Opinie (97) 5 zablokowanych

  • Dach (5)

    na widocznym zdjęciu jest okno a nie dach i ten przeciek jest sprawą właściciela a nie wspólnoty,chociaż nieraz 50/50 wspólnota/właściciel okno
    to nie jest częścią wspólną
    Wojtek

    • 9 35

    • A jeśli cieknie z winy nieszczelności w dachu ? (1)

      Właściciel mieszkania ma naprawiać dach ?

      • 13 1

      • to skropliny wilgoci okna dachowego. Źle docieplone, źle zamontowane. Winny jest montażysta okna.

        • 0 0

    • Bo zdjęcie jest źle dobrane- bez związku z artykułem, i wywołuje nieporozumienia.

      To zdjęcie ilustracyjne, stockowe, takie żeby art. miał obrazek, to nie jest zdjęcie rzeczonego zacieku...

      • 1 0

    • Najlepiej sądzić się z samym sobą.

      Wspólnota to właściciele mieszkań. Jak zalany wygra odszkodowanie, to sam będzie musiał je zapłacić. Plus sąsiedzi co go znienawidzą i nie wiadomo czy zapłacą.

      • 5 1

    • ale wiesz że to zdjęcie ze stocka?

      to nie ten konkretny zaciek

      • 7 1

  • (1)

    Kupiłem mieszkanie na Nowej kaletnicy i szereg usterek odrazu usunął deweloper także polecam i lecę urządzać mój raj na ziemi

    • 0 12

    • Raj na ziemi w 19 kondygnacyjnym budynku..........

      • 0 0

  • i "spoldzielnia" doklada jeszcze pisemko -to nie z naszej winy oczywiscie (1)

    winny jest uzytkownik lokalu bo nie wietrzyl .

    • 48 4

    • Błąd w artykule

      W piśmie spółdzielnia czy też wspólnota ma rację powołując się na zasadę winy. Odpowiedzialność za zalanie z dachu ponosi wm lub sm tylko w przypadku kiedy ponosi winę w działaniu bądź zaniechaniu działania. Jeżeli

      W piśmie spółdzielnia czy też wspólnota ma rację powołując się na zasadę winy. Odpowiedzialność za zalanie z dachu ponosi wm lub sm tylko w przypadku kiedy ponosi winę w działaniu bądź zaniechaniu działania. Jeżeli zalanie jest spowodowane wadą konstrukcyjną, wykonawczą, projektową lub działaniem czynników zewnetrzych to sm lub wm nie odpowiada za tego typu szkodę.
      Nieznajomość prawa szkodzi.

      • 0 0

  • Za fuszerke powinien odpowiadac deweloper. Ktos nadzoruje i odbiera budynki wiec powinni za swoje decyzje odpowiadac. No ale jak znam zycie reka reke myje, nikt nic nie widzi . Przyklepuje sie odbiory i niech klient placi. Zawsze tak u nas bylo, to taka nasza cecha narodowa.

    • 1 0

  • Czytam te wpisy i zastanawiam się jaka wartość będą miały te mieszkania za 15 lat. (1)

    Zakup takiego mieszkania to ponoć inwestycja na lata i nie można na tym stracić. Mieszkania mają drożeć. Te z wadami też?

    • 6 0

    • Będą drożeć bo właściciel będzie wkładał kasę w podnoszenie standardu he he he

      • 0 0

  • Cyrkulacja (4)

    Bardzo ciekawi mnie jeden i ten sam argument _ należy cały czas wietrzyć mieszkanie, zapewnić mu cyrkulację bo będzie grzyb. Ciekawe że to nie ma miejsca w starych blokach. Czyżby wszyscy, którzy kupili mieszkanie od

    Bardzo ciekawi mnie jeden i ten sam argument _ należy cały czas wietrzyć mieszkanie, zapewnić mu cyrkulację bo będzie grzyb. Ciekawe że to nie ma miejsca w starych blokach. Czyżby wszyscy, którzy kupili mieszkanie od dewelopera "oduczyli" się mieszkać? Tak było u mnie _ raptem wszyscy w nowym bloku " nie umieli" zdaniem dewelopera mieszkać. A szczególnie ci na parterze gdzie podciekala podłoga.

