Opinie (122) 9 zablokowanych

  • Pozdrawiam kolegów z 3 i 4 piętra :) (10)

    Pozdrawiam kolegów z 3 i 4 piętra :)

    • 22 4

    • Dla mnie Radmor to zestaw marzeń z lat 80 . Wazmacniacz , tuner i korektor w kolorze srebrnym (9)

      Do tego Altusy 140 ...ech co to była za muzyka

      • 28 0

      • to było też związane z tym, jaka wówczas była muzyka (1)

        dzisiaj już tak nie zachwyca słuchanie kolejnych "hitów od sztancy"

        • 9 2

        • A miał ktoś gramofon ,,Adam,,?

          To był zestaw marzeń

          • 5 0

      • kolumny ZGC wysokich mocy robila tez diora w Gdyni (6)

        • 5 1

        • (5)

          Od kiedy Diora miała zakład w Gdyni?
          Radmor w połowie lat 90' produkował kolumny LS-20, LS-30 i LS-40
          Kolumny całkiem niezłe, ale jak reszta polskiej elektroniki przeszły do historii pod zalewem tanich

          Od kiedy Diora miała zakład w Gdyni?
          Radmor w połowie lat 90' produkował kolumny LS-20, LS-30 i LS-40
          Kolumny całkiem niezłe, ale jak reszta polskiej elektroniki przeszły do historii pod zalewem tanich błyskotek z Azji, którymi zachłysnął się, wyposzczony przez dekady komuny, naród. Po błyskotkach nie ma już śladu, a sporo PRL'owskiej elektroniki nadal działa u wielu pasjonatów.

          • 10 0

          • I jak brzmi !

            • 4 0

          • Mieliśmy licencję na papierowe membrany od Pioneera japońskiego . (1)

            Glosnik 5 W 2 Ohmy potrafił rozwalić ścianę :)

            • 1 0

            • To bylo we Wrzesni

              • 3 0

          • Przypomnę że Magmor w Gdańsku produkował jedynego w Polsce Walkmana , mam do dziś , w piwnicy :) (1)

            • 3 2

            • Walkmana produkowal tez ZRK (Kasprzak) z Wawy

              • 1 0

  • Radmor mial wiele szczescia, ze nie podzielil losow Unitry (12)

    Szczescie, ze trafil w rece ludzi, ktorych nie interesowal szybki walek tylko chcieli rozwijac firme.

    • 107 1

    • Czy to jedyna firma branży elektronicznej która ocalała? (4)

      Niestety Unimor, który patronował mojej szkole podobnie jak Unitra i Magmor został rozgrabiony.
      Ja dwa lata praktykowałem w Radmorze i mimo siermiężnych czasów (1981-1983) mile wspominam to miejsce i ludzi choć i

      Niestety Unimor, który patronował mojej szkole podobnie jak Unitra i Magmor został rozgrabiony.
      Ja dwa lata praktykowałem w Radmorze i mimo siermiężnych czasów (1981-1983) mile wspominam to miejsce i ludzi choć i tam jeden fafloch bolszewicki (- ślusarz niewyrobiony) dorobił mi garba strajkującego przez co obniżono mi ocenę z praktyk.
      Ale "chłopaki" z działu mechanicznego dali mu potem tak popalić, że na pewno zapamiętał do dzisiaj. :)

      • 29 2

      • w miejscu unimoru teraz stoi market i ch morena (1)

        a szkola zabrana przez miasto. Jak wiekszosc sprzedanych ostatnio w Gdańsku.

        • 13 4

        • Unimor istnieje jeszcze na Kokoszkach ma tam produkcje a w Gdańsku na miejscu swojej starej siedziby głównej biura wynajmuje :P

          • 2 0

      • A Baltone z dz. mechanicznego ktoś pamięta ?

        • 4 0

      • Zostal sie jeszcze Tonsil

        • 0 2

    • Czyli komuniści nie zdążyli sprzedać ? (1)

      • 10 8

      • Nie komuniści, a solidaruchy, gimbazo.

        • 5 1

    • Popraw mnie (3)

      Popraw mnie, ale z tego co pamiętam "Unitra" to nie był zakład a Zjednoczenie wszystkich zakładów produkujących sprzęd Hi-Fi itp. (stąd wszystkie Zakłady Indywidualne dodawały do swoich nazw "Unitra" np. Fonica, Tonsil,

      Popraw mnie, ale z tego co pamiętam "Unitra" to nie był zakład a Zjednoczenie wszystkich zakładów produkujących sprzęd Hi-Fi itp. (stąd wszystkie Zakłady Indywidualne dodawały do swoich nazw "Unitra" np. Fonica, Tonsil, Kasprzak, Diora itd.) Jak więc skończył się państwowy monopol, to oczywistym było że "Unitra" musiała zniknąć. Co inne zaś własnie Diora, Fonica itd.-no ale tu co się stało, to niestety wiadomo.

