Opinie (36)

  • Świetna gra aktorów (w większości) i (1)

    Baka i Kolak znakomici - elektryzująca gra. Biedroń i Dałek też bardzo dobrzy. I kolejny raz się potwierdza, że teatr powinien być sztuką niedopowiedzeń, a każdy goły tyłek to porażka teatru i reżysera. Naprawdę nie

    Baka i Kolak znakomici - elektryzująca gra. Biedroń i Dałek też bardzo dobrzy. I kolejny raz się potwierdza, że teatr powinien być sztuką niedopowiedzeń, a każdy goły tyłek to porażka teatru i reżysera. Naprawdę nie trzeba odwracać uwagi od gry aktorów i przyciągać do teatru gołą d.. aby zyskać uznanie. Nie tędy droga.
    Po wyjściu ze spektaklu czuje się smutek, że kolejny raz widz nie jest szanowany, że dosłowność jest wyniesiona na piedestał, a oszczędność formy jest w pogardzie. Szanowny reżyserze, lud nie jest taki głupi. A zwłaszcza lud w teatrze. Nie trzeba mu łopatą wtłaczać to, co powinno być mówione szeptem.
    Szacunek dla aktorów, reżyser na nauki.
    Ale warto. Bardzo warto.

    • 70 15

    • bzdura!

      Dość trafne, jednak... "kolejny raz się potwierdza, że teatr powinien być sztuką niedopowiedzeń" bzdura! Co to za teza?
      W moim odczuciu "ten goły tyłek" jest uzasadnioną formą wyrazu "zeszmacenia". Po wyjściu ze

      Dość trafne, jednak... "kolejny raz się potwierdza, że teatr powinien być sztuką niedopowiedzeń" bzdura! Co to za teza?
      W moim odczuciu "ten goły tyłek" jest uzasadnioną formą wyrazu "zeszmacenia". Po wyjściu ze spektaklu nie koniecznie czuje się smutek. "Wstrząśnięty widz" to chyba lepsze. I takie było założenie. Nie szanowanie widza to zarzut poniżej pasa! Pełna, piękna, kompletna, wiarygodna, zachwycająca, gra rzadko spotykana na deskach Wybrzeża. A "szeptem" to nie jest jedyny i najlepszy środek wyrazu. brawo! BRAWO!

      • 0 0

  • bardzo ciekawa recenzja (1)

    Zachęciła mnie do obejrzenia.
    Do teatru marsz!

    • 30 9

    • Niestety...

      Niestety, na październik nie ma już biletów :-(

      • 0 3

  • bardzo dobry teatr

    Genialne kreacje aktorskie i sztuka, którą warto zobaczyć. Zgadzam sie z opinia, że ta golizna byla zupełnie niepotrzebna

    • 50 10

  • jest dobrze (1)

    sztuka świetna, tylko po co ta golizna?

    • 41 11

    • golizna ??

      to lecę :)

      • 8 13

  • Koniecznie do teatru!

    Zgadzam sie w pelni z recenzja! Warto!

    • 22 5

  • warto zobaczyć

    Bardzo trafna recenzja. Niestety granie golizną na emocjach widzów niepotrzebne. Myślę, że napięcie i emocje były na tyle dobrze budowane, że rozebranie aktorów budziło jedynie współczucie.
    W sztuca raziła też

    Bardzo trafna recenzja. Niestety granie golizną na emocjach widzów niepotrzebne. Myślę, że napięcie i emocje były na tyle dobrze budowane, że rozebranie aktorów budziło jedynie współczucie.
    W sztuca raziła też liczba przekleństw, która w żaden sposób nie dodawała dramaturgii, ale to już zawdzięczamy Jackowi Poniedziałkowi, który chyba niepotrzebnie wprowadził tak wulgarny język do teatru.

    Warto chyba wspomnieć o bardzo ważnym motywie dziecka w sztuce. Wydaje mi się, że reżyserowi, albo Jackowi Poniedziałkowi przekładającemu tekst zabrakło pomysłu na przeprowadzenie widza przez tą część gry, która dotyczyła wyimaginowanego syna.
    Bajki Walta Disneya puszczane w tle mogły naprowadzić widza na pewien trop, choć łatwiej byłoby gdyby w tle leciała bajka z motywu piosenki, którą podśpiewują od czasu do czasu aktorzy. Melodia tej piosenki pochodzi z słynnej dziecięcej bajki Były sobie świnki trzy, której nazwa po angielsku brzmi Who's afraid of the big bad wolf. Wilk z tej piosenki pochodził ze stanu Virginia, o czym w piosence śpiewają przerażone świnki. Ta gra słów łączy w symboliczny sposób świat dzieci i dorosłych. Niestety z samej sztuki nie sposób było się o tym przekonać.

