2012-09-19 11:27
to się nazywa po polsku: narzeczonym/narzeczoną
2012-09-19 17:19
a "narzeczony "to po zaręczynach chyba
2012-09-20 08:31
a to wyście przechodząc koło kościoła/urzędu wpadli nagle na pomysł, żeby się pobrać?
2012-09-20 08:31
narzeczeństwo, to czas przygotowania do ślubu, chyba,że ktoś cywilny tylko bierze, ale wtedy rzadziej stroi się w białą suknię.
2012-09-20 10:04
a nie każdy lubi tradycję.
2012-09-19 11:47
Moja wymarzona suknia ślubna była uszyta przez zawodową krawcową, która potrafiła mi doradzić w jej kroju bo przyszłam z pomysłem w głowie i tylko pokazałam kilka zdjęć które mi się podobały. Potrafiła zaprojektować całą
Moja wymarzona suknia ślubna była uszyta przez zawodową krawcową, która potrafiła mi doradzić w jej kroju bo przyszłam z pomysłem w głowie i tylko pokazałam kilka zdjęć które mi się podobały. Potrafiła zaprojektować całą sukienkę i ją wykonać.
Jest idealnie dopasowana do mojej sylwetki bo mierzyłam ją na 3 dni przed ślubem a nie tak jak w większości salonów oddają 2 tyg przed ślubem. Jest zwiewna, lekka uszyta z bardzo dobrego materiału po który jeździłam z krawcową. I nie był to kosmiczny koszt tak jak w markowych salonach ślubnych.
Proponuję czasem wziąć takie rozwiązanie pod uwagę a nie dawać się wcisnąć w jedną z wielu podobnych do siebie sukienek.
2012-09-19 11:57
2012-09-20 08:03
a i tak goście mają to gdzieś, bo tak naprawdę NIKT nie patrzy na suknię panny młodej
2012-09-21 14:43
co minusujecie? przeciez to prawda, bo goscie chca sie nachlac, obgadac co bylo do zarcia, kto z kim i dlaczego. Jesli zapytacie po tygodniu jaka panna mloda miala suknie, odpowiedz padnie, ze - powiedzmy - biala;)
2014-12-30 22:18
Gdy zapraszasz nieodpowiednich ludzi na uroczystość. Ja jestem przekonana, że dziadkowie, ciotki, rodzice, rodzeństwo będą patrzeć w pierwszej kolejności na nas- młodych, a nie na gorzałę
2012-09-19 12:30
Ja swoją suknię odebrałam 2 dni przed :) i jeszcze 2 dni przed były jakieś poprawki
2012-09-19 12:32
-" Polski rynek zalewają suknie inspirowane wzorami zastrzeżonymi znanych, światowych marek, czyli po prostu podróbki - mówi Joanna Fularczyk. - Oryginały od podróbek różnią się przede wszystkim znakomitą jakością. Mają
-" Polski rynek zalewają suknie inspirowane wzorami zastrzeżonymi znanych, światowych marek, czyli po prostu podróbki - mówi Joanna Fularczyk. - Oryginały od podróbek różnią się przede wszystkim znakomitą jakością. Mają lepiej wykrojone gorsety i treny. Półprodukty, takie jak fiszbiny, nie odkształcają się, tak jak bywa w przypadku podróbek. O materiałach, koronkach i kunszcie wykonania nie wspominając"
Niekiedy te podróbki są lepiej wykonane od oryginałów.
A tak na marginesie taka suknia ma służyć kilka godzin więc nie widzę potrzeby wyrzucania kupy kasy na jakieś fanaberie i bzdury.
2012-09-20 00:00
To juz lepiej kupic normalna skromna suknie a nie podrobke, jakakolwiek podrobka to obciach nawet przez te pare godzin!
2012-09-19 12:38
Śmiać mi się chce gdy słyszę o sukniach za kilkanaście tysięcy. Ja moją kupiłam jako nową, szytą na miarę przez allegro. Podałam dokładne wymiary i łącznie z niewielkimi przeróbkami zapłaciłam niecałe 900 zł. Suknia była
Śmiać mi się chce gdy słyszę o sukniach za kilkanaście tysięcy. Ja moją kupiłam jako nową, szytą na miarę przez allegro. Podałam dokładne wymiary i łącznie z niewielkimi przeróbkami zapłaciłam niecałe 900 zł. Suknia była szyta według mojego wzoru, zjawiskowa. Byłam zachwycona. A to, że nie ma markowej metki... faktycznie straszne ;p Jeszcze lepszy był małżonek, garnitur kupiliśmy mu na hali w Gdyni za 330 zł, a kamizelkę przez allegro za 80. Wyglądał bosko. Ludzie kochani, nie dajcie się zwariować!!!!
