2020-04-20 00:00
Opinia wyróżniona
Panie Michale, mysle, ze jest Pan sensownym, moze nawet serdecznym czlowiekiem. Ale udzielajac wywiadu musi Pan wiedziec - GDZIE i do KOGO Pan mowi. Polska jest krajem ludzi frustrowanych, ktorzy robia co moga a sukcesu
Panie Michale, mysle, ze jest Pan sensownym, moze nawet serdecznym czlowiekiem. Ale udzielajac wywiadu musi Pan wiedziec - GDZIE i do KOGO Pan mowi. Polska jest krajem ludzi frustrowanych, ktorzy robia co moga a sukcesu nie widza. Frustracja jak zawsze rodzi agresje i kiedy widza kogos nagrodzonego, mowia - a w czym on jest lepszy ode mie? Wtedy nie mowia o swojej frustracji.
Wydaje mi sie, ze w bezposrednim kontakcie mocno Pan zyskuje, wiec proponowalbym powiedzenie ,,swoimi slowami'' tego co bylo w artykule - byloby bardziej naturalnie.
I jeszcze pewien szczegol - psychosomatyka. W Polsce temat nieznany ale mysle, ze mial Pan problemy z kregoslupem na odcinku ledzwiowym... Pozdrawiam serdecznie.
2020-04-20 08:27
Ciężko czyta się komentarze ze zdaniami wielokrotnie złożonymi.
2020-04-22 15:41
Opinia wyróżniona
Trochę za dużo "amerykańskości" i pompatyzmu w tym wszystkim. Kiedy amerykańskie podejście zderza się z polską rzeczywistością nie jest już tak wesoło. Przy kilku projektach przy których mogłem pracować wszystko brzmiało
Trochę za dużo "amerykańskości" i pompatyzmu w tym wszystkim. Kiedy amerykańskie podejście zderza się z polską rzeczywistością nie jest już tak wesoło. Przy kilku projektach przy których mogłem pracować wszystko brzmiało - tanio, tanio i kasa !!! Nie ważne czy coś jest realizowane dobrze i przez odpowiednich ludzi z wiedzą i doświadczeniem. Ma być po prostu tanio ( w sensie kosztów ) przy jednoczesnej maksymalizacji marży. Chce Pan uczyć inżynierów innowacyjności i kreatywności ?? Sądzę, że z tymi 2-ma cechami jest u inżynierów nie najgorzej. Tak naprawdę cechy te zabije skutecznie rynek i nieodpowiedni Szefowie którzy poza tabelkami excell-a nie widzą świata. Więc człowiek siada za biurkiem i robi swoje, żeby zarobić na rachunki. Ech gdyby tak mi ktoś kiedyś za kreatywność zapłacił. Nie mówię, że mi nie podziękował - ale innowacja i kreatywność są takie niewymierne - więc kasa się nie należy.
2020-04-18 10:16
Ostatnio pełno takich królów życia i osob lansująch się na "ludzi sukcesu" . Koniecznie muszą posiadać pewne atrybuty: ajfon (na raty), raybany, przyciasna merynarke i przykrótkie nogawki oraz brode/tonę szpachli. i Do
Ostatnio pełno takich królów życia i osob lansująch się na "ludzi sukcesu" . Koniecznie muszą posiadać pewne atrybuty: ajfon (na raty), raybany, przyciasna merynarke i przykrótkie nogawki oraz brode/tonę szpachli. i Do Trójmiasta, wawy i Krakowa walą tacy drzwiami i oknami. Oczywiście przerośnięty górnolotnymi nazwami stabowsk Linkedin i Golden line, pamiętajmy ze nawet recepcjonistka(dekoracja hehe) to office menager.
2020-04-21 06:43
Co to za moda na za ciasne i za krótkie spodnie i marynarki? Także noszone są kompletne garnitury takie jakby ktoś młodszemu bratu zabrał.
