Opinie (31) 6 zablokowanych

  • mniam mniam

    wyglądają bardzo smacznie :-)

    • 20 2

  • (10)

    e tam, zamiast wymyślać, rada dla grubasów: mniej jedzcie, wiecej się ruszajcie i uzywajcie antyperspirantów, na boga!

    • 37 6

    • -.- (9)

      a może n ie wszystkie "grubasy" wyglądają tak bo dużo jedzą ? prymitywie myśl co piszesz;]

      • 4 5

      • (2)

        no włąsnie napisałem to co myślę. racja, tyją bo są... choooorzy... otóż obżarstwo nie jest chorobą! łakomstwo to grzech, a nie przypadłość, więc zamiast marzyć, że "teraz i ja będe laską", lepiej wsiąść na rower, porobic przysiady i nie zapijać tabliczki czekolady colą i nie zagryzać chipsami. i koniecznie antyperspiranty!

        • 3 5

        • Zgadzam się. Ruszać się a nie zwalać na przemianę materii!

          • 3 4

        • -.-

          a wiesz że obżarstwo to też uzależnienie ;]? tak samo jak alkoholizm i nałogowe palenie papierosów ;] ale co wy możecie wiedzieć ;)

          • 0 5

      • (1)

        to może powietrza się nałykali?

        • 0 3

        • a może puchną z głodu ?

          • 0 0

      • fizyka nie klamie (3)

        Jak organizm gromadzi X gramow tluszczu to potrzebuje do tego min. Y kalorii. Sa choroby czy tez pewne wrodzone sklonnosci, ktore moge powodowac, ze to odkladanie tkanki tluszczowej jest bardziej prawdopodobne niz u

        Jak organizm gromadzi X gramow tluszczu to potrzebuje do tego min. Y kalorii. Sa choroby czy tez pewne wrodzone sklonnosci, ktore moge powodowac, ze to odkladanie tkanki tluszczowej jest bardziej prawdopodobne niz u przecietnego kowalskiego, ale to nie znaczy, ze ktos "chory-gruby" czerpie energie z kosmosu. Wiec nie da sie byc grubym i jesc tylko tyle ile potrzeba. Musi byc nadwyzka.

        • 2 0

        • Organimz aby odłożyć tłuszcz nie potrzebuje ani kalorii ani tłuszczu (2)

          tylko odpowiednia ilość węglowodanów. To węglowodany tuczą i powodują wiele chorób, oczywiście w małych ilościach są potrzebne ale nie 300 g dziennie!! Tyle to na tydzień wystarcza. Dla mnie zboża kartofle owoce kluchy

          tylko odpowiednia ilość węglowodanów. To węglowodany tuczą i powodują wiele chorób, oczywiście w małych ilościach są potrzebne ale nie 300 g dziennie!! Tyle to na tydzień wystarcza. Dla mnie zboża kartofle owoce kluchy itp są w jednym worze ze słodyczami właśnie. Kcal to bardzo ogólny termin mający tyle z tyciem u człowieka co stężenie pyłków w powietrzu względem spalania benzyny w aucie.

          • 0 2

          • a weglowodany nie posiadaja kalorii ? (1)

            Chodzi o to, ze z niczego sie ten tluszcz nie bierze nawet jak ktos jest chory.

            • 0 0

            • 1g wegli ma o polowe mniej Kcal niz 1g tłuszczu. No i teraz pomuyśl

              troszkę. Bo dziwne, ze po zredukowaniu węgli ( mniej kalorycznych) a wprowadzeniu więcej wysokokalorycznego tłuszczu ludzie jakoś nie tyją a wręcz chudną

              • 0 0

  • smutne

    Artykuł na poziomie 'Pani domu'. Pani Słomkowska mogłaby sięgnąć do najnowszych opracowań odnośnie żywienia człowieka, fizjologii i behawioryzmy. Taka papka nic nowego nie wnosi, a bromatologia rozwija się wyjątkowo szybko.