2012-09-19 12:53
to jest część de luxe a nie "lumpex". Garnitur za 330zł? Fajnie, ale są ludzie, którzy nawet nie przymierzą garnituru tańszego niż 3300zł a kupią taki np. za minimum 8000zł. Więc nie rozśmieszaj nas jakąś kamizelką do ślubnego garnituru za 80zł, bo 80zł to ja zostawiam napiwku po lunchu.
2012-09-19 13:28
Jesteś już urobiony przez "domy mody". Z własnego doświadczenia wiem, że garnitur za kilkaset złotych potrafi się lepiej "nosić", niż ten za kilka tysięcy.
2012-09-19 16:51
bo ten za kilka(naście) tysięcy ptysiu nie jest z poliestru, nie jest z najtańszej wełny, tylko np. z jedwabiu. sam kupujący ma ich natomiast więcej niż jeden, to nie musi patrzeć czy przechodzi w nim "dzień w dzień" przez następne 4 lata. a patrząc na człowieka widać od razu kto kupił garnitur za 4 setki, a kto za 4 tysiące.
2012-09-19 17:24
albo z wysokoskrętnej wełny, a cena 4000 to już tylko z metki się bierze
2012-09-19 22:28
sądzę że nie wszyscu goście weselni są znawcami materiałów. A na pewno nie wszyscy ze świty deluxe.
2012-09-21 14:51
dla kobiet ze swiata de luxe liczy sie czy inna w spodnicy z poliestru miala grubsza d*pe od tej w spodnicy z wysokoskretnej welny, rowniez czy ta w spodnicy z jedwabiu miala grube lydki i czy jej lydki z kolei przebily
dla kobiet ze swiata de luxe liczy sie czy inna w spodnicy z poliestru miala grubsza d*pe od tej w spodnicy z wysokoskretnej welny, rowniez czy ta w spodnicy z jedwabiu miala grube lydki i czy jej lydki z kolei przebily inna w spodnicy w bawelny...ludzie litosci:)
co do gajerow i innych rzeczy to wole miec kilka-kilkanascie tanszych ciuchow i 3 drozsze i smigac co 2 dzien w tym samym. To dopiero siara...a jakie uzywanie wsrodk plotkarzy. Co z tego, ze ma 4 garnitury za 4 tysiace, jak srednio w kazdym przyjdzie w tygodniu raz do rpacy. Kolejny tydzien to samo, i kolejny, i kolejny, i kolejny...dzien swistaka.
2012-09-20 00:59
wszystkie poliestry i bawełna są dla biednych
2012-09-20 07:03
2012-09-20 10:06
a garnitury z dobrej wełny 100% są często droższe niż te z dodatkiem jedwabiu, bo 100% jedwabnych garniturów rzecz jasna nie ma.
2012-09-21 17:10
myślałam że tu chodzi o dwie osoby, które się kochają i chcą ze sobą być na dobre i na złe, bez względu na materiał z jakiego jest gajer itd.......
2012-09-21 14:47
oczywiscie, ze sa tacy ludzie, ale to tacy znawcy, ze jak im pokazesz obie kamizelki nie mowiac ile ktora kosztuje to wybiora ta, ktora im bardziej lezy, a jak podasz cene to takie egzemplarze nawet jak ich bedzie w
oczywiscie, ze sa tacy ludzie, ale to tacy znawcy, ze jak im pokazesz obie kamizelki nie mowiac ile ktora kosztuje to wybiora ta, ktora im bardziej lezy, a jak podasz cene to takie egzemplarze nawet jak ich bedzie w tylek cisnelo powiedza, ze wygodnie, bo za 3300...To tak jak ze znawcami alkoholi. Sama znam "smakoszy" co to do polki ponizej 50 nie podchodza, a na imprezie lykali kadarke z karafki az im sie uszy trzesly hehe powiedzialam im, ze to wino, ktore maz z Francji przywiozl. Albo tak samo z whisky. Niby liczy sie marka, ale lycha z biedronki wchodzi tak samo. Zwlaszcza kolejna juz szklaneczka. Nie robcie z siebie niewiadomo kogo. Nie znacie sie, a takie "niektorzy nawet nie spojrza na garnitur za 330 zl" robi z was blaznow. W swoim gronie moze wrazenie robicie, ale reszta leje z was rowno.
2012-09-22 21:16
A niech sobie plebs leje, mam to gdzieś. Współczuję "znajomych", którzy nie rozróżniają whisky z biedronki od porządnego trunku. Dopiero z takich ludzi miałbym polewkę.
2012-09-22 22:24
tylko oni przechwalają się pieniędzmi
2012-09-19 17:22
nie polecam takiego za 330 zł z poliestru...
2012-09-19 18:58
Jak jesteś skąpa to nie czytaj działu Deluxe!!!!! Nie dla ciebie ten dział!!! Ludzie, którzy mają pieniądze lubią je wydawać i chcą wydawać na takie żeczy. Nie zmieni tego twoja złota rada o kupowaniu w hali targowej.