      • 7 1

      • (1)

        Nazwa Fonica nadal istnieje i robia gramofony, ale nie dla przeciętnego Kowalskiego, niedawno przez przypadek trafiłem :)

        • 1 1

        • Tylko że poza podobną nazwą, nie ma nic wspólnego z Łódzkimi Zakładami Radiowymi Fonica.

          Te zlikwidowano w 2002 roku wraz z upadkiem Daewoo, które to było ich właścicielem od 1998r.

          • 5 0

      • Tak masz racje

        Powinno byc "reszty Unitry".
        Moj blad.

        • 4 0

    • Dobre. Chyba cie ominela historia z Motorola, a wlasciwie dlaczego nie doszlo do przejecia przez Motorole.

      • 4 0

  • Mam! (16)

    5100 i 5102 TE. Do dziś działają i cieszą. A co niektórzy znajomi łypią ukradkiem i żałują, że swoich się pozbyli

    • 64 5

    • 5102TE to "Falconetti" (z jednym wskaźnikiem wychyłowym)? (2)

      • 12 0

      • dokładnie tak (1)

        jeden wskaźnik wychyłowy - reszta diody. Jako rekompensata możliwość współpracy z korektorem (nb. bardzo poprawna).
        Dodam jeszcze, że każdy Radmor z serii 51xx posiadał dołączoną do instrukcji obsługi indywidualna

        jeden wskaźnik wychyłowy - reszta diody. Jako rekompensata możliwość współpracy z korektorem (nb. bardzo poprawna).
        Dodam jeszcze, że każdy Radmor z serii 51xx posiadał dołączoną do instrukcji obsługi indywidualna kartę pomiarów. Nie spotkałem się z tym tego już nigdy - oczywiście nie liczę sprzętu od 40 tys. wzwyż dla audiomaniaków z grubą kasą...

        • 13 0

        • Ja niestety miałem późniejszą gorszą wersję tj 54XX

          Tzw amplituner, tuner i korektor.
          To już nie było to samo.

          • 1 0

    • Ja mam do dziś

      • 8 1

    • (5)

      Dźwiekowo słabe, ale wygląd fantastyczny.

      • 9 9

      • Słabe ? A co grało w tamtym czasie lepiej ? (4)

        Nie mów jak nie słyszałeś . To tak jakbyś mógł słuchać radia Diora z uszkodzonym potencjometrem po drugim użyciu i nagle pojawia się ,,UFO, wizualne i dźwiękowe . To był czas kwadrofonii na świecie , niestety pomysl umarł ale Radmor to miał . Jako jedyny .

        • 3 5

        • (2)

          Megalomańskie bzdury podsycane sentymentem za komuną.

          • 5 4

          • ot się wypowiedział

            gymnazjalysta z ajfonem

            • 3 4

          • Człowieku to nie sentyment za komuna

            Takie były czasy i ty tego nie zrozumiesz

            • 4 3

        • nie pisz, jeśli nie wiesz

          Cezar Quadro prod Diora, Wyglądał jak większa Elizabeth-ka - która była bezpośrednim konkurentem Radmora. Radmor nie miał pełnego kwadro, zresztą Cezar też tylko SQ. Wypada wspomnieć jeszcze o kwadrofonicznym magnetofonie szpulowym M 2406 QD z ZRK.
          tyle tytułem kronik

          • 4 1

    • Znam to uczucie!! (5)

      Ja co prawda miałem tylko Diory i Kasprzaki, ale cały czas mam i korzystam z wieży Technicsa jeszcze z "Pewexu" rocznik ok.1988-90r.
      ps-mam nadzieję że nie zapaszę-ale cały czas działa w najlepsze!!

      • 3 1

      • Ja mam Nakamichi z lat 90 znawcow pozdrawiam , zapewne ostatni grający poprawnie zestaw , ale jak grający ... (3)

        • 2 2

        • Dragona czy inny? (2)

          • 2 0

          • Nie , dziś na 30 letniego Dragona trzeba wydać 8000 złotych (1)

            • 3 1

            • 13 000 :)

              • 4 0

      • Tak Technics , Akai , Marantz , Pioneer to było wizualnie Porsche ...

        Marantz w kolorze szampańskim albo Pioneer z ostatnimi prawdziwymi i doskonałymi CD . Później Yamaha zrobiła cud w sprzęcie i koniec .

        • 4 0

  • Wystawa rozpocznie się w czasie lockdownu i skończy przed jego końcem (1)

    Oczywiście w tradycyjnie nowoczesnej nie można zrobić wystawy on-line.
    Muzeum otwarte, tylko UM zamknięty.