    • 10 1

    • Nieszczelność okien (3)

      Cyrkulacja powietrza w mieszkaniu była, jest i być musi. Kiedyś w starych blokach nie było nawietrzników, ponieważ zakładano cyrkulację przez nieszczelność okien (sic!). Teraz gdy okna są szczelne należy montować

      Cyrkulacja powietrza w mieszkaniu była, jest i być musi. Kiedyś w starych blokach nie było nawietrzników, ponieważ zakładano cyrkulację przez nieszczelność okien (sic!). Teraz gdy okna są szczelne należy montować nawiewniki. Często w starych blokach ludzie się dziwią skąd ten grzyb albo zapachy? Przecież okna nowiutkie! Dobry kominiarz zwróci uwagę na brak nawietrzników okiennych podczas okresowej kontroli.

      • 8 0

      • (2)

        No dobrze a jeżeli okna są rozszczelnione ale bez wywietrzników to jest cyrkulacja? W moim przypadku deweloper zadbał o to podwójnie. Zrobił wywietrzniki i nieszczelne okna

        • 3 0

        • Srednio wystarczsjaco

          Mam wszędzie nawietrzniki na full otwarte, do tego mała nieszczelnosc w drzwiach wejściowych (podcięta uszczelka) i to malo
          Dodatkowo 95% czasu w roku uchylone okno w kuchni.
          Jak masz rolety to zobacz rano -

          Mam wszędzie nawietrzniki na full otwarte, do tego mała nieszczelnosc w drzwiach wejściowych (podcięta uszczelka) i to malo
          Dodatkowo 95% czasu w roku uchylone okno w kuchni.
          Jak masz rolety to zobacz rano - ile masz wody na oknie wewnątrz. Albo w kuchni po gotowaniu - teraz widać najlepiej bo nieco mniej izolującą szyba wykrapla parę wodna - ta woda jest cały rok. Chuchamy, dmuchamy, gotujemy. Trzeba wietrzyć i mieć gdzies non stop uchylone okno, nawietrzniki nie wyrabiaja. A teraz w pandemii gdy się ludzie kiszą w domu tym bardziej.

          • 1 0

        • Bo dla dewelopera najważniejsze żeby nie było grzyba, bo to widać i można reklamować. A to że jest stały przeciąg albo wilgotność wynosi 20% (norma to 40-60%) już nikogo nie obchodzi.

          • 3 0

  • Czy w akcie notarialnym trzeba zgodzić się na administratora od deve? (1)

    Jak powołać wspólnotę, odwołać administratora będącego znajomym królika i powołać nowego?

    • 2 0

    • Nie trzeba. Nie trzeba też kupować i podpisywać aktu. Zmiana zarządu jest prosta - zbierasz większość wspólnoty i wybieracie nowego administratora. W pierwszym roku może być trudne bo przeniesienie własności trochę trwa wiec deweloper ma większość

      • 1 0

  • Powinien ukazać się artykuł o związkach deweloperów z zarządcami po oddaniu nowych inwestycji (13)

    Developer oddaje inwestycje i pierwszy akt notarialny jaki jest zawarty dotyczy przyszłego zarządcy, oczywiście jest to ustawka, potem właściciele inwestycji płacą horrendalne opłaty np: za śmieci, czynsz itp. Zarządca taki nic nie robi . Przykład Polnord i Veidik np: Inwestycja Fotoplastikon

    • 38 6

    • Zorganizuj wspólnotę i wtedy możesz wybrać nowego administratora (4)

      żaden problem

      • 5 4

      • (3)

        Przez pierwszy rok jest obowiązek korzystania z zarządców powiązanych z deweloperami. Chodzi o krycie usterek i wyciszanie roszczeń klientów. Przy okazji można jeszcze lekko ogolić ludzi. Po roku owszem można wybrać własny zarząd i zarządcę.

        • 11 3

        • Nie pierwszy rok tylko na pierwszym spotkaniu wspolnoty mozna juz przegłosować wybor nowego zarządcy.

          • 1 1

        • Podaj podstawę prawne że przez rok nie mozna (1)

          • 3 1

          • Zapisy w umowach deweloperskich

            • 1 3

    • Dlatego szybciutko trzeba odwołać takiego administratora

      Podjąć uchwałę o pogonienieniu administratora w zmowie z dębem i uchwałę o nowym

      • 3 0

    • Polnord to dobry przykład: "Osiedle Zielone" czyli p.Kotłowski

      Wpiszą się jako zarządca aktem notarialnym i potem już nigdy nie można się od nich wyzwolić..
      A tak manewrowali wspólnotą, że nie udało się skorzystać z rękojmi...