2020-04-18 11:02
Samozwańczy ludzie sukcesu w większości. Moja koleżanka pracowała w Barcelonie u gościa co ma sieć barów tapas. Bogaty gość. Pewnie myślicie,ze nosił szmaty disquared miał suva i busole na nadgarstku ? Do tego kombinowal
Samozwańczy ludzie sukcesu w większości. Moja koleżanka pracowała w Barcelonie u gościa co ma sieć barów tapas. Bogaty gość. Pewnie myślicie,ze nosił szmaty disquared miał suva i busole na nadgarstku ? Do tego kombinowal z placeniem? Nic podobnego. Sam zasuwal ostro od świtu i jeździł fiatem fiorino (pewnie nie kojarzycie). Nie sadzil się jak wasz na grzebieniu. Unas odwrotnie. Najpierw wszystko co niepotrzebne a później zgrzyt.
2020-04-18 17:13
A normalnych ludzi biznesu, pracujących po kilkanaście godzin dziennie prawie nikt nie widzi, bo oni nie mają czasu ani ochoty lansować się wśród głupców.
2020-04-18 20:03
A potem przychodzi pandemia a Janusze -byznesmeny musza zebrac na fb, insta zeby ludzie wykupywali vouchery bo inaczej firma miesiaca nie przezyje :/
2020-04-19 10:09
A autka całej rodziny na leasingu, trzeba spłacać - tylko przykład. Lans kosztuje a sztuczny sukces, szybko upada w dobie kryzysu...
2020-04-18 11:17
A jakżeż w Wolsce ? Pracą i nauką lol lol ps. To teraz cała Dojna się rozleci. Tam kaiera tylko tak x10
2020-04-18 11:24
Dlatego ze są bezpłatne i na najniższym z możliwych poziomów .Obecnie w Polsce w 90% liczą się tylko znajomości i drugi rodzaj to niewolnicy !!
Poza tym nikt z prostaków nie lubi mądrzejszych od siebie .
Np. najlepszy w urzędach miasta jedna inteligentna osoba zastąpi 20 urzędasów miasta większości znajomych królika :)
2020-04-18 12:00
Problem w tym, że ze studiów zrobiono przechowalnię bezrobotnych i rurociąg futrujący uczelniany establishment.
Najwazniejszy jednak problem, to fakt, że tego wykształcenia nie potrzebuje "rynek", realizujący
Problem w tym, że ze studiów zrobiono przechowalnię bezrobotnych i rurociąg futrujący uczelniany establishment.
Najwazniejszy jednak problem, to fakt, że tego wykształcenia nie potrzebuje "rynek", realizujący proste i opracowane już teoretycznie działania. Do tego wystarcza przyuczenie. I klepiemy te przysłowiowe "palety", bo "podsiębiorcy" to wystarcza i jego mentalność innych wyzwań nie potrzebuje.
2020-04-18 11:48
Ktoś potwierdzi rewelacje tego pana?
Pewnie z kilka tysięcy osób.
2020-04-20 18:52
To nie sa rewelacje, tak to sie robi w USA. Polska jednak rzadzi sie innymi prawami - inna tradycja, inny kapital, inne spojrzenie na religie (wbrew pozorom istotna sprawa w biznesie Zachodu). W grupie fachowcow po roku kazdy wie ile kto jest wart. No i w Polsce ten najlepszy nie zostaje szefem.
2020-04-18 11:54
Pozbycie się tej odpowiedzialności jest pierwszą i podstawowa troską "manażerii".
2020-04-18 20:56
2020-04-19 00:05
Sorry. Jestem psychologiem katastrof (papiery Medesins Sait Frontiere). Przy pracy z rodzina po porwaniu dziecka dla okupu, chetnie przerzuce odpowiedzialnosc na tego Pana. Albo proponuje przejecie odpowiedzialnosci (mozliwe PTSD ) z lekarza, ktoremu dzis zmarl pacjent koronavirusowy. I potem prosze zrobic sobie zdjecie...
2020-04-19 10:26
Po pierwsze, lekarze pozbywają się tego uczucia koncertowo.
Po drugie, to nie stanowiska "manażerii", bo tu masz działkę do samodzielnego obrobienia i na pielęgniarkę wszsystkiewgo nie zrzucisz. Chociaż wielu
Po pierwsze, lekarze pozbywają się tego uczucia koncertowo.
Po drugie, to nie stanowiska "manażerii", bo tu masz działkę do samodzielnego obrobienia i na pielęgniarkę wszsystkiewgo nie zrzucisz. Chociaż wielu próbuje.
