Wiadomości
Dodaj raport
Transport roweru w samolocie Opinie do artykułu

Transport roweru w samolocie

Opinie (47) 2 zablokowane

  • 2018-04-30 06:52

    Rowerem (5)

    Się jeździ a nie lata

    5 lat

    • 17 18

    • 2018-04-30 07:26

      jestem odmiennego zdania...

      E.T.

      5 lat

      • 7 3

    • 2018-04-30 07:38

      (1)

      W d byłeś i g widziałeś:)

      ab

      5 lat

      • 4 4

      • 2018-04-30 09:35

        o, mądrego to i przyjemnie poczytać...

        5 lat

        • 5 1

    • 2018-04-30 10:35

      a to zależy jak bardzo się rozpędzisz i jakie skrzydła przymocujesz do roweru :) przy odpowiednio dużych skrzydłach i masie do startu = ty (80kg) + rower (20kg), to nawet prędkość na poziomie 30 km/h może być wystarczająca żeby latać :):):)

      5 lat

      • 4 0

    • 2018-04-30 11:05

      powiedział co wiedział..

      jw

      rox

      5 lat

      • 6 0

  • 2018-04-30 07:29

    Tak jak napisane (3)

    Wystarczy w karton spakowac i problemu nie ma.

    5 lat

    • 8 3

    • 2018-04-30 09:04

      (2)

      Po wielu podróżach i różnych sposobach pakowania mam jeden wniosek - rower najlepiej w całości owinąć stretchem i tyle. Obsługa dokładnie widzi wtedy, co ma w rękach i obchodzi się z nim jak z jajkiem.

      5 lat

      • 5 2

      • 2018-04-30 12:41

        Też po wielu podróżach (1)

        Dla skąpych turystów :
        1. Torba rowerowa miękka, która da się zgrabnie zrolować, gdy jest pusta.
        2. 2 oddzielne sakwy.
        3. W torbę pakujemy rower, pustą sakwę, ciuchy i inne szpeje, ale tyko tyle, ile

        Dla skąpych turystów :
        1. Torba rowerowa miękka, która da się zgrabnie zrolować, gdy jest pusta.
        2. 2 oddzielne sakwy.
        3. W torbę pakujemy rower, pustą sakwę, ciuchy i inne szpeje, ale tyko tyle, ile potem wejdzie w tę pustą sakwę. Ciuchami okładamy rower dla ochrony. Nadajemy jako sprzęt sportowy.
        4. Drugą sakwę napełniamy resztą i zabieramy jako bagaż podręczny.
        5. Nie wykupujemy bagażu rejestrowego.
        6. Po przylocie mamy 2 opcje:
        a. Obie paczki ładujemy do autobusu (pociągu) lotniskowego i jedziemy.
        b. Rozpakowujemy, montujemy rower, pakujemy pustą sakwę, pustą torbę rolujemy i jedziemy z lotniska rowerem.

        ela

        5 lat

        • 4 2

        • 2018-04-30 19:15

          Ok. Wadą tego rozwiązania jest wożenie na bagażniku pustej zrolowanej torby. W takim razie muszę popracować nad konstrukcją torby na rower, która będzie także jednoosobowym namiotem.

          ela

          5 lat

          • 1 0

  • 2018-04-30 07:37

    Karton

    Karton wygrywa. Pakujemy do niego namioty, bidony, śpiwory, pompki, dętki, kaski czy co tam jeszcze można wymyślić i niepotrzebna jest folia bąbelkowa ani strecz. Po przylocie opcje są dwie:

    1. Jeśli wracamy

    Karton wygrywa. Pakujemy do niego namioty, bidony, śpiwory, pompki, dętki, kaski czy co tam jeszcze można wymyślić i niepotrzebna jest folia bąbelkowa ani strecz. Po przylocie opcje są dwie:

    1. Jeśli wracamy do miejsca przylotu zostawiamy karton w hostelu z wielką prośba o niewyrzucanie go i liczymy na to, że faktycznie nikt przez ten czas go nie wyrzuci

    2. Szukamy kartonu w miejscu z którego wracamy - bywa to wyzwaniem:)

    Brekk

    5 lat

    • 5 3

  • 2018-04-30 07:46

    (3)

    opcja 4 - olać samolot, jechać rowerem

    5 lat

    • 22 3

    • 2018-04-30 09:44

      a przez ocean to jak rowerem wodnym?

      5 lat

      • 5 1

    • 2018-04-30 10:19

      opcja piąta

      wracaj do obory gnój przerzucać bo cię zmuliło i nie wiesz co piszesz.

