Opinie (33) 10 zablokowanych

  • W sedno

    Zgadzam się w 100%

    • 8 1

  • Jeździłbym z tą panią po tym parku, oj jeździł...

    • 8 16

  • dlaczego tak wiele kobiet jeździ bez czapek? troska o fryzurę? (3)

    • 10 3

    • Jak ma się dużo włosów na głowie i są one gęste, jest po prostu ciepło jak w czapce (1)

      Jeśli je pognieciesz jakimś nakryciem, nie sprawia to przyjemności, pewnie o tym nie pomyślałeś? ;)

      • 4 4

      • no i one nie jedżą szybko
        jak sie jedzie szybciej i wieje, jednak trzeba czapkę

        • 2 3

    • Tak, dokładnie, troska o fryzurę, żeby nie przyklapła.

      • 5 1

  • (5)

    Ja używam krótkie spodenki rowerowe i na to stare dżinsy +opaski. sprawdza się świetnie nawet dzisiaj rano jak było +1.

    • 1 2

    • Jakich kremów używacie na twarz w celu ochrony przez zimnem ? (4)

      • 0 0

      • Tłustych moze byc najtańszy ziaja z oliwek niemoze byc nawilzajacy bo poteguje zimno (1)

        sa tez bardziej zaawansowane dla narciarzy

        • 2 0

        • kupiłem ziaję, jest git

          • 1 0

      • (1)

        kremów ochronnych przed wiatrem i zimnem

        • 0 0

        • dobre są te z rossmanna

          dla dzieci, są tanie i mają przyjazny skład.

          • 2 1

  • Czekamy na wypociny buractwa z blachosmrodów co twierdzą że wszyscy rowerzysci to obcisło gacie. (6)

    Których zazdroszczą bo dla ich spasionych tyłków niema rozmiarów w sklepach :)
    Takie zdjęcie jak pierwsze tej pięknej kobiety w kapeluszu powinno byc więcej bo większość rowerzystek tak właśnie sie ubiera na rower podobnie jak rowerzystów.

    • 8 21

    • Większość rowerzystów tak się ubiera, ale jeżdżąc po mieście bądź w określonym celu np: do pracy

      Każdy styl jazdy wymaga jednak różnego odzienia, przede wszystkim na komfort.

      • 5 0

    • No i się chyba nie doczekasz.... (1)

      Nie chodzi o obcisłogacich samych w sobie, bo też jeżdżę w takich, fakt że głównie po lasach - ale to mniej istotne. Tu chodzi o tych co jeżdżą jak idioci, nie respektują zasad drogowych ( na czerwonym, po przejściach

      Nie chodzi o obcisłogacich samych w sobie, bo też jeżdżę w takich, fakt że głównie po lasach - ale to mniej istotne. Tu chodzi o tych co jeżdżą jak idioci, nie respektują zasad drogowych ( na czerwonym, po przejściach dla pieszych, po chodnikach) albo jadą "kolarką" max 40 na godzinę wzdłuż lotniska po drodze ( gdzie jest ograniczenie do 70 a momentami 90, obok ścieżka rowerowa). Normalnie czasami chce się zatrzymać i trzepnąć takiego w dekiel. Jazda rowerem to wielka frajda, natomiast paru buraków swoim zachowaniem, robi złą propagandę. Do tego dochodzi buta i chamstwo na forach pseudo rowerzystów i obrażanie ludzi, którzy nie korzystają z tego rodzaju środka transportu. Wielu blachosmrodziarzy - jak to ich nazwałeś - również korzysta z rowerów - tylko w odróżnieniu od niektórych oni znają przepisy drogowe! Proponuję najpierw się doszkolić a potem kupić obcisłe gacie i jeździć z głową a nie z przekonaniem że mi się należy, bo ostatnio w naszym kraju coraz więcej jest takichy.

      • 19 1

      • mam wrażenie, że wielu kierowców, nawet jeżdżących na rowerach

        jak wsiada do samochodu, to nieprzestrzega wielu przepisów ruchu drogowego, mimo faktu, że mają za sobą pomyślnie zdany egzamin na prawo jazdy.

        W związku z faktem, że mają dużo większą energię kinetyczną niż

        jak wsiada do samochodu, to nieprzestrzega wielu przepisów ruchu drogowego, mimo faktu, że mają za sobą pomyślnie zdany egzamin na prawo jazdy.

        W związku z faktem, że mają dużo większą energię kinetyczną niż rowerzystki i rowerzyści, na nich spoczywa dużo większa odpowiedzialność za poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego.

