2015-04-22 13:10
Według mnie to przesada. Przez to dzieci stają się coraz bardziej rozpieszczone i nie doceniają zwykłych rzeczy. Poza tym trzeba też zauważyć, że nie każdego stać na to,by wyprawiać takie imprezy. Ja nie miałam
Według mnie to przesada. Przez to dzieci stają się coraz bardziej rozpieszczone i nie doceniają zwykłych rzeczy. Poza tym trzeba też zauważyć, że nie każdego stać na to,by wyprawiać takie imprezy. Ja nie miałam wyprawianych urodzin, a jak już to organizowałam coś sama (gdy byłam starsza) impreza w klubie, domówka itd.
To co się dzieje w dzisiejszych czasach i to jak zachowują się dzieci (większość to takie wytwory stare-maleńkie nastawione tylko na konsumpcję). A czy te dzieci dają coś od siebie? Większość z nich ma minimalną wiedzę, gdzie czasy, gdzie dzieci z chęcią czytały książki?! Teraz tylko komputer, telewizja, a prace domowe odrabia się ze ściągą.pl i innymi tego typu portalami.
Przerażająca wizja przyszłości, nawet nie chcę wiedzieć kogo w przyszłości będę rekrutować do swojej firmy.
2015-04-22 13:27
poza tym- uczą się tego od rodziców
2015-04-22 13:45
Również uważam, że stosujesz za duże uogólnienie na podstawie odwołania do samej siebie.
O ile również mnie martwi niechęć do książek o tyle nie lekceważę narzędzia, jakim jest komputer. Przy odrobinie chęci
Również uważam, że stosujesz za duże uogólnienie na podstawie odwołania do samej siebie.
O ile również mnie martwi niechęć do książek o tyle nie lekceważę narzędzia, jakim jest komputer. Przy odrobinie chęci nie trudno dotrzeć do materiałów rzeczowych i kształcących. Tylko trzeba mieć determinację (lub w sobie ją wykształcić) by przebrnąć przez cały chłam.
Zacząć można od odrzucenie typowych i popularnych portali zarówno "informacyjnych", jak i społecznych.
I zacząć szukać oraz WERYFIKOWAĆ ŹRÓDŁA !
I proszę, przestańcie podchodzić do tematu socjalistyczni i utopijnie, że wszystkie dzieci będą wyedukowane. Chęć do nauki przejawia może z 10% społeczeństwa a reszta pragnie tylko konsumować w myśl hasła "zgoda i bezpieczeństwo". Oświata spełnia swoje zadanie i skutecznie zniechęca do nauki !
2015-04-22 16:07
I młodych rodziców z tego pokolenia!!
2015-04-22 20:45
ten cały cyrk to nie tylko kwestia naszych czasów, tylko durnych rodziców, którzy nie wiedzieć po co, sponsorują takie głupoty.
Mamy z mężem dwójkę dzieci (5,5 roku synek, 1,5 roku córeczka). Oboje mają swoje
ten cały cyrk to nie tylko kwestia naszych czasów, tylko durnych rodziców, którzy nie wiedzieć po co, sponsorują takie głupoty.
Mamy z mężem dwójkę dzieci (5,5 roku synek, 1,5 roku córeczka). Oboje mają swoje obowiązki (dostosowane oczywiście do wieku). Codziennie czytamy książki, rozmawiamy, aktywnie spędzamy czas na dworze. Urodziny organizujemy co roku w rodzinnym gronie. Bez cudów. Jest tort, świeczki i prezenty (absolutnie żaden tablet, laptop, smartphone...)
Nigdy nie urządziliśmy synowi urodzin w jakiejkolwiek sali zabaw: 3-4 h zabawy i 5 stów na boku. Woleliśmy dołożyć drugie tyle i kupiliśmy synkowi na wiosnę porządny rower. Cieszy się z niego bardzo, a urodzin pewnie by już nie pamiętał.
Niestety, niektórzy rodzice zrobią wiele dla lansu i takie tez wyrastają dzieci. To nie ich wina.