Po trzecie, jest mnóstwo stołków na których bierze się nieprawdopodobną kasę "za odpowiedzialność". Tylko, że tą odpowiedzialnościa jest najczęśiej zmiana stanowiska (po trzęsieniu ziemi) lub firmy. Często jest to wpisane w kontrakt (interim lub "złoty parasol").
Ludzie bez (potrzebnej) wiedzy, bez pomysłów, bez (niezbędnego) doświadczenia dewastują organizacje, do których przychodzą. Robią to co znają, nie bacząc na skutki lub wypytują o to niezbędne działania pracownikow i nakazują im wykonanie... Lub wrzucają "mrówkom" na plecy z przykazaniem "sukcesy przynieść w zębach, o kłopotach nie chcę wiedzieć". Lub chowają się za formalizmami i "literą prawa".
To najbardziej typowe scenariusze.
Poza tym, to nie twoja katastrofa... Just a job. Podobnie jak przedstawiciele zawodu reprezentowanego przez bohatera artykułu, który realizuje procedury bez wnikania w meritum. Bo "od tego sa ludzie". A jak sytuacja wypadnie z ramek? To agile, boczkiem, z uśmiechem i wężykiem.
2020-04-19 13:59
Lekarze ,,uciekaja z pola'' przed konfrontacja z pacjentem. Ale czasem uciec przed emocjami nie mozna i pojawia sie ZWZ (Zespol Wypalenia Zawodowego). Na studiach przyszli lekarze sa uczeni - radzenia sobie z choroba ale
Lekarze ,,uciekaja z pola'' przed konfrontacja z pacjentem. Ale czasem uciec przed emocjami nie mozna i pojawia sie ZWZ (Zespol Wypalenia Zawodowego). Na studiach przyszli lekarze sa uczeni - radzenia sobie z choroba ale nie radzic sobie z bezradnoscia. Smierc jest takim zjawiskiem, u strazakow widok ,,malej trumny'' po akcji w ktorej uczestniczyl daje taki sam efekt. I nie ma mocnych - to jest Twoja katastrofa! Sa tylko lepiej lub gorzej trafieni - jak mawial Jerzy Kulej.
2020-04-18 12:43
Piękne, dzięki za wywiad. :-) Inspirujące, robi też wrażenie szczerego... :-)
2020-04-18 23:20
W koncu jakis pozytywny komentarz. Moje spostrzezenie jest podobne :)
Dzieki!
2020-04-19 14:01
i tak ma być... ;) i o to chodzi.
2020-04-21 13:20
Znam człowieka osobiście, jest szczery i prawdziwy ,zaufałbym mu.
2020-04-18 13:10
29 lat i wc-minister w rządzie Pinokia
pomocnik piekarza po liceum katolickim - złote usta Jarozbawa
po 8 klasach - na ospowatego wc-premiera od kasy państwowej
o pomocniku aptekarza z Łomianek nie wspomnę
2020-04-18 18:43
To gdańskie AT&T to w latach dziewięćdziesiątych kuźnią młodych talentów było
2020-04-18 19:37
Talent? Gdyby był talent to gość by dziś był właścicielem jakiejś dobrze prosperującej firmy a jest nauczycielem. Wykłada teorię prowadzenia projektów. Z jakiegoś powodu przestał być praktykiem i stał się teoretykiem ... gdzie tu talent?
2020-04-19 10:33
trzeba mieć predyspozycje i talent.
2020-04-20 10:17
Teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. W teorii wiadomo, że trzeba mieć kontakty, żeby zbudować sieć klientów i rozwinąć dobrze prosperujący biznes. W praktyce osiąganie i budowanie tych kontaktów to zupełnie inny zestaw umiejętności niż analizowanie tego co jest potrzebne do budowy takich kontaktów.
2020-04-21 16:24
wlasnie o to chodzi, po co sie uzerac za X pieniedzy skoro mozna bez ryzyka pogadac sobie za troche mniej niz X pieniedzy.
2020-04-18 20:10
Ale takich się awansuje. Jak ktoś jest pokorny, to najczęściej dostaje po głowie.
2020-04-19 08:44
jak ktoś pokorny może zostać managerem?
2020-04-19 14:00
i skoro nie rozumiesz, to znaczy że jest problem.
Pokorny nie oznacza uległy czy bezwolny. Choć własnie te cechy łatwo znajdziesz u tych ludzi. Zalezy po której stronie biurka siedzisz...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.