Opinie (21) 1 zablokowana

  • Okolice (6)

    Redy, Rumi czy Wejherowa są rownież bardzo ładne tak samo jak dzielnice Gdyni np. Pustki Cisowskie. Warto odwiedzić też okolice Rewy i wstąpić do Mechelinek.

    • 5 1

    • no co Ty nie powiesz... (5)

      • 5 3

      • Polska w ogóle jest piękna ;) (4)

        ... trzeba umieć tylko się tym cieszyć i wykorzystywać potencjał.
        Ps. Co do dzielnic i osiedli trójmiejskich znajdujących się blisko lasu, rozpocząłem właśnie nowy cykl propozycji tras dla osób początkujących, w

        ... trzeba umieć tylko się tym cieszyć i wykorzystywać potencjał.
        Ps. Co do dzielnic i osiedli trójmiejskich znajdujących się blisko lasu, rozpocząłem właśnie nowy cykl propozycji tras dla osób początkujących, w tym rodzin z dziećmi oraz średnio zaawansowanych. Pierwsza edycja ukaże się najprawdopodobniej po niedzieli. Zaproponowane trasy wycieczek będzie można dokładnie prześledzić na mapie i zdjęciach lokalizacyjnych, a ślad gps pobrać na urządzenie nawigujące lub smartfon.

        • 4 0

        • Zatem czekamy z córką na propozycję

          Myślę, że tradycyjnie info będzie na email?
          Pozdrawiam

          • 0 0

        • (2)

          Super pomysł kris
          Sam mieszkam niedaleko owczarni i jest tam gdzie pojeździć trochę ostrzej

          • 1 0

          • Osto to każdy pojeździć sobie może we własnym zakresie ;) (1)

            Natomiast, często ludzie szukają gotowych propozycji tras, które mogliby sobie ściągnąć na smartfona i przejechać je we własnym zakresie. I tego też tyczy się mój projekt, by dać ludziom takie możliwości. Pierwszy materiał zamierzam wypuścić już w najbliższą niedzielę.

            • 2 0

            • Ulica planetarna jest już zrobiona

              Wyjazd na Kaszuby w końcu komfortowy, Z Rębiechowa rzut kamieniem do Pępowa, Czapli czy gdziekolwiek. Łatwy wyjazd, a dalej jak kto lubi, ale już po wsiach. Ominięcie Budowlanych to dla wielu osób ważna rzecz. Można było oczywiście za lotniskiem, przy PKM poojechać, ale myślę, że Barniewice to lepszy start

              • 0 0

  • Można zmodyfikować trasę i pojechać przez Pszczółki do Krzywego Koła (1)

    Albo do Różyn i obok cmentarza przez dawny PGR dojechać do mostku nad Kanałem wpadającym do Kłodawy przed jej ujściem do Motławy. Można też zajechać do Granicznej Wsi w lesie była filia Stutthofu.

    • 3 3

    • A czego nie można

      Trasę można modyfikować tyle razy ile myśli w naszych głowach ;)
      Do dzieła turyści, rowerzyści ;)

      • 1 0

  • Asfalt to ja rozumiem. (2)

    • 4 3

    • (1)

      Widzę, że nie jesteś rasistą. Fajnie, że się z nim dogadujesz :)

      • 2 0

      • może tylko szosowcem

        rasiści występują w pakiecie z antycyklistami

        • 0 0

  • fajny szlak, taki nie za krótki (1)

    • 6 0

    • Fajny szlak? Co w nim fajnego?

      Jak dla mnie to ten szlak jest nijaki. Sporo odcinków wiedzie drogami asfaltowymi i przez to chciałoby się powiedzieć że to temat dla lekkiej turystyki. Jednak za chwilę trasa funduje nam przejazd przez takie wertepy, że

      Jak dla mnie to ten szlak jest nijaki. Sporo odcinków wiedzie drogami asfaltowymi i przez to chciałoby się powiedzieć że to temat dla lekkiej turystyki. Jednak za chwilę trasa funduje nam przejazd przez takie wertepy, że odechciewa się jechać na tym turystycznym rowerze. Moim zdaniem ten szlak jest kompletnie nieprzemyślany, a szczególnie odcinek od Suchego Dębu po Pruszcz Gdański. Porażka!

