelarz ;)
2019-01-15 08:16
też czytalem charles duhigg siła nawyku ;) polecam! Super pozycja
2019-01-15 08:41
Wbrew pozorom dla osób postronnych to wydatek na miarę gwiazd ale nie moge sie z tym zgodzić bo jeśli pracuje i zarabiam przecietnie a moge sobie na to pozwolic to coś w tym jest . nie gotuje, nie zmywam,nie stoje w
Wbrew pozorom dla osób postronnych to wydatek na miarę gwiazd ale nie moge sie z tym zgodzić bo jeśli pracuje i zarabiam przecietnie a moge sobie na to pozwolic to coś w tym jest . nie gotuje, nie zmywam,nie stoje w kolejkach nie marnuje prądu to tylko nieliczne zalety. Mam więcej czasu dla siebie zawsze swieze jedzenie pod reka a do tego sporo kg na minusie. Jak narazie bede korzystac z tej formy dalej a później gdy osiągnę cel znajac już wszystkie możliwe kombinacje wroce do gotowania. Nadmienie ze w weekendy gotuje sama i wszystkich zapraszam do wyprobowania takiego sposobu jedzenie jest pyszne. Nie bede reklamowac firmy ale to jedna z wiadacych i konkurencyjnych cenowo.
2019-01-15 09:19
Bzdura, nie ma dobrego kateringu w Gdańsku.
2019-01-15 09:44
Marnujesz za to pełno plastiku przez swoje lenistwo. Poza tym jak można jeść tak niewartościowe energetycznie rzeczy wyglądające jak papka, robione z najgorszych produktów marki aro, nie wiedząc czy ktoś umył ręce po kupie jak ci je przyrządzał i czy nie leżały pół dnia w zlewie razem z brudnymi garami. FUJ!
2019-01-15 10:22
takie bzdury to pisza tylko ludzie którzy takiego cateringu na oczy nie widzieli, wole zmarnować plastik niż litry wody i innych odpadow, a myślicie ze produkty które przynosicie z marketow to w co sa zapakowane?? w niewidzialne eko papierki? sami obłudnicy...
2019-01-15 10:52
Widzieli, wąchali, ale nie smakowali bo strach. A na przygotowanie tego nie marnuje się litrów wody i odpadów? Nie bądź hipokrytką.
2019-01-15 11:01
Wystarczy mi smród unoszący się w całym pokoju w pracy jak moje trendy koleżanki sobie podgrzewają to świństwo. I całe śmietniki plastikowych opakowań... Pogarda dla Waszego lenistwa i tyle.
2019-01-15 14:50
zazdrośnik he hue hue
2019-01-15 12:36
moi niektórzy znajomi też z tego korzystają. Myślę, że takie rozwiązanie ma sporo udogonień.
2019-01-15 12:51
Tak, bo udogodnienia to priorytet ludzkiej egzystencji w XXI wieku. Co tam środowisko, ważne żeby było dogodnie.
2019-01-15 15:28
ale sądze, że różnica śladu ekologicznego jedzenia przygotowanego i dostarczanego codziennie, a zjadanego w barach czy restauracjach jest nieznaczna. Jeśli ktoś podejmuje decyzję o kupowaniu posiłków poza domem to takie ma właściwie możliwości.
2019-01-16 10:01
wlasnie dbam o srodowisko jem ile trzeba zarcia nie wyrzucam, a moich pojemnikow jest sporo mniej niz twoich smieci w koszu
2019-01-15 08:46
Nie jem produktów z białym cukrem oraz jego substytutami takimi jak maltodekstryna, syrop glukozowo-fruktozowy itd już od ponad 5 lat. Powodem odstawienia były najogólniej ujmując problemy zdrowotne. Najtrudniejsze były
Nie jem produktów z białym cukrem oraz jego substytutami takimi jak maltodekstryna, syrop glukozowo-fruktozowy itd już od ponad 5 lat. Powodem odstawienia były najogólniej ujmując problemy zdrowotne. Najtrudniejsze były pierwsze 3 tygodnie, potem kolejne 3 miesiące tylko trochę lepiej. Było to związane z tym, że okazało się, że większość przetworzonego jedzenia ma w swoim składzie substancje słodzące, więc ta decyzja nie dotyczyła tylko odstawienia batoników. "Wdrażanie" nowych nawyków trwało około 6 miesięcy. Po 5 latach mogę podsumować tą decyzję jako bardzo dobrą dla zdrowia - waga spadła około 20kg i utrzymuje się bez efektu jo-jo. Poprawiła się cera i samopoczucie. Jem bardzo różnorodne i smaczne jedzenie i nie czuje, że sobie czegoś odmawiam.