    • 28 3

  • jestem na diecie (7)

    mam problemy z żołądkiem i nie jem niczego smażonego , tylko gotowane i pieczone bez tłuszczu, warzywka ,chude mięsko itp . może ktoś z Was ma ciekawe pomysły na takie jedzonko bo już mi się pomysły kończą :-(

    • 6 3

    • z tym "bez tluszczu" to lepiej uwazac bo sobie mozna wiecej szkody narobic. (3)

      • 6 3

      • nie wiem co za ludzie minusuja takie stwierdzenie ...

        Tluszcze, czy sie to komus podoba czy nie sa niezbedne dla prawidlowego funkcjonowania organizmu. Chociazby czesc witamin , aby zostac przyswojonymi przez organizm potrzebuje lipidow. Oczywiscie to nie oznacza, ze trzeba jesc golonke czy bita smietane na kilogramy, ale wylaczanie tluszczy, a juz szczegolnie w celu schudniecia, jest glupota.

        • 5 0

      • (1)

        nie napisałam że nie jem w ogóle tłuszczu tylko że nie jem SMAŻONEGO na tłuszczu ;-) i tylko ktoś kto ma podobne problemy skuma o co chodzi :-) jem masełko, oliwę w sałatkach itp nie powiem - nie raz mam chęć na

        nie napisałam że nie jem w ogóle tłuszczu tylko że nie jem SMAŻONEGO na tłuszczu ;-) i tylko ktoś kto ma podobne problemy skuma o co chodzi :-) jem masełko, oliwę w sałatkach itp nie powiem - nie raz mam chęć na zwykłego schabowego z kapustką ale jak mam się później męczyć pół nocy to od razu mi przechodzi ;-) zresztą lubię gotowane mięsko tylko że ile można pierś z kurczaka wcinać?;-(

        • 1 0

        • piers mozna na tysiac sposobow przygotowac

          Bardzo dobrym daniem, rowniez wlasnie dla karmiacych, jest piers uduszona z jablkiem. Mieso nie jest suche i wlokniste, a bardzo soczyste i wrecz slodkie w smaku dzieki jablku. Rozbic mieso, jablko pokroic w

          Bardzo dobrym daniem, rowniez wlasnie dla karmiacych, jest piers uduszona z jablkiem. Mieso nie jest suche i wlokniste, a bardzo soczyste i wrecz slodkie w smaku dzieki jablku. Rozbic mieso, jablko pokroic w plastry-krazki i w naczyniu zaroodpornym (posmarowac tluszczem) poukladac naprzemian, tak ze mieso jest na dole i ostatnia warstwa jest z jablka. Pozniej do piekarnika pod przykryciem i voila ... dobre i super lekko strawne danie gotowe.
          Mozna zamiast piersi z kurczaka dac np udziec indyczy, ktory ma bardziej wyrazisty smak, prawie jak dzikie ptactwo.

          • 0 0

    • (1)

      moja zona jest na diecie laktacyjnej (dodatkowo nie mozę przez to jeść niczego, co może być alergenem, czyli więszkości wazyw i owoców) i przez pierwsze tygodnie cierpiała trochę z tego powodu. polecam strony typu kotlet tv, fora nt. racjonalnego odzywiania się - tam powinnaś znaleźc kilka pomysłów jak urozmaicić sobie posiłki.

      • 0 1

      • dziękuję

        i zdrówka małżonce życzę ;-)

        • 0 0

    • Może warto postawić na ryby...

      W końcu nad morzem mieszkamy, sporo róznych rodzajów tu mamy ;) Delikatnie ugotowane na parze z warzywami - żadne nie powinny ci zaszkodzić. I warto też rozejrzeć się za trochę mniej popularnymi w naszym kraju warzywami np. dyniami, karczochami czy patisonami. Są b.pożywne i można z nich zrobić wiele interesujących potraw.

      • 2 0

  • kogo na taką dietę stac

    • 5 5

  • WIĘCEJ RUCHU

    Ale bym zjadł taką babeczkę

    • 6 2

  • Jak zjem na sniadanie 5 plastrow bekonu smarzonym na smalcu (4)

    do tego 4 jajka, i zjem to bez chleba i innych syfiastych zapychaczy to nie chce mi się jeść cały dzień mimo, ze często teraz śmigam na rowerze i pływam. Ja jem wszystko oprócz zbóż kartofli słodyczy i (rzadko) owoce, i

    do tego 4 jajka, i zjem to bez chleba i innych syfiastych zapychaczy to nie chce mi się jeść cały dzień mimo, ze często teraz śmigam na rowerze i pływam. Ja jem wszystko oprócz zbóż kartofli słodyczy i (rzadko) owoce, i jest super. Jem tak od kilku lat i wyglądam młodziej zdrowiej niż moi 32 letni rówieśnicy a waga stoi w miejscu. Płatki chleby owoce to tuczy najbardziej i powoduje uczucie głodu.