        Buta i chamstwo na forach internetowych są godne potępienia bez względu na źródło, ale buta i agresja ze strony nawet małego odsetka kierowców w rzeczywistym ruchu drogowym jest dużo większym problemem niż buta i agresja zdarzająca się wśród cyklistów wtedy, gdy spotykają się z innymi użytkownikami na drodze.

        • 1 0

    • Odezwał się wojujący cyklista i zaczął od obrażania kierowców. Znamienne.

      • 10 2

    • ja tam zawsze jadę to specjalnie zpycham rowerzystów na pobocze (1)

      a szczególnie panów z brzuchami w lajkrach

      • 0 4

      • I po co prowokujesz?

        Dobrze ci z tym że mogłeś obrazić kierowców?
        Na co dzień jeżdżę znacznie więcej rowerem, niż samochodem, ale to mój wybór. Niezależnie od niego nie obrażam innych uczestników ruchu, bo niby po co? A Tobie dobrze z tym, jak dzień rozpoczynasz od "rzucania mięsem?"

        • 0 1

  • Przy ubieraniu się na cebulkę trzeba też pamiętać o możliwości zatrzymania się i zdjęcia lub założenia warstwy. Po to właśnie jest cebulka. Jak ruszam z domu to mi zimno. Po 10 minutach się rozgrzewam, więc się zatrzymuję, ściągam jedną warstwę i jadę dalej. Jak się robi wieczór i zimno to zakładam z powrotem.

    • 9 0

  • Nic..

    Tylko zimno i pada i zimno i pada na to miejsce w środku Europy, gdzie ciągle samochody są kradzione a waluta to polski złoty.. Coś się autorowi artykułu pomyliły cytaty

    • 6 2

  • Nie wiem o co chodzi z tym zimnem, bo jak jeżdżę tyle lat rowerem, to jeszcze mi zimno nie było:) (3)

    Zawsze lekko się spocę, bo jak kręcisz góra-dół, góra-dół..., to nie ma szans by zmarznąć, a takie warunki terenowe mamy w przeważającej części 3City.
    Do -10st wystarczają mi dwie warstwy - grubsza bluza

    Zawsze lekko się spocę, bo jak kręcisz góra-dół, góra-dół..., to nie ma szans by zmarznąć, a takie warunki terenowe mamy w przeważającej części 3City.
    Do -10st wystarczają mi dwie warstwy - grubsza bluza termoaktywna, najlepiej z wełną merynosów, i kurtka softshell'owa. W niskich temperaturach największym problem jest zapewnienie ciepła stopom i dłoniom.

    • 9 1

    • zależy jak długo jedziesz, w jakim tempie, czy z wiatrem czy pod wiatr itp (1)

      ja w najzimniejszy dzień jechałem przy -22st, ale to było niecałe 3km.

      • 0 0

      • Jasne, różne czynniki są ważne

        Ale generalnie zimy są teraz łagodne. Jeszcze wiosną dziwiłem się gdzieś na forum, dlaczego ludzie nie patrzą na pogodę tylko na daty w kalendarzu by rozpocząć sezon rowerowy.
        Ja jeżdżę zwykle dość szybko i przy bardzo niskich temperaturach nie dłużej niż godzinę. To wystarczy by pokonać spory odcinek do/z pracy i nie zmarznąć.

        • 1 0

    • a mi jesienią zaczyna być zimno w stopy i szyję i należy je zabezpieczyć przed zimnem

      • 0 0

  • jesień najlepsza, tylko dni krótkie

    w weekend zrobiłem w sumie 100 Km po naszych lasach i byłem ubrany dokładnie tak, jak latem, tylko w końcu nie było mi za gorąco. Chociaż ja akurat zawsze mam lekkie ochraniacze na kolana, więc jest mi w nie ciepło,

    w weekend zrobiłem w sumie 100 Km po naszych lasach i byłem ubrany dokładnie tak, jak latem, tylko w końcu nie było mi za gorąco. Chociaż ja akurat zawsze mam lekkie ochraniacze na kolana, więc jest mi w nie ciepło, nawet, jak mam krótkie spodnie.

    Na miejskim rowerze można się ubrać jesienią trochę cieplej, ale też bez przesady. Na pewno nie tak grubo, jak wtedy, gdy idziemy piechotą.

    • 4 0

  • kupujcie (1)

    kupujcie - na zimę, na przedwiośnie, na lato, na lato mokre, na lato suche, na jesień ładną, na jesień brzydką itd. itd. ..., biznes sie kręci lepiej niż pedały i pedałki

    • 7 3

    • Oczywiście musi być firmowe

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.