2019-01-15 08:52
W wieku 25 lat wazylem 94 kg przy wzroscie 173cm. Troche za duzo. Pewnego dnia postanowilem to zmienic, poszedlem do dietetyka i poprosilem o rozpiske co mam jesc. Moim celem bylo schudnięcie, po 6 miesiacach zauwazylem
W wieku 25 lat wazylem 94 kg przy wzroscie 173cm. Troche za duzo. Pewnego dnia postanowilem to zmienic, poszedlem do dietetyka i poprosilem o rozpiske co mam jesc. Moim celem bylo schudnięcie, po 6 miesiacach zauwazylem oczywiscie utrate wagi ale cos jeszcze, ze zmienily sie moje nawyki i mojej rodziny! To jest istotne bo idąc na obiad do rodzicow nie dostaje juz calego talerza ziemniakow. I to był klucz do sukcesu aktualnie po 3 latach waze 70 kg. Kazdy inaczej chudnie dla mnie bardzo wazna byla rozpiska + wyrzucenie wszystkiego z lodowki i kupowanie tylko tego co jest na liscie.
2019-01-15 09:18
Aby schudnąć, należy spalać więcej energii niż jej przyjmować, co można osiągnąć tylko w jeden znany ludzkości sposób, mianowicie mniej jeść i więcej się ruszać.
Dietetyk potrzebny jest w przypadku choroby wymagającej specjalnej diety. W żadnym innym przypadku nie jest potrzebny.
2019-01-15 12:09
Aby schudnąć zdrowo jest potrzebny.
2019-01-15 09:22
a ja chcę przytyć. 186cm / 85kg. Mam wrażenie że łatwiej jest schudnąć niż rozsądnie przytyć (nie zalać się tłuszczem)
2019-01-15 12:55
2019-01-16 18:20
Optymalna waga dla 186 to 76kg !
2019-01-15 09:38
A nie : "co na stole to wpier....."
Wyniki badań też mam bardzo dobre tak na marginesie.
Tak więc grubasy miej wizyt w fast food i mniej słodkiego to i wam bandzioch spadnie do normalnych rozmiarów. No i trochę ruchu też się przyda a nie wszędzie samochodem.
2019-01-15 10:12
Tak tak, pokolenie 60latków po prostu z fast foodów nie wychodzi. Bo jak inaczej tę otyłość wytłumaczyć?
2019-01-15 11:04
Jak mięso to tłuste , jak ziemniaki to z okrasą że wylewa się z talerza.
itd... itp..
2019-01-15 12:23
Mój ojciec nie pozwala zbierać tłuszczu z wierzchu zupy, "bo będzie jałowa". A bandzioch taki, że ledwo się toczy.
2019-01-15 10:22
to stany na które mogą mieć różne przyczyny. Choć jedzenie i ruch są kluczowe to jednak nie zawsze pomoże "mniej wizyt w fast food".
Ale tu widzę inną chorobę - przymus posiadania racji i objaśniania świata głupszym od siebie. Zapewne łatwiej jest schudnąć niż nauczyć się empatii i taktu.
2019-01-15 11:09
I po tej wizycie ciężko o empatię i takt.
Sporo osób które tam widziałem nie powinny przekroczyć progu tego "lokalu".
Nie zwróciłem nikomu uwagi że go tam nie powinno być , co może świadczyć o mojej empatii i takcie.
Tak więc zapewne trudniej schudnąć niż wykazać się empatią i taktem.
2019-01-15 12:12
I po tej wizycie ciężko mi o empatię i takt.
Sporo osób które tam widziałem nie powinny być nawet dopuszczone do komentowania niektórych "artykułów".
Nie zwróciłem nikomu uwagi że go tam nie powinno być , co może świadczyć o mojej empatii i takcie.
Tak więc zapewne trudniej pisać mądrze niż wykazać się empatią i taktem.
2019-01-15 17:20
A tak na marginesie to masz rację.
Nie powinny mnie obchodzić obżerające się grubasy.
2019-01-16 07:29
Pewnie wisi ci bandzioch i oczekujesz empatii.
Mniej żryj.
2019-01-15 11:05
10 bułek z porannego odpieku w biedrze, 2 paczki parówek, duża Helena, paczka vicków. I, zaczekaj! Jeszcze po dwa czarne specki do żabki wskocze.
2019-01-15 11:11
z budowy prosto na oddział kardiologiczny.
2019-01-15 12:12
I jakie mają wyniki albo będą mieć po 40. roku życia. Na razie są wybiegani, to kalorie przepalą, choć chemia z żarcia zostaje w organizmie. I to codzienne piwsko.
2019-01-15 13:09
Śmierć przed 60, proste. Zus popiera.
2019-01-15 19:46
specka w to nie mieszaj
2019-01-16 10:08
No dobra. Taterka lub harnaś.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.