Opinie (33) 1 zablokowana

  • różnie bywa, może być też wyrokiem (3)

    systematyczne badania i mimo szybkiej diagnozy trafiony zatopiony.

    • 10 4

    • (1)

      Mój tata 7 lat "leczył" raka prostaty. Przez pierwsze 5 lat dostawał zastrzyki po których była stabilizacja choroby, później lekarz zdecydował o chemii po której nastąpiło pogorszenie, następnie naświetlania, a po nich przerzuty do kości i śmierć...

      • 2 0

      • Leczenie paliatywne

        Jeśli od początku leczenie zaczyna się od "zastrzyków" tzn. że w momencie wykrycia było już za późno na operację czy radioterapię. Niestety ten nowotwór po kilku latach stosowania hormonoterapii w postaci "zastrzyków"

        Jeśli od początku leczenie zaczyna się od "zastrzyków" tzn. że w momencie wykrycia było już za późno na operację czy radioterapię. Niestety ten nowotwór po kilku latach stosowania hormonoterapii w postaci "zastrzyków" przestaje być wrażliwy na te leki i znowu zaczyna się rozrastać, a w końcu dochodzi do powstawania przerzutów. Stąd tak ważne jest poddawanie się badaniom profilaktycznym. P.S. Mój ojciec ma raka prostaty.

        • 0 0

    • Może też spaść na Ciebie fortepian. Mimo wszystko chyba lepiej się badać i zwiększyć swoje szanse.

      • 9 1

  • Czy są jakieś badania prostaty bez zagladania w d...e? (3)

    Pytam na powaznie.

    • 0 1

    • (2)

      Pca3 PHI no i MRI opisane w skali pi radas

      • 1 0

      • Dziękuję. Czy takie badanie jest miarodajne? (1)

        Czy dobrze rozumiem, że jak wyniki są niepokojące, to dopiero zagladamy?

        • 0 0

        • Dokładnie, ale nie ma nic lepszego jak doświadczony palec ...

          • 0 0

  • Rak stercza (2)

    Kaczanostra woli rozdawać pieniądze nieudacznikom i obibokom niż refundować takie leczenie. Konowały na tym tylko zyskują. Nie słyszałem żeby protestowali z tego tytułu, i racze się modlą by ta sytuacja trwał jak najdłużej. Na razie wzrosło spożycie alkoholu i tytoniu.

    • 11 13

    • za PO te

      • 0 0

    • Przecież to celowe

      Odpowiednia regulacja świadczeń medycznych jest regulacją świadczeń emerytalnych

      • 5 0

  • (4)

    Nie rozumiem mężczyzn, którzy wstydzą się iść do lekarza i się zbadać. Kobiety przeważnie regularnie chodzą do ginekologa, a badania też nie są super komfortowe. Prewencja to jakaś ujma czy coś?

    • 19 4

    • Ciekawe. Czyżby chorowanie było wstydem?

      • 1 0

    • ale czego tu nie rozumieć ze ktoś się czuje skrępowany badaniem polegającym (2)

      na tym ze obca osoba ładuje ci palec w tyłek to aż takie dziwne?

      • 7 7

      • Nie obca osoba (1)

        Tylko lekarz. To jest badanie, na miłość boską

        • 7 1

        • to nie jest badanie na miłość boską

          tylko na prostatę

          • 4 0

  • U mnie czeka się do lekarza rodzinnego 3 tygodnie (1)

    Ewentualnie trzeba koczować przed przychodnią o godz. 6.30 żeby załapać się na miejsce.

    • 5 1

    • zmień przychodnię, ja nie czekam

      • 0 0

  • Za nasze składki na fundusz zdrowotny PIS kupuje patologicznych wyborców. (1)

    Stąd długie terminy a będzie jeszcze gorzej.

    • 11 11

    • Najwieksza patolgia to twoj wpis

      • 3 1

  • Nie tylko doktor (1)

    Na zaspie beda robic biopsje jeszcze nowoczesniejsza metoda, uzywahac rezonansu magnetycznego

    • 0 0

    • Czy mógłby ktoś przybliżyć o co chodzi Nie bardzo sobie to wyobrażam. Ktoś wjedzie do rezonansu ze mną ? Tam było ciasno. Jak będą to robić ?

      • 0 0

  • Trzeba się badać! (1)

    Jak mnie ostatnio zbadał lekarz, a minęło już parę miesięcy, to do tej pory o nim myślę i się uśmiecham wstydliwie :)

    • 0 2

    • Chyba Ci się podobało...

      • 1 1

  • 1946

    Jak Panom kolejka za dluga Medyczna Gdynia przyjmie bez koleiki.

    • 7 2

  • Ludzie, badajmy się! (2)

    Trzy miesiące temu, przez całkowity przypadek dowiedziałam się, że mam złośliwy nowotwór tarczycy. Mogłam zignorować diagnostykę, stwierdzić, że przecież czułabym, gdyby coś było nie tak.
    Nie było. W ubiegłym

    Trzy miesiące temu, przez całkowity przypadek dowiedziałam się, że mam złośliwy nowotwór tarczycy. Mogłam zignorować diagnostykę, stwierdzić, że przecież czułabym, gdyby coś było nie tak.
    Nie było. W ubiegłym tygodniu przeszłam operację i czekam na informację, czy wystarczyła operacja, czy zostanę wysłana na terapię jodem radioaktywnym, która będzie miała za zadanie zniszczyć pozostałe komórki nowotworowe.
    Rak wcześnie wykryty jest wyleczalny, a im później, tym walka o zdrowie trudniejsza. Dociekliwość w temacie własnego zdrowia nie jest zła, dlatego apeluję - umówcie się na badania i śpijcie spokojnie!

    • 33 4

    • (1)

      Życzę powrotu do zdrowia

      • 14 2

      • Brawo Pani Agnieszko ! Dużo zdrowia .

        • 5 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.