    • 35 2

    • Termin

      Myślę, że spokojnie wystawa się nie skończy i termin zostanie przesunięty.

      • 1 0

  • (5)

    Radmor z dotykwymi sensorami podświetlanymi i Głośniki Altus to było marzenie tamtych lat do tego kaeciak Technics petarda pozdrawiam wszystkich 8

    • 65 2

    • Tak , albo Akai , ale to był kosmos ... (4)

      • 3 1

      • Akai GX7...... jeździłem do Wrzeszcza do Pewexu (3)

        ....popatrzeć sobie i kupić kasetę TDK-SA.

        • 6 0

        • Ja kiedyś jak już pracowałem kupilem sobie , uwaga , 10 kaset Maxell XS II ...chrome. (2)

          Chodzą do dziś , jednej nie otworzyłem do dziś .

          • 6 0

          • Też używałem - już w późniejszych czasach. (1)

            • 2 0

            • Wydałem na nie cała pensje

              • 1 0

  • Kiedyś produkowaliśmy auta, sprzęt grający itd (21)

    Później przyszły tuzy prywatyzacji, sprzedali wszystko za grosze i nie mamy niczego.

    • 78 14

    • kiedys

      tak tak kiedyś !

      • 7 5

    • Tylko że wszystko było bylejakie i kosztowało fortunę. (6)

      Półroczna pensja za sprzęt grający? Śmiechu warte.

      • 19 8

      • Kursu walut nie oszukasz

        Niebawem będzie to samo

        • 10 9

      • Bylo bardzo drogie ale nie byle jakie. (1)

        Radmory byly naprawde wysokuej jakosci i moglismy je nadal produkowac. Ale zmienily sie wladze ktore chyba nie mialy wiekszego zainteresowania w tym i chyba w niczym. Wtedy rynek napelnil sie importem z Japonii takze

        Radmory byly naprawde wysokuej jakosci i moglismy je nadal produkowac. Ale zmienily sie wladze ktore chyba nie mialy wiekszego zainteresowania w tym i chyba w niczym. Wtedy rynek napelnil sie importem z Japonii takze dovrym oraz nasi zaczeli jezdzic za granice kupujac tam sprzet. No i po kilku latach Radmor musial zmienic profil. A szkoda. Zreszta nie tylko Radmor. Popatrzcie na norweski Tandberg, dunski Bang&Olufsen ich tez bylo duzo na rynku.

        • 10 3

        • B&O dalej jest i ma się dobrze . Gra dobrze i się nie psuje

          • 4 1

      • A dzisiaj jest inaczej - sensowny sprzęt grający (żaden HiEnd tylko popularny) to też 6 pensji. (1)

        • 3 3

        • Ten sprzęt o którym piszesz to gdyby był za komuny to by był w skarbcu .

          Kosztowałby tyle ile nowy dom

          • 2 1

      • Tak zwana wieża Marantz , najdroższy zestaw to był wtedy samochód

        • 2 0

    • kiedyś wszystkiego było brak (7)

      granice były zamknięte, a robotnik zarabiał ułamek tego co na Zachodzie, dodatkowo nasze wyroby były przestarzałe, zero innowacji, zarządzania i marketingu nie było (bo i tak się wszystko sprzedawało)

      • 10 7

      • Glupot nie pisz, bo jak juz zaczelismy cos robic to bylo bardzo dobre. (3)

        Pamietasz takie male radio Giewont? 45 lat temu kupione i nadal gra. Magnetofony Tonette jak wyczyscisz lozyska i nasmarujesz to chodza jak nowe. Jestes mlody smarkacz i nic nie wiesz to nie krytykuj baranie.

        • 11 10

        • Wtedy zębatki były metalowe a nie z plastiku , wyczyściłem nasmarowalem i chodzą do dziś

          • 6 2

        • Weź nie pierdziel stary dziadu. Może Neptuna 505 też powinni nadal robić bo dobry był? (1)

          Wszystko było dobre i wspaniałe dlatego malucha do 2000 roku produkowali. Tak samo Żuki, Nysy, Syreny, polonezy i duże fiaty. Wszytko klepane po 40 lat.

          • 5 5

          • Neptun 505 byl najlepszy, smarku!

            • 1 0

      • Zarobki były na poziomie 50 dolarów miesięcznie , tak było fajnie za komuny w PRLu (2)

        • 4 2

        • Wieża , magnetofon , wzmacniacz i tuner to był wydatek ok.500 - 800 dolarów

          • 4 0

        • Trzeba jednak napisać prawdę że większość sprzętu później sprzedawana u nas była kradziona w Hamburgu z kontenerów

          Tak było z Pioneerem i Akai , a Technics był sprowadzany jako elementy oddzielne i składany u nas . Tak omijali cło. Inaczej ceny byłyby zachodnie i nikogo by nie było stać na ten sprzęt

          • 5 0

    • braki (2)

      brak możliwości produkcji wielkoskalowej, brak serwisu, brak sieci sprzedaży i wsparcia posprzedażowego, brak marketingu i brak prawdziwego R&D. Kropka. System komunistyczny załatwił firmę.

