Opinie (55) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (8)

    Kiedyś tam chodziłam na siłownie, ale tam jest presja młodych lasek ze trzeba wyglądać jak na weselu tylko w w getrach. Wkurzało mnie to, nie zawsze tez chciało mi się gdzieś jechać na siłownie, tym bardziej ze nie każdy

    Kiedyś tam chodziłam na siłownie, ale tam jest presja młodych lasek ze trzeba wyglądać jak na weselu tylko w w getrach. Wkurzało mnie to, nie zawsze tez chciało mi się gdzieś jechać na siłownie, tym bardziej ze nie każdy dezynfekuje sprzęt po sobie a ja Z kolei nie przepadam za publicznymi prysznicami i toaletami. Od roku mam bieżnie w garażu, orbitrek i ławeczkę z materiałem. Idę tam sobie kiedy chce , często o 22 czy 23. Poćwiczę 30-40 minut i pyk pod prysznic i do łóżeczka. W zasadzie od 3 mc ćwiczę codziennie po 30 minut i jestem bardzo zadowolona, nawet mąż jest a był sceptyczny.

    • 58 4

    • Sama sobie odczuwasz presję. Ja idę na siłownię poćwiczyć. Uważam się za bardzo zgrabną i atrakcyjną a na siłownię chodzę w starych t-shirtach i niedobranych kolorystycznie spodenkach lub starych przetartych leginsach.

      Sama sobie odczuwasz presję. Ja idę na siłownię poćwiczyć. Uważam się za bardzo zgrabną i atrakcyjną a na siłownię chodzę w starych t-shirtach i niedobranych kolorystycznie spodenkach lub starych przetartych leginsach. Idę się porządnie spocić. Wychodzę czerwona i zadowolona. Nie obchodzą mnie ani panienki w najmodniejszych strojach ani faceci. Żadnej presji nie czuję. Sama się ograniczasz. Zamykasz się w ciemnej piwnicy, po nocach, żeby cię nikt nie widział. W nocy się nie ćwiczy. Możesz się co najwyżej porozciągać

      • 1 1

    • Bo dzisiaj siłownię nie służy do ćwiczenia (1)

      Dzisiaj siłownia służy do lasu podrywania młodziutkich lasek i dilowania

      • 12 2

      • to też jest spoko ;)

        • 1 0

    • zależy od siłowni, jak mówisz o modnych typu Calypso czy podobne to tak

      ja chodziłem na siłownię w której koksy kuły się przez dres. Klimat zupełnie inny, ale nie każdemu się to podoba.

      • 1 0

    • W nocy się Nie Ćwiczy Najgorszy Błąd !

      • 1 1

    • ale Ci naplusowali różni kanapowcy jak Ty którzy zazdroszczą tym co się chce coś robić. Już wytłumaczenie, nie chodzę na siłownie bo tam lans. Ha ha ha.

      • 3 12

    • Bo wtedy tam się wkrada listonosz

      • 1 5

    • Hmm. Chyba trzeba sie, przyłączyć:)

      • 2 2

  • ciekawe co sąsiedzi na takie regularne hałasy :)

    • 2 0

  • Czas, motywacja, realne koszty.

    Tylko kalistenika, jeżeli chodzi o domowe trenowanie to jest chyba najrozsądniejsze. Jak poprzednicy pisali, nawet najlepszy sprzęt w domu nie da tego samego co daje najpodlejszy klubik. Sam fakt pójścia tam daje +10 do

    Tylko kalistenika, jeżeli chodzi o domowe trenowanie to jest chyba najrozsądniejsze. Jak poprzednicy pisali, nawet najlepszy sprzęt w domu nie da tego samego co daje najpodlejszy klubik. Sam fakt pójścia tam daje +10 do chęci. Osoby obok trenujące dają doping. A w miarę rozwoju swojej formy, pamiętajmy że i tam asekuracja jest ważna, nie tylko zapewnia bezpieczeństwo ale powoduję komfort psychiczny sprzyjający rozwojowi.

    • 3 0

  • w kawalerce

    mam od lat dużą piłkę do fitness - służy też jako krzesło do siedzenia przy kompie, ciężarki, różne gumy do ćwiczeń, matę, małą piłkę rehabilitacyjną, wałek do masażu powięzi, kilka wałków do masażu ciała oraz bloczki. Z tego można coś wybrać i za każdym razem ćwiczyć coś innego. Łatwo znaleźć filmiki na każdą partię ciała, więc do dzieła!

    • 2 0

  • Śmieszne

    cyt "piękne maty, szorty kolarki za 149 zł" więcej sprzętu niż talentu. Drogie gadżety nie zmotywuja do treningów. Żeby regularnie trenować trzeba wyjść z domu. W domu przeważnie wymówki żeby tego nie robić.

    • 3 0

  • Urządził bym siłownie w domu (2)

    tylko niewiem który z moich 18 pokoi wybrać :)

    • 74 1

    • Ja mam 18 penthouses... Now wiem w którym europejskim Citi otworzyć centrum handlowe z siłownią i kinem... :F

      • 0 0

    • Odp

      To tak jak u mnie heeee

      • 8 1

  • (11)

    Jak ja widzę ta śmieszna modę kreowania się korpoludkow i inne niezależne singiel panny z netfoxem i kotem na udawanie że jest się fit...:) Niedzielni sportowcy haha

    • 63 37

    • Nie ma co marudzić, takie życie.... ;)

      • 1 0

    • taaa bo tylko w korpo ludzie się kreują

      korpo nie ma tu nic do rzeczy, wannabesów masz wszędzie. Jeden chce być uważany za fit, inny za majętnego posiadacza limuzyny Passat. Im młodszy tym bardziej mu zalezy. Po 40 potrzeba bycia w jakiejś grupie zdecydowanie spada.

      • 7 1

    • A może po prostu żyj i daj żyć innym? (3)

      • 26 7

      • Ale muszę słuchać tego pitolenia przez 8 godzin w racy (2)

        Jak słyszę o chodaku albo lewandzie to już mi się niedobrze robi

        • 19 8

        • (1)

          Zmień pracę.

          • 8 10

          • Wez kredyt i zmien prace

            • 5 1

    • (1)

      Lepsza jest jednak moda na fit singielkę niż wielodzietną amatorkę smalcu

      • 35 19

      • Nie dość, że smalec jest raczej zdrowym pokarmem

        To nie, moda na bezdzietną singielkę nie jest lepsza. To samobójstwo.

        • 12 12

    • Oj, frustracja wychodzi.

      • 6 11

    • (1)

      Ale chociaż będą piękni na wiosne

      • 11 9

      • Uhhyyy

        Ale na wiosnę 2022 chyba

        • 11 4

  • A są gdzieś państwowe siłownie? (2)

    • 4 2

    • pod chmurką :-)

      • 3 0

    • W wojsku, policji, zakładzie karnym

      • 9 0

  • Pierwsze zdjęcie ...cudo (3)

    • 14 3

    • (2)

      Za cienki piórnik.

      • 2 1

      • Rozciągnie się na dwie kredki (1)

        • 2 1

        • A strzelba sama wystrzeli zanim myśliwy wyceluje w zwierzynę.

          • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.