2019-06-04 11:27
Można? Można!
Na minus sprzątanie oznaczeń tras przez organizatorów i pozostawianie różnorakich opakowań przez samych uczestników. Po samym wydarzeniu brak kontaktu z ekipą odpowiedzialną za imprezę, odnośnie porzuconych rzeczy. Mam nadzieję, że w tym roku będzie pod tym względem lepiej.
2019-06-04 14:20
moszna
2019-06-04 15:05
Niestety większość uczestników zostawia po sobie straszny bałagan w okolicy. Mieszkam przy Kolibkach i co roku jest to samo. Ludzie wymiotują i sikają gdzie popadnie. Zamiast skorzystać z ToiToi wolą załatwić swoje
Niestety większość uczestników zostawia po sobie straszny bałagan w okolicy. Mieszkam przy Kolibkach i co roku jest to samo. Ludzie wymiotują i sikają gdzie popadnie. Zamiast skorzystać z ToiToi wolą załatwić swoje sprawy na płocie czyjegoś domu. Nie wspomnę już o uczestnikach rozbierających się na środku ulicy i zostawiających zniszczone ubrania tam gdzie się rozbrali...
2019-06-04 12:18
Jak trzeba wygonić z autobusu podpitego kozaka to gdzie są ci wszyscy "tfardziele"?
2019-06-04 12:26
w samochodzie, bo nie wożą się komunikacją zbiorową.
2019-06-04 13:41
Ty taki twardziel pewnie zajmiesz się tym kozakiem
2019-06-04 15:30
to tak jak siłacze i pakerzy jeżdżą windą na siłownie w manhattanie czy medisonie ... hahahah mistrzowie jednego ruchu a na schodach masa spada i się można zmęczyć ...
2019-06-04 18:01
2019-06-04 13:18
2019-06-04 15:29
zapraszam do mnie - mam 30 paczek kafli do wniesienia na 11 piętro + 40 paczek paneli - ciekawe jaki chojrak by temu podołał... jak komuś mało to jeszcze 8 paczek nie poskładanych mebli kuchennych - to jest siła a nie skok prze oponę i z belką przez błoto ... takie zawody były na koloniach letnich dawno temu :)
2019-06-04 13:32
Ciekawe ilu z nich trafi na SOR w szpitalu w Gdyni
2019-06-04 13:33
W stroju kangura a w torbie schowam Iphone i złota kartę do Starbucksa
2019-06-04 14:00
biegłam pierwszy runmageddon w 2015 w Sopocie na hipodromie. wtedy to były przeszkody, trudna trasa, było nieprzewidywalnie. bogaty pakiet startowy, uśmiechnieci wolontariusze. a teraz?? Wszystkie przeszkody co edycje
biegłam pierwszy runmageddon w 2015 w Sopocie na hipodromie. wtedy to były przeszkody, trudna trasa, było nieprzewidywalnie. bogaty pakiet startowy, uśmiechnieci wolontariusze. a teraz?? Wszystkie przeszkody co edycje sie powtarzaja, wolontariusze nadeci bo robia to za bon na runmageddon, bluzki niby pit bull w est coast ale dziadostwo co sie drze zaraz. trasa ostatniego w 2018 roku runmageddonu w gdańsku przez 60% trasy biegłaprzez wode. p rzy czym nie biegło sie tylk o brodziło w niej bo siegała pasa. generalnie idzie ku gorszemu. Kiedys trzeba było miec jakąś kondycje, teraz byle grubas z za biurka startuje
2019-06-04 14:10
2019-06-04 15:31
teraz masz zapłacić , reszta się nie liczy
2019-06-04 14:09
Kojarzą się już tylko wyłącznie z zarabianiem i tylko zarabianiem
2019-06-04 14:35
2019-06-04 14:45
I jeszcze za to płacą ładny szmal!
To jest biznes!
6,5 tys startujących każdy średnio po 200 PLN wpisowego
do daje 13 mln zysku!
2019-06-04 15:17
2019-06-04 15:44
szymon patyk
2019-06-09 15:19
2019-06-04 16:29
ktos robi kase a plebs łyka wszystko
2019-06-04 16:48
Tyle pieniedzy placic za cos takieg? 'Powaznie?! To predzej oni powinni zaplacic!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.