      • 10 3

      • (1)

        Brak serwisu ! Człowieku o czym ty pierdzielisz , każdy sprzęt z lat PRL-u był w 100 naprawiany nie to co teraz . Do sprzętu często dodawane były schematy aby ułatwić potencjalna naprawę a i specjaliści byli lepiej wyszkoleni nie to co teraz wymieniacze...

        • 4 3

        • I byli fachowcy

          Jak coś nie pasowalo to dorobili od innego . Dziś tylko wymieniają

          • 3 2

    • Ale ryzielec jeszcze od czasu do czasu wpada i węszy, co by tu jeszcze "spływatyzować"...

      Teraz też przybył z "niezapowiedzianą wizytą" i mąci!!!

      • 3 2

    • To 'później' nazywało się reforma towarzysza Balcerowicza,

      A od towarzyszy wiadomo co można było się spodziewać. .......i kamieni kupa

      • 3 2

  • historia (6)

    - przez dlugie lata pracowałem na sprzecie radiowym radmor jak i rownież z serwisem tej firmy . milo wspominam tamte lata . to byly ciekawe czasy ...

    • 44 3

    • i ile wypracowales zyskow firmy? (2)

      • 1 14

      • skąd mam wiedzieć?

        • 8 0

      • Zysk firmy jest tylko jeden ...doczytaj

        • 0 1

    • (1)

      ... to były ciekawe czasy ...
      Oczywiście mowa tu czasach PRL-u . Zgadza się. Też tak uważam . Wówczas nikt nie musiał martwić się o pracę. Kto chciał ten pracował i żył godnie.

      • 8 4

      • I tak to by sie skonczylo.

        Bez wzgledu na ustroj lub partie rzadzaca.

        • 2 2

    • Też tak uważam.

      • 0 2

  • prywatyzacja (2)

    Robili rzeczywiście niektóre .świetne rzeczy. Ale zawsze trzeba coś skopać. Pierwszy zestaw5100 był chyba lepszy od następnych. Potem niejasności przy prywatyzacji?

    • 25 1

    • Był na japonskich częsciach (1)

      • 8 2

      • Sensory dotykowe , bajka , sprawne do dziś

        • 3 0

  • Radmor (7)

    Robili doskonale aplitunery. Do dziś działają i pięknie grają. Niestety po 89 r, przegrały konkurencję z chińskim i koreańskim złomem. W wielu domach te urządzenia grają do dziś,a szmelc z Chin i Korei po kilku latach ląduje na śmietniku.

    • 52 2

    • tylko że ten amplituner kosztował kilka ówczesnych pensji! (1)

      kup teraz amplituner np. za 12 tysięcy i porównaj do radmora

      • 7 1

      • 14 600 zł przy zarobkach 2 500 zł

        • 8 1

    • Radmor pięknie gra? ;) (3)

      Nigdy nie rozumiałem fascynacji radmorem i sprzętu grającego. Chyba ze porównasz go do tzw jamnika to tak ale szkoda uszu

      • 11 4

      • Cena (1)

        Kosztował w latach 70 -tych 14 600 zł , przeciętna pensja w tamtych latach 2 500 zł

        • 9 0

        • Zestaw kosztował 55 000 w Gdańsku były dwa zestawy do kupienia jeden we Wrzeszczu a drugi na Stogach

          Pojechałem na Stogi i kupiłem jedyny . Byłem wtedy mistrzem ! Mam do dziś i cieszy oko. Pensja wtedy ok.2000

          • 4 1

      • Chyba ze slon nadepnal tobie na ucho.

        Wtedy masz klopoty ze sluchem.

        • 4 2

    • Sam jestes Koreanski zlom!

      Co do Chinskiego to sie zgodze

      • 1 0

  • Z tym sprzetem muzycznym domowego uzytku to (1)

    szans nie mielismy bo Japonia swoimi produktami zalala potem caly swiat. Obecnie to nawet tandetna tania chinszczyzna ich wypiera. Jest kilkanascie malych bardzo dobrych firm ktore sprzedawaja swoje produkty ale tylko on line z katalogow.

    • 13 5

    • Japonia???

      Nie wiem czy się pan orientuje ale to właśnie japońska firma Sanyo kupowała od polskiego Tonsila głośniki do swoich zestawów wież audio. Nasze głośniki Tonsil były w czołówce światowej, dlatego firma została zaorana. Komuś zależało aby w Polsce nie było produkowane coś co może konkurować ze światowymi producentami.

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.