      • 6 0

    • (2)

      Te same przygody z Veidikiem, tylko inny deweloper. Są nie do ruszenia. Nawet kombinują przy głosowaniu, aby nie wybierać zarządu ostatniego bloku, żebyśmy nie mogli zmienić Veidiku na inną firmę.

      • 9 0

      • Nam sie udało Veidika pogonic

        Kombinowali, utrudniali spotkanie, utrudniali nawet wypowiedzenie umowy. W końcu dostali kopa w tyłek. Trzeba tylko sie zebrac i dzialac konsekwentnie

        • 5 0

      • Dokładnie, Patronat robił to samo, by jak najdłużej nie dopuścić do wybrania zarządu wspólnoty.

        • 8 0

    • Suez (1)

      Opłata za wywóz śmieci jest ustalona od górnie przez miasto.

      • 5 2

      • Nie jeśli zarządca podstawia kontenery na smieci, a tak właśnie robi hossa. Potem wymyśla miliony odbiorów, gdy na prawdę śmieci odbierane są co 2-3 dzień i cyk faktura za wywóz wjeżdza na rachunek.

        • 5 0

    • Hossa np i jej firemka Bamit

      • 9 0

  • (2)

    Liderem olewania klientów jest z pewnością firma hossa. Mieszkańcy doprowadzeni do ostateczności wywiesili banery i to dopiero zmusiło dewelopera do działania. Fuszerki wychodzą na każdym kroku. Przecieki, mostki

    Liderem olewania klientów jest z pewnością firma hossa. Mieszkańcy doprowadzeni do ostateczności wywiesili banery i to dopiero zmusiło dewelopera do działania. Fuszerki wychodzą na każdym kroku. Przecieki, mostki cieplne, uziemnienie wanny przyklejone na kleks cekolu do stalaża ścianki GK, instalacja elejtryczna wykonana niechlujnie, bez opisów. Instalacja z ciepłą wodą notorycznie przecieka, izolacja hali garażowej kompletnie skopana itp itd. Dachy w loftach notorycznie przeciekają. Trzymajcie się z daleka od hossy, jeśli chcecie spokojnie mieszkać a nie walczyć z deweloperem, który korzysta z luk prawnych i robi wszystko by nie naprawiać fuszerek. Wiedzą że zarząd nie jest w stanie zebrać pełnomocnictw od wszystkich mieszkańcow, więc droga sądowa jest drogą przez mękę.

    • 11 1

    • (1)

      Juz czuje walek w Twoim poscie. Nie wiem gdzie Ty wpadles na pomysl ze jeszcze ktos robi uziom wanny w nowych mieszkaniach - skoro teraz od lat woda leci w rurkach pcv. ... Tutaj raczej mala wiedza pracownikow ktorzy zobaczyli kabelek zielono zolty i nie mieli pojecia co z nim zrobic.

      • 0 5

      • Bzdury piszesz, w każdym mieszkaniu hossy jest uziemnienie wanny. Zdjęcia powyższej fuszerki dostępne są na forum Sokółka Zielenisz.

        • 1 0

  • (5)

    źle podłączone fazy od skrzynki na klatce do mieszkania. efekt po 8 latach od odbioru mieszkania: spalony okap, czajnik, a u sąsiada dekoder, piekarnik i indukcja. energa, administracja, pzu, deweloper - wszyscy umyli ręce. co robić, bo może czegoś nie wiem

    • 11 3

    • przegląd odbył się i nic nie wykazał. opinii expertów typu "co za brednie" nie potrzebuję. typowe wszystkowiedzące chamstwo z 3miasto.pl, szkoda na was czasu. nie było przeróbek, a DrCewa podsunął ciekawy pomysł. Dzięki!

      • 4 0

    • (1)

      Czyli, że przez 8 lat wszystko działało? To co się zmieniło? Może jakieś przeróbki kolega zrobił? A gdzie był np. 5 letni przegląd instalacji elektrycznej, że nie wykrył "źle podłączonej fazy" cokolwiek by to nie oznaczało, hę?

      • 1 2

      • Byl ale za zlotowke

        Od pomiaru.

        • 2 0

    • Sadz sie z zarzadca

      Po 5 latach byl wymagany przeglad okresowy inst ele. Jak tego nie wychwycili w protokole to masz sprawce.

      • 2 0

    • Co za brednie.

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.