    • 53 12

  • Dobra recenzja

    Sam tekst i opinie do niego to dyskusja ludzi myślących i bodziec, żeby tę sztukę obejrzeć.Brawo!

    • 12 3

  • mieszane uczucia (2)

    Niestety, po obejrzeniu spektaklu mam mieszane uczucia. Bardzo cenię aktorstwo pani Kolak, ale po tej sztuce jestem rozczarowana. Być może to wina przekładu-po co tyle tych wulgaryzmów. Chciałam wyjść po pierwszym

    Niestety, po obejrzeniu spektaklu mam mieszane uczucia. Bardzo cenię aktorstwo pani Kolak, ale po tej sztuce jestem rozczarowana. Być może to wina przekładu-po co tyle tych wulgaryzmów. Chciałam wyjść po pierwszym kwadransie!!!! Strój pani Doroty nie do przyjęcia. Jako aktorka nie zgodziłabym się na tego typu kostium obnażający wszystkie wady ciała podstarzałej kobiety i epatowanie tym na scenie. Po co pani Doroto??? Zburzyła pani we mnie wspaniały obraz, który nosiłam. jedno wielkie rozczarowanie...

    • 18 73

    • Przecież to nie ona wybierała sobie strój...

      ...tylko zrobił to reżyser z twórcą kostiumów.
      A poza tym "epatowanie niedoskonałościami ciała". Serio? Może jestem ślepy, ale się nie dopatrzyłem tych niedoskonałości. Mam od pani Doroty 15 lat mniej, ale nie uważam, by miała powód czegokolwiek się wstydzić :)

      • 38 0

    • po co dlaczego ?

      nie rozumiesz, zostań w domu.

      • 7 1

  • Rewelacyjne przedstawienie, ale publiczność niestety pomyliła spektakle

    Bardzo trafna recenzja i opinie osób, które widziały przedstawienie. Rewelacyjna gra wszystkich aktorów wystepujących na scenie.
    Osobiście byłam zażenowana reakcją cześci widowni, która była chyba przekonana, że sztuka jest komedią, reagując szczerym śmiechem, w miejscach dających raczej do myślenia, a nie do zabawy.

    • 42 7

  • :( (4)

    siedząc na premierze myślałam sobie: matko , ci wszyscy ... kobiety +65 z koralamim, mężczyźni +65 w garniturach (większość na widowni !!) przeżywają katusze, ale ja także .... takich wulgaryzmów dawno nie słyszałam

    siedząc na premierze myślałam sobie: matko , ci wszyscy ... kobiety +65 z koralamim, mężczyźni +65 w garniturach (większość na widowni !!) przeżywają katusze, ale ja także .... takich wulgaryzmów dawno nie słyszałam !!!, doświadczyłam słownika z rynsztoku w teatrze!!!!, a nie na "ulicy" Nie polecam!!!,idę zaznać sztuki na "wysokim C" a przez 1,5 godz. słcuham takich bluzgów.... ech.... nie polecam, nie polecam, nie polecam....Zdecydowanie, to nie mój teatr!!!, ale większości chyba tez się nie podobało, zewząd słychać było krytyczne głosy i oklaski....bardzo mierne!!!

    • 21 71

    • A ja bym chętnie poszedł, ale nie udało mi się kupić biletów. (2)

      Drodzy zniesmaczeni teatrem staruszkowie nie blokujcie miejsc na widowni ludziom, którzy potrafią docenić sztukę.

      • 12 6

      • Dokładnie, zniesmaczone wszystkim dziadki powinny siedzieć w domu ...

        ...dajcie nam, młodym, możliwość obejrzenia czegoś, do czego wy w swoim wieku macie już tylko obrzydzenie.

        • 9 5

      • Kino niemieckie

        Goliznę obejrzeć można w "dobrym kinie niemieckim" ale nie w teatrze.

        • 4 0

    • byłam, choć nie mam 65+, to potwierdzam tą opinię. Do tej pory Pani Kolak robiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, ze ma klasę i ją trzyma. Niestety, co co zaprezentowała, bardzo mnie rozczarowało. Sztuka przedstawiona

      byłam, choć nie mam 65+, to potwierdzam tą opinię. Do tej pory Pani Kolak robiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, ze ma klasę i ją trzyma. Niestety, co co zaprezentowała, bardzo mnie rozczarowało. Sztuka przedstawiona w taki sposób, że do końca nie wiadomo, jaka jest główna myśl, przesłanie. Chyba, że to miało być adoracja pijaństwa, przekleństw, golizny, seksu. Po raz kolejny jestem teatrem wybrzeze mocno rozczarowana

      • 5 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.