      5 lat

      • 0 5

    • 2018-05-01 00:41

      Do Ameryki?

      5 lat

      • 1 0

  • 2018-04-30 08:06

    (3)

    W samolocie chcą jeździć na rowerze!?

    5 lat

    • 6 6

    • 2018-04-30 09:44

      dlaczego nie jazawsze tak robie po starcie :)

      5 lat

      • 2 0

    • 2018-04-30 10:19

      Nie. nic nie zrozumiałeś. (1)

      wyjedź czasem z Żukowa do miasta.

      5 lat

      • 3 3

      • 2018-04-30 10:37

        żukowo to miasto!

        5 lat

        • 0 0

  • 2018-04-30 08:16

    głupota. wolę na miejscu wynająć rower!!! (4)

    5 lat

    • 15 6

    • 2018-04-30 09:38

      To zalezy jaki masz rower i do czego ci potrzebny zagranicą.Coraz wiecej lata na zawody drogimi rowerami.

      5 lat

      • 4 2

    • 2018-04-30 10:00

      Taa... I zapłacić np. >1k złociszy za ten wynajem...

      5 lat

      • 3 3

    • 2018-04-30 10:20

      głupota to twoje wypociny.

      5 lat

      • 1 1

    • 2019-04-11 12:30

      głupoty to TY gadasz: a jak lądujesz w Tiranie i dajesz w pedał do Polski ?

      5 lat

      • 0 0

  • 2018-04-30 08:29

    (5)

    Ja już wolę sto razy rower przentrasportować pociągiem lub promem

    5 lat

    • 4 4

    • 2018-04-30 08:30

      (2)

      Mam pytanie a czy do samolotu można zabrać multititol

      Wojtek

      5 lat

      • 3 0

      • 2018-04-30 08:56

        Mnie raz się udało. Zapomniałem, że go mam i dopiero na miejscu w hotelu przy rozpakowywaniu go znalazłem. Zastanawiałem się czy uda się również z nim wrócić, ale też nie było problemu.

        x

        5 lat

        • 2 1

      • 2018-04-30 09:43

        razem z rowerem tak ale do kieszeni juz nie

        5 lat

        • 5 0

    • 2018-04-30 10:03

      A to na Gran Canarię jeździ pociąg? Cholera, a ja głupi samolotem latałem...

      5 lat

      • 0 2

    • 2018-04-30 10:20

      ja też, ale nie do ameryki.

      podróż około 10 godizn lepsza niż 10 dni.

      5 lat

      • 1 1

  • 2018-04-30 08:39

    już obcisomajtkowcy maja problem ze do samolotu z ich ukochanymi dwoma pedałami nie wpuszczają (3)

    biedni on są

    spocony pysk to ich znak

    5 lat

    • 11 21

    • 2018-04-30 09:27

      Powietrze dla rowerów!

      5 lat

      • 3 1

    • 2018-04-30 09:36

      spocony pysk to miałes jak to bluzgi pisałes:)

      5 lat

      • 4 3

    • 2018-04-30 10:21

      już obcisłomózgowcy mają problem od rana.

      i piszą w przerwie między przerzucaniem obornika a ciepłym piwem od zochy.

      5 lat

      • 1 3

  • 2018-04-30 09:41

    Rower z silnikiem spalinowym to juz nie rower pomijajac ze to trujacy spalinami złom (1)

    to motorowerem niewolno jeżdzic po drogach rowerowych.Widziałem kilka takich bezmózgów na drodze rowerowej mieli szczęście ze niestali na światłach.Torba na rower za 2 tys zł :) Jak ktoś zawodowo zarabia na startach w

    to motorowerem niewolno jeżdzic po drogach rowerowych.Widziałem kilka takich bezmózgów na drodze rowerowej mieli szczęście ze niestali na światłach.Torba na rower za 2 tys zł :) Jak ktoś zawodowo zarabia na startach w zawodach to możne sie zdecyduje,ale tez mało prawdopodobne chyba ze sponsor zafunduje :)

    Koszt transportu kilkaset złotych to wcale nie jest tanio .

    5 lat

    • 6 0

    • 2018-04-30 19:28

      Rower z silnikiem nie jest motorowerem

      Mac

      5 lat

      • 0 0

  • 2018-04-30 09:52

    ciesze sie, ze

    zyjemy w czasach kiedy problemem jest jak przewiezc rower samolotem :)

    5 lat

    • 11 0

1
2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.