    • 5 2

    • to nie wiem czy swiadomie, ale stosujesz tzw. paleo-diete. (2)

      Czyli spozywanie tylko tych produktow, ktore byly dostepne dla naszych praprzodkow.
      W sumie jest to dosyc sensowne podejscie, ale trzeba jedynie uwazac, zeby nie pozbywac sie niektorych fitozwiazkow, takich jak np blonnik.

      • 3 0

      • Ja jem tak jak mi się podoba kiedyś usłyszałem, ze weglowodany bardzo (1)

        tuczą podnoszą glukozę a na zimę zawsze te 3-4 kg było więcej, teraz od kilku zim waga stoi idealnie mimo zżerania po nawet 4500 kcal dziennie ale nie więcej niż 50-100 g węglowodanów . Warzywa uwielbiam jem tłusto ale

        tuczą podnoszą glukozę a na zimę zawsze te 3-4 kg było więcej, teraz od kilku zim waga stoi idealnie mimo zżerania po nawet 4500 kcal dziennie ale nie więcej niż 50-100 g węglowodanów . Warzywa uwielbiam jem tłusto ale ni codziennie . Na śniadanie bekon itd ale na obiad sałatki i drób. Po prostu organizm sam mówi mi co mam jeść i w jakich ilościach a odrzuca mnie od chleba kartofli makaronu ryżu słodyczy. Przez tydzień kiedyś nie jadłem jajek bo po prostu odrzucało mnie.

        Mi takie odżywianie odpowiada bardzo wiem, ze jest to "przodków" . Ja po prostu trafiłem w co co mi odpowiada. Po np 70 km szlenstw na rowerze ze średnia 28 km/h nie chce mi się napojów wszelakich poza 0,5 l mleka 3,2% jak to wypije to jestem najedzony do wieczora

        • 0 1

        • To purystom od paleodiety pewnie mleko by sie nie podobalo ;)

          Ale podejscie jak najbardziej sluszne i zaloze sie, ze cholesterol mozesz miec lepszy niz wiekszosc tych od "chudego mieska". Jak sie sprawdza sluchanie organizmu to super i tak trzymac. Gorzej, ze niektorym podpowiada

          Ale podejscie jak najbardziej sluszne i zaloze sie, ze cholesterol mozesz miec lepszy niz wiekszosc tych od "chudego mieska". Jak sie sprawdza sluchanie organizmu to super i tak trzymac. Gorzej, ze niektorym podpowiada organizm nie najlepsze rzeczy :)
          Co do mleka to ja tez osobiscie wszelki nabial uwielbiam i dobrze znosze, ale jest jakas 1/4 ludzkosci, ktora nie ma tego w genach. Doslownie. W Europie ten odsetek moze byc mniejszy, ale np. azjaci bardzo czesto laktozy nie trawia. Ot wlasnie przystosowania ewolucyjne.

          • 0 0

    • mm

      jakie płatki, ja jem musli z mlekiem i jest syte.

      • 0 0

  • ZAPRASZAM

    do BIO-PIEKARNI "ZIARNO" maja tam takie rozne babeczki akurat na sezon letni-----mniam mniam pychotka

    • 1 7

  • Akurat jesli chodzi o piek, to pieke sam na zakwasie

    Godzinka pieczenia, tyle ze raz trzeba zakwas przygotowac, co zajmuje pare dni, a potem juz tylko 30 minut przygotowanie ciasta, po 12 godzinach pieczemy i pycha chlebek mamy, a nie z jakimis ulepszaczami. Pycha!

    • 0 0

  • ale rada

    lato na talerzu i te ciacha, ale rada dla grubasa, chyba żart ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.