2015-04-23 21:20
Jak pojdzie do szkoły to nie będzie chciał już urodzin w domu bo będzie zapraszał pół klasy i na pewno będziesz wyskakiwać z pięciu stowek jak nie wiecej . No chyba że mieszkasz w ogromnym domu i zaprosisz wszystkich do ogrodu itd wynajmiesz klauna itd
2015-04-22 13:20
2015-04-22 14:10
teraz dzieciaki wyglądają starzej niż kiedyś
2015-04-22 13:47
To faktycznie "najszybsze urodziny w mieście".
Patrzę na cennik. 34 zł / osobę za 2x4 minuty wyścigu na gokartach...
Czyli do tego tort i po 20 minutach do domciu ?
2015-04-22 14:04
Ja dziecku urządzałem urodziny w salach zabaw dla dzieci. Koszty niezbyt duże, a nie trzeba sprzątać i pilnowac dzieci. Ale to był czas przedszkolny, teraz z dziadkami w domu przy torcie.
2015-04-22 14:46
Ktoś ma piękny duży dom, ktoś spłaca kawalerkę.
Niektórych stać na porshe, niektórym szkoda nawet na bilet autobusowy.
Tak jest ze wszystkim, w każdym aspekcie życia, są ludzie obrzydliwie bogaci i skrajnie
Ktoś ma piękny duży dom, ktoś spłaca kawalerkę.
Niektórych stać na porshe, niektórym szkoda nawet na bilet autobusowy.
Tak jest ze wszystkim, w każdym aspekcie życia, są ludzie obrzydliwie bogaci i skrajnie biedni, nikt nie organizuje swojemu dziecku wypasionych urodzin po to aby pokazać jego kolegom, że są gorsi. Rodzice chcą aby ten dzień był wyjątkowy i niezapomniany, pełen atrakcji i zabawy. Nie sądzę, aby droga impreza urodzinowa oznaczała, że dziecko jest rozpieszczone, na pewno nie czyta książek i ceni jedynie wartości materialne. To jest szczególny dzień w którym dziecko ma się zabawić, skoro rodzicom nie szkoda pieniędzy, to co w tym złego? Że zaproszone dzieci poczują się gorsze? biedniejsze? Mogą się tak czuć na co dzień, bo nie mają super telefonów, tabletów, modnych ubrań i rodzice nie przyjeżdżają po nie limuzynami. Moich rodziców nigdy nie było stać na imprezy urodzinowe, a koleżanki zawsze miały coś zorganizowane i zawsze niesamowicie się cieszyłam na urodziny w KidsPlayu(?) na Osowej, bo był to fantastycznie spędzony czas. Rodzice, którzy z różnych względów nie wyprawiają urodzin, nie powinni hejtować tych, którzy to robią. Nikt nie chce nikogo poniżać czy chwalić się grubością portfela.
2015-04-22 16:10
Njalepszym przykładem są własnie komunie tutaj niema nic wspólnego by to był dzień szczegulny bo limuzyna do komuni jest przeciwieństwem tej uroczystosci!!Ty leming najwyrażniej niewiesz w jakim kraju i świecie zyjesz
Njalepszym przykładem są własnie komunie tutaj niema nic wspólnego by to był dzień szczegulny bo limuzyna do komuni jest przeciwieństwem tej uroczystosci!!Ty leming najwyrażniej niewiesz w jakim kraju i świecie zyjesz urwałes sie z choinki i zyjesz w matriksie to typowy objaw lemingozy :) I tak własnie robi sie na pokaz i jeszce sie podkresla specjalnie ze ty biedaku a my buraki takie bogate
2015-04-22 15:45
Co za pomysł :/
2015-04-22 19:14
2015-04-23 15:48
Może atrapa twojego bachora
2015-04-22 18:51
Tera sie robi geburstag parti w suszi big siti lajf.
2015-04-22 19:23
2015-04-23 00:17
Dzieciory to nic tylko hałas, wydatki i problemy dobrze, że mam święty spokój
2015-04-23 07:23
święta prawda :) ale osobiście mam 2 małych dzieci. jakby mi dzieci nagle "zniknęły" nie wiedzialabym co robic z czasem i pieniędzmi :) ale wolalabym zeby kredyt jednak "zniknął"
2015-04-23 08:34
Dziecko to najgorzej wydane pieniądze Twojej mamy, biednej, utrudzonej kobiety, z niespełnionymi nadziejami. I jeszcze nieszczęśniczka, za pół życia w hałasie, dostała taki wpis.
2015-04-23 00:22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.