      • 1 2

  • Bardzo przydatna relacja, dzięki!! (1)

    Przydałby się w podsumowaniu trasy parametr ile (mniej więcej) procent długości trasy prowadzi po wydzielonych ścieżkach (bez obecności ruchu samochodowego). Planując wycieczkę rodzinną staje się on podstawowym czynnikiem. Nie dać się zabić!!!

    • 2 1

    • Przejrzyj mapę i zobacz dokładnie...

      ...gdzie trasa wiedzie szosą między miejscowościami, a gdzie ścieżkami gruntowymi i leśnymi duktami. Na mapie osadzone są zdjęcia z lokalizacją, które pomagają zobrazować cały przebieg szlaku/trasy.

      • 1 0

  • drgi gruntowe są cool

    Żwirówki o frakcj 4cm to dopiero piekło rowerzysty. Bruki mają chociaż wąską ścieżkę na poboczu, nieprzejezdne piaski często są ograniczone do kilkudziedzięciu metrów, a żwir to zaraz 100 ciężarówek i polna drog spaprana.
    No, można płyty meba jeszcze położyć...

    • 1 0

  • Polecam

    Trasa była bardzo ciekawa większość po asfalcie a jak nie to dukty leśne wiele fajnych miejsc do zatrzymania się odpoczęcia od jazdy trasa długa ale nie mecząca no chyba ze ktoś z gdańska przyjechał i wrócił na rowerze

    Trasa była bardzo ciekawa większość po asfalcie a jak nie to dukty leśne wiele fajnych miejsc do zatrzymania się odpoczęcia od jazdy trasa długa ale nie mecząca no chyba ze ktoś z gdańska przyjechał i wrócił na rowerze to ma już 130km łącznie czego nie polecam osobą które nie jeździły takich dystansów , ogólnie tylko końcówka trasy mi się nie podobała jazda wałem po jumbach betonowych ogólnie podsumowując polecam trasę

    • 1 0

  • Szlak rowerowy - po co?

    Szlak rowerowy to ja wytyczam sobie osobiście, posługując się mapą. Co to bowiem za szlak rowerowy, który prowadzi publiczną drogą asfaltową? Trzeba dać rowerzystom nieco inwencji. Nam natomiast potrzebne są drogi

    Szlak rowerowy to ja wytyczam sobie osobiście, posługując się mapą. Co to bowiem za szlak rowerowy, który prowadzi publiczną drogą asfaltową? Trzeba dać rowerzystom nieco inwencji. Nam natomiast potrzebne są drogi rowerowe. Drogi, którymi można by dojechać z Trójmiasta do Kościerzyny, Skarszew czy Starogardu a kiedyś jeszcze dalej. Drogi z wylanym asfaltowym dywanikiem, może częściowo oświetlone a nie malownicze piachy. Uprzytamniam bowiem, że na szlaki rowerowe przez pola i dukty leśne potrzebny jest nieco bardziej wyspecjalizowany rower natomiast drogą rowerową pojadą wszyscy a w tym również bezpiecznie okoliczne dzieciaki do szkoły.

    • 1 1

  • Ten "szlak" jest częściowo nieprzejezdny

    Szlak w okolicy leśniczówki Wojanowo zdewastowany przez ciężki sprzęt leśny. Droga nieprzejezdna dla rowerów. Błoto i kałuże po piasty... W zasadzie nie ma sensownej możliwości objazdu. Po co wprowadzać w błąd i nazywać to "szlakiem rowerowym"?

    • 0 0

  • Słabe oznakowanie szlaku

    W Trąbkach Małych nie zauważyliśmy gdzie skręcić do Kleszczewa, zajechaliśmy do Kaczek. Po nawrotce do Trąbek wypatrywaliśmy oznakowania i było i kilka metrów od skrętu w betonową drogę na latarni. Brak oznaczeń przed

    W Trąbkach Małych nie zauważyliśmy gdzie skręcić do Kleszczewa, zajechaliśmy do Kaczek. Po nawrotce do Trąbek wypatrywaliśmy oznakowania i było i kilka metrów od skrętu w betonową drogę na latarni. Brak oznaczeń przed skrętami. W Kleszczewie na małym rozjeździe też szukaliśmy szlaku. Za żwirownią kompletnie się pogubiliśmy i wylądowaliśmy w Warczu. Zrezygnowani wróciliśmy do Pruszcza. Nie mając wspomagania w postaci mapy lub GPS, faktycznie ciężko ... zwłaszcza, ze jesteśmy amatorami :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.