2012-09-19 21:30
W tym dziale nawet pokazał sie artykuł o aparatach fotograficznych.
Czekam na artykuł o telefonach komórkowych.
2012-09-19 21:40
Polecam lepiej porządnie zainwestować w dobry słownik
2012-09-20 16:54
a bo widzisz wg niektorych powinnas se ta metke na czolo przykleic, wtedy bylabys luksusowa heheh jeste podobnego zdania, nie pochwale sie ile kosztowala moja suknia, bo i tak mi nikt nie uwierzy, a wygladalam super i z
a bo widzisz wg niektorych powinnas se ta metke na czolo przykleic, wtedy bylabys luksusowa heheh jeste podobnego zdania, nie pochwale sie ile kosztowala moja suknia, bo i tak mi nikt nie uwierzy, a wygladalam super i z klasa:) W tym wlasnie sztuka, zeby ubrac sie tanio, a wygladac drogo i modnie. A nie wyrzucac tysiace na suknie, w ktorej nie kazda prezentuje sie ladnie. Jedna osoba z mojej rodziny powiedziala kiedys, ze jedna nasza wspolna znajoma w worku na smieci wygladalaby zjawiskowo, a druga babka w sukniach z ciezkie pieniadze swojego bogatego meza wygladala karykaturalnie, bo po prostu nie byla kobieca, nie miala tyle klasy o ta pierwsza. I tu tkwi sekret. Ladnemu we wszystkim ladnie, nie musi byc z metka;) Tym bardziej, ze obecne sesje to hardkor, jakies wskakiwanie w sukniach do morza, tarzanie sie w piasku, na lace itd.
2012-09-19 12:40
Byl kiedys gdzies fajny artykul o tzw. bogaczach na kredyt !!!!!!! to byly jazdy ,,,,,,niby towarzystwo celebrytow i wszystko na pokaz :) opisali wlasnie taki ''slub na kredyt'' i sie okazalo ze ten caly bajer ich
Byl kiedys gdzies fajny artykul o tzw. bogaczach na kredyt !!!!!!! to byly jazdy ,,,,,,niby towarzystwo celebrytow i wszystko na pokaz :) opisali wlasnie taki ''slub na kredyt'' i sie okazalo ze ten caly bajer ich kosztowal tyle co dom jednorodzinny i niestety po slubie przestali byc celebrytami bo ich raty przybily :) i spadli na dno :) ale co poszaleli na weselu to poszaleli :)
2012-09-19 12:46
ta od duetu Paprocki Brzozowski na zdjeciu wyglada jakby miała iść do trumny nie do Ołtarza
takie są efekty jak 3/4 księgarń jest zajęte przez głupawe "książki" o "wampirach"
2012-09-20 19:19
2012-09-19 14:03
W dzisiejszych czasach sam ślub to luksus. Znam tyle osób które się nie pobierają tylko ze względu na brak kasy. Z drugiej strony - branie kredytu na 20 lat po to żeby się pobawić jedną noc - np. 50 tys - głupota. 5 lat po rozwodzie i nadal spłacasz kredyt za ślub i wesele...
2012-09-19 14:12
a co ma ślub do 50tys? równie dobrze można wziąć ślub i nie robić wesela. No chyba, że zależy nam na pokazaniu się.
2012-09-19 15:14
my tak robimy juz w pazdzreniku :)
tylko obiad dla swiadkow i rodzicow
2012-09-21 14:54
o 50 tys to w wawce slyszalam, w trojmiescie to chyba impra noz dla calej wsi;) Jesli ja kochalabym mojego faceta to wzielabym z nim cywila, swiadko, rodzicow, a 50 tys zostawilabym sobie na mieszkanie czy auto. Piszesz tak jakby tyle kosztowalo kazde weselicho.
2012-09-19 16:10
2012-09-20 18:03
Nawet mam juz swoje motto zyciowe: po co brac slub, skoro i tak sie rozwiedziesz. Szkoda czasu i nerwow.
2012-09-19 17:03
Tak jak dużo jest modeli sukni ślubnych na rynku , tak dużo jest różnych potrzeb i możliwości klientek , nie krytykuje się tego , nie powinno , jak ktoś chce uszyć podobną bo go na orginalną nie stać to czemu nie ,
Tak jak dużo jest modeli sukni ślubnych na rynku , tak dużo jest różnych potrzeb i możliwości klientek , nie krytykuje się tego , nie powinno , jak ktoś chce uszyć podobną bo go na orginalną nie stać to czemu nie , jeśli może sobie kupić taką za kilkanaście tysięcy czemu nie ma do tego prawo , niech każda Panna Moda dobiera i kupuje sobie suknie gdzie chce i za ile che .Dobrze że są różnice i rozbierzności w cenie bo każda może sobie w miare swoich możliwości finansowych realizować marzenie o swojej wymarzonej sukni ślubnej , pozdrawiamy swoje klientki te zadowolone jak i te nie zadowolone
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.