2009-05-21 11:29
Słyszałem nawet o zniknięciu laptopa z pokoju.
2009-05-21 11:29
2009-05-21 11:37
2009-05-21 11:59
2009-05-21 13:03
a ja słyszałem, że Ty powinieneś zniknąć. udaj się poplotkować na targ z jakąś przekupą
2009-05-21 13:52
gdzie oni są
zabrakło ich
2009-05-22 09:31
naócz się polskiego
2009-05-22 10:30
beka ty uczysz polskiego hahahahahahahaha (naócz się polskiego) sam się naucz a potem zwracaj innym uwagę
2009-05-21 16:18
Gość odebrał wypłatę w gotówce i jechał do banku, aby wpłacić ją na konto ???
Bardzo ciekawe !
2009-05-22 08:07
Nie wszyscy dostają wypłatę na konto. Osobiście znam takie przypadki. Głównie są to osoby pracujące na umowę zlecenie ale to nie jest żadna reguła.
2009-05-22 16:41
Mam konto w inteligo, wiec aby je zasilic, gdy dostaje pieniądze od klientow gotowka, musze wplacic je w jakims oddziale PKO.
A zlodziejski personel w szpitalach to żadna nowość, niestety.
2009-05-22 09:09
A czy ktos nie moglby ukrasc galluksa?
2009-05-21 11:30
Procedury procedurami, a bałagan i kradzieze się zdarzaja.
Mnie nie zgineła kasa.
Ale w zeszłym roku na trasie SOR wojewódzkiego w Gdańsku-a Oddział ortopedyczny-1 pietro bez wieści zaginęła ksiażeczka
Procedury procedurami, a bałagan i kradzieze się zdarzaja.
Mnie nie zgineła kasa.
Ale w zeszłym roku na trasie SOR wojewódzkiego w Gdańsku-a Oddział ortopedyczny-1 pietro bez wieści zaginęła ksiażeczka rumowska.
Odsyłano mnie od annasza do kajfasza i po 3 dniach zrezygnowałam z szukania.
Zgodnie z procedurami jesli sie zagubiła powinna w końcu wylądowac w archiwum , ale po miesiącu powiedziano mi, ze i tam jej nie ma.
Chyba diabeł ogonem nakrył...:-)
W tym przypadku opisanym , złodziej , ze tak powiem, miłosierny-300 zostawił na przezycie.
2009-05-21 11:36
zapewne mafia książeczkowa zaczaiła się na nią.
Może mniej pij to będziesz pamiętał gdzie zostawiasz swoje rzeczy.
2009-05-21 11:43
swoja książeczke-zostawiłam pracownikom SOR-u,bez niej by mnie nie przyeto-takie procedury, i od tej pory jej nie widziałam.
pani z soru twierdziła, ze dostarczyła ja na ortopedie, pani z ortopedii, ze nie
swoja książeczke-zostawiłam pracownikom SOR-u,bez niej by mnie nie przyeto-takie procedury, i od tej pory jej nie widziałam.
pani z soru twierdziła, ze dostarczyła ja na ortopedie, pani z ortopedii, ze nie otrzymała jej z soru.
nie chodzi tu o mafie tylko o bałaganiarstwo.
dla mnie to była dodatkowa strata czasu bo musiałam wyrabiać sobie nową, dodatkowo miałam tam skierowania na badania, które przepadły.
juz rozumiesz?
2009-05-21 14:24
2009-05-21 14:29
Opinia została zablokowana przez moderatora
2009-05-21 12:28
2009-05-21 12:31
nie spotkało cię coś takiego to się nie odzywaj a najlpiej już zamilnij na zawsze już nie pierwsza osoba wyszła bez książeczki ze szpitala! Nie chodzi o kradzież- chyba bo po co to komu- a w sumie może po coś się przydaje. Ja nie wiesz to się nie odzywaj!!!!
2009-05-21 12:29
na porodówce na zaspie na izbie przyjęć zabrano moją książeczkę i tam widziałam ją ostatni raz potem próbowano mi wmówić że po porodzie każdej pacjentce książeczkę wkłada się pod poduszkę niestety mojej książeczki tam
na porodówce na zaspie na izbie przyjęć zabrano moją książeczkę i tam widziałam ją ostatni raz potem próbowano mi wmówić że po porodzie każdej pacjentce książeczkę wkłada się pod poduszkę niestety mojej książeczki tam nie było- mąż biegał po szpitalu i jej szukał a ja prze cały poyt w szpitalu o nią pytałam nikt nie widziała i nic nie wie! PARANOJA!
2009-05-21 14:27
na tą ksiazeczke lekarz wypisal sobie wszystko co chciał i dostał zwrot z nfz czy jakos tak
2009-05-21 14:48
Opinia została zablokowana przez moderatora
2009-05-21 11:38
Tylko namierzyć Twoje IP i wytoczyć proces o zniesławienie :)
2009-05-21 11:40
lol a ten jeszcze bedzie bronil tej bandy oszustów i kretaczy ktorzy kazdy przetarg ustawiaja pod siebie ....... ehhh co my mamy za obywateli w tym kraju
2009-05-21 16:13
Jak to jeden z szjki zlodziei to swoich kolegow bronil bedzie:P Proste nieprawdaz??
2009-05-21 11:43
no to do roboty
2009-05-21 11:43
ADAMOWICZ MUSI ODEJŚĆ
2009-05-21 11:35
Kto jest winny ustali sąd...... ale pewnie go uniewinni bo to byl kolega ktory kiedys mieszkał 3 pietra pod markiem ktory zna sekretarke w urzedzie miasta i ona tam juz cos sie zalatwi tego smiego i owego
2009-05-21 11:35
Boże!Widzisz i nie grzmisz !!!!
2009-05-21 11:36
Wystarczy poczekać na lekarza 8 godzin na SOR-ze aby widzic caly ten bałagan.Byłem na nieszczęście tam trzykrotnie i dosyc się naoglądałem.Kpina z ludzi.Nie polecam nikomu takiego szpitala.
2009-05-21 12:34
mnie to samo sie zdarzylo
2009-05-21 12:53
gdyby na SOR trafialy uzasadnione przypadki, nie byloby czekania. ale 90% pacjentow przychodzi z bzdurnymi przypadkami, w wiekszosci bez skierowan. niektorzy kilka razy w tygodniu sie zglaszaja bo nie maja chyba robic co w domu. wszystkiemu winni sa lekarze POZ z przychodni, ktorzy zamiast wziac sie za leczenie-wyslylaja wszystko do szpitala.
2009-05-21 22:42
alno niektorzy trakutuja lekarza SOR jako rodzinnego (bo co isc do swojego lekarza, skoro sorowiec jest cala dobe)
2009-05-21 13:36
mój aparat ma ISO 3200
2009-05-21 11:36
Słyszałem o skrajnym przypadku, kiedy facet po zawale noca próbował wykręcić baterię z łazienki i przekazać żonie, zeby do domu wzięła
2009-05-21 13:12
nowe życie po zawale - zaczął od remontu łazienki
2009-05-21 11:37
Kradziez powinna byc dokonana za pokwitowaniem !
2009-05-21 11:38
moją mamę też okradli w szpitalu- zginęło jej 50zł. Ciekawe gdzie miała sobie wsadzić portmonetkę skoro jechała na badania przedoperacyjne. szok!!
jeszcze siostra oddziałowa potem mówiła, że trzeba uważać bo
moją mamę też okradli w szpitalu- zginęło jej 50zł. Ciekawe gdzie miała sobie wsadzić portmonetkę skoro jechała na badania przedoperacyjne. szok!!
jeszcze siostra oddziałowa potem mówiła, że trzeba uważać bo ostatnio jakaś cyganka grasuje w szpitalu :/ bo co innego miała powiedzieć....
przykro mi bardzo z tego powodu bo mama jest ciężko chora.
2009-05-22 14:32
oni kradna kiedys moj znajomy pracowal , ale zostal zwolniony i na pewno za okradanie poszkodowanych , kto uwierzy w historie ze pacjent daje obcemu czlowiekowi tj sanitariuszowi karte bankomatowa bez podania PINu zeby wyplacic pieniadze -smiechu warte
2009-05-21 11:39
u nas w niemiec nie kradna! ...
2009-05-21 11:43
dlatego ja